-
51. Data: 2008-09-24 12:31:00
Temat: Re: Natrętni telemarketerzy
Od: "Piotr [trzykoty]" <trzykoty[usunTo]@o2.pl>
Użytkownik "leon" <l...@n...interia.pl> napisał
> wlasciwie to chyba zostalo zakwalifikowane jako naruszenie miru domowego
Nie. Przeczytaj w kodeksie karnym lub chociaż w wikipedii definicję.
Te firmy się rozwijają jak grzyby po deszczu, chyba nie sądzisz, że byłoby
to możliwe, gdyby tak po prostu otwarcie łamali prawo...?
-
52. Data: 2008-09-24 16:16:03
Temat: Re: Natrętni telemarketerzy
Od: Rafal M <r...@g...com>
On 24 Wrz, 09:43, "TomaSz." <u...@o...pl> wrote:
> Grzeczne podziękowanie słabo działa - ostatnio rozwiązywałem umowę z
> bankiem - telefony i sms'y i ich kretyńskie "Dlaczego?", "Może się Pan
> jeszcze zastanowi?", itp. Grzeczne "Nie jestem zainteresowany dalszym
> korzystaniem z Państwa usług" nie dociera.
Ale Ty tego juz nie sluchasz, mowisz do widzenia i odrazu odkladasz
sluchawke ;)
Pozdrawiam
Rafal
-
53. Data: 2008-09-24 16:16:41
Temat: Re: Natrętni telemarketerzy
Od: Rafal M <r...@g...com>
On 24 Wrz, 09:22, Tapatik <t...@b...adresu> wrote:
> Jeśli ktoś jest asertywny, to tak. Jeśli tej asertywności zabraknie to
> nie bardzo. Telemarketerzy potrafią na jednym wydechu przedstawić całą
> ofertę swojej firmy. Na szczęście w którymś momencie muszą zaczerpnąć
> powietrza i wtedy można powiedzieć "Dziękuję".
A jak jest monolog, a nie rozmowa to od razu odkladam sluchawke ;)
Pozdrawiam
Rafal