eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoNieuczciwy kupujący na Allegro › Nieuczciwy kupujący na Allegro
  • Data: 2004-06-17 11:41:42
    Temat: Nieuczciwy kupujący na Allegro
    Od: Grzegorz Polakow <p...@o...wytnijto.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Witam.

    Mam taką sprawę: moja dziewczyna wystawiła na licytację kilka przedmiotów.
    Znalazł się na nie chętny, wygrał licytację kilku z nich (na sumę 210zł).
    Moja kobieta w dobrej wierze (facet miał kupę pozytywnych komentarzy)
    wysłała mu wygrane przedmioty jeszcze zanim otrzymała za nie pieniądze. No
    i tu się zaczynają schody - nie dostała pieniędzy. Od ponad miesiąca na
    ponaglenia mailowe kupujący odpowiada, że wyśle przekaz jeszcze
    dzisiaj/jutro/w tym tygodniu (niepotrzebne skreślić). Na ponaglenia
    telefoniczne odpowiada tak samo - historie w stylu "jestem chory, nie mogę
    wstawać z łóżka, ale żona wyśle przelew jeszcze jutro" itp. Minął miesiąc a
    kasy jak nie ma tak nie ma. Co teraz zrobić?

    Z mojej nikłej znajomości prawa ;-) wynika, że trzeba wyznaczyć ostateczny
    termin spłaty a po jego przekroczeniu wnieść pozew cywilny. Jak to wszystko
    wygląda od strony technicznej? Czy pismo z terminem spłaty wystarczy wysłac
    jako list polecony? Czy do kwoty doliczyć odsetki karne (w jakiej
    wysokości)? Jak ja potem udowodnię, że w tym liście było ponaglenie a nie
    pozdrowienia z wakacji? Czy wydruk stron z licytacjami, maili
    potwierdzających zakup i wymiany korespondencji stanowi wystarczający dowód
    zawarcia umowy? Mamy też pocztowe potwierdzenie odbioru paczki przez
    kupującego. Jeśli facet nie zapłaci w wyznaczonym terminie, to jak wygląda
    wniesienie pozwu? W którym sądzie (miejsca zamieszkania sprzedającej i
    kupującego są *znacznie* oddalone) go złożyć? Z tego co wiem trzeba wpłacić
    jakiś procent kwoty o którą się sądzi. Czy można z tego zostać zwolnionym
    (moja dziewczyna nie ma pracy, każdy grosz dla niej się liczy, stąd zresztą
    sprzedaż przedmiotów)? Jakie dokumenty trzeba przygotować?

    I jeszcze pytania ogólniejsze - jaka jest szansa na odzyskanie pieniędzy? I
    czy warto sądzić się o taką kwotę?

    Z góry dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam gorąco.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1