Użytkownik "Herald" <h...@o...eu> napisał w wiadomości

> W miejscu formy wyboru usuwania szkody nie wpisałem NIC bo nie wiedziałem
> jeszcze jak to się rozwinie. Tego samego dnia wieczorem dostałem mejla z
> wyceną i informacją że powinienem podać jaki wybieram sposób naprawy.
> Ja z kolei wtedy pojazd oddałem do ASO i oni zrobili swoją wycenę,
> przedstawiłem wtedy pełnomocnictwo/upoważnienie temu ASO do
> reprezentowania mnie przez TU (najpierw złożyłem to w Tua kopię wysłałem
> do ASO). Wycena TU: 5 100 PLN
> Wycena pierwsza ASO: 12 300 PLN
> dodatkowe oględziny w ASO: 16 600 PLN
> TU uznało te wyceny i zapłaciło ASO tą kwotę.
> Powiem więcej, TU Allianz jest bardzo elastyczny w tej materii. Mnie
> "poszedł na rękę" bo ASO sobei robiło chyba "jaja" i tak de fakto były
> chyba 2-3 oględziny więcej niż tutaj podałem,bo po ostatnich oględzinach
> po prostu ASO "przestrzeliło" i zrobiła się "szkoda całkowita".
> Napsiałęm do TU że to skandla by ASO potrzebowało tylu oględzin do
> "zwykłego prostego szlifu" i że moim zdaniem to próba wyłudzenia max
> odszkodowania ze strony ASO. Wtedy dopiero ASO widząc że "się narobiło"
> - napisali pismo wyjaśniające do TU że "zapomnieli zastosować rabat dla
> klienta"!!! I po tym rabacie TU Allianz uznał te wyjaśnienia i zrobiła
> się z powrotem "szkoda częściowa".

A jak z nimi korespondowałeś/odpisywałeś, mailowo czy "tradycyjnie" pocztą?

--
Pzdr
Fun