Jest sobie serwer z możliwością automatycznego założenia za darmo konta www
z sklepem internetowym na licencji GNU GPL - czyli system bezobsługowy.
Jedna z osób założyła takie konto wypełniając formularz i podając swoje dane
osobowe (być może fikcyjne tego nikt nie jest w stanie sprawdzić). Następnie
właściciel sklepu prawdopodobnie za pomocą spamu poinformował wszystkich o
sklepie. Klienci zainteresowani cenami zakupili towary w tym sklepie.
Właściciel sklepu podawał konto do wpłaty przez e-mail z pełnymi danymi
adresowymi "firmy" i nie zgadzał się na inne formy przesyłki. Kontakt
później się urywał. Z tego wynika, że "firma" ta dokonała oszustwa i klienci
złożyli już zawiadomienie o przestępstwie. Admin serwera zablokował sklep po
pierwszym doniesieniu klienta tego sklepu, dostał się do logów e-mail sklepu
i wysłał powiadomienie aby nie wysyłać przelewów, ponieważ istnieje
podejrzenie oszustwa, jednak przelewy na konto tej firmy w większości już
zostały wysłane. Teraz cały czas się kontaktują z adminem serwera, ponieważ
to na jego serwerze był sklep żadając danych firmy właściciela sklepu,
ewentualnie numerów IP a niektórzy nawet odszkodowania od admina, bo nie
sprawdził sklepu i to w końcu na jego serwerze był sklep. Logi WWW zostały
zaarchiwizowane a nawet cała korespondencja na serwerze. Jakie czekają
konsekwencje administratora serwera, który udostępnił bezpłatnie środki
(konto www, pocztowe, subdomenę) w celu funkcjonowania sklepu internetowego,
który w rzeczywistości posłużył do przestępstwa - oszustwa?