-
61. Data: 2006-12-04 18:13:01
Temat: Re: REWIZJA -w nawiązaniu do poprzedniego posta
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "grazyna" <g...@i...pl> napisał w wiadomości
news:BoJch.2888$QC.577@trnddc02...
>> Czego niby dowodem ma być ta strona?
> tego, ze MSyf kontroluje dzialalnosc BSA, co automatycznie powoduje
> odpowiedzialnosc cywilna po stronie MSyfu.
Aha. No ale to było w Australii. To kawałek od Polski.
> To punkt zwrotny w wykladni jurysdykcji w sprawach miedzynarodowych.
Być moze. Z mojego doświadczenia wynika, że trendowi będzie trzebna kilka lat,
by doszedł z Australii do Polski. Poza tym nie zapominaj, zę w Australii mają
inny system prawa. Sam piszesz, że ten sam numer w USA by nie przeszedł.
>>>>> Tak samo jak mozna popelnic pranie pieniedzy za granica scigane polsim
>>>>> bezprawiem, nie stawiajac nogi w Polsce.
>>>>> Dziwne?
>>>> Dość. Bo to parni musi być ścigane w miejscu popełnienia czynu. Dopiero
>>>> wówczas podlega ściganiu na podstawie polskiego prawa.
>>> Czyli jednak sie kreci?
>> Co się kręci?
> O!
> Nie bylo na kursach w Szczytnie? :-P
> "E pur si muove!"
Nie. Za daleko idąca przenośnia. Biorąc pod uwagę poziom merytoryczny Twoich
wypowiedzi wolę się upewnić, co masz na myśli pisząc zdanie cokolwiek oderwane
od sensu.
>>>>>> Bowiem w Polsce jest tak, że w Konstytucji masz delegację ustawową do
>>>>>> uchylania niektórych jej ustaleń poprzez wydawane ustawy. KPK jest
>>>>>> ustawą.
>>>> I nie narusza w żadnej częśći. Konstytucja upoważnia do wydania ustawy
>>>> ograniczajacej wolności obywatelskie.
>>> Tylko do minimum. Cala reszta jest niewazna.
>> Ba! tylko kto ma w tej sytuacji stwierdzać, które minimum jest niezbędne
> z pewnoscia nie Microsyf ze swoimi panienkami w milicyjnych mundurkach.
Z pewnością. Ale to nadal nie jest odpowiedź na moje pytanie.
-
62. Data: 2006-12-04 19:24:09
Temat: Re: REWIZJA -w nawiązaniu do poprzedniego posta
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Robert Tomasik wrote:
>>>> Ale w przypadku np. odmowy temu "przybranemu" okazania tajnych danych
>>>> sam pisałeś, że człowiek naraża się na zatrzymanie sprzętu.
>>> Nic na to nie poradzę, że tak jest.
>> I jest źle. Tylko pytanie, co zrobić, żeby to zmienić...
>
> Trzeba by było zmienić ustawę. Moimzdaniem zresztą niekoniecznie w tym
> miejscu, bo sam zapis o prawie udziału pokrzydzonego mi nie przestrzega.
> Osobiście jestem zdania, że wobec powszechnej akceptacji użytkowania do
> celów prywatnych pirackich kopii należało by odstąpić od ściganai tego
> na drodze karnej.
Ba... Ale nasze władze chcą być "trendi" i kopiują jak leci z USA.
Dobrze, że przerabiania CD na MP3 do własnego użytku jeszcze nie
zdelegalizowali...
[ciach]
>> Na linuxie to pół biedy - da się to zrobić standardowymi mechanizmami
>> systemowymi (tylko hasło root'a musisz zdobyć ;)). A pod wingrozą - bez
>> uruchomienia jakiegoś specjalnego programu ni dudu. Zresztą za chiny
>> ludowe nie zmusisz wingrozy do przemontowania partycji systemowej na
>> tylko-do-odczytu.
>
> Ale można uruchomić taki program choćby z dyskietki. Przeważnie
> komputery mają stację 1,44".
Serio? A po co? ;->
Ale jak mówiłem: program trzeba mieć, trzeba umieć go obsłużyć i
wreszcie trzeba mieć możliwość jego uruchomienia. Przychodzisz z
dyskietką z jakimś winzgrozowym programem i chcesz go uruchomić na
makówce? ;-> Będzie problem...
A w linuxie admin może np. zablokować możliwość uruchamiania
czegokolwiek z dyskietki, więc trzeba by zrobić restart.
>> Póki mieszkałem w mieszkaniu zawsze patrzyłem przez wizjer i pytałem kto
>> i w jakiej sprawie. Teraz wyglądam przez okno i pytam się, kto i w
>> jakiej sprawie stoi przed furtką. Po czym - żeby wpuścić - muszę udać
>> się po klucz do rzeczonej furtki...
>
> Jest na to sposób. Uwierz, że nawet kilka.
Jasne - teleportacja ;->
>>> W wypadku lekarza to zadziała. Moze się powołać na klauzule "po peiwrsze
>>> nie szkodzić". Policjant nie.
>> Polemizowałbym. Zasada "po pierwsze nie szkodzić" jest pośrednio
>> sformułowana i wobec policjantów.
>
> Znajdź, gdzie. Ja znam jedynie zapis o prawie odmowy wykonania polecenia
> popełnienia przestępstwa. A więc teoretycznie na polecenie przełożonego
> policjant ma nawet obowiazek popełnienia wykroczenia.
Patrz niżej. Konstytucja (i ogólnie karta praw człowieka) zabrania
karania bez prawomocnego wyroku.
>> Zauważ że w przypadku zabrania sprzętu "do ekspertyzy" podejrzany jest
>> de facto KARANY _bez_wyroku_sądowego_!
>
> Taż od początku o tym piszę, że mi sie to nie podoba..
No widzisz.
[ciach]
>> Myślisz, że to się nie rozejdzie? Przychodzi interesant - a tam
>> przeszukanie...
>
> To zależy od policjantów. Z reguły są po cywilnemu. Nie muszą latać ze
> sztandarami.
Ludzie i tak się zorientują. A plotka wszystko wyolbrzymi.
[ciach]
>> Bo samo rzucanie oskarżeń to jedno, a jak już konkurencja pa policyjny
>> "kociołek" to ludzie mają tendencję do myślenia w kierunku "ooo, to na
>> pewno coś w tym było!".
>
> Trudno mi z tym polemizować. Osobiście mogę mieć wypatrzony pogląd na to
> zagadnienie. Osobiście widok policjanta mnie nie rajcuje i doskonale
> zdaję sobie sprawę, że równie dobrze może to być coś poważnego jak i bzdet.
Jasne. Ja też mam takie podejście. Ale orientuję się też, jakie
podejście (i tendencje do wyolbrzymień) ma tzw. opinia publiczna ;)
-
63. Data: 2006-12-04 21:29:56
Temat: Re: REWIZJA -w nawiązaniu do poprzedniego posta
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:t79e44-vpn.ln1@ncc1701.lechistan.com...
>>> Póki mieszkałem w mieszkaniu zawsze patrzyłem przez wizjer i pytałem kto
>>> i w jakiej sprawie. Teraz wyglądam przez okno i pytam się, kto i w
>>> jakiej sprawie stoi przed furtką. Po czym - żeby wpuścić - muszę udać
>>> się po klucz do rzeczonej furtki...
>> Jest na to sposób. Uwierz, że nawet kilka.
> Jasne - teleportacja ;->
Eee! Z armaty do wróbla strzelasz. A do sklepu czasem nie chodzisz?
>>
>> Znajdź, gdzie. Ja znam jedynie zapis o prawie odmowy wykonania polecenia
>> popełnienia przestępstwa. A więc teoretycznie na polecenie przełożonego
>> policjant ma nawet obowiazek popełnienia wykroczenia.
> Patrz niżej. Konstytucja (i ogólnie karta praw człowieka) zabrania
> karania bez prawomocnego wyroku.
Nie przejdzie.
-
64. Data: 2006-12-05 00:45:20
Temat: Re: REWIZJA -w nawiązaniu do poprzedniego posta
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Robert Tomasik wrote:
>>>> i w jakiej sprawie. Teraz wyglądam przez okno i pytam się, kto i w
>>>> jakiej sprawie stoi przed furtką. Po czym - żeby wpuścić - muszę udać
>>>> się po klucz do rzeczonej furtki...
>>> Jest na to sposób. Uwierz, że nawet kilka.
>> Jasne - teleportacja ;->
>
> Eee! Z armaty do wróbla strzelasz. A do sklepu czasem nie chodzisz?
Owszem, chodzę. Ale co to ma do rzeczy?
Wyłączam komputer i hipotetyczną trefną kartę chowam w fotoaparacie. I
co wtedy? W sklepie zainstalujesz skaner telepatyczny? ;->
>>> Znajdź, gdzie. Ja znam jedynie zapis o prawie odmowy wykonania polecenia
>>> popełnienia przestępstwa. A więc teoretycznie na polecenie przełożonego
>>> policjant ma nawet obowiazek popełnienia wykroczenia.
>> Patrz niżej. Konstytucja (i ogólnie karta praw człowieka) zabrania
>> karania bez prawomocnego wyroku.
>
> Nie przejdzie.
Ale moc prawną ma to porównywalną z przysięgą Hipokratesa...
-
65. Data: 2006-12-05 09:26:48
Temat: Re: REWIZJA -w nawiązaniu do poprzedniego posta
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:72se44-qmo.ln1@ncc1701.lechistan.com...
>> Eee! Z armaty do wróbla strzelasz. A do sklepu czasem nie chodzisz?
> Owszem, chodzę. Ale co to ma do rzeczy?
> Wyłączam komputer i hipotetyczną trefną kartę chowam w fotoaparacie. I
> co wtedy? W sklepie zainstalujesz skaner telepatyczny? ;->
Zawsze?
>
>>>> Znajdź, gdzie. Ja znam jedynie zapis o prawie odmowy wykonania polecenia
>>>> popełnienia przestępstwa. A więc teoretycznie na polecenie przełożonego
>>>> policjant ma nawet obowiazek popełnienia wykroczenia.
>>> Patrz niżej. Konstytucja (i ogólnie karta praw człowieka) zabrania
>>> karania bez prawomocnego wyroku.
>> Nie przejdzie.
> Ale moc prawną ma to porównywalną z przysięgą Hipokratesa...
Nie, bo w tym konkretnym przypadku zabezpieczenie komputera nie jest
przestępstwem.
-
66. Data: 2006-12-05 10:30:04
Temat: Re: REWIZJA -w nawiązaniu do poprzedniego posta
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Robert Tomasik wrote:
>> Wyłączam komputer i hipotetyczną trefną kartę chowam w fotoaparacie. I
>> co wtedy? W sklepie zainstalujesz skaner telepatyczny? ;->
>
> Zawsze?
A dlaczego nie?
Poza tym gdyby jednak nie, to jak to sobie wyobrażasz - czaisz się przed
drzwiami i usiłujesz wejść równocześnie? Prowadzisz ciągłą obserwację w
celu kontroli _oprogramowania_? ;)
Czy może raczej ekipa przyjeżdża, kiedy akurat trafi się wolny czas...
[ciach]
>>> Nie przejdzie.
>> Ale moc prawną ma to porównywalną z przysięgą Hipokratesa...
>
> Nie, bo w tym konkretnym przypadku zabezpieczenie komputera nie jest
> przestępstwem.
A jakieś zaszkodzenie pacjentowi przez lekarza zawsze jest, hmm?
Np. chemoterapia to bezdyskusyjnie rzecz szkodliwa dla organizmu. Ale to
konieczność.
Niemniej jednak i tej chemoterapii lekarz nie zaleci bez właściwej
wiedzy i wyposażenia.
-
67. Data: 2006-12-05 11:25:18
Temat: Re: REWIZJA -w nawiązaniu do poprzedniego posta
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:8auf44-s8q.ln1@ncc1701.lechistan.com...
> Poza tym gdyby jednak nie, to jak to sobie wyobrażasz - czaisz się przed
> drzwiami i usiłujesz wejść równocześnie? Prowadzisz ciągłą obserwację w
> celu kontroli _oprogramowania_? ;)
Policja nie prowadzi kontroli oprogramowania.
>
> Czy może raczej ekipa przyjeżdża, kiedy akurat trafi się wolny czas...
To moze się skończy, tak, jak napisałeś.
> A jakieś zaszkodzenie pacjentowi przez lekarza zawsze jest, hmm?
Tak.
>
> Np. chemoterapia to bezdyskusyjnie rzecz szkodliwa dla organizmu. Ale to
> konieczność.
Ale żaden lekarz tego nie zrobi przy pomocy nawozów sztucznych. Będzie oczekiwał
dostarczenia mu lekarstwa.
>
> Niemniej jednak i tej chemoterapii lekarz nie zaleci bez właściwej
> wiedzy i wyposażenia.
No właśnie
-
68. Data: 2006-12-05 13:20:52
Temat: Re: REWIZJA -w nawiązaniu do poprzedniego posta
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Robert Tomasik wrote:
>> A jakieś zaszkodzenie pacjentowi przez lekarza zawsze jest, hmm?
>
> Tak.
>>
>> Np. chemoterapia to bezdyskusyjnie rzecz szkodliwa dla organizmu. Ale to
>> konieczność.
>
> Ale żaden lekarz tego nie zrobi przy pomocy nawozów sztucznych. Będzie
> oczekiwał dostarczenia mu lekarstwa.
Powiedzmy - medykamentu.
Który jest bardzo szkodliwy dla całego organizmu (i tylko bardziej
szkodliwy dla nowotworu).
Podobnie jest w przypadku przeszczepów - środki obniżające odporność
szkodzą. Ale jak jedyną alternatywą jest śmierć... cóż...
>> Niemniej jednak i tej chemoterapii lekarz nie zaleci bez właściwej
>> wiedzy i wyposażenia.
>
> No właśnie
I podobnie powinno być z policją.
-
69. Data: 2006-12-05 14:05:45
Temat: Re: REWIZJA -w nawiązaniu do poprzedniego posta
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:ka8g44-ooq.ln1@ncc1701.lechistan.com...
> I podobnie powinno być z policją.
Powinno. Też się zgadzam. Chwilowo mamy taki stan prawny, jaki mamy i nie jest.
-
70. Data: 2006-12-08 17:30:51
Temat: Re: REWIZJA -w nawiązaniu do poprzedniego posta
Od: MiKeyCo <z...@n...cy>
Robert Tomasik napisał(a):
> Sam wpis pewnie nie. Ale wpis i biblioteki już tak. Przecież chronione
> są nie tylko całe pakiety tych programów, ale i ich elementy.
Nie obraź się, ale to bzdura jakich mało. Wpisy mogą pochodzić od
wersji demonstracyjnych, albo po prostu kolega zainstalował i używał
swoje oprogramowanie. A biblioteki to już w ogóle pomyłka, bo mogą
pozostać (i nawet być wykorzystywane!) legalnie po wersji darmowej softu.
--
pzdr, MiKeyCo