>>> Wynajem sensownego mieszkania to 500 zł opłatami,
>>
>> Człowieku! Chyba nie masz pojęcia o życiu. Wynajęcie sensownego
>> mieszkania za 500 zł??? Z opłatami? Chyba zatrzymałeś się gdzieś 10
>> lat wstecz.
>> Sam czynsz to ok 300zł plus prąd 50zł, telefon 50zł., woda 50zł., gaz
>> 20zł tj około 500zł plus oczywiście odstępne za mieszkanie
>
> Ale Ty ponoć chcesz wyjechać z obecnego miasta, gdyż Cię ponoć nie
> będzie stać na utrzymanie się tam.
>
> Powtarzam: na zadupiu (=w mieście do 200 tys. mieszkańców) mieszkanie,
> jak się pochodzi i dobrze poszuka, można znaleźć za 500 zł z opłatami
> włącznie. Dzisiaj.
>
> Acha, po co Ci telefon? Do tego aż za 50 zł?
>
> Kup sobie komórkę pre-paid. Będzie to kosztować realnie ok. 50 zł za 3
> miesiące, zakładając oczywiście, że nie będziesz przez niego wygadywać
> pierdół, tylko dzwonić wg staropolskiej metody "3-9-15". A stary aparat
> kupisz za grosze lub nawet wydębisz za friko od kogoś, kto kupił sobie
> nowy model. Ja tak jechałem przez kilka lat, dobijając kilkanaście
> starych aparatów.

Że jeszcze dopowiem:

A przede wszystkim, po prostu, ucz się oszczędnie żyć.


--
Czy każdy powinien mieć prawo głosu w wyborach?
http://pracownik.blogspot.com

do góry

jaQbek [z pracy] napisał
> Znam z życia przypadek kobiety, która rozeszła się z mężem w
> momencie, gdy oboje mieli ok. 60 lat. Przez całe życie to on
> zarabiał na dom, i właściwie na jej utrzymanie. Ona zajmowała się
> domem, nie pracowała, więc i nie wypracowała sobie odpowiedniej
> emerytury. I udało jej się wygrać sprawę o to, żeby były mąż płacil
> jej alimenty. Więcej szczegółów nie znam.

Ja znam przypadek malzenstwa, ktore rozeszlo sie po 12 latach. Zona
podobnie jak wyzej nie pracowala, tylko zajmowala sie dzieckiem i
domem. Ona dostala alimenty w wys. 1500 zl na siebie, dziecko (bodajze
10 letnie) 2500 zl.

pozdrawiam
Gosia

do góry

Użytkownik "Any User" <u...@a...pl> napisał w wiadomości

> Wynajem sensownego mieszkania to 500 zł opłatami, pracę można niestety
> znaleźć od ręki, przedszkole to góra 200 zł. Żarcie dla Ciebie to 300
> zł, dla dziecka powiedzmy nawet 450 zł.
>
> 500+200+300+450 = 1450
>
> Nawet dołóżmy do tego jakieś ubrania, niech to będzie dla Ciebie średnio
> 50 zł miesięcznie. Pozostałe potrzeby dziecka, to 200 zł - luksusów mu
> nie potrzeba, a taka kasa daje przyzwoity poziom. Tak więc mamy 1700 zł.
>
> Na co chcesz wydać pozostałe 1300 zł ?

lol, dzieciaku ile masz lat bo o zyciu i jego kosztach nie masz zielonego
pojecia, dalej u mamusi mieszkasz?:) 3tys na matke z dzieckiem przewlekle
chorym to zadna rewelacja, mieskzanie to minimum 500+media i to w zapadlych
dziurach a nie metropoliach a co za tym idzie pracy nie ma w zapadlej
dziurze:) jedze nie 300zl?? co ma jesc wodzionke codziennie? a gdzie leki
dla dziecka?
moja kobitka np placi miesiecznie na leki 200zl, mieszkanie placimy prawie
1000 za niecale 40m2 jedzenie jej sie trzeba zpytac ile w sumie wydaje,
ubrania dla dziecka bo to przeciez rosnie, co pol roku nowa rzecz,
czlowieku... pojechales po bandzie strasznie.. dodam ze ja chodze w tej
samej kurtce 5 rok i w tych samych butach chyba 4rty:) co roku chce kupic
nowe ale nie ma za co, bo kasa potrzebna gdzies indziej:)
ale mnie ubawiles:)

do góry

> moja jedna koleżanka ma 800, druga 950, trzecia 350

Jak maz ma 8000 netto, to moze i tak.

--
Krzysiek, Krakow, http://kp.oz.pl/

do góry

>> Wynajem sensownego mieszkania to 500 zł opłatami, pracę można niestety
>> znaleźć od ręki, przedszkole to góra 200 zł. Żarcie dla Ciebie to 300
>> zł, dla dziecka powiedzmy nawet 450 zł.
>>
>> 500+200+300+450 = 1450
>>
>> Nawet dołóżmy do tego jakieś ubrania, niech to będzie dla Ciebie średnio
>> 50 zł miesięcznie. Pozostałe potrzeby dziecka, to 200 zł - luksusów mu
>> nie potrzeba, a taka kasa daje przyzwoity poziom. Tak więc mamy 1700 zł.
>>
>> Na co chcesz wydać pozostałe 1300 zł ?
>
> lol, dzieciaku ile masz lat bo o zyciu i jego kosztach nie masz zielonego
> pojecia, dalej u mamusi mieszkasz?:)

Nie. Otóż mieszkam od kilku lat samodzielnie w Poznaniu, dokąd się
przeprowadziłem z mojego rodzinnego miasta. Znam więc realia zarówno
poznańskie, jak i tego miasta (poniżej 200 tys. mieszkańców).

I powiem tyle: w Poznaniu płacę ok. 900 zł z opłatami za średniej
wielkości mieszkanie, tj. 32 mkw. Ale wiem, że da się też wynająć taniej
- to kwestia dzielnicy, oraz szczęścia. Kolega wynajął mieszkanie
większe od mojego za niecałe 800 zł z opłatami - tyle tylko, że od
starszej babci, więc bez dłuższych perspektyw, natomiast ja mam takie, w
którym mogę mieszkać, do kiedy chcę (a mieszkam już parę lat).

Natomiast w moim mieście za mieszkanie troszkę mniejsze, tj. niecałe 30
mkw., zapłaci się z opłatami i wynajmem poniżej 500 zł. I to nie jest
oferta jednostkowa, ale standard cenowy. I nie jest to też mieszkanie
typu łazienka na półpiętrze - takie są jeszcze tańsze.

> 3tys na matke z dzieckiem przewlekle chorym to zadna rewelacja,

Tak, przyznaję, zapomniałem w powyższych kalkulacjach o lekach.

> mieskzanie to minimum 500+media i to w zapadlych
> dziurach a nie metropoliach

Zależy, co dla kogo jest zapadłą dziurą. Ale to j/w.

> a co za tym idzie pracy nie ma w zapadlej dziurze:)

Praca jest. Ot, choćby marketów w moim mieście jest kilkanaście.

> jedze nie 300zl?? co ma jesc wodzionke codziennie?

Jak chce coś lepszego, to niech sobie sama zapracuje. Alimenty nie służą
zapewnieniu drugiej stronie luksusu, tylko warunków umożliwiających
przeżycie.

> ubrania dla dziecka bo to przeciez rosnie,

Też zapomniałem, szczerze mówiąc. Ale można kupić tanio na bazarach, w
marketach i lumpeksach dla dzieci (u mnie w mieście taki jeden widziałem
w samym centrum).


--
Czy każdy powinien mieć prawo głosu w wyborach?
http://pracownik.blogspot.com

do góry

Viking pisze:
> mieszkanie placimy prawie 1000 za niecale 40m2
>

Muszę się zgodzić Any User. Ja płacę za mieszkanie (pokój, kuchnia i
łazienka ok 38m2) w Poznaniu 600 zł opłatami (czynsz, prąd, gaz,
kablówka, internet, stacjonarnego tel nie mam wystarczy mi komórkowy na
kartę). Jest to mieszkanie w zadbanej kamienicy blisko centrum.
Mieszkanie to znalazłam dwa miesiące temu, więc jak widać są tanie
mieszkania i w dużych miastach, trzeba dobrze szukać.
--
___ -- ___
'=_\(",)/_='
('),,(') kobietka

do góry

> Ja znam przypadek malzenstwa, ktore rozeszlo sie po 12 latach. Zona
> podobnie jak wyzej nie pracowala, tylko zajmowala sie dzieckiem i
> domem.


i to wieczne pieprzenie ni epracowala a dzieciakiem i domem zajmowala
sie ukrainka ??
to ze byl obia di on mogl spokojnie pracowac i sie realizowac bez
dzieciaka na glowie to zrobilo sie samo .
kiedy wreszcie zmieni sie ta glupia mentalnosc ze kobieta w domu= gapi
sie w tv i maluje pazury :-/
p.

do góry

Użytkownik "kobietka" <b...@v...pl> napisał w wiadomości
news:fj68fv$tfk$1@news.onet.pl...
> Viking pisze:
> > mieszkanie placimy prawie 1000 za niecale 40m2
> >
>
> Muszę się zgodzić Any User. Ja płacę za mieszkanie (pokój, kuchnia i
> łazienka ok 38m2) w Poznaniu 600 zł opłatami (czynsz, prąd, gaz,
> kablówka, internet, stacjonarnego tel nie mam wystarczy mi komórkowy na
> kartę). Jest to mieszkanie w zadbanej kamienicy blisko centrum.
> Mieszkanie to znalazłam dwa miesiące temu, więc jak widać są tanie
> mieszkania i w dużych miastach, trzeba dobrze szukać.

przeprowadzam sie do poznania bez dwoch zdan, tutaj nie ma mozliwosci
znalezienia mieszkania ponizej 500zl, nawet zasoby komunalne z licytacji
stawki czynszowej wychodza po 500zl samego czynszu, srednio 8 zl a na
ostaniej licytacji i 20zl za metr

do góry

pamana napisał
> i to wieczne pieprzenie ni epracowala a dzieciakiem i domem
> zajmowala sie ukrainka ??
> to ze byl obia di on mogl spokojnie pracowac i sie realizowac bez
> dzieciaka na glowie to zrobilo sie samo .
> kiedy wreszcie zmieni sie ta glupia mentalnosc ze kobieta w domu=
> gapi sie w tv i maluje pazury :-/

Widze po niechlujnie napisanym tekscie, ze sie zdenerwowalas :) Nie
uwazam, iz zajmowanie sie dzieckiem i domem to nie jest praca. Ba!
Nawet uwazam, ze to ciezsza praca, niz niejedna zawodowa. To co
napisalam, napisalam w klimacie mojego przedpiscy i piszac "nie
pracowala" mialam na mysli tylko to, ze nie pracowala zawodowo.
A co do przykladu, ktory podalam, to akurat przyslowiowa "ukrainka"
zajmowala sie ich dzieckiem codziennie.

pozdrawiam
Gosia

do góry

Użytkownik " Madzia" <c...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:fj5rf6$d4f$1@inews.gazeta.pl...
> Witam
> Mam kilka pytań. Bo nie wiem co dalej?

> * proszę napiszcie na jakie alimenty mogę liczyć biorąc pod uwagę to muszę
> przeprowadzić się w takiej sytuacji z dzieckiem do innego miasta bo tu nie
> jestem zupełnie w stanie sie utrzymać. Dziecko jest w wieku przedszkolnym
> i
> bardzo chorowite. Chciałabym dostać 1500-2000zł miesięcznie

:-)
2000pln?
Policz ile potrzebujesz na dziecko i podziel przez pol,przeciez dziecko
macie utrzymywac we dwoje,nie tylko maz.
A Ty staraj sie o alimenty na siebie,zeby zrekompensowac sobie to ,ze
bedziesz wychowywac dziecko sama!!!



> * mąż chce rozwodu bez orzekania o winie bo nie chce płacić alimentów na
> mnie.Chce się jakoś dogadać. Ale nie wiem czy mogę mu ufać. Moze powinnam
> wziąc sobie prawnika?

powinnas


pozdrawim

do góry