Artur B. wrote:
>
> W prawie wlasnie to jest porabane ...
> biednego studenta ktory sobie dal w palnik i powolutku (albo nie) "lecial"
> na rowerze beda traktowac jak potencjalnego zabojce drogowego.

To nie chodzi o to jak go traktować czy nie.
To jest metoda zerojedynkowa.
Pijesz nie jeździsz i nie latasz.


> A ktos dal tu przyklad, ze jechal gosc po pijaku osobowka to mu tylko na
> osobkowe zabrali, a na TIR'a nie.. i gdzie tu jest #%$# logika ???
>
A od tego to się już powienien prokurator odwołać.