eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoALLEGRO - proszę o pomoc... › Re: ALLEGRO - proszę o pomoc...
  • Data: 2003-01-12 13:32:37
    Temat: Re: ALLEGRO - proszę o pomoc...
    Od: "Heartshade__" <heartshade@wp.(nospam)pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]



    Wedlug mnie zasada powinna byc prosta:
    Wylicytowalem towar od sprzedajacegi i go nie otrzymalem (a za niego
    zaplacilem) wiec
    sprzedawca nie dotrzymal umowy (oszukal mnie?) i nie powinno mnie
    interesowac nic innego (przygody z poczta etc.)
    Zatem wniosek powinien byc jeden: sprzedawca oddaje mi kase, a sam walczy z
    poczta...
    Ja do poczty nic nie moge miec - nie mam zadnego zobowiazania w tej sytuacji
    z ta firma, sprzedawca ma dowod nadania
    wiec sprawa jest w jego rekach, ale!?
    Przeciez sprzedawca moze udac sie na poczte (lub pozniej do sadu) z
    wydrukiem aukcji, wyciagami z bankow informujacymi o
    tym ze wplacilem tyle i tyle i probowac powalczyc, ale ... procedury
    pocztowe sa zapewne niezmienne, wiec bedzie ciezko,ale
    czy to znaczy ze nie mozliwe?
    Szczerze powiem ze nie wiem co robic, narazie najbardziej podoba mi sie
    pomysl zlecenia odzyskania tego dlugu, ale
    czy musze byc az tak surowy?
    Fakt jednak jest rowniez taki ze Allegro mogloby miec w swoim ogolnikowym
    regulaminie zapis o tym ze za towar odpowiada nadawca
    i problemu by nie bylo

    Pozdrawiam

    HS


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1