On Wed, 20 Oct 2004, Hajenus wrote:

>+ Marcin Debowski <a...@I...notrix.net> napisał(a):
[...]
>+ Wiedza pozyskana moze okazac sie *zabójcża bronia*.
>+ Nie odmowie sobie przyjemnosci odbycia jeszcze raz rozmowy

:)
Mi kiedyś kolega opowiadał jak po "akcji urazędniczej"
z wielkim spokojem oświadczył: "ale mój prawnik powiedział"...
:)

pozdrowienia, Gotfryd

do góry

Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> napisał(a):

> On Wed, 20 Oct 2004, Hajenus wrote:
>
> >+ Marcin Debowski <a...@I...notrix.net> napisał(a):
> [...]
> >+ Wiedza pozyskana moze okazac sie *zabójcża bronia*.
> >+ Nie odmowie sobie przyjemnosci odbycia jeszcze raz rozmowy
>
> :)
> Mi kiedyś kolega opowiadał jak po "akcji urazędniczej"
> z wielkim spokojem oświadczył: "ale mój prawnik powiedział"...
> :)

W stylu z *amerykańskich* filmow, najpierw konwecja *westernu* a poźniej
spokojnie *dramat obyczajowy* z kancelaria prawniczą w tle...

Wszak życie musi miec swoja dramaturgię...

Pozdrawiam
Hajenus

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Art. 73. § 1 KPA : W każdym stadium postępowania organ administracji
publicznej obowiązany jest umożliwić stronie przeglądanie akt sprawy oraz
sporządzanie z nich notatek i odpisów.
§ 2. Strona może żądać uwierzytelnienia sporządzonych przez siebie odpisów z
akt sprawy lub wydania jej z akt sprawy uwierzytelnionych odpisów, o ile jest
to uzasadnione ważnym interesem strony.

Przepis nie mówi nic o kserokopiach , więc nie możesz żądać żeby kserowano ci
część bądź też całość akt.
Mówią o tym też wyroki NSA z 2001.03.29 II SA 2580/00 - Wokanda 2002/1/26 i
z dn. 1996.11.27 I SA/Lu 139/96.
&#8222;Organ administracji państwowej nie ma obowiązku sporządzania i wydawania
stronie postępowania administracyjnego nieuwierzytelnionych kserokopii
dokumentów z akt postępowania.&#8221;
&#8222;Artykuł 73 § 1 i 2 kpa nie przewiduje obowiązku sporządzenia przez organ
administracyjny kserokopii akt administracyjnych lub ich odpisu i doręczenia
ich stronie.&#8221;

Natomiast bez ograniczeń możesz sporządzać sobie odpisy z dokumentów
załączonych do akt postępowania. Jeżeli zażądasz wydania uwierzytelnionych
odpisów ( które już nie będą tylko kserokopiami) to trzeba wtedy wykazać
ważny interes. To czy wykazany interes jest ważny ocenia uznaniowo organ.


Art. 74. § 2. KPA Odmowa umożliwienia stronie przeglądania akt sprawy,
sporządzania z nich notatek i odpisów, uwierzytelnienia takich odpisów lub
wydania uwierzytelnionych odpisów następuje w drodze postanowienia, na które
służy zażalenie.
Skoro zatem występujesz z wnioskiem do organu prowadzącego postępowanie to
powinien on dotyczyć uwierzytelnionych odpisów a nie kserokopii ( bo tych nie
ma obowiązku wykonania i wydania) a ponadto powinien zawierać wskazanie
ważnego interesu, który uzasadnia sporządzenie i wydanie odpisów. W razie
odmowy powinieneś otrzymać postanowienie, na które możesz złożyć zażalenie w
terminie 7 dni od daty doręczenia.

Co do podlegania operatu szacunkowego prawom autorskim to raczej nie można
tego potwierdzić. Skoro operat został sporządzony na potrzeby postępowania (w
konkretnym celu ustalenia wartości nieruchomości) i włączono go do materiału
dowodowego to nie można mówić o objęciu go prawami autorskimi, ponieważ staje
się on wtedy dokumentem urzędowym i zgodnie z art. 4 ustawy z dnia 4 lutego
1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych nie jest przedmiotem prawa
autorskiego.

I jeszcze odnośnie kwestionowania operatu szacunkowego. Zgodnie z art. 150
ust. 5 ustawy z dn. 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce
nieruchomościami &#8222;Określenia wartości wymienionych w ust. 1 pkt 1 i 2 oraz w
art. 161 dokonują rzeczoznawcy majątkowi, o których mowa w przepisach
rozdziału 1 działu V.&#8221;
Zakwestionować wyliczoną wartość najlepiej jest zatem poprzez przedłożenie
innego operatu. Trzeba się jednak liczyć z tym, że będzie on już wykonany na
swój koszt. Samo stwierdzenie ,że nie podoba się kwota wyliczona przez
biegłego nie wystarcza skoro nie udowodni się innej wartości a to może
nastąpić właśnie poprzez przedłożenie nowego operatu przez stronę.





--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

<g...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał(a):

>
> Art. 73. § 1 KPA : W każdym stadium postępowania organ administracji
> publicznej obowiązany jest umożliwić stronie przeglądanie akt sprawy oraz
> sporządzanie z nich notatek i odpisów.
> § 2. Strona może żądać uwierzytelnienia sporządzonych przez siebie odpisów
z
> akt sprawy lub wydania jej z akt sprawy uwierzytelnionych odpisów, o ile
jest
> to uzasadnione ważnym interesem strony.
>
> Przepis nie mówi nic o kserokopiach , więc nie możesz żądać żeby kserowano
ci
> część bądź też całość akt.
> Mówią o tym też wyroki NSA z 2001.03.29 II SA 2580/00 - Wokanda 2002/1/26
i
> z dn. 1996.11.27 I SA/Lu 139/96.
> &#8222;Organ administracji państwowej nie ma obowiązku sporządzania i wydawania
>
> stronie postępowania administracyjnego nieuwierzytelnionych kserokopii
> dokumentów z akt postępowania.&#8221;
> &#8222;Artykuł 73 § 1 i 2 kpa nie przewiduje obowiązku sporządzenia przez organ
>
> administracyjny kserokopii akt administracyjnych lub ich odpisu i
doręczenia
> ich stronie.&#8221;
>
> Natomiast bez ograniczeń możesz sporządzać sobie odpisy z dokumentów
> załączonych do akt postępowania. Jeżeli zażądasz wydania uwierzytelnionych
> odpisów ( które już nie będą tylko kserokopiami) to trzeba wtedy wykazać
> ważny interes. To czy wykazany interes jest ważny ocenia uznaniowo organ.
>
>
> Art. 74. § 2. KPA Odmowa umożliwienia stronie przeglądania akt sprawy,
> sporządzania z nich notatek i odpisów, uwierzytelnienia takich odpisów lub
> wydania uwierzytelnionych odpisów następuje w drodze postanowienia, na
które
> służy zażalenie.
> Skoro zatem występujesz z wnioskiem do organu prowadzącego postępowanie to
> powinien on dotyczyć uwierzytelnionych odpisów a nie kserokopii ( bo tych
nie
> ma obowiązku wykonania i wydania) a ponadto powinien zawierać wskazanie
> ważnego interesu, który uzasadnia sporządzenie i wydanie odpisów. W razie
> odmowy powinieneś otrzymać postanowienie, na które możesz złożyć zażalenie
w
> terminie 7 dni od daty doręczenia.
>
> Co do podlegania operatu szacunkowego prawom autorskim to raczej nie można
> tego potwierdzić. Skoro operat został sporządzony na potrzeby postępowania
(w
> konkretnym celu ustalenia wartości nieruchomości) i włączono go do
materiału
> dowodowego to nie można mówić o objęciu go prawami autorskimi, ponieważ
staje
> się on wtedy dokumentem urzędowym i zgodnie z art. 4 ustawy z dnia 4 lutego
> 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych nie jest przedmiotem prawa
> autorskiego.
>
> I jeszcze odnośnie kwestionowania operatu szacunkowego. Zgodnie z art. 150
> ust. 5 ustawy z dn. 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce
> nieruchomościami &#8222;Określenia wartości wymienionych w ust. 1 pkt 1 i 2 or
> az w
> art. 161 dokonują rzeczoznawcy majątkowi, o których mowa w przepisach
> rozdziału 1 działu V.&#8221;
> Zakwestionować wyliczoną wartość najlepiej jest zatem poprzez przedłożenie
> innego operatu. Trzeba się jednak liczyć z tym, że będzie on już wykonany
na
> swój koszt. Samo stwierdzenie ,że nie podoba się kwota wyliczona przez
> biegłego nie wystarcza skoro nie udowodni się innej wartości a to może
> nastąpić właśnie poprzez przedłożenie nowego operatu przez stronę.

Aż mi dech zaparło...;)
Kserokopia niekoniecznie, mogł byc to odpis, chodziło mi, czy urzedniczka
miała prawo mi odmowic, cała rzecz w tym,ze ona powinna znac te przepisy,albo
potrafic je odszukać, a nie zbywac mnie.
Oczywiście mam świdomosć, zeby kwestionowac operat wykonany powinienem
wykonać inny porównawczy we wlasnym zakresie i na własny koszt.
Tutaj jednak przypomniała mi sie pewna sytuacja jako przykład, otóz powstała
*szkoda komunikacyjna* moj samochód ucierpiał na tyle,ze Ubezpieczyciel
*zastanawiał sie * nad kasacją. Ja uważałem,ze niekoniecznie kasacja,
procedury przewiduja dokonanie wyceny szkody w trzech warsztatach i
uśredninie.Wyceny dokonał Ubezpieczyciel!!!
Czy zatem nie mogłoby tak byc w przypadku operatów przy wycenie
nieruchomosci??? Moze to naiwne z mojej strony, ale dlaczego nie...

pozdrawiam
Hajenus



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

> Kserokopia niekoniecznie, mogł byc to odpis, chodziło mi, czy urzedniczka
> miała prawo mi odmowic, >
>

Mogła odmówić jeśli nie wykazałeś "ważnego interesu". To niestety określenie
kodeksowe dość nieostre i ważny interes traktowany jest w urzędach uznaniowo.
Niemniej jednak skoro odmówiła to powinno to nastąpić w drodze postanowienia
na które przysługuje Ci zażalenie. Tak więc aby miec pewnośc że nie
zostaniesz zbyty przy osobistej wizycie, można złożyć pisemny wniosek na
który będziesz musiał dostac odpowiedź - oczywiście w przypadku odmowy
odpowiednio umotywowaną przez urząd.

pozdrawiam

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

<g...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał(a):

> > Kserokopia niekoniecznie, mogł byc to odpis, chodziło mi, czy urzedniczka
> > miała prawo mi odmowic, >
> >
>
> Mogła odmówić jeśli nie wykazałeś "ważnego interesu". To niestety
określenie
> kodeksowe dość nieostre i ważny interes traktowany jest w urzędach
uznaniowo.
> Niemniej jednak skoro odmówiła to powinno to nastąpić w drodze
postanowienia
> na które przysługuje Ci zażalenie. Tak więc aby miec pewnośc że nie
> zostaniesz zbyty przy osobistej wizycie, można złożyć pisemny wniosek na
> który będziesz musiał dostac odpowiedź - oczywiście w przypadku odmowy
> odpowiednio umotywowaną przez urząd.

Wydaje mi sie,ze jako wspołwłasciciel wypełniam te *uzaniowosć* i *wazny
interes*, juz pojawiła sie swe wczesniejszych postach sugestia pisemnego
wniosku. I tak tez zrobie, ale wczesniej wykorzystam mozliwosc bezposredniej
rozmowy raz jeszcze.

Pozdrawiam
Hajenus

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry