eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › ALLEGRO - proszę o pomoc...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 40

  • 1. Data: 2003-01-12 00:28:14
    Temat: ALLEGRO - proszę o pomoc...
    Od: "Heartshade__" <heartshade@wp.(nospam)pl>

    WITAM!
    Sluchajcie mam zajebisty problemik... otoz:
    wygralem na aukcji telefonik - za 380 zl, koles chcial wplate na konto,
    pytam sie ile
    odpisal mi ze 385 zl - tyle tez wplacam i ...czekam. Tydzien ,dwa - i nic
    ... Pisze do goscia,
    a ow twierdzi ze wyslal (na dowod przesyla mi skan nadania). Wiec czekam
    jeszcze tydzien, dwa i
    znow pisze do kolesia. Odpisuje ze pojdzie na poczte... Na drugi dzien
    dostaje maila ze zlozyl
    reklamacje i trzeba czekac, po 2 dniach sa u mnie Panowie z Poczty z
    zapytaniem 'czy nie dostalem tej przesylki? :)
    i czekam... Bylem na poczcie i dowiedzialem sie ze jezeli koles nie wpisal
    (a nie wpisal) wartosci to nie dadza mu
    wszystkiego i tu zaczyna sie problem. Kto za te przesylke (prawnie)
    odpowiada jeszcze nadawca czy juz odbioca,
    oraz jak ewentualnie przy oporze sprzedawcy wynegocjowac kase...
    Jeszcze jedno - napisalem do Allegro o propozycje wyjasnienia sprawy,
    odpisali mi tak ze myslalem ze pojde sie
    przejsc... Wogole ich je***any regulamin nie jest na to przygotowany, sam
    cholernie nie wiem co robic.
    Pomozcie w zalatwieniu sprawy - szkolnemu koledze :)
    Pozdrawiam

    Dla przykladu mail od Pana z ALllegro:
    >>
    Nie wiem dlaczego oczekuje Pan decyzji w tej sprawie od nas. Kwestia
    sposobu płatności oraz wysyłki jest zawsze tematem uzgodnień między
    kontrahentami i Allegro jako serwis nie bierze udziału w bezpośredniej
    finalizacji transakcji. Co więcej nie jesteśmy w stanie ocenić
    obiektywnie jej przebiegu, i wydaje mi się że powinna ona również być
    kwestią ustaleń między Panami. Z Pana emaila wynika, że sprzedający
    milczy i nie odpowiada na Pana próby kontaktu po zaginięciu paczki -
    proszę przesłać do mnie numer aukcji a poproszę go o kontakt i w celu
    dalszych uzgodnień z Panem.

    Pozdrawiam,

    --
    Marcin Mikuła (QXL Poland)
    m...@a...pl






  • 2. Data: 2003-01-12 00:49:48
    Temat: Re: ALLEGRO - proszę o pomoc...
    Od: "artek" <a...@p...onet.pl>


    > WITAM!
    > Sluchajcie mam zajebisty problemik... otoz:
    > wygralem na aukcji telefonik - za 380 zl, koles chcial wplate na konto,
    > pytam sie ile
    > odpisal mi ze 385 zl - tyle tez wplacam i ...czekam. Tydzien ,dwa - i nic
    > ... Pisze do goscia,
    > a ow twierdzi ze wyslal (na dowod przesyla mi skan nadania). Wiec czekam
    > jeszcze tydzien, dwa i
    > znow pisze do kolesia. Odpisuje ze pojdzie na poczte... Na drugi dzien
    > dostaje maila ze zlozyl
    > reklamacje i trzeba czekac, po 2 dniach sa u mnie Panowie z Poczty z
    > zapytaniem 'czy nie dostalem tej przesylki? :)
    > i czekam... Bylem na poczcie i dowiedzialem sie ze jezeli koles nie wpisal
    > (a nie wpisal) wartosci to nie dadza mu
    > wszystkiego i tu zaczyna sie problem. Kto za te przesylke (prawnie)
    > odpowiada jeszcze nadawca czy juz odbioca,
    > oraz jak ewentualnie przy oporze sprzedawcy wynegocjowac kase...
    > Jeszcze jedno - napisalem do Allegro o propozycje wyjasnienia sprawy,
    > odpisali mi tak ze myslalem ze pojde sie
    > przejsc... Wogole ich je***any regulamin nie jest na to przygotowany, sam
    > cholernie nie wiem co robic.
    > Pomozcie w zalatwieniu sprawy - szkolnemu koledze :)
    > Pozdrawiam
    >
    > Dla przykladu mail od Pana z ALllegro:
    > >>
    > Nie wiem dlaczego oczekuje Pan decyzji w tej sprawie od nas. Kwestia
    > sposobu płatności oraz wysyłki jest zawsze tematem uzgodnień między
    > kontrahentami i Allegro jako serwis nie bierze udziału w bezpośredniej
    > finalizacji transakcji. Co więcej nie jesteśmy w stanie ocenić
    > obiektywnie jej przebiegu, i wydaje mi się że powinna ona również być
    > kwestią ustaleń między Panami. Z Pana emaila wynika, że sprzedający
    > milczy i nie odpowiada na Pana próby kontaktu po zaginięciu paczki -
    > proszę przesłać do mnie numer aukcji a poproszę go o kontakt i w celu
    > dalszych uzgodnień z Panem.
    >
    Po pierwsze to ja kiedys bylem osobiscie w allegro i spojrzeli na mnie jak
    na idote ze wogole przychodze do nich z kwitkami z poczty itp( gosc nie
    odebral zwroconego wadliwego towaru , ale to inna historia)
    Po drugie na allegro jest OPCJA UBEZPIECZENIA TRANZAKCJI !!! Zobacz dobrze .

    Po trzecie to Poczta jesli paczka nie byla ubezpieczona nie odda kasy ,
    przeciez dwoch gosci moze sie umowic ze niby wyslali cos do siebie
    wartosciowego i .........
    po czwarte zostaje meczenie poczty o paczke i tyle........



  • 3. Data: 2003-01-12 01:16:06
    Temat: Re: ALLEGRO - proszę o pomoc...
    Od: "Heartshade__" <heartshade@wp.(nospam)pl>


    Użytkownik "artek" <
    > Po pierwsze to ja kiedys bylem osobiscie w allegro i spojrzeli na mnie jak
    > na idote ze wogole przychodze do nich z kwitkami z poczty itp( gosc nie
    > odebral zwroconego wadliwego towaru , ale to inna historia)
    > Po drugie na allegro jest OPCJA UBEZPIECZENIA TRANZAKCJI !!! Zobacz dobrze
    .

    Tak jest... ale nie dotyczy "zagubionych przesylek"

    >
    > Po trzecie to Poczta jesli paczka nie byla ubezpieczona nie odda kasy ,
    > przeciez dwoch gosci moze sie umowic ze niby wyslali cos do siebie
    > wartosciowego i .........

    i.... wedle mnie wartosciowe czy tez nie - rzecz powinna dojsc, a gdyby byly
    to
    jakies dla nikogo nie warte zapiski a dla mnie - bezcenne? Jak to wyliczyc?

    > po czwarte zostaje meczenie poczty o paczke i tyle........
    >
    Ale jasniej - jak meczyc i gdzie?
    Pozdrawiam


    HS



  • 4. Data: 2003-01-12 01:57:24
    Temat: Re: ALLEGRO - proszę o pomoc...
    Od: "artek" <a...@p...onet.pl>



    > > po czwarte zostaje meczenie poczty o paczke i tyle........
    > >
    > Ale jasniej - jak meczyc i gdzie?


    gosc u siebie a ty u siebie ....naczlnik ......mila Pani w okienku ..mily
    usmiech .......swiganie miechem .........itp



  • 5. Data: 2003-01-12 02:02:22
    Temat: Re: ALLEGRO - proszę o pomoc...
    Od: Marcin Debowski <a...@n...net>

    In article <avqcqu$mae$1@absinth.dialog.net.pl>, Heartshade__ wrote:
    > i czekam... Bylem na poczcie i dowiedzialem sie ze jezeli koles nie wpisal
    > (a nie wpisal) wartosci to nie dadza mu
    > wszystkiego i tu zaczyna sie problem. Kto za te przesylke (prawnie)
    > odpowiada jeszcze nadawca czy juz odbioca,

    A uzgadnialiście w jaki sposób towar ma być dostarczony, ale tak
    konkretnie (np. że NIE ma to być przesyłka wartościowa)? Jeśli nie, to MZ
    winę ponosi nadawca. Złodziejstwo poczty złodziejstwem poczty ale jest to
    jego nie twoje zaniedbanie. No chyba, że człowiek poinformował cie że
    zamierza tak to posłać a ty nie zaprotestowałeś. Ale to tak w szczególe bo
    na dobrą sprawę to zamówiłeś określony towar i nie godziłeś się nigdzie
    że ponosisz odpowiedzialność jak ów towar po drodze zniknie (chyba że
    regulamin Alegro jest elementem tej umowy i stanowi inaczej).

    --
    Marcin


  • 6. Data: 2003-01-12 08:53:02
    Temat: Re: ALLEGRO - proszę o pomoc...
    Od: "monika" <h...@i...pl>


    > Nie wiem dlaczego oczekuje Pan decyzji w tej sprawie od nas.


    I bardzo dobrze Ci odpisali od scigania i wyjasniania jest policja i
    prokuratura.
    Allego tylko posredniczy, tzn daje mozliwosc dokonania tranzakcji, to taki
    wirtualny bazar, a nie biuro detektywistycznie.

    ps pisze z konta zoney :)
    pozdrawiam,
    Marcin



  • 7. Data: 2003-01-12 09:35:21
    Temat: Re: ALLEGRO - proszę o pomoc...
    Od: "Andrzej i B." <a...@t...pl>

    >
    > A uzgadnialiście w jaki sposób towar ma być dostarczony, ale tak
    > konkretnie (np. że NIE ma to być przesyłka wartościowa)? Jeśli nie, to MZ
    > winę ponosi nadawca. Złodziejstwo poczty złodziejstwem poczty ale jest to
    > jego nie twoje zaniedbanie. No chyba, że człowiek poinformował cie że
    > zamierza tak to posłać a ty nie zaprotestowałeś. Ale to tak w szczególe bo
    > na dobrą sprawę to zamówiłeś określony towar i nie godziłeś się nigdzie
    > że ponosisz odpowiedzialność jak ów towar po drodze zniknie (chyba że
    > regulamin Alegro jest elementem tej umowy i stanowi inaczej).
    >
    > --
    > Marcin
    A dlaczego niby umowa obejmowała wysyłkę pocztą (obie strony zgodziły się
    na pośrednictwo trzeciej strony domniemywać zaufanej ). Ubezpieczenie to
    dodatkowa element umowy miedzy sprzedającym a pocztą, która nie była
    wymagana przy pierwszej. Sprzedający wydał towar stronie wskazanej w umowie
    sprzedaży a kupujący od niej nie otrzymał, Może wystąpić na drogę
    odszkodowawczą od tej strony z powodu niedotrzymana umowy tylko problem bo
    umowę zawarł z pocztą sprzedający (może należy traktować to jako umowę
    trójstronną gdzie reprezentantem lub raczej pełnomocnikiem przy zawieraniu
    był sprzedający). Pewnie są odpowiednie regulacje prawne, ale nie można
    chyba żądać od sprzedawcy odszkodowania bo spełnił ustalony warunek ( wydał
    towar wskazanej stronie). To tylko wywody logiczne a nie prawne ale pewnie
    znajdzie się światły umysł i rozjaśni bo dywagować by można wiele na ten
    temat.



  • 8. Data: 2003-01-12 09:43:09
    Temat: Re: ALLEGRO - proszę o pomoc...
    Od: januszek <k...@k...mowi.spamerom.nie.irc.pl>

    [ciach]

    Sprawa jest prosta - Ty nie otrzymales paczki - wiec masz pelne prawo
    domagac sie jej dostarczenia lub zwrotu pieniedzy od nadawcy.
    Przepychanki z Poczta to problem nadawcy. To on zawarl z poczta umowe
    na dostarczenie Tobie przesylki. Kwitek z poczty jest dowodem dla
    poczty a nie dla Ciebie. Wiec ty pozywasz jego - a on potem poczte.
    Swoja droga gdyby paczka zostala wyslana za pobraniem, poczta
    odpowiadalaby do wartosci pobrania.

    januszek


  • 9. Data: 2003-01-12 09:47:27
    Temat: Re: ALLEGRO - proszę o pomoc...
    Od: "Shivman" <s...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Heartshade__" <heartshade@wp.(nospam)pl>
    > odpisal mi ze 385 zl - tyle tez wplacam i ...czekam. Tydzien ,dwa > i nic
    > ...
    Daruj sobie. To jest cena za twoją naiwność.
    W tym przypadku mało prawdopodobne aby przesyłka na poczcie zaginęła.
    Każdy kto żąda wcześniejszej zapłaty za towar jest potencjalnym oszustem.
    Wierz mi.
    --

    Pozdrawiam
    Shivman
    s...@p...onet.pl


  • 10. Data: 2003-01-12 11:02:30
    Temat: Re: ALLEGRO - proszę o pomoc...
    Od: "Przemyslaw Sobierajski" <t...@w...pl>

    Użytkownik "Shivman" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:avrdhq$mcp$1@news.tpi.pl...
    [...]
    > Daruj sobie. To jest cena za twoją naiwność.
    > W tym przypadku mało prawdopodobne aby przesyłka na poczcie zaginęła.
    > Każdy kto żąda wcześniejszej zapłaty za towar jest potencjalnym oszustem.
    > Wierz mi.
    [...]

    Ironizujesz !! Posiadam konto na allegro od trzech lat i prawie _zawsze_
    zadam zaplaty z gory - sprzedalem blisko 100 rzeczy na laczna kwote okolo
    10000zl, jakos nigdy nie bylo z tym problemu-trzeba byc fair w stosunku do
    sprzedawcy i kupujacego. Znam bardzo duzo ludzi ktorzy akceptuja jedynie
    wplate z gory i nikt nie mowi iz sa to oszusci.

    --
    Przemyslaw Sobierajski
    tel.502844069 gg.546673
    http://www.muzyczki.prv.pl


strony : [ 1 ] . 2 ... 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1