eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Obowiązek meldunkowy niezgodny z przepisami UE?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 42

  • 21. Data: 2007-03-01 16:41:00
    Temat: Re: Obowiązek meldunkowy niezgodny z przepisami UE?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Luke wrote:

    > Co byloby lepszym alibi, zgloszenie wyjazdu za granice w urzedzie
    > miasta (kazdy moze to zrobic, a nie musi wyjechac z kraju) czy tez
    > przedstawienie paszportu, z ktorego jasno wynika, ze ostatnie XX lat

    Biedaku... Mieszkasz w naziolskim kraju, który wymaga paszportu przy
    wyjeździe za granicę... ;->

    A ja biorę swój dowodzik osobisty i mogę brykać prawie po całym
    kontynencie (i nie tylko).

    > zycia spedzilem za granica? Nie mowiac o innych dokumentach
    > potwierdzajacych zycie w innym kraju (tax forms, payslips, itp)

    Ręce opadają...

    Chodzi o to, żeby nie udowadniać, jak już się wreszcie wróci i policja z
    listem gończym capnie, że się nie jest wielbłądem, tylko żeby do tej
    sytuacji ścigania w ogóle nie doszło.

    PS: określenia "formularze podatkowe" oraz "pokwitowania" istnieją w
    języku polskim od baaaaaaaaardzo dawna. Nie wiedziałeś?


  • 22. Data: 2007-03-01 16:53:32
    Temat: Re: Obowiązek meldunkowy niezgodny z przepisami UE?
    Od: "Luke" <n...@o...pl>

    On Mar 1, 11:14 am, Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
    wrote:

    > A czy każdy obywatel UE ma na to pieniądze?

    Zakladamy, ze ma. I co wowczas?


    > Ja się pytam, dlaczego wg. ciebie konieczność aktualniania danych
    > ewidencyjnych jest niezgodna z prawem unijnym - z jakim konkretnie
    > przepisem (cytaty!).

    Zadalem pytanie czy jest niezgodna czy zgodna. Nie widzisz w tytule?
    Pozniej napisalem. Jesli zgodna, to ... jesli niezgodna to ...

    Nie pierwsze i niejedyne to prawo w Polsce, ktore by bylo niezgodne z
    konstytucja lub prawem unijnym i zostalo zniesione, ale dopiero po
    prywatnym zaskarzeniu (vide akcyza na sprowadzane auta. Gdyby tego
    nikt prywatnie nie zaskarzyl, to do dzis by obowiazywala. I co powiesz
    na takie funkcjonowanie prawa? Roznie dobrze mozna od jutra wprowadzic
    podatek od noszenia spodni i bedzie on obowiazywal do czasu
    zaskarzenia i zniesienia).


    > >>> 2. Przepisy są ważne i w związku z tym młodzi ludzie powinni zgłaszać


    > Rany, co za debil (poza tobą) wrzuca cały, wielki cytat ogólnie
    > dostępnej ustawy?

    To ma byc wielki text???

    > Przecież piszę wyraźnie, że ZNAM te przepisy - i dzięki temu, że znam
    > wiem, że piszesz bzdury: normalnie o żadne zezwolenie nie trzeba się
    > ubiegać. Zezwolenia z WKU dotyczą _wyłącznie_ osób, które (co już
    > pisałem, ale najwyraźniej do ciebie nie dotarło) jeszcze nie mają
    > książeczki wojskowej (choć mają odpowiedni wiek) lub już mają "bilecik"
    > do jednostki wojskowej.

    We fragmencie, ktory przytpczylem mowa jest o wieku do 55roku zycia.
    Widziales?
    Podaj zrodla swoich "rewelacji" prosze.

    > I bardzo dobrze, bo inaczej mógłbym zameldować się lub rejestrować
    > działalność w czyimś domu bez wiedzy właściciela/lokatora, narobić
    > długów, a potem by przyszedł komornik i zanim by się udało wszystko
    > "odkręcić", niczego nie świadomy mieszkaniec miałby niezły "ubaw".

    Zle. W kraju gdzie mieszkam nie ma pojecia meldunek. Adres ma
    wylacznie cele korespondencyjne.
    Dlugi sa przypisane do osoby nie do adresu, a wskazanie, ze mieszkam u
    sasiada nie oznacza, ze jego dom jest moj.
    Powinienes chyba rozrozniac adres od prawa do wlasnosci!

    > Co ma, ignorancie, meldunek do działalności gospodarczej?

    Sproboj zalozyc dzialalnosc bez meldunku, mieszkajac np. w hotelu.
    Powodzenia!!!

    > Meldunku się nie "posiada". Tym samym nie ma możliwości nakładania
    > obowiązku "posiadania" meldunku.

    Jak zwal tak zwal, prawniczo szczekanie. Jest obowiazek meldowania
    sie w miejscu zamieszkania.

    > Bo napotykali na tępe biurwy w urzędach - biurwy, które (tak jak ty)
    > miały problemy ze znajomością przepisów.

    Ja place innym za znajomosc przepisow, tak jak inni placa mi za moja
    robote.

    > > Nie mam zamiaru znac szczegolowo tych przepisow, gdyz dla mnie są one
    > > sprzeczne ze zdrowym rozsadkiem i lamia podstawowe. Moge w minute
    >
    > ROTFL
    >
    > "Nie znam tych przepisów, bo mi się nie podobają".

    Patrz powyzej. Widze ze masz problemy z odbraniem moje prostego postu.
    Nie jestem prawnikem, wiec pytam prawnikow (i jak widze pseudo
    prawnikow rowniez) czy te przepisy moga byc sprzeczne z innymi
    nadrzednymi przepisami. Jesli tak, to czy mozna je zaskarzyc (do czego
    oczywiscie kogos wynajme).

    > A jak, do jasnej ciasnej, mogą ci się podobać lub nie, skoro ich nie
    > znasz? Czy mi się może nie podobać twoja gęba i czy mogę twierdzić, że
    > jest parszywa, odrażająca i wywołująca zgorszenie publicznie skoro nigdy
    > jej nie widziałem?

    Kazdy ma prawo do wlasnego zdania. Dla mnie prezydent jest np.
    totalnym debilem. I zaden wyrok skazujacy mnie za obrazanie glowy
    panstwa tego nie zmieni.

    > Tylko w swoim małym, wewnętrznym, urojonym świecie, pełnym ignorancji,
    > mitów, przesądów, kulawej logiki oraz ziejących luk w postawach
    > poruszanych przez ciebie tematów.

    Kulawa logika to swietnie wykazuje sie polskie prawo (vide post o
    odnalezieniu i odniesieniu pocisku na Policje i bycie za to
    oskarzonym.). W moim swiecie matematyki logika spisuje sie swietnie!

    L.


  • 23. Data: 2007-03-01 17:00:27
    Temat: Re: Obowiązek meldunkowy niezgodny z przepisami UE?
    Od: "Luke" <n...@o...pl>

    On Mar 1, 11:37 am, Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
    wrote:

    > To sobie mieszkaj w tym zafajdanym "raju na ziemi" i nie pierdol (za
    > przeproszeniem).

    O jak milo!!!!

    Niestety, Polacy nie widza jak sa zniewoloni (nie tylko przez jakies
    meldunki, tego jest o wiele wiecej) , ale sie nie dziwie. To sie widzi
    dopiero wtedy gdy sie spojrzy na Polske z dalekiej perspektywy.

    A jak ludzie tacy jak ja beda sobie zyli w "swoich rajach" to jak
    czeka przyszlosc Polske? A wystarczy stworzyc porzadne prawo, by
    ludzie zaczynali w Polsce porzednie inwestowac w uslugach.

    > I wogóle wychodzi z ciebie typowy zamerykanizowany hipokryta, bo w USA
    > posranych (za przeproszeniem) przepisów jest jeszcze więcej (21 lat i
    > dokument ze zdjęciem, żeby kupić wodę mineralną w lokalu z alkoholem...).

    Nie twierdzilem, ze mieszkam w USA, wiec to tylko zakladasz (brawo,
    postep!)

    > W swoim stuporze zakładasz, że osoba zakładająca działalność robi to
    > faktycznie w celu jej uczciwego prowadzenia, a nie zrobienia kilku
    > przekrętów na grubszą kasę i zniknięcia.

    czyli lepiej zakladac, ze kazdy to kanciarz w w biznes wchodzi tylko
    by ukrasc?

    L


  • 24. Data: 2007-03-01 17:08:51
    Temat: Re: Obowiązek meldunkowy niezgodny z przepisami UE?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Luke wrote:

    >> A czy każdy obywatel UE ma na to pieniądze?
    >
    > Zakladamy, ze ma. I co wowczas?

    Zakładamy, że nie ma. I co wówczas?

    >> Ja się pytam, dlaczego wg. ciebie konieczność aktualniania danych
    >> ewidencyjnych jest niezgodna z prawem unijnym - z jakim konkretnie
    >> przepisem (cytaty!).
    >
    > Zadalem pytanie czy jest niezgodna czy zgodna. Nie widzisz w tytule?
    > Pozniej napisalem. Jesli zgodna, to ... jesli niezgodna to ...

    No to masz odpowiedź: jest zgodna. A jak ci się wydaje inaczej - znajdź
    niezgodność.

    [ciach]

    > We fragmencie, ktory przytpczylem mowa jest o wieku do 55roku zycia.
    > Widziales?
    > Podaj zrodla swoich "rewelacji" prosze.

    Cytowane przez ciebie rozporządzenie w połączeniu z Art.53 ust 2 ustawy
    o powszechnym obowiązku obrony RP, na którą to rozporządzenie się
    powołuje, wyraźnie mówią, że obowiązek uzyskania zezwolenia obejmuje
    wyłącznie wymienione przeze mnie przypadki.

    >> I bardzo dobrze, bo inaczej mógłbym zameldować się lub rejestrować
    >> działalność w czyimś domu bez wiedzy właściciela/lokatora, narobić
    >> długów, a potem by przyszedł komornik i zanim by się udało wszystko
    >> "odkręcić", niczego nie świadomy mieszkaniec miałby niezły "ubaw".
    >
    > Zle. W kraju gdzie mieszkam nie ma pojecia meldunek. Adres ma
    > wylacznie cele korespondencyjne.

    To zostań w tamtym kraju i nie pitol.

    > Dlugi sa przypisane do osoby nie do adresu, a wskazanie, ze mieszkam u
    > sasiada nie oznacza, ze jego dom jest moj.
    > Powinienes chyba rozrozniac adres od prawa do wlasnosci!

    >> Co ma, ignorancie, meldunek do działalności gospodarczej?
    >
    > Sproboj zalozyc dzialalnosc bez meldunku, mieszkajac np. w hotelu.
    > Powodzenia!!!

    Fascynujące... Opowiedz mi teraz, w jaki sposób może się gdziekolwiek
    zameldować... sp. z o.o. ;->

    >> Meldunku się nie "posiada". Tym samym nie ma możliwości nakładania
    >> obowiązku "posiadania" meldunku.
    >
    > Jak zwal tak zwal, prawniczo szczekanie. Jest obowiazek meldowania
    > sie w miejscu zamieszkania.

    W miejscu _stałego_ zamieszkania. I niekiedy także chwilowego. Ale nie
    ma obowiązku posiadania stałego miejsca zamieszkania... Kupujesz sobie
    samochód kempingowy i krążysz po świecie...

    >> Bo napotykali na tępe biurwy w urzędach - biurwy, które (tak jak ty)
    >> miały problemy ze znajomością przepisów.
    >
    > Ja place innym za znajomosc przepisow, tak jak inni placa mi za moja
    > robote.

    Heh. To się nie zdziw, jak ktoś cię "wydyma" :)

    >>> Nie mam zamiaru znac szczegolowo tych przepisow, gdyz dla mnie są one
    >>> sprzeczne ze zdrowym rozsadkiem i lamia podstawowe. Moge w minute
    >> ROTFL
    >>
    >> "Nie znam tych przepisów, bo mi się nie podobają".
    >
    > Patrz powyzej. Widze ze masz problemy z odbraniem moje prostego postu.
    > Nie jestem prawnikem, wiec pytam prawnikow (i jak widze pseudo
    > prawnikow rowniez) czy te przepisy moga byc sprzeczne z innymi
    > nadrzednymi przepisami. Jesli tak, to czy mozna je zaskarzyc (do czego
    > oczywiscie kogos wynajme).

    Nie są i nie można. A teraz idź sobie trollować gdzie indziej.

    >> A jak, do jasnej ciasnej, mogą ci się podobać lub nie, skoro ich nie
    >> znasz? Czy mi się może nie podobać twoja gęba i czy mogę twierdzić, że
    >> jest parszywa, odrażająca i wywołująca zgorszenie publicznie skoro nigdy
    >> jej nie widziałem?
    >
    > Kazdy ma prawo do wlasnego zdania. Dla mnie prezydent jest np.
    > totalnym debilem. I zaden wyrok skazujacy mnie za obrazanie glowy
    > panstwa tego nie zmieni.

    Ręce opadają...

    Nie można mieć zdania o czymś, o czym nie ma się zielonego pojęcia!

    Jak można mieć zdanie (pozytywne czy negatywne) o czyimkolwiek
    wyglądzie, skoro nawet zdjęcia tej osoby się nie widziało?? Logiczne
    myślenie też delegujesz do opłacanego specjalisty?

    I na tej samej zasadzie nie oceniaj prawa, którego - ewidentnie - nie
    znasz i nie rozumiesz.


  • 25. Data: 2007-03-01 17:17:44
    Temat: Re: Obowiązek meldunkowy niezgodny z przepisami UE?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Luke wrote:

    > Niestety, Polacy nie widza jak sa zniewoloni (nie tylko przez jakies
    > meldunki, tego jest o wiele wiecej) , ale sie nie dziwie. To sie widzi
    > dopiero wtedy gdy sie spojrzy na Polske z dalekiej perspektywy.

    Ja? Zniewolony? Pfff... Niechby który spróbował ;->

    > A jak ludzie tacy jak ja beda sobie zyli w "swoich rajach" to jak
    > czeka przyszlosc Polske? A wystarczy stworzyc porzadne prawo, by
    > ludzie zaczynali w Polsce porzednie inwestowac w uslugach.

    I znowu piszesz o czymś, o czym nie masz pojęcia...

    Inwestorzy mają w d*.*ie ewidencję ludności. Inwestorów interesują inne
    problemy, głównie z podatkami, które niestety nie tylko w Polsce są
    koszmarne.

    >> I wogóle wychodzi z ciebie typowy zamerykanizowany hipokryta, bo w USA
    >> posranych (za przeproszeniem) przepisów jest jeszcze więcej (21 lat i
    >> dokument ze zdjęciem, żeby kupić wodę mineralną w lokalu z alkoholem...).
    >
    > Nie twierdzilem, ze mieszkam w USA, wiec to tylko zakladasz (brawo,
    > postep!)

    IP wskazuje na szpital dziecięcy w Cincinnati, co swoją szosę wiele
    tłumaczy ;->

    >> W swoim stuporze zakładasz, że osoba zakładająca działalność robi to
    >> faktycznie w celu jej uczciwego prowadzenia, a nie zrobienia kilku
    >> przekrętów na grubszą kasę i zniknięcia.
    >
    > czyli lepiej zakladac, ze kazdy to kanciarz w w biznes wchodzi tylko
    > by ukrasc?

    To po co w ogóle kodeks karny? I dokumenty tożsamości?

    Rozumując wg. ciebie bank nie powinien domagać się dokumentów tylko też
    "na słowo" uwierzyć (bo nie wolno zakładać, że każdy człowiek to kanciarz).


  • 26. Data: 2007-03-01 17:27:57
    Temat: Re: Obowiązek meldunkowy niezgodny z przepisami UE?
    Od: "Luke" <n...@o...pl>

    On Mar 1, 12:08 pm, Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
    wrote:
    > > Zakladamy, ze ma. I co wowczas?
    >
    > Zakładamy, że nie ma. I co wówczas?

    tu juz nie tylko rece opadaja. Czy wg Ciebie mozliwe jest w Polsce
    wprowadzenie przepisu: Polacy nie maja prawa do paszportow, bo ich
    przeciez nie stac na wyjazdy za granice!

    *****
    Czy prawo nie powinno pokrywac wszelkich mozliwych przypadkow (a nie
    robic bzdurne zalozenia "jesli")?
    Och! Nie!, przepraszam, staralem sie myslec, a tu przeciez nie mozna!
    *****

    Wg Twojego schematu myslenia mozna wynioskowac np.:

    - w Polsce nie ma obrotu narkotykami, bo przeciez narkotyki sa
    zabronione
    - Polska nie ma broni nuklearnej, wiec ekplozja nuklearna jest
    wykluczona
    - Obywatele nie moga posiadac granatnikow, wiec nigdy nie dojdzie do
    zabojstwa z udzialem granatnika

    BRAWO!!!!

    > >> Ja się pytam, dlaczego wg. ciebie konieczność aktualniania danych
    > >> ewidencyjnych jest niezgodna z prawem unijnym - z jakim konkretnie
    > >> przepisem (cytaty!).
    >
    > > Zadalem pytanie czy jest niezgodna czy zgodna. Nie widzisz w tytule?
    > > Pozniej napisalem. Jesli zgodna, to ... jesli niezgodna to ...
    >
    > No to masz odpowiedź: jest zgodna. A jak ci się wydaje inaczej - znajdź
    > niezgodność.

    Szukam dalej, gdyz opinia jednej osoba jest dla mnie zawsze fluktuacja
    w szumie.

    > Cytowane przez ciebie rozporządzenie w połączeniu z Art.53 ust 2 ustawy
    > o powszechnym obowiązku obrony RP, na którą to rozporządzenie się
    > powołuje, wyraźnie mówią, że obowiązek uzyskania zezwolenia obejmuje
    > wyłącznie wymienione przeze mnie przypadki.

    To sprawdze.

    > To zostań w tamtym kraju i nie pitol.

    Analogicznie: To zyj(cie) dalej w niewoli i ciesz(cie) sie nowa buda!

    > Fascynujące... Opowiedz mi teraz, w jaki sposób może się gdziekolwiek
    > zameldować... sp. z o.o. ;->

    Zalozona przez bezdomnego w garniturze z wypchanym portfelem?

    > W miejscu _stałego_ zamieszkania. I niekiedy także chwilowego. Ale nie
    > ma obowiązku posiadania stałego miejsca zamieszkania... Kupujesz sobie
    > samochód kempingowy i krążysz po świecie...

    Jesli go w Polsce zarejestrujesz (bez jakiegokolwiek zameldowania).
    Sa wyroki w takich sprawach, ze trzeba miec conajmniej meldunek
    tymczasowy, by zarejestrowac auto. A i to czasem za malo.

    > Heh. To się nie zdziw, jak ktoś cię "wydyma" :)

    Wiem z kim sie zadawac.

    > Nie są i nie można.

    Twoje jednostkowe zdanie. Akcyza na sprowadzane auta tez byla legalna
    zdaniem setek prawnikow z Ministerstwa Finansow i jeszcze kilku
    profesorow w parlamencie i rzadzie.

    >A teraz idź sobie trollować gdzie indziej.

    Nie, chyba jeszcze sie tu pokrece. Podoba mi sie! Zderzenie tych dwoch
    swiatow, juz nie mowiac o umyslach! Czuje sie jakby Internet wyrosl w
    srodku zimnej wojny!

    L.


  • 27. Data: 2007-03-01 18:02:46
    Temat: Re: Obowiązek meldunkowy niezgodny z przepisami UE?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Luke wrote:

    >>> Zakladamy, ze ma. I co wowczas?
    >> Zakładamy, że nie ma. I co wówczas?
    >
    > tu juz nie tylko rece opadaja. Czy wg Ciebie mozliwe jest w Polsce
    > wprowadzenie przepisu: Polacy nie maja prawa do paszportow, bo ich
    > przeciez nie stac na wyjazdy za granice!

    A gdzie ja coś takiego napisałem? Kolejny z urojeniami...

    > *****
    > Czy prawo nie powinno pokrywac wszelkich mozliwych przypadkow (a nie
    > robic bzdurne zalozenia "jesli")?

    Światło włączone, ale w domu nikogo, hmm?

    Wytykałem tylko, że jak ktoś nie ma pieniędzy, to też jest "ograniczany"
    (w końcu za wydanie dokumentu trzeba zapłacić, podróż kosztuje...).

    > Och! Nie!, przepraszam, staralem sie myslec, a tu przeciez nie mozna!
    > *****
    >
    > Wg Twojego schematu myslenia mozna wynioskowac np.:

    [ciach twoje wnioski]

    Twoje wnioski z moich tekstów mógłby wyciągnąć tylko totalny idota.
    [ciach]

    >>> Zadalem pytanie czy jest niezgodna czy zgodna. Nie widzisz w tytule?
    >>> Pozniej napisalem. Jesli zgodna, to ... jesli niezgodna to ...
    >> No to masz odpowiedź: jest zgodna. A jak ci się wydaje inaczej - znajdź
    >> niezgodność.
    >
    > Szukam dalej, gdyz opinia jednej osoba jest dla mnie zawsze fluktuacja
    > w szumie.

    Heh... Powodzenia.

    >> Cytowane przez ciebie rozporządzenie w połączeniu z Art.53 ust 2 ustawy
    >> o powszechnym obowiązku obrony RP, na którą to rozporządzenie się
    >> powołuje, wyraźnie mówią, że obowiązek uzyskania zezwolenia obejmuje
    >> wyłącznie wymienione przeze mnie przypadki.
    >
    > To sprawdze.

    Na drugi raz zapoznaj się z przepisem ZANIM zaczniesz robić tenże
    przepis awanturę.

    >> To zostań w tamtym kraju i nie pitol.
    >
    > Analogicznie: To zyj(cie) dalej w niewoli i ciesz(cie) sie nowa buda!

    Jakiej niewoli? W każdej chwili mogę wyjechać w kraju - nawet paszportu
    nie potrzebuję!

    >> Fascynujące... Opowiedz mi teraz, w jaki sposób może się gdziekolwiek
    >> zameldować... sp. z o.o. ;->
    >
    > Zalozona przez bezdomnego w garniturze z wypchanym portfelem?

    Cóż... Mnie tam notariusz przy kupowaniu ziemi pytał się tylko o
    personalia, adres zamieszkania, NIP i numer dowodu osobistego - słowo
    "meldunek" nigdy nie padło ani nie zostało umieszczone w w akcie
    notarialnym.

    Także w żadnej umowie, która mi się przewinęła przez ręce przy okazji
    tłumaczeń, nie trafiło się słowo "zameldowanie".

    Wnioski wyciągnij sam.

    >> W miejscu _stałego_ zamieszkania. I niekiedy także chwilowego. Ale nie
    >> ma obowiązku posiadania stałego miejsca zamieszkania... Kupujesz sobie
    >> samochód kempingowy i krążysz po świecie...
    >
    > Jesli go w Polsce zarejestrujesz (bez jakiegokolwiek zameldowania).
    > Sa wyroki w takich sprawach, ze trzeba miec conajmniej meldunek
    > tymczasowy, by zarejestrowac auto. A i to czasem za malo.

    Kwestia bajzlu w urzędach. I problemów z ustaleniem, który _rejonowy_
    urząd powinien się tym zająć (bo oczywiście każdy wolałby mieć jak
    najmniej roboty).

    >> Heh. To się nie zdziw, jak ktoś cię "wydyma" :)
    >
    > Wiem z kim sie zadawac.

    Wielu się tak wydawało. A potem "ojej, a ja nie wiedziałem...".

    >> Nie są i nie można.
    >
    > Twoje jednostkowe zdanie. Akcyza na sprowadzane auta tez byla legalna
    > zdaniem setek prawnikow z Ministerstwa Finansow i jeszcze kilku
    > profesorow w parlamencie i rzadzie.

    O podatkach to się nie wypowiem, bo się tylko zdenerwuję na to
    złodziejstwo...

    >> A teraz idź sobie trollować gdzie indziej.
    >
    > Nie, chyba jeszcze sie tu pokrece. Podoba mi sie! Zderzenie tych dwoch
    > swiatow, juz nie mowiac o umyslach!

    No - zupełnie niekompetentny neofita-fanatyk z USA kontra człowiek
    znający lokalne przepisy...

    > Czuje sie jakby Internet wyrosl w
    > srodku zimnej wojny!

    Duh... Podpowiedź: arpanet.


  • 28. Data: 2007-03-01 18:03:23
    Temat: Re: Obowiązek meldunkowy niezgodny z przepisami UE?
    Od: "Luke" <n...@o...pl>

    On Mar 1, 12:17 pm, Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
    wrote:

    > Ja? Zniewolony? Pfff... Niechby który spróbowal ;->

    Tu nie ma nic do smiechu!

    Rozumiem, ze zgodnie z prawem meldujesz (bedziesz meldowal) dziecko
    wyslane do babci na 2 miesiace na wies?

    > Inwestorzy maja w d*.*ie ewidencje ludnosci. Inwestorów interesuja inne
    > problemy, glównie z podatkami, które niestety nie tylko w Polsce sa
    > koszmarne.

    Wiem, i przeciez tu nie chodzi tylko o meldunek, ale o caly worek
    przepisow odziedziczonych w spadku po PRL!
    Dopoki nie bedzie w Polsce prywatnych zaskarzen tych przepisow, dopoty
    beda on istnialy przez nastepne 500 lat.

    > IP wskazuje na szpital dzieciecy w Cincinnati, co swoja szose wiele
    > tlumaczy ;->

    Ups, jeden z kontraktow sie ujawnil! Ale to znow tylko domniemanie o
    miejscu zamieszkania! Kiepski dowod :-)!

    > To po co w ogóle kodeks karny? I dokumenty tozsamosci?

    Czy Twoim zdaniem obowiazek meldunkowy wchodzi w pakiet "minimum"?

    > Rozumujac wg. ciebie bank nie powinien domagac sie dokumentów tylko tez
    > "na slowo" uwierzyc (bo nie wolno zakladac, ze kazdy czlowiek to kanciarz).

    Gdyby nie bylo w Polsce 50 lat PRL-u prawdopodobnie chore przepisy o
    meldunku nigdy by nie powstaly. Czy w takim wypadku uwazasz i powinny
    byc one wprowadzone w XXI wieku?

    L.


  • 29. Data: 2007-03-01 18:22:30
    Temat: Re: Obowiązek meldunkowy niezgodny z przepisami UE?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Luke wrote:

    >> Ja? Zniewolony? Pfff... Niechby który spróbowal ;->
    >
    > Tu nie ma nic do smiechu!
    >
    > Rozumiem, ze zgodnie z prawem meldujesz (bedziesz meldowal) dziecko
    > wyslane do babci na 2 miesiace na wies?

    Ja? Nie. Patrz: Art.9a ustawy o ewidencji ludności (po słowie "lub").

    Poza tym w przypadku dziecka obowiązek meldunkowy istnieje raczej w
    formie sugestii niż nakazu, bo tak samo z siebie niedopełnienie
    obowiązku meldunkowego to tylko wykroczenie, a za wykroczenia odpowiadać
    można tylko wtedy, kiedy są one społecznie szkodliwe.

    Czyli tak na prawdę za "miganie się" od obowiązku meldunkowego
    dostaniesz po uszach, kiedy to przynosi komuś (lub społeczeństwu) szkodę.

    Przykład: przejście na czerwonym świetle jest zakazane. Ale jeśli
    przejście było na pasie jezdni aktualnie wyłączonym z ruchu (np. remont)
    ukarany nie zostaniesz, bo nie było to szkodliwe społecznie.

    >> Inwestorzy maja w d*.*ie ewidencje ludnosci. Inwestorów interesuja inne
    >> problemy, glównie z podatkami, które niestety nie tylko w Polsce sa
    >> koszmarne.
    >
    > Wiem, i przeciez tu nie chodzi tylko o meldunek, ale o caly worek
    > przepisow odziedziczonych w spadku po PRL!

    Jaaaaaaaaaasne... VAT dziedzictwem PRL ;)

    [ciach]

    >> To po co w ogóle kodeks karny? I dokumenty tozsamosci?
    >
    > Czy Twoim zdaniem obowiazek meldunkowy wchodzi w pakiet "minimum"?

    Wbrew pozorom czasem jest przydatny - i to także dla obywatela.

    >> Rozumujac wg. ciebie bank nie powinien domagac sie dokumentów tylko tez
    >> "na slowo" uwierzyc (bo nie wolno zakladac, ze kazdy czlowiek to kanciarz).
    >
    > Gdyby nie bylo w Polsce 50 lat PRL-u prawdopodobnie chore przepisy o
    > meldunku nigdy by nie powstaly. Czy w takim wypadku uwazasz i powinny
    > byc one wprowadzone w XXI wieku?

    Jeśli by były wprowadzane od nowa, to IMHO powstały raczej
    scentralizowany rejestr "adresu kontaktowego" w takiej czy innej formie.

    Gdybyś zapoznał się z ustawą o ewidencji ludności wiedziałbyś, że
    meldunek obecnie to coś zupełnie innego, niż "za komuny" - teraz to
    tylko czysto formalna sprawa ewidencji ludności, żeby w razie czego
    jakiś są wiedział, gdzie się można z obywatelem porozumieć, żeby potem
    obywatel nie dowiadywał się ze zdziwieniem, że uznano go za osobę
    ukrywającą się z powodu jakiegoś głupiego wykroczenia drogowego.


  • 30. Data: 2007-03-01 18:47:13
    Temat: Re: Obowiązek meldunkowy niezgodny z przepisami UE?
    Od: "Luke" <n...@o...pl>

    On Mar 1, 1:02 pm, Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
    wrote:

    > Na drugi raz zapoznaj się z przepisem ZANIM zaczniesz robić tenże
    > przepis awanturę.

    Przyczepiles sie do wybranych rzeczy, a inne milaczaco pominales.
    Czy np poslowie,predydent, premier melduja sie tymczasowo obejmujac
    urzedy?

    > Jakiej niewoli? W każdej chwili mogę wyjechać w kraju - nawet paszportu
    > nie potrzebuję!

    Oj,zapewniam iz swiat jest wiekszy niz kilka krajow UE!

    Czy bedziesz poslusznie meldowal dziecko u babci wysylajac je na
    wakacje? Bo dla mnie taki obowiazek jest zniewoleniem!
    Podobnie jak zglaszanie wyjazdu za granice powyzej 2 mies.

    > Cóż... Mnie tam notariusz przy kupowaniu ziemi pytał się tylko o
    > personalia, adres zamieszkania, NIP i numer dowodu osobistego - słowo
    > "meldunek" nigdy nie padło ani nie zostało umieszczone w w akcie
    > notarialnym.

    A ja wczoraj znalazlem watek, jak notariusz odmowil wykonania uslugi,
    gdy w dowodzie nie bylo adresu.
    Czyli caly czas loteria.

    > No - zupełnie niekompetentny neofita-fanatyk z USA kontra człowiek
    > znający lokalne przepisy...

    Coz, ja patrze z gory na Polakow w labiryncie wolnosci...

    L.

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1