eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawomojego syna porazil prad › Re: mojego syna porazil prad
  • Data: 2005-01-11 18:36:29
    Temat: Re: mojego syna porazil prad
    Od: Kuba Sk-ce <k...@w...to.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik idiom napisał:
    > Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
    > news:crv7lc$4i2$2@inews.gazeta.pl...
    >
    >>Co do zasady lampka nie powinna kopać. Jak kopie, to jest niezgodna z
    >
    > umową,
    >
    >>bo Ty kupowałeś niekopiącą. Kluczowe znaczenie ma czas, jaki upłynął od
    >>zakupu. Powyżej 6 miesięcy musisz dowieść, że była "kopiąca" w dniu
    >>sprzedaży, co wcale nie jest łatwe. Ale od sprzedawcy raczej dostaniesz co
    >>najwyżej cenę.
    >
    >
    > Robercie, a czy przypadkiem lampka ma nie kopać podczas normalnego
    > użytkowania?
    > Ciągnięcie za kabel/lampkę nie jest chyba normalnym użytkowaniem. Tym
    > bardziej, że (możecie się na mnie teraz rzucić ;) ) mało prawdopodobne
    > wydaje mi się, żeby kabel, który wg Kuby nie miał żadnych zabezpieczeń
    > wyleciał akurat podczas lekkiego pociągnięcia podczas przestawiania lampki
    > przez dziecko, a nie wyleciał podczas wyciągania lampki z opakowania,
    > przestawiania lampki podczas porządków itp.
    >
    > Kubo, bardzo współczuję Twojemu synkowi :( Wiem, jak ruchliwe są dzieci w
    > tym wieku i naprawdę trudno je upilnować :( Ale weź pod uwagę, że jeśli
    > będziesz z tą sprawą próbował pójść do sądu, to przeciwnicy na pewno zauważą
    > te same niespójności co ja i pewno będa próbowali wykorzystać to przeciw
    > Tobie :(
    >

    kazdy inaczej wyobraza sobie wyciagniecie kabla z urzadzenia
    elektrycznego. w tym przypadku, jedynym zabezpieczeniem byla gumowa
    oprawa czesc wystajaca z obudowy (zabezpieczenie przed zlamaniem kabla)
    przewody w srodu lampki byly skrecone "na krotko" a kabel zasilajacy
    nawet nie mial wezelka. Mam wszystkie dowody. Na kablu sa slady
    popalonej skory,kabel nie jest w zaden sposob znieksztalcony na odcinku
    od gumy do koncowek co swiadczy o braku jakiegokolwiek zabezpieczenia.
    stojac na przeciw gniazdka i ciagnac dowolne urzadzenie wypadnie wtyczka
    a czasem nawet caly kontakt ze sciany. W tym przypadku wyszedl kabel z
    urzadzenia. O czym siwadczy fakt ze wtyczka w kontakcie stawiala wiekszy
    opor niz obudowa samej lampki??

    Postaram sie udac do PIH i dowiedziec sie co moge z tym zrobic.


    Pozdrawiam
    Kuba

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1