eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPytanie - KURATORPytanie - KURATOR
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!newsgate.onet.pl!niusy.
    onet.pl
    From: "Arkadiusz Mizerski" <a...@o...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Pytanie - KURATOR
    Date: 25 Jan 2005 08:33:19 +0100
    Organization: Onet.pl SA
    Lines: 46
    Message-ID: <1...@n...onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: newsgate.onet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: newsgate.test.onet.pl 1106638399 18012 213.180.130.18 (25 Jan 2005 07:33:19
    GMT)
    X-Complaints-To: a...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: 25 Jan 2005 07:33:19 GMT
    Content-Disposition: inline
    X-Mailer: http://niusy.onet.pl
    X-Forwarded-For: 195.94.216.237, 192.168.243.49
    X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 6.0; Windows NT 5.1; SV1)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:272819
    [ ukryj nagłówki ]

    Sprawa wygląda tak:

    Mój dobry znajomy, człowiek wykształcony, dr n.med., dobry specjalista nie
    miał nigdy konfliktów z prawem, nawet mandatów drogowych nigdy nie miał. Raz
    mu się zdarzyło, że składał w jednej sprawie wyjaśnienia i coś tam pokręcił.
    Posądzono go o składanie fałszywych zeznań, ale nie było świadków, którzy
    jednoznacznie by powiedzieli, że mówił prawdę lub że kłamał. Sąd rozpatrujący
    sprawę umorzył postępowanie karne przeciwko niemu warunkowo na 2 lata i kazał
    mu zapłacić 800zł na towarzystwo opieki nad zwierzetami i 120zł kosztów
    sądowych. Znajomy przyjął to z pokorą, kasę zapłacił i o sprawie zapomniał.
    Wyroku na pismie nie brał, bo nie zamierzał się odwoływać.

    Pewnego dnia zaskoczyła go wizyta kuratora. Kurator społeczny, wypytywał go o
    stan majątkowy, wykształcenie, co robi, gdzie pracuje, ile zarabia, z kim
    mieszka, itp. Wizytę tą mój znajomy powiązał z tą sprawą, ale pani kurator nie
    była zbyt rozmowna i dokładnie nie powiedziała. No cóż - zdarza się, pomyślał
    i zapomniał. Ale po jakimś czasie znów pukanie do drzwi. Znów kurator - inna
    pani. Znów podobne pytania. WIęc znajomy pyta o jaką sprawę chodzi. No taką co
    jest umorzona na 2 lata. Po 2 latach będzie pan miał spokój. A czy wpłacił pan
    koszty i te 800zł na Tow Op nad Zwierz? Tak. Pokazuje dowody wpłat. A ma pan
    wyrok na piśmie, był pan winny, czy niewinny. Nie mam wyroku na piśmie, bo nie
    potrzebowałem. OK. Koniec rozmowy. Ale znajomy napisał pismo do sądu z prośbą
    o wyrok na piśmie. I dostał. A tam są tylko 3 punkty:

    1. Na podstawie art 66 kk i 67 par 1 kk postępowanie karne przeciwko XX
    warunkowo umarza się tytułem próby na okres 2 (dwóch) lat;

    2. Na podstawie art. 67 par 3 kk zarządza się od XX świadczenie pieniężne w
    kwocie 800 zł na rzecz Tow Op nad Zwierz - takiego a takiego;

    3. Zasądza się od XX na rzecz Skarbu Państwa tytułem opłąty kwotę 30 zł oraz
    tytułem wydatków 90 zł.


    I koniec. Nigdzie nie ma powiedziane, że będzie jakiś kurator. Więc znajomy
    się lekko wk....ił, i powiedział, że więcej żadnego kuratora do domu nie
    wpuści. Jest znanym specjalistą, mieszka na łądnym osiedlu, wkoło sami dobrze
    sytuowani ludzie, znajomi. Nie ma zamiaru, żeby go na języki wzięli, że jakiś
    przestępca pospolity, czy co innego.

    Pytanie: na jakiej podstawie przychodzi kurator, skoro nie ma tego w wyroku. I
    rzeczywiście, czy w tym popie.....ym kraju nie ma innych złodziei i qrew do
    łapania i pilnowania??????????????????????????

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1