Witam,
pozwolę sobie przedstawić Wam sytuację, którą ostatnio "przeżywa" mój
znajomy:
firma X zleca prowadzenie księgowości do biura rachunkowego. Po ok.dwóch
latach właściciel firmy X zreflektował się, że biuro żle księguje
comiesięczny przychód (zamiast netto-brutto) więc rozwiązuje umowę z biurem
rachunkowym i przekazuje całość dokumentów do innego biura celem sprawdzenia
całej dotychczas prowadzonej dokumentacji. Kosztami sprawdzenia obciąża
poprzednie biuro rachunkowe. I tu zaczynają się schody, bo poprzednie biuro
uważa, że koszty te są nieproporcjonalnie duże. Czy jest jakaś możliwość
uśrednienia kosztów sprawdzenia dokumentacji (może wycena takiej usługi
przez biegłego?). Z drugiej strony patrząc, przecież każde biuro może
inaczej wycenić tą samą usługę, a klient nie ma obowiązku wybrać tą
najtańszą.
Jak przeprowadzić wycenę, aby była ona do zaakceptowania przez obydwie
strony?

Pozdrawiam
Jarek