eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo"A skąd ja mam wiedzieć czy czegoś mi pan nie zwinął?" › Re: "A skąd ja mam wiedzieć czy czegoś mi pan nie zwinął?"
  • Data: 2007-03-28 23:01:09
    Temat: Re: "A skąd ja mam wiedzieć czy czegoś mi pan nie zwinął?"
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Zbyszek" <n...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:euephm$ga3$1@atlantis.news.tpi.pl...

    > sytuacja:
    > Zatrzymałem klucze od lokalu który wynajmuje mój nieobecny Ojciec (mam
    > pełnomocnictwo) z następujących powodów:
    > 0) Podszywanie się osoby trzeciej pod najemcę lokalu (klucze zatrzymane do
    > wyjaśnienia sprawy, podejrzewam dziki podnajem)

    No to nie zatrzymałeś tych kluczy, tylko po prostu nei dałeś ich osobie, któa
    nie była do tego upoważniona. Skoro to nie była osoba wynajmujaca, to niby z
    jakiego powodu miałbyś jej dać klucze?

    > 1) zaleganie z czynszem (zgodnie z KC przysługuje mi zastaw na rzeczach)

    Przysługuje Ci.

    > 2) próba ograbienia lokalu z rzeczy tam się znajdujących

    To znaczy chciał to ukaść?

    > 3) zacieranie śladów samowolki budowlanej (najemca dokonał nielegalnej
    > przebudowy lokalu co jest zabronione w umowie) Zabrałem klucz w trakcie
    > próby przywrócenia stanu sprzed popełnienia tego czynu

    Tu już bym się nie upierał. Zależy Ci na lokalu bez przeróbek, czy generowaniu
    problemów?

    > 4) fałszowanie dokumentów (fałszowanie podpisów i dat na zawiadomieniu o
    > chęci rozwiązania umowy najmu): pismo o rezygnacji otrzymałem z datą
    > bieżącą przeprawioną na 2 miesiące wstecz - stąd informacja od najemcy, że
    > ostatnich czynszów nie zapłaci

    Fałszerstwo podpisu jest przestępstwem. Złożyć stosowne zawiadomienie i po
    ptakach.

    > 5) nielegalne podnajmowanie lokalu (zabronione w umowie z najemcą)
    > 6) próba wyłudzenia (dziki najemca nr2 przyszedł z jakimś jeszcze
    > człowiekiem i żądał wydania rzeczy). Przyznał się, że nie posiada umowy
    > najmu oraz nie posiada pełnomocnictwa od najemcy nr 1, nie przychodzi też w
    > jego imieniu tylko swoim bo on jest jedynym najemcą. Mam mu wydać rzeczy bo
    > jest kompetentny do ich odebrania. Na pytanie dlaczego w umowie najmu
    > figuruje inna osoba nie odpowiedział nic poza powtórzeniem tekstu o swoich
    > kompetencjach.

    Wyślij gościa "na drzewo".
    >
    > kontekst rozmowy:
    > Najemca nr 2 (ten na dziko) był wściekły, że jego rzeczy zostały uwięzione w
    > lokalu. Oficjalnie nic nie może zrobić bo nie ma umowy na papierze ze
    > względu na dziki podnajem od pierwszego najemcy. Oczywiście tylko
    > podejrzewam, że to dziki najemca bo oficjalny najemca unika ze mną rozmowy
    > i spotkania oraz wszelkich innych kontaktów. Na wyznaczone spotkania
    > przychodzi dziki najemca zamiast prawowitego. Do rozmów telefonicznych
    > oficjalny najemca podaje numer telefonu tego dzikiego. Jedynie co otrzymuję
    > od pierwszego najemcy to pisemne odpowiedzi na moje pisma z zarzutami
    > podpisane jego sfałszowanym podpisem (podpisuje się swoim imieniem i
    > nazwiskiem pisząc po prostu swoje imię i nazwisko zwykłymi literami -
    > przedtem stosował podpis). Oczywiście unika odpowiedzi na moje zarzuty
    > jedynie pisząc o tym aby wydał rzeczy z lokalu.
    > Dziki najemca wydzwania do mnie z żądaniem wydania rzeczy i klucza.
    > Gdy odmawiam wydania klucza od lokalu użył on tego argumentu:
    > "A skąd ja mam wiedzieć czy czegoś mi pan nie zwinął?"

    Eee! Ani to publiczne, ani pomówienie. Wyjaśnij mu, ze zwinąć mu nic nie mogłeś,
    bo tam nie ma nic, co by do niego należało.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1