-
11. Data: 2002-12-27 12:36:17
Temat: Re: Odszkodowanie za straty spowodowane wichurą
Od: "Tomasz Nowicki" <t...@p...pl>
Trzeba było się ubezpieczyć na wartość odtworzeniową...
A tak - cóż, chyba niewiele wskórasz, niestety. Ubezpieczyciel (nie bez
racji) powie ci, że stary, sypiący się budynek jest o wiele mniej odporny na
wichurę niż nowy albo świeżo wyremontowany
T.
-
12. Data: 2002-12-27 16:22:47
Temat: Re: Odszkodowanie za straty spowodowane wichurą
Od: "Andrzej Błotnicki" <a...@b...gnet.pl>
Użytkownik "Tomasz Nowicki" <t...@p...pl> napisał w wiadomości
news:auhhg9$su7$1@news.tpi.pl...
> Trzeba było się ubezpieczyć na wartość odtworzeniową...
> A tak - cóż, chyba niewiele wskórasz, niestety. Ubezpieczyciel (nie bez
> racji) powie ci, że stary, sypiący się budynek jest o wiele mniej odporny
na
> wichurę niż nowy albo świeżo wyremontowany
> T.
Stary sypiący owszem, ale świeżo wyremontowany?
Zwłaszcza, kiedy remont polegał na wymurowaniu jednej ściany od podstaw,
wymianiie całej konstrukcji dachu itd.
Ubezpieczyciel sam to stwierdził, opisując zakres remontu i okreslając stan
budynku jako 'dobry'
Rozumiem, że budynek po kapitalnym remoncie nie staje się nowy, ale jego
'stopień zużycia' chyba się zmniejsza znacznie
a nie zostaje na poziomie 95% jak wykalkulował ubezpieczyciel...
Pozdrawiam
Andrzej
-
13. Data: 2002-12-28 11:03:25
Temat: Re: Odszkodowanie za straty spowodowane wichurą
Od: "Tomasz Nowicki" <t...@p...pl>
"Andrzej Błotnicki" <a...@b...gnet.pl> wrote in message
news:auhuio$i3p$1@news.tpi.pl...
> Stary sypiący owszem, ale świeżo wyremontowany?
> Zwłaszcza, kiedy remont polegał na wymurowaniu jednej ściany od podstaw,
> wymianiie całej konstrukcji dachu itd.
> Ubezpieczyciel sam to stwierdził, opisując zakres remontu i okreslając
stan
> budynku jako 'dobry'
> Rozumiem, że budynek po kapitalnym remoncie nie staje się nowy, ale jego
> 'stopień zużycia' chyba się zmniejsza znacznie
> a nie zostaje na poziomie 95% jak wykalkulował ubezpieczyciel...
No cóż, jeżeli dysponujesz projektem i kosztorysem remontu, najlepiej też
pozwoleniem na budowę i protokołem odbioru przez nadzór, a do tego masz
dowody na to, że sprzedawca ubezpieczenia zapewnił cię, że do ewentualnego
odszkodowania będzie przyjęta wartość wyremontowanego budynku, to możesz
udać się do prawnika i poprosić, aby to on reprezentował cię w rozmowach z
ubezpieczycielem. Podejrzewam, że jeśli sytuacja jest taka, jak piszesz, to
TU szybko dojdzie do wniosku, że nie warto kopii kruszyć - w ostateczności
mogą zostać nawet oskarżeni o spowodowanie niekorzystnego rozporządzenia
mieniem czyli oszustwo. Bez stosownych papierów (a nawet i z nimi) warto
wynająć rzeczoznawcę, najlepiej z listy biegłych sądowych, aby wykonał
kompletną ekspertyzę. To wszystko oczywiście kosztuje, ale traktuj to jako
inwestycję :)
T.