-
41. Data: 2004-09-18 20:31:11
Temat: Re: Proszę o wyjaśnienie
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Użytkownik Robert Tomasik napisał:
>>A skąd ten wywód wytrzasnąłeś?
>
>
> Z wiedzy o kryptografii. Wiele protokołów opiera się na tym, że pomimo
> istnienia funkcji jednoznacznie przekształcającej x na y, trudno lub w ogóle
> nie można znaleźć funkcji odwrotnej.
Matematyka JEST ścisła i jednoznaczna. To, że nie potrafisz znaleźć od
razu funkcji odwrotnej tego nie zmienia.
Operacje dające wyniki niejednoznaczne są z definicji zabronione (np.
dzielenie zera przez zero - licząc z odwrotności, czyli mnożenia, wynik
jest dowolną liczbą).
-
42. Data: 2004-09-18 20:48:43
Temat: Re: Proszę o wyjaśnienie
Od: "Johnson" <j...@a...pl.nospam>
użytkownik Andrzej Lawa napisał(a) w wiadomości
>
> Matematyka JEST ścisła i jednoznaczna. To, że nie potrafisz znaleźć od
> razu funkcji odwrotnej tego nie zmienia.
>
> Operacje dające wyniki niejednoznaczne są z definicji zabronione (np.
> dzielenie zera przez zero - licząc z odwrotności, czyli mnożenia, wynik
> jest dowolną liczbą).
A o teorii chaosu słyszałeś?
Jakby matematyka była taka ścisła to prognozy pogody sprawdzałyby się w 100 %.
--
JOHNSON :)
-
43. Data: 2004-09-18 20:49:23
Temat: Re: Proszę o wyjaśnienie
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
wiadomości
news:Pine.WNT.4.60.0409181947130.-107793511@Athlon.p
ortezjan.zabrze.pl...
Musimy rozróżnić nieprawdziwe zeznania ze względu na problemy wynikające z
możliwości postrzegania zjawiska w danej chwili (jak w naszej sytuacji),
możliwości postrzegana w ogóle (na przykład głuchy w tym wypadku), no i po
prostu kłamstwo.
Kłamstwo powoduje odpowiedzialność z 233 kk - oczywiście po udowodnieniu.
Trwały brak możliwości powoduje, ze gość jest faktycznie niewiarygodny - na
przykład przesłuchanie głuchego na temat tego, co słyszał jest kretyńskie,
ale może on czasem zeznać co dana osoba powiedziała (odczytują z ruchu
warg) - ale możliwość przedstawienia zarzutu z 233 jest ograniczona do
udowodnienia winy. W naszym wypadku żadnego zarzutu przedstawić nie można.
-
44. Data: 2004-09-19 00:35:23
Temat: Re: Proszę o wyjaśnienie
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Użytkownik Johnson napisał:
> A o teorii chaosu słyszałeś?
A co to ma wspólnego z matematyką?
> Jakby matematyka była taka ścisła to prognozy pogody sprawdzałyby się w 100 %.
Zgrywasz się? Czy na prawdę nie rozumiesz?
Matematyka jest ścisła i precyzyjna - to natura jest rozmyta i chaotyczna.
Historię motylka wywołującego burze na drugiej półkuli chyba znasz? Ale
raczej nie rozumiesz, co ona oznacza...
-
45. Data: 2004-09-19 04:53:59
Temat: Re: Proszę o wyjaśnienie
Od: "Pola" <p...@p...fm>
> Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
> wiadomości
> news:Pine.WNT.4.60.0409181947130.-107793511@Athlon.p
ortezjan.zabrze.pl...
>
> Musimy rozróżnić nieprawdziwe zeznania ze względu na problemy wynikające z
> możliwości postrzegania zjawiska w danej chwili (jak w naszej sytuacji),
> możliwości postrzegana w ogóle (na przykład głuchy w tym wypadku), no i po
> prostu kłamstwo.
>
> Kłamstwo powoduje odpowiedzialność z 233 kk - oczywiście po udowodnieniu.
> Trwały brak możliwości powoduje, ze gość jest faktycznie niewiarygodny - na
> przykład przesłuchanie głuchego na temat tego, co słyszał jest kretyńskie,
> ale może on czasem zeznać co dana osoba powiedziała (odczytują z ruchu
> warg) - ale możliwość przedstawienia zarzutu z 233 jest ograniczona do
> udowodnienia winy. W naszym wypadku żadnego zarzutu przedstawić nie można.
>
I to jest właśnie przerażające.
Zapada wyrok w sądzie na podstawie fałszywych zeznań. A udowodnic, że zeznania
są fałószywe wg tego co piszecie jest bardzo mało prawdopodobne. I w tym
wypadku zmiana wyroku jest niemożliwa.
I znów została skrzywdzona niewinna osoba.
Właśnie ten fakt mnie tak bardzo przeraża.
Pozdr.Pola
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
46. Data: 2004-09-19 11:43:54
Temat: Re: Proszę o wyjaśnienie
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:cii5uj$2b15$1@news2.ipartners.pl...
> Matematyka JEST ścisła i jednoznaczna. To, że nie potrafisz znaleźć od
> razu funkcji odwrotnej tego nie zmienia.
Rzecz w tym, ze w wielu przypadkach nie można tych funkcji znaleźć nie tylko
od razu, ale w ogóle. Spróbuj znaleźć funkcję odwrotną do bezwzględnej
wartości.
>
> Operacje dające wyniki niejednoznaczne są z definicji zabronione (np.
> dzielenie zera przez zero - licząc z odwrotności, czyli mnożenia, wynik
> jest dowolną liczbą).
>
Mnożenie przez zero daje dowolną liczbę? Mnie uczono, że zawsze "0", ale to
było dawno, a nauka idzie ku przodowi. Zapytam latorośli bo jest na bieżąco,
ale nie chce mi się wierzyć.
-
47. Data: 2004-09-19 11:50:12
Temat: Re: Proszę o wyjaśnienie
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Pola" <p...@p...fm> napisał w wiadomości
news:212c.000001da.414d10e0@newsgate.onet.pl...
> I to jest właśnie przerażające.
Nie, to jest normalne. Załóżmy, że dwóch świadków widziało ten sam samochód
sprawcy oddalający się z miejsca przestępstwa. Jeden z nich twierdzi, że był
biały, a drugi, że był czarny, Wiadomo, że co najmniej jeden z nich kłamie,
bo mogą obydwaj, jeśli samochód był czerwony. Ale dokąd samochodu nie
znajdziesz, to ni da się żadnego z nich skazać za fałszywe zeznania. Ba, jak
się znajdzie samochód, się może okazać, ze był popielaty i obydwaj się
mulili. Ale jeśli tak będzie, to niekoniecznie musi się to wiązać z
odpowiedzialnością karną. Jeśli było ciemno. to mogli się mylić. Jeśli były
światła sodowe, to mieli jeszcze większą szansę.
Stąd właśnie ustawodawca pozostawił sądowi wybór, które dowody uznać za
wiarygodne, a które nie.
-
48. Data: 2004-09-20 05:59:20
Temat: Re: Proszę o wyjaśnienie
Od: "Pola" <p...@p...fm>
> Użytkownik "Pola" <p...@p...fm> napisał w wiadomości
> news:212c.000001da.414d10e0@newsgate.onet.pl...
>
> > I to jest właśnie przerażające.
>
> Nie, to jest normalne. Załóżmy, że dwóch świadków widziało ten sam samochód
> sprawcy oddalający się z miejsca przestępstwa. Jeden z nich twierdzi, że był
> biały, a drugi, że był czarny, Wiadomo, że co najmniej jeden z nich kłamie,
> bo mogą obydwaj, jeśli samochód był czerwony. Ale dokąd samochodu nie
> znajdziesz, to ni da się żadnego z nich skazać za fałszywe zeznania. Ba, jak
> się znajdzie samochód, się może okazać, ze był popielaty i obydwaj się
> mulili. Ale jeśli tak będzie, to niekoniecznie musi się to wiązać z
> odpowiedzialnością karną. Jeśli było ciemno. to mogli się mylić. Jeśli były
> światła sodowe, to mieli jeszcze większą szansę.
>
> Stąd właśnie ustawodawca pozostawił sądowi wybór, które dowody uznać za
> wiarygodne, a które nie.
>
Ok. Prezentujesz tu stanowisko prawników. Rozumiem to.
Tylko powiedz mi co ma zrobić osoba kiedy zapadł wyrok niesłuszny na podstawie
nieprawdziwych zeznań. I stosując Twoje wywody, udowodnienie tego faktu jest
raczej niemożliwe.
Jakie szanse ma ta skrzywdzona osoba?
pozdr.Pola
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
49. Data: 2004-09-20 08:04:23
Temat: Re: Proszę o wyjaśnienie
Od: Rodrig Falkenstein <f...@g...pl>
Dnia 20 Sep 2004 07:59:20 +0200, Pola <p...@p...fm> napisał:
>> Użytkownik "Pola" <p...@p...fm> napisał w wiadomości
>> news:212c.000001da.414d10e0@newsgate.onet.pl...
>>
>> > I to jest właśnie przerażające.
>>
>> Nie, to jest normalne. Załóżmy, że dwóch świadków widziało ten sam
>> samochód
>> sprawcy oddalający się z miejsca przestępstwa. Jeden z nich twierdzi,
>> że był
>> biały, a drugi, że był czarny, Wiadomo, że co najmniej jeden z nich
>> kłamie,
>> bo mogą obydwaj, jeśli samochód był czerwony. Ale dokąd samochodu nie
>> znajdziesz, to ni da się żadnego z nich skazać za fałszywe zeznania.
>> Ba, jak
>> się znajdzie samochód, się może okazać, ze był popielaty i obydwaj się
>> mulili. Ale jeśli tak będzie, to niekoniecznie musi się to wiązać z
>> odpowiedzialnością karną. Jeśli było ciemno. to mogli się mylić. Jeśli
>> były
>> światła sodowe, to mieli jeszcze większą szansę.
>>
>> Stąd właśnie ustawodawca pozostawił sądowi wybór, które dowody uznać za
>> wiarygodne, a które nie.
>>
>
> Ok. Prezentujesz tu stanowisko prawników. Rozumiem to.
> Tylko powiedz mi co ma zrobić osoba kiedy zapadł wyrok niesłuszny na
> podstawie
> nieprawdziwych zeznań. I stosując Twoje wywody, udowodnienie tego faktu
> jest
> raczej niemożliwe.
>
> Jakie szanse ma ta skrzywdzona osoba?
Żadnych. Możesz to napietnować na pl.pregierz.
--
Falkenstein
Okoliczności obciążające uwzględniane przy wymiarze kary są następujące:
1. idiotyzm oskarżonego, 2. zawracanie d... sądowi, 3. utrudnianie
skazania .
-
50. Data: 2004-09-20 10:27:12
Temat: Re: Proszę o wyjaśnienie
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sun, 19 Sep 2004, Robert Tomasik wrote:
>+ Użytkownik "Pola" <p...@p...fm> napisał
>+ > I to jest właśnie przerażające.
>+
>+ Nie, to jest normalne. Załóżmy, że dwóch świadków widziało ten sam samochód
>+ sprawcy oddalający się z miejsca przestępstwa. Jeden z nich twierdzi, że był
>+ biały, a drugi, że był czarny, Wiadomo, że co najmniej jeden z nich kłamie,
>+ bo mogą obydwaj, jeśli samochód był czerwony. Ale dokąd samochodu nie
>+ znajdziesz, to ni da się żadnego z nich skazać za fałszywe zeznania.
Powiedzmy. Zaznaczam że ja cały czas "w innym temacie": WIARYGODNOŚCI
takiej informacji. W znaczeniu prawnym, czego niestety AFAIK nie ma :(
>+ Ba, jak
>+ się znajdzie samochód, się może okazać, ze był popielaty i obydwaj się
>+ mulili. Ale jeśli tak będzie, to niekoniecznie musi się to wiązać z
>+ odpowiedzialnością karną. Jeśli było ciemno. to mogli się mylić. Jeśli były
>+ światła sodowe, to mieli jeszcze większą szansę.
W pełni zgoda.
Uważam jedynie że w takim przypadku chocby się jednomyślnie zaklinali
że w samochodzi były 3 osoby - to wartość ich zeznań jest taka sama
("mogli widzieć cień" albo psa :>) i powinno być prawnie zabronione
przykładanie wagi "dowodu" do ich zeznań.
>+ Stąd właśnie ustawodawca pozostawił sądowi wybór, które dowody uznać za
>+ wiarygodne, a które nie.
Doceniam. Ja tylko o traktowanie przesłuchania świadka (takoż
wyjaśnień oskarżonego itp) jako JEDNEGO dowodu: albo jest
wiarygodny albo nie.
Oczywiście dane z przesłuchania możnaby nadal "traktować" - ale już
co najwyżej jako *poszlakę* (a nie dowód).
pozdrowienia, Gotfryd