Tak podczas gadania w wiekszym gronie jeden z kumpli powiedział, że taki
cyrk jest przy przekraczaniu granicy Polsko-Białoruskiej, ze on to by
przeroczył zieloną granicę... 1-2 km od przejścia np. w Kuźnicy wróciłby w
ten sposób do Polski...
Nie jest przestepcą, zero przemytu, ot po prostu aby uniknąć
poza-europejskiego traktowania łapówek wyjazdowych itp.

Wymyślił, że wykręci się sianem w przypadku złapania przez SG, chociaz
domniemuję, ze zakończyło by się wieloma godzinami w strażnicy i w
najlepszym przypadku mandat...


--
Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia
Krzysztof 'kw1618' z Warszawy
k...@X...pl <wytnij XX i zbedna kropke gdy bedziesz pisać
http://kw1618.w.interia.pl