W dniu 05.02.2020 o 21:28, u2 pisze:

W tym artykule jest kilka ewidentnych bzdur oraz kilka wątpliwości. Po
pierwsze nie wiem jak dziennikarz doszedł do tego, że jak komornik nie
prowadzi egzekucji, to nie nalicza się odsetek. Bardzo mnie intryguje
również to w jaki sposób komornik prowadził egzekucję przeciwko
zmarłemu, skoro - jak pisze autor - ULTIMO dopiero po jego śmierci
uzyskało klauzulę wykonalności. A może dziennikarz nie rozróżnia
egzekucji przeciwko spółce prawa handlowego, a osobie fizycznej? Nie
wiem, tym nie mniej domyślam się, że pewnie wcześniej prowadzono
egzekucję wobec prowadzonej przez zmarłego spółki prawa handlowego i
dlatego śmierć jej prezesa niczego tu nie zmieniła. Wobec
bezskuteczności wnieśli o klauzulę wobec prezesa zarządu.

Powoływanie się na brak skrupułów u ULTIMO, to trochę "cios poniżej
pasa". W końcu żyją z odzyskiwania długów. Ale sugestia, ze komornik
objął coś egzekucję bez wniosku wierzyciela, to taka trochę
nieprawdopodobna jest w założeniach. Poszli z egzekucję przeciwko 11
latce. To niby co chcieli egzekwować? Piórnik i książki?

Bardzo oryginalne jest twierdzenie, że Wierzyciele "wyhodowali"
600.000zł długu. No przecież dłużnik nie spłacał go od 2004 roku. Ja
wiem, ze dziewczynka temu nie ejst winna, tym nie mniej wierzyciele też
nie. Pomysł ze zrzutką na rower jest o tyle chybiony, że komornik może
go zająć.

Zastanawiam się, czy ta klauzula wykonalności wobec dziecka jest
zasadna, ale może tak. Jeśli moja sugestia, że dług był wobec spółki
prawa handlowego jest słuszna (a to jedyne sensowne wyjaśnienie
uzyskania klauzuli po bezskutecznej egzekucji komornika), to mam tu
kilka wątpliwości.

Po pierwsze na podstawie art. 778(1) kpc można nadać klauzulę przeciwko
osobie, która była wspólnikiem w chwili wszczęcia postępowania. Mam
wątpliwości, czy osoba zmarłą jest nadal wspólnikiem, ale może
postępowanie zostało wszczęte za życia ojca naszej nastolatki.

Nie wiem jak jest z tym przejęciem długu przez nieletnią. Spadek nabyła
z dobrodziejstwem inwentarza, zaś nie mogła wiedzieć o w sumie przyszłym
długu ojca. Zatem stosownie dpo art. 1032 kc odpowiada tylko do
wysokości wartości stanu czynnego spadku. Skoro spadku nie było? Mam też
wątpliwość, czy można dziedziczyć przyszły dług. W sumie "rozliczenia"
dokonuje się w chwili "otwarcia spadku", a skoro klauzule na ojca
nakładano po jego śmierci, to moim zdaniem dług nie wchodzi w spadek -
ale to powinien chyba zbadać sąd nadający klauzulę na córkę.



--
Robert Tomasik