eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawomojego syna porazil prad[OT] Re: mojego syna porazil prad
  • Data: 2005-01-10 22:29:07
    Temat: [OT] Re: mojego syna porazil prad
    Od: Sebastian Bialy <h...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Wojtek Szweicer wrote:
    >> Niestety w opisanej sytuacji mogło by się okazać, że nie zadziała -
    >> konkretnie dlatego, że prawdopodobnie wyrwane były by dwa przewody na
    >> raz i jeśli weszły w kontakt ze skórą prawie jednocześnie (choć to tez
    >> niekoniecznie), to różnicówka może nie zadziałać (np. osoba dobrze
    >> izolowana od ziemii).

    > Śmiem twierdzić, że zadziała. Po to się je ustawia na 30 mA, żeby
    > zadziałały. W przypadku dziecka, którego rezystancja (impedancja) jest
    > mniejsza od dorosłego, szansa zadziałania jest jeszcze większa.

    Jesli dziecko było izolowane od ziemii w spoób wystarczający - to nie
    powinien zadziałać. Różnicówka wyłącza tylko i wyłącznie takie sytuacje,
    kiedy róznica prądów w L i N wynosi więcej niż nastawa.

    W przypadku nastawy 30mA i napięcia 230V wychodzi, że rezystancja między
    osobą rażoną a ziemią (nie podłogą !) powinna wynoscić koło 11kOhm.
    Raczej nie uzyskasz takiej w pokoju, tam będą jakies MOhm lub nawet więcej.

    Róznicówka jest niestety nieskuteczna w takich sytuacjach jak porażenie
    bezpośrednie przez obydwa przewody, a jestem prawie pewien, że takie
    miało tu miejsce.

    Być może mylisz prąd rażenia z prądem wyłączenia różnicówki - to nie
    jest to samo - dziecko mogło być rażone prądem dziesiątek mA a mimo to
    wyąłcznik róznicowoprądowy widział może uA prądu róznicowego
    (doziemionego przez nogi dziecka).

    --
    Sebastian Bialy - h...@p...onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1