eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Maseczki - jak to wygląda w prawie innych krajów?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 156

  • 111. Data: 2020-04-14 09:09:14
    Temat: Re: Maseczki - jak to wygląda w prawie innych krajów?
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 14.04.2020 o 08:43, Tomasz Kaczanowski pisze:

    >> Jak nie ma?
    >> Przecież jest zakaz. Można się przemieszczać tylko w niezbędnych
    >> sprawach. Czy coś mi umknęło?
    > 1) te sprawy niezbędne są niezdefiniowane
    > 2) zakaz wydany bezprawnie, więc jakby go nie było

    Tylko "kop się z koniem" co kilka kilometrów.

    >> To, że w cywilizowanych krajach jeszcze przestrzega się pewnych norm
    >> prawnych, że nie tak łatwo zgodnie z prawem i ichniejszymi
    >> konstytucjami wprowadzić taki zakaz ograniczający drastycznie swobody
    >> obywatelskie (u nas mają to w dupie i dlatego zakaz wprowadzili bez
    >> problemu), z tego nijak nie wynika, że przemieszczanie się 50 tys.
    >> luda na spacer do lasu jest dla rozprzestrzeniania się wirusa obojętne.
    >
    > Tam wprowadzono
    > 1) zgodnie z prawem
    > 2) na czas, gdy nie wiedziano jak działa wirus, by go trochę lepiej
    > poznać, teraz wiemy więcej i wiemy, że taka kwarantanna nie ma sensu w
    > tej sytuacji z tym wirusem
    >
    Szczerze mówiąc, to tak naprawdę nic nie wiemy. politycy opowiadają, co
    któremu "ślina na język przyniesie". Pojawiają się jakieś wypowiedzi
    naukowców, ale są różne i niejednoznaczne. Nie wiadomo, komu zaufać.


    --
    Robert Tomasik


  • 112. Data: 2020-04-14 09:27:27
    Temat: Re: Maseczki - jak to wygląda w prawie innych krajów?
    Od: "Zbynek Ltd." <s...@p...onet.pl>

    Robert Tomasik napisał(a) :
    >> 2) na czas, gdy nie wiedziano jak działa wirus, by go trochę lepiej
    >> poznać, teraz wiemy więcej i wiemy, że taka kwarantanna nie ma sensu w
    >> tej sytuacji z tym wirusem
    >>
    > Szczerze mówiąc, to tak naprawdę nic nie wiemy. politycy opowiadają, co
    > któremu "ślina na język przyniesie". Pojawiają się jakieś wypowiedzi
    > naukowców, ale są różne i niejednoznaczne. Nie wiadomo, komu zaufać.

    Za to wiadomo, komu nie ufać. Politykom. To najgorszy rodzaj
    śmiecia. Powiedzą i zrobią wszystko byle tylko zyskać w sondażach.
    Dla siebie lub dla partii.

    --
    Pozdrawiam
    Zbyszek
    PGP key: 0xDCEF4E65


  • 113. Data: 2020-04-14 09:35:15
    Temat: Re: Maseczki - jak to wygląda w prawie innych krajów?
    Od: Kviat

    W dniu 13.04.2020 o 19:38, Budzik pisze:
    > Użytkownik Kviat ...
    >
    >>>>> A nie ma? Przeciez Szumowski co chwile mowi ze gdyby nie podjeli
    >>>>> takiej a takiej decyzji to za chwile byłoby tyle i tyle wiecej
    >>>>> chorych. Ty twierdzisz ze on kłamie i ssie z palca te liczby?
    >>>>
    >>>> Tak. Właśnie tak twierdzę.
    >>>> Nawet ktoś to sprawdził:
    >>>> https://oko.press/szumowski-straszy-polakow-6-hipote
    z/
    >>>>
    >>> Tym bardziej dziwie sie ze bezkrytycznie zgadzasz sie z decyzjami
    >>> podejmowanymi bez podstaw.
    >>
    >> A skąd taki wniosek? Skąd wniosek, że się zgadzam?
    >
    > Bo bronisz tej decyzji.

    Nie bronię.

    >> Dlaczego nie napiszesz, że zgadzam się z tymi rządami, które zakazu
    >> nie wprowadziły?
    >
    > Bo bronisz decyzji o zakazie wstepu do lasu...

    Na równi z decyzją o braku zakazu...

    > Podsumujmy - kazda decyzja niepoparta danymi, ktorej efektów laik nie
    > jest w stanie ocenic jest dobra?

    Nie. Nie każda.
    Tylko ta jest dobra, której efekty okażą się dobre. A tego nie wiemy na
    etapie podejmowania decyzji. To tak jak z kotem Schrödingera,
    dowiadujesz czy kot jest żywy czy martwy dopiero po otwarciu pudełka.

    A słowo "laik" sugeruje, że profesjonalista jest w stanie ocenić, czy
    okaże się dobra. Nie jest w stanie.

    Ty już wiesz, że jest niedobra. Najwyraźniej moja szklana kula się popsuła.

    > Czy moze miare pozytywnej oceny jest to, co mysli o tym spoleczenstwo?
    > (bo w innymi miejscu pisałes o poparciu spolecznym)

    Miarą dla polityka - tak. A niby dlaczego politycy tyle kasy wydają na
    sondaże?

    > Znaczy jezeli 50% spoleczenstwa przekonamy ze tego wirusa przenosza
    > "pedały" albo uchodzcy to mozemy zaczac proces eksterminacji?

    W jakim sensie "możemy"?

    Bo jeżeli zajrzysz do podręcznika historii, to zobaczysz, że jako
    społeczeństwo jak najbardziej możemy. I wcale nie jest wykluczone, że
    historia się nie powtórzy.
    Co oczywiście nie oznaczałoby, że faktycznie tylko "pedały" roznoszą wirusa.

    > Poparcie społeczne bedzie, czy da to pozytywny czy negatywny efekt nie
    > bedziemy w stanie ocenic zanim tego nei zrobimy...

    Była już jakaś globalna pandemia przy 7,5 mld ludności, gdzie podróż z
    jednego końca Ziemi na drugi nie trwała wielu miesięcy spędzonych w
    dyliżansie, miasta liczyły po miliony mieszkańców, a lekarze dysponowali
    mikroskopami pozwalającymi obejrzeć pojedynczy atom i "szczypcami"
    pozwalającymi na modyfikację dna?
    Mamy jakiś punkt odniesienia? Ominąłem jakiś rozdział w podręczniku
    historii, gdzie mogę przeczytać jak to się skończyło?

    >> Osobiście uważam, że politycy powinni podejmować decyzje na
    >> podstawie merytorycznych przesłanek, a jak czegoś nie wiedzą, to
    >> powinni to wziąć na klatę i uczciwie powiedzieć, że nie wiedzą. Ale
    >> to utopia. Kompletna fikcja, moje chciejstwo i pobożne życzenia, a
    >> na dodatek szkodliwe, bo konsekwencją byłby paraliż decyzyjny.
    >>
    > Co nadal nie zmeinia niczego ze mozna miec na ten temat wyrobione zdanie
    > za lub przeciw.

    I słusznie. Ja też mam wyrobione zdanie, że zakaz wejścia do lasu mi się
    nie podoba. Ale nie upoważnia mnie to do stwierdzenia, że już teraz wiem
    jaki będzie skutek tego zakazu.

    > Twierdzisz ze wiesz ze to tylko propaganda, ze nie maja danych ale jednak
    > oceniasz ich ruch pozytywnie?

    Od kilku postów piszę, że nie wiem jakie będą tego skutki, że nikt nie
    wie, a Ty uparcie twierdzisz, że oceniam pozytywnie... Jak to jest
    możliwe? Nie czytasz tego co piszę?

    > Jeżeli dobrze pamietam, najlepiej oceniani byli ci ktorzy podejmowali
    > decyzje szybko.
    > Nie wazne czy madre, czy głupie, czy trafne czy nietrafne.
    > Liczył się tylko styl podejmowania decyzji.
    > No i co z tego?
    > To ja, widzac to, mam mowic, ze super bo w ogole PODJAL decyzje?

    Jestem ostantnią osobą, która mogłaby Ci nakazać co masz mówić.

    >> A Ty i Shrek z całym przekonaniem piszecie, że wiecie jakie będą
    >> skutki zakazu wejścia do lasu i z całą pewnością wiecie, że będą
    >> bardziej negatywne niż pozytywne. I całym przekonaniem wiecie, że
    >> brak zakazu przyniesie skutki pozytywne. Bo optymalizacja
    >> zagęszczenia? Serio?
    >>
    > Nie, nie optymalizacja. Dbałosc o inne funkcje zyciowe, poza separacją.
    > Stres, brak ruchu - to wszystko wpływa równiez negatywnie na organizm.
    > A mamy budować odpornosc aby w kontakcie z wirusem lekko przejsc chorobe.

    A część ludzi przenosi wirusa bezobjawowo. I co z tego?
    Właśnie zniknąłeś część społeczeństwa, która nie nabędzie odporności
    pomimo spacerów. Po chemioterapii, osoby starsze itd.
    Mamy również, jako społeczeństwo, chronić takich ludzi.
    Młodych zoptymalizujmy w lasach, starszym i przyjmującym chemioterapię
    zbudujmy szklarnię i podawajmy im jedzenie na długim patyku.

    >> Ci, co twierdzą, że nakładane ograniczenia są nieadekwatne do
    >> zagrożenia też tego nie wiedzą. Inni twierdzą, że ci drudzy
    >> lekceważą zagrożenie, ale też tego nie wiedzą.
    >> A decyzję podjąć ktoś musi, taką czy siaką. Każda ma swoich
    >> zwolenników i przeciwników, ale poparcie lub sprzeciw wynika z
    >> osobistych preferencji i odczuć, a nie faktów.
    >>
    > Nie sadzisz ze wygodniej jest nie wiedziec?
    > Przeciez to mozna policzyc...

    Nie można. Nie da się i już. Powie Ci to każdy, kto się zajmuje takim
    modelowaniem.
    Tylko wyznawcy Macierewicza wierzą, że przy pomocy symulacji można
    udowodnić wybuch parówek na pokładzie samolotu.

    > Sa gotowe modele ktorych odpalenie potrwa
    > pewnie maks 24h.

    Od lat są gotowe modele, od lat modyfikowane i ulepszane, odpalane
    codziennie, a nie potrafią przewidzieć pogody na trzy dni naprzód.

    Nie masz żadnej gwarancji, że te modele będą uwzględniały wszystkie
    możliwe istotne czynniki wpływające na wynik.
    Dodatkowo te modele jeszcze trzeba nakarmić prawdziwymi danymi, a nie
    ograniczyć ilość testów i twierdzić, że zapadalność się spłaszcza.
    https://oko.press/nagly-spadek-zakazen-czyzby-sars-c
    ov-2-uszanowal-wielkanoc/

    >>> Sam napisałes ze oni to robia zeby pokazac ze coś robią.
    >>> IMO to obnaza brak argumentacji "za" a conajmniej mocno ją osłabia.
    >>
    >> Słuszna uwaga. Ale też w żaden sposób nie powoduje, że są argumenty
    >> "przeciw". I nie rozstrzyga, która decyzja jest właściwa.
    >
    > Niesamowite.W ten sposób to moznaby nawet udowodnic ze alcapone
    > hansdlował woda cukrem i owocami a to ze w butelkach miał alko to tylko
    > efekt przypadkowej fermentacji.

    Nie można by. Bo wiemy już jak było.
    To zasadnicza różnica.

    > Tu nie sa potrzebne skrupuły a ZDROWY ROZSADEK.
    > Jezeli badania pokazałyby ze np 20km do lasu to jest ta odległosc która
    > daje wiecej minusów niz plusów, pokazanoby model matematyczny który to
    > udowadnia i na tej podstawie zakazanoby wycieczek do lasu w odległosci
    > wiekszej niz 20km od domu to ja bym to zrozumiał.

    Ale nie pokazały. Jak również nie pokazały, że tak nie jest.
    Następnego dnia znalazłby się ktoś, kto by wypunktował, czego te modele
    nie uwzględniły.

    >> Słowa klucze: "spodziewam się", "może pomóc".
    >>
    > Ci ekonomisci ktorych ja słucham to bardzo mocno wystrzegajqa sie przed
    > jakimkolwiek prognozowaniem wprost.

    Ciekawe dlaczego...

    > Nie od dzis wiadomo, ze najłatwiej
    > tłumaczy sie zjawiska które juz sie wydarzyły a najtrudniejsze jest
    > prognozowanie przyszłosci... :)

    Serio?
    A o czym ja cały czas piszę?

    >>> Rzadzacy powinni miec motto - minimum ograniczen dajace maksymalne
    >>> skutki.
    >>> A nie, nie wiemy, nie mamy danych wiec robimy na oslep.
    >>> A dodatkowo sami robimy inaczej bo przeciez nas ograniczenia nie
    >>> dotycza.
    >>
    >> Zgoda. Tylko trzeba jeszcze przekonać ludzi, którzy na takich
    >> polityków głosują, żeby też mieli takie motto.
    >
    > Teraz to ty popadłes w jakis ideologizm... Serio?

    "Rzadzacy powinni miec motto"
    I to ja popadam w ideologizm? Serio?

    Pozdrawiam
    Piotr


  • 114. Data: 2020-04-14 09:59:30
    Temat: Re: Maseczki - jak to wygląda w prawie innych krajów?
    Od: Tomasz Kaczanowski <k...@p...onet.pl>

    W dniu 14-04-2020 o 09:09, Robert Tomasik pisze:
    > W dniu 14.04.2020 o 08:43, Tomasz Kaczanowski pisze:
    >
    >>> Jak nie ma?
    >>> Przecież jest zakaz. Można się przemieszczać tylko w niezbędnych
    >>> sprawach. Czy coś mi umknęło?
    >> 1) te sprawy niezbędne są niezdefiniowane
    >> 2) zakaz wydany bezprawnie, więc jakby go nie było
    >
    > Tylko "kop się z koniem" co kilka kilometrów.
    >
    >>> To, że w cywilizowanych krajach jeszcze przestrzega się pewnych norm
    >>> prawnych, że nie tak łatwo zgodnie z prawem i ichniejszymi
    >>> konstytucjami wprowadzić taki zakaz ograniczający drastycznie swobody
    >>> obywatelskie (u nas mają to w dupie i dlatego zakaz wprowadzili bez
    >>> problemu), z tego nijak nie wynika, że przemieszczanie się 50 tys.
    >>> luda na spacer do lasu jest dla rozprzestrzeniania się wirusa obojętne.
    >>
    >> Tam wprowadzono
    >> 1) zgodnie z prawem
    >> 2) na czas, gdy nie wiedziano jak działa wirus, by go trochę lepiej
    >> poznać, teraz wiemy więcej i wiemy, że taka kwarantanna nie ma sensu w
    >> tej sytuacji z tym wirusem
    >>
    > Szczerze mówiąc, to tak naprawdę nic nie wiemy. politycy opowiadają, co
    > któremu "ślina na język przyniesie". Pojawiają się jakieś wypowiedzi
    > naukowców, ale są różne i niejednoznaczne. Nie wiadomo, komu zaufać.

    różne są co do przewidywań,np na temat tego jak bardzo uodparnia przed
    ponownym zakażeniem przejście choroby. Natomiast niektóre ustalenia, te,
    które da się potwierdzić są jednoznaczne. Ze względu na rozmiar
    działalności wirusa jak i sposób działania, zwykła kwarantanna nie
    zadziała. 100% kwarantanna (tu okres jest różny, ale chyba nie
    widziałem by ktoś podawał dłuższy niż 1 miesiąc) na całej ziemi byłby
    skuteczny, tylko, że to oznacza, że nikt z nikim się kontaktować nie
    może, więc nie działają służby i wszystko inne. Więc to nie byłoby
    dobre, bo ilość zgonów byłaby większa niż przy pomyśle Brytyjczyków na
    szybkie zakażenie większości społeczeństwa.

    Dlatego zalecenia są raczej takie, że czekamy właśnie na uodpornienie
    się społeczeństwa albo szczepionkę. Jednocześnie starając się
    kontrolować ilość zakażeń, tak by służba zdrowia dała radę. W tym czasie
    dbanie o odporność własną, a więc dużo czasu na słońcu oraz ruch
    fizyczny jest jak najbardziej wskazany. Taką drogę wybrali Niemcy,
    Czesi, Austriacy i Duńczycy. Korea i Tajwan natomiast radzą sobie w inny
    sposób, tam w zasadzie wszystko działa, są po prostu wyłapywane i
    izolowane osoby zakażone, aby wyzdrowiały. Jest też Szwedzki
    eksperyment, takie połączenie azjatyckiego i tego do czego doszli w
    europejskich krajach wcześniej wymienionych.

    U nas natomiast jest bałagan niesamowity, wiem to rozmawiając z osobami
    w rodzinie, które pracują w szpitalach i tam o ile w jednoimiennych
    sytuacja zaczęła być opanowana, to w innych przy tworzeniu oddziałów
    jest "wielka improwizacja", nikt nad tym nie panuje, a pomysły są z
    tylka i przychodzą z góry. Sytuacja jest taka, że słyszę o opowieściach,
    że szefowie tak przekształcanych oddziałów w ramach protestu idą na
    zwolnienie, nie chcą firmować tego co się dzieje, bo jest znowu bez
    sensu (np jedyna droga komunikacyjna nie pozwala oddzielić tego oddziału
    od innych oddziałów). To, że u nas nie ma obecnie drugich Włoch,
    zawdzięczamy ponoć (przynajmniej taką tezę wysunęło część naukowców i
    prowadzą badania w tym kierunku) szczepieniom przeciw gruźlicy, które u
    nas obowiązkowe są nadal, natomiast w krajach zachodnich zrezygnowano z
    nich w latach 70. Okazuje się, że któryś ze składników tej szczepionki
    daje większą odporność przy styku z tym wirusem.

    --
    http://kaczus.ppa.pl


  • 115. Data: 2020-04-14 11:39:12
    Temat: Re: Maseczki - jak to wygląda w prawie innych krajów?
    Od: Kviat

    W dniu 14.04.2020 o 09:01, Tomasz Kaczanowski pisze:
    > W dniu 12-04-2020 o 23:17, Kviat pisze:

    >>
    >> A są takie modele?
    >
    > Tak juz od wielu dni wiedza jest i modele sa, ale trzeba by trochę
    > poczytać na ten temat.

    Modeli jest od cholery. Pokaż jeden, który potrafi przewidzieć przyszłość.
    Pewnie trzeba by trochę poczytać na ten temat.

    > Dlatego Niemcy, Czesi, Duńczycy i Austriacy
    > luzują swoją zakazy, bo już wiadomo od jakiegoś czasu, że część z nich
    > jest bez sensu i bardziej szkodzą niż pomagają.

    I tylko nie wiadomo dlaczego wirus powraca do Chin odkąd zaczęli luzować.
    https://wiadomosci.radiozet.pl/Koronawirus/Chiny-Naj
    wyzszy-wzrost-zakazen-koronawirusem-od-tygodni-dwa-z
    gony-na-Covid-19
    Ale pewnie Chińczycy kłamią, więc przepraszam, że podałem taki przykład.

    > A są kraje jak Korea,
    > czy Tajwan, gdzie ograniczeń prawie nie wprowadzono i tam okazuje się z
    > wirusem jest najmniejszy problem.

    Aha. Czyli mogę z tego wysnuć wniosek, że skoro wprowadzono ograniczenia
    we Włoszech, to znaczy, że taką ilość zachorowań i zmarłych spowodowały
    ograniczenia? Ależ ci Włosi się pomylili...
    A może jest tak, że u jednych działa coś, a u innych coś innego, bo
    każde państwo ma inne uwarunkowania, począwszy od zasobów, dostępu do
    testów i respiratorów, aż po stopień samodyscypliny społecznej
    wynikającej z lokalnej kultury i przyzwyczajeń? I cholera wie z czego
    jeszcze...

    > Z takich ciekawszych opracowań polecam lekturę:
    > https://rmostowy.github.io/covid-19/prognoza-polska/

    Takich ciekawych opracowań są setki, jeśli nie tysiące. I każdy jest
    mądrzejszy niż pozostałe.
    Potem ten, który zgadł będzie się chwalił, że jest taki mądry, bo
    przewidział przyszłość.
    Tak właśnie działają przepowiednie.

    > szczególnie zwróć uwagę na ten fragment:
    > "Skuteczne działania wprowadzające dystansowanie społecznie i wynikające
    > z tego szybko zanikająca fala epidemii

    Oho! Czyli nie tak jak w Korei?

    > mają jednak drugą stronę medalu,
    > ponieważ wtedy większość ludności byłaby nadal podatna na zakażenie. Jak
    > pokazano na rycinie 4, duża liczba podatnych oznacza, że nie bylibyśmy w
    > stanie dojść do poziomu tzw. "odporności stadnej" (ang. herd-immunity)

    No pewnie. Bo przecież aby osiągnąć odporność stadną można bez problemu
    poświęcić babcię. Pod warunkiem, że to będzie czyjaś babcia.

    Ale wiesz, że nawet taki zatwardzialec umysłowy jak Trump przyznał się
    do błędu? Ba! Nawet taki mądry i pragmatyczny naród jak Brytyjczycy
    przyznali, że coś z takimi teoriami jest nie bardzo...

    Pozdrawiam
    Piotr


  • 116. Data: 2020-04-14 11:41:51
    Temat: Re: Maseczki - jak to wygląda w prawie innych krajów?
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Kviat ...

    >> Bo bronisz tej decyzji.
    >
    > Nie bronię.

    Nie ma sensu dalej przerzucac tych samych argumentów.
    Powiem tylko ze z mojego punktu widzenia twoja asekuracja pt "nie bronie
    tej decyzji ale bronie bo nie umiemy ocenic jej rezultatów" jest lekko
    dziwna i mało jasna.

    Tak jakbys chciał być troche w ciązy.


    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Najpewniejszą metodą zachowania tajemnicy jest
    sprawienie, by ludzie wierzyli, że już ją znają." Frank Herbert


  • 117. Data: 2020-04-14 11:45:04
    Temat: Re: Maseczki - jak to wygląda w prawie innych krajów?
    Od: Kviat

    W dniu 14.04.2020 o 09:59, Tomasz Kaczanowski pisze:

    >
    > różne są co do przewidywań,np na temat tego jak bardzo uodparnia przed
    > ponownym zakażeniem przejście choroby. Natomiast niektóre ustalenia, te,
    > które da się potwierdzić są jednoznaczne. Ze względu na rozmiar
    > działalności wirusa jak i sposób działania, zwykła kwarantanna nie
    > zadziała. 100% kwarantanna (tu okres jest różny, ale chyba  nie
    > widziałem by ktoś podawał dłuższy niż 1 miesiąc) na całej ziemi byłby
    > skuteczny, tylko, że to oznacza, że nikt z nikim się kontaktować nie
    > może, więc nie działają służby i wszystko inne. Więc to nie byłoby
    > dobre, bo ilość zgonów byłaby większa niż przy pomyśle Brytyjczyków na
    > szybkie zakażenie większości społeczeństwa.

    No weź...
    https://wiadomosci.radiozet.pl/Swiat/Koronawirus-w-W
    ielkiej-Brytanii.-Rzad-wprowadza-zakaz-spotkan-wiece
    j-niz-2-osob-ograniczone-wyjscia-z-domu

    "Brytyjczycy mogą wychodzić z domu tylko po zakupy, do lekarza, do
    pracy, która jest niezbędna i której nie można wykonywać zdalnie, a
    także raz dziennie na spacer lub by poćwiczyć na powietrzu - ogłosił w
    poniedziałek wieczorem premier Boris Johnson."

    Pozdrawiam
    Piotr


  • 118. Data: 2020-04-14 11:56:15
    Temat: Re: Maseczki - jak to wygląda w prawie innych krajów?
    Od: Tomasz Kaczanowski <k...@p...onet.pl>

    W dniu 14-04-2020 o 11:45, Kviat pisze:
    > W dniu 14.04.2020 o 09:59, Tomasz Kaczanowski pisze:
    >
    >>
    >> różne są co do przewidywań,np na temat tego jak bardzo uodparnia przed
    >> ponownym zakażeniem przejście choroby. Natomiast niektóre ustalenia,
    >> te, które da się potwierdzić są jednoznaczne. Ze względu na rozmiar
    >> działalności wirusa jak i sposób działania, zwykła kwarantanna nie
    >> zadziała. 100% kwarantanna (tu okres jest różny, ale chyba  nie
    >> widziałem by ktoś podawał dłuższy niż 1 miesiąc) na całej ziemi byłby
    >> skuteczny, tylko, że to oznacza, że nikt z nikim się kontaktować nie
    >> może, więc nie działają służby i wszystko inne. Więc to nie byłoby
    >> dobre, bo ilość zgonów byłaby większa niż przy pomyśle Brytyjczyków na
    >> szybkie zakażenie większości społeczeństwa.
    >
    > No weź...
    > https://wiadomosci.radiozet.pl/Swiat/Koronawirus-w-W
    ielkiej-Brytanii.-Rzad-wprowadza-zakaz-spotkan-wiece
    j-niz-2-osob-ograniczone-wyjscia-z-domu
    >
    >
    > "Brytyjczycy mogą wychodzić z domu tylko po zakupy, do lekarza, do
    > pracy, która jest niezbędna i której nie można wykonywać zdalnie, a
    > także raz dziennie na spacer lub by poćwiczyć na powietrzu - ogłosił w
    > poniedziałek wieczorem premier Boris Johnson."

    Co mam wziąć? Taki był pierwszy pomysł w Wielkiej Brytanii, teraz nad
    niczym nie panują, więc wprowadzają kwarantannę. Bo muszą zacząć
    panować. Dać sobie czas na opanowanie problemu, który wprowadzili na
    początku.

    Warto poczytać różnych naukowców.

    A tu jeszcze inne spojrzenie:

    https://www.wykop.pl/ramka/5447863/dr-shiva-ayyadura
    i-izolacja-niszczy-nasza-odpornosc/

    --
    http://kaczus.ppa.pl


  • 119. Data: 2020-04-14 12:09:02
    Temat: Re: Maseczki - jak to wygląda w prawie innych krajów?
    Od: Tomasz Kaczanowski <k...@p...onet.pl>

    W dniu 14-04-2020 o 11:39, Kviat pisze:
    > W dniu 14.04.2020 o 09:01, Tomasz Kaczanowski pisze:
    >> W dniu 12-04-2020 o 23:17, Kviat pisze:
    >
    >>>
    >>> A są takie modele?
    >>
    >> Tak juz od wielu dni wiedza jest i modele sa, ale trzeba by trochę
    >> poczytać na ten temat.
    >
    > Modeli jest od cholery. Pokaż jeden, który potrafi przewidzieć przyszłość.
    > Pewnie trzeba by trochę poczytać na ten temat.
    >
    >> Dlatego Niemcy, Czesi, Duńczycy i Austriacy luzują swoją zakazy, bo
    >> już wiadomo od jakiegoś czasu, że część z nich jest bez sensu i
    >> bardziej szkodzą niż pomagają.
    >
    > I tylko nie wiadomo dlaczego wirus powraca do Chin odkąd zaczęli luzować.
    > https://wiadomosci.radiozet.pl/Koronawirus/Chiny-Naj
    wyzszy-wzrost-zakazen-koronawirusem-od-tygodni-dwa-z
    gony-na-Covid-19
    >
    > Ale pewnie Chińczycy kłamią, więc przepraszam, że podałem taki przykład.

    Bo w Chinach chorowano tylko w jednej prowincji i myśleli, że jak zduszą
    tam tego wirusa, to przejdzie - ale właśnie to jest dowód na to, że to
    nie działa. To właśnie potwierdza te teorie o których piszę, że
    kwarantanna nie działa. Dlatego chwalenie sposobu Chińskiego jest bez
    sensu - niszczy gospodarkę, a jednocześnie nie pomaga. Oni mogą sobie
    eksperymentować, bo mają duży kraj, ale czy nas na to stać? Popatrz na
    Koreę i Wietnam, oni sobie radzą nie zamykając państwa i mając wirusa
    pod kontrolą.

    >> A są kraje jak Korea, czy Tajwan, gdzie ograniczeń prawie nie
    >> wprowadzono i tam okazuje się z wirusem jest najmniejszy problem.
    >
    > Aha. Czyli mogę z tego wysnuć wniosek, że skoro wprowadzono ograniczenia
    > we Włoszech, to znaczy, że taką ilość zachorowań i zmarłych spowodowały
    > ograniczenia? Ależ ci Włosi się pomylili...
    > A może jest tak, że u jednych działa coś, a u innych coś innego, bo
    > każde państwo ma inne uwarunkowania, począwszy od zasobów, dostępu do
    > testów i respiratorów, aż po stopień samodyscypliny społecznej
    > wynikającej z lokalnej kultury i przyzwyczajeń? I cholera wie z czego
    > jeszcze...
    >
    >> Z takich ciekawszych opracowań polecam lekturę:
    >> https://rmostowy.github.io/covid-19/prognoza-polska/
    >
    > Takich ciekawych opracowań są setki, jeśli nie tysiące. I każdy jest
    > mądrzejszy niż pozostałe.
    > Potem ten, który zgadł będzie się chwalił, że jest taki mądry, bo
    > przewidział przyszłość.
    > Tak właśnie działają przepowiednie.

    Wystarczy włączyć myślenie i zobaczyć, gdzie to działa, a gdzie nie i co
    działa.


    >> szczególnie zwróć uwagę na ten fragment:
    >> "Skuteczne działania wprowadzające dystansowanie społecznie i
    >> wynikające z tego szybko zanikająca fala epidemii
    >
    > Oho! Czyli nie tak jak w Korei?
    >
    >> mają jednak drugą stronę medalu, ponieważ wtedy większość ludności
    >> byłaby nadal podatna na zakażenie. Jak pokazano na rycinie 4, duża
    >> liczba podatnych oznacza, że nie bylibyśmy w stanie dojść do poziomu
    >> tzw. "odporności stadnej" (ang. herd-immunity)
    >
    > No pewnie. Bo przecież aby osiągnąć odporność stadną można bez problemu
    > poświęcić babcię. Pod warunkiem, że to będzie czyjaś babcia.

    Czemu chcesz kogoś poświęcać?

    > Ale wiesz, że nawet taki zatwardzialec umysłowy jak Trump przyznał się
    > do błędu? Ba! Nawet taki mądry i pragmatyczny naród jak Brytyjczycy
    > przyznali, że coś z takimi teoriami jest nie bardzo...

    A czytałeś dokładnie to co jest tam napisane? Szczególnie w tym
    fragmencie co zacytowałem? Potrafisz zrozumieć tylko pojedyńcze zdania,
    a nie całość?

    Widzę, że jak ktoś jest przesiąknięty strachem, to czytanie ze
    zrozumieniem jest za trudne. Szczególnie czytanie całości.


    --
    http://zrzeda.pl


  • 120. Data: 2020-04-14 12:45:07
    Temat: Re: Maseczki - jak to wygląda w prawie innych krajów?
    Od: Kviat

    W dniu 14.04.2020 o 11:41, Budzik pisze:
    > Użytkownik Kviat ...
    >
    >>> Bo bronisz tej decyzji.
    >>
    >> Nie bronię.
    >
    > Nie ma sensu dalej przerzucac tych samych argumentów.

    Podałem je od razu. Też nie rozumiem dlaczego musiałem je podawać
    wielokrotnie.

    > Powiem tylko ze z mojego punktu widzenia twoja asekuracja pt "nie bronie
    > tej decyzji ale bronie bo nie umiemy ocenic jej rezultatów" jest lekko
    > dziwna i mało jasna.

    Z mojego punktu widzenia jest lekko dziwne i niejasne dlaczego tak to
    zrozumiałeś.
    Nawet nie wiem po co miałbym bronić decyzji, która mi się nie podoba...
    Albo po co miałbym z góry zakładać, że jest zła, skoro nie wiem czy jest
    zła...

    > Tak jakbys chciał być troche w ciązy.

    Nie. Nie tak samo.
    To tak jakby być i nie być w ciąży równocześnie :)

    Pozdrawiam
    Piotr

strony : 1 ... 11 . [ 12 ] . 13 ... 16


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1