On Feb 28, 12:47 pm, "Henry(k)"
<moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl> wrote:

> W Polsce gdy są dwie osoby z których jedna
> zarabia dużo małą pracą, a druga mało dużą pracą, to od razu jest
> kombinowanie jak zmusić tego pierwszego do tego, żeby ciężko pracował
> i też mało zarabiał ;-)

Owszem, w tym także sami adwokaci. Pyta człowiek "czy" i "dlaczego" ma
płacić, a liczne tutaj środowisko prawnicze oceniło go jednoznacznie:
"cwaniaczek", bo przecież za pracę, bez względu na efekty, należy się
wynagrodzenie.
Dlaczego te same osoby, zlecając pozycjonowanie własne strony,
nazywają cwaniaczkiem osobę, która mówi, że zajmie się promocją
strony, ale zagwarantować efektów nie może, a wynagrodzenie nie należy
się za efekty, ale właśnie za pracę.

Stawki minimalne występują wyłącznie w zawodach prawniczych, śmiem
twierdzić, że nie bez powodu - sami przecież te akty współtworzą.
Zwykły człowiek nie musi znać aktów prawnych. I nie chodzi o
cwaniactwo, tylko zapewne każdego też dziwiłoby, dlaczego za
przyszycie plastikowego guzika stawka jest 2 PLN a za złotego 200PLN,
mimo że robota taka sama.

Życzę powodzenia, a prawnikom stosowania jednej miary do wszystkich
zawodów.

Pzdr.
Janek