eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoKomornik z Mławy cd.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 445

  • 41. Data: 2017-08-31 12:08:00
    Temat: Re: Komornik z Mławy cd.
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2017-08-31 o 12:04, Wojtek pisze:
    > W dniu 2017-08-31 o 11:56, Liwiusz pisze:
    >
    >> Tymczasem wytoczone powództwo przeciwezekucyjne zostało oddalone,
    >> ponieważ nie było żadnych dowodów na to, że rzecz należy do kogoś innego.
    >
    > Tu jest istotne, kto ma to udowodnić: czy dłużnik, że dana rzecz nie
    > jest jego czy komornik, że dana rzecz należy do dłużnika.
    >
    > Obecne rozwiązanie faworyzuje komornika. Inna rzecz, czy faworyzowanie
    > dłużnika byłoby lepsze?

    Jak tylko wymyślisz pomysł na przeprowadzenie dowodu "że ten telewizor
    należy do dłużnika".

    --
    Liwiusz


  • 42. Data: 2017-08-31 12:09:21
    Temat: Re: Komornik z Mławy cd.
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2017-08-31 o 12:07, Wojtek pisze:
    > W dniu 2017-08-31 o 12:01, Liwiusz pisze:
    >
    >>
    >> Nie no, zlituję się i spytam - a jak wierzyciel miałby wykazać, że
    >> dłużnik kłamie? Ma za każdym razem lecieć do prokuratury, aby to badała?
    >>
    >
    > Czemu wierzyciel? Egzekucją zajmuje się komornik.
    > Jeżeli komornik uważa, że dłużnik kłamie - to niech to udowodni.

    Poziom odrealnienia twoich pomysłów +1000 ;)


    > W przypadku samochodów, ciągników itp - to łatwo sprawdzić.
    > Gorzej przy drobnicy typu RTV, AGD.

    Gorzej? To uniemożliwi egzekucję.

    --
    Liwiusz


  • 43. Data: 2017-08-31 12:11:58
    Temat: Re: Komornik z Mławy cd.
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 31.08.2017 o 12:04, Wojtek pisze:

    > Tu jest istotne, kto ma to udowodnić: czy dłużnik, że dana rzecz nie
    > jest jego czy komornik, że dana rzecz należy do dłużnika.

    Dłużnik to może mieć to centralnie w d4. W końcu nie jego okradają, to
    czym ma się przejmować. Istotne jest to, ze jakaś postronna osoba ma
    udowadniać swoją własność.

    Skąd pomysł, że prawa wierzyciela powinny być wyżej wyceniane niż prawa
    własności osób postronnych?

    Shrek


  • 44. Data: 2017-08-31 12:20:25
    Temat: Re: Komornik z Mławy cd.
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2017-08-31 o 12:11, Shrek pisze:
    > W dniu 31.08.2017 o 12:04, Wojtek pisze:
    >
    >> Tu jest istotne, kto ma to udowodnić: czy dłużnik, że dana rzecz nie
    >> jest jego czy komornik, że dana rzecz należy do dłużnika.
    >
    > Dłużnik to może mieć to centralnie w d4. W końcu nie jego okradają, to
    > czym ma się przejmować.

    Ponosi odpowiedzialność przed właścicielem ruchomości.

    > Istotne jest to, ze jakaś postronna osoba ma
    > udowadniać swoją własność.

    Konsekwencje tego, że się komuś coś daje. To chyba oczywiste. Chcesz
    mieć wszystko pod kontrolą, to trzymaj wszystko pod kontrolą.


    > Skąd pomysł, że prawa wierzyciela powinny być wyżej wyceniane niż prawa
    > własności osób postronnych?

    Stąd, że prawa osób postronnych nie mogą uniemożliwiać egzekucji. Jak
    wszystko w życiu - musi to podlegać rozważeniu. Nie ma powodu, aby
    komornik nie mógł pracować, bo istnieje cień szansy, że coś nie należy
    do dłużnika.

    --
    Liwiusz


  • 45. Data: 2017-08-31 12:21:01
    Temat: Re: Komornik z Mławy cd.
    Od: Wojtek <w...@o...pl>

    W dniu 2017-08-31 o 12:08, Liwiusz pisze:

    >
    > Jak tylko wymyślisz pomysł na przeprowadzenie dowodu "że ten telewizor
    > należy do dłużnika".
    >

    Wydaje mi się, że zgodziliśmy się z tym, że komornik może zajmować
    wyłącznie rzeczy należące do dłużnika. Jeśli tak to, nie może zajmować
    rzeczy nienależących do dłużnika oraz rzeczy nieznanego pochodzenia. Czy
    dobrze rozumuję?

    Pozdrawiam,
    Wojtek


  • 46. Data: 2017-08-31 12:23:06
    Temat: Re: Komornik z Mławy cd.
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 31.08.2017 o 12:07, Liwiusz pisze:

    >> Przeciwnie - jest najlepszy. Przynajmniej do wstępnego określenia.
    >
    > "Wstępne określenie" to coś jak bycie "w połowie w ciąży"?

    Wstępne określenie, to komornik ma przecież swój rozum i doświadczenie.
    Więc niech ocenia.

    >> Niech
    >> komornik określa i bierze odpowiedzialność na własną dupę. W końcu on za
    >> to pieniądze bierze, a nie klient któremu ruchomości komornik zajmuje.
    >
    > Brałbyś odpowiedzialność za coś, na co nie masz wpływu?

    Oczywiście - abo to raz? Coćby podpisując umowę, że coś zrobię w jakimś
    terminie, a przecież mogę ulec wypadkowi... albo komornik może mi zając
    kompa z oprogramowaniem przez pomyłkę. Każdy kto robi jakikolwiek biznes
    bierze na siebie odpowiedzialność za rzeczy, które niestety w 100% od
    niego nie zależą. Na tym właśnie polega biznes.

    > I co ci przeszkadza w obecnym stanie?

    Ze mogę zostać okradziony przez komornika.

    > Na 100% podczas egzekucji nie ustali się własności, więc się zajmuje, a
    > przepychanki dowodowe przekładamy na później. Co jest złego w tym
    > rozwiązaniu?

    To dawaj kluczyki od samochodu i laptopa - oddam za miesiąc - co w tym
    złego?

    >> No to niech komornik decyduje. A potem niech płaci za błędy - zajął
    >> niwełaściwą brykę, no to cennik z wynajmu autu + 30% za fatygę i nerwy.
    >> To się od razu nauczą i skończy się "no skąd mogłem wiedzieć, że
    >
    > Nauczą się "a idź pan, nic nie będę zajmował".

    To z czego będą żyli?

    >> kierowca autobusu miejskiego nie był jego właścicielem - to znavczy
    >> nawet podejrzewałem, no ale ja musiałem, nie miałem wyjścia - wiecie
    >> rozumiecie wierzyciel każe, to ja muszę".
    >
    > Zmyślasz, nie było takiego przypadku.

    Ale ponoć jak wierzyciel każe to komornik musi - prawda?

    > Na przykład podaj mi co musiałoby się stać, aby w twoim świecie komornik
    > mógł zająć telewizor lub samochód. Czekam.

    To samo co teraz, tylko musiałby za to odpowiadać? Co w tym dziwnego?


    >> A niby czemu tej umowy nie można przynieść jako załącznik do
    >> postępowania przeciwegezkucyjnego?
    >
    > A kto mówi, że nie można? Tyle że ocenia to nie stronniczy komornik,
    > tylko bezstronny sąd.

    No więc czemu teraz taka umowa dostarczona post factum jako załącznik
    nie blokuje całkowicie egzekuzji?

    Shrek



  • 47. Data: 2017-08-31 12:24:31
    Temat: Re: Komornik z Mławy cd.
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu czwartek, 31 sierpnia 2017 12:07:24 UTC+2 użytkownik Wojtek napisał:

    > W przypadku samochodów, ciągników itp - to łatwo sprawdzić.

    Jak Twoim zdaniem można to łatwo sprawdzić w momencie egzekucji?


  • 48. Data: 2017-08-31 12:26:02
    Temat: Re: Komornik z Mławy cd.
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2017-08-31 o 12:21, Wojtek pisze:
    > W dniu 2017-08-31 o 12:08, Liwiusz pisze:
    >
    >>
    >> Jak tylko wymyślisz pomysł na przeprowadzenie dowodu "że ten telewizor
    >> należy do dłużnika".
    >>
    >
    > Wydaje mi się, że zgodziliśmy się z tym, że komornik może zajmować
    > wyłącznie rzeczy należące do dłużnika.

    Bynajmniej.


    > Jeśli tak to, nie może zajmować
    > rzeczy nienależących do dłużnika oraz rzeczy nieznanego pochodzenia. Czy
    > dobrze rozumuję?

    Źle. Uważam, że komornik nie ma realnej możliwości oceny w momencie
    egzekucji do kogo należy dana rzecz. Dlatego przyjmuje się, że może
    zająć to, co jest we władaniu dłużnika, a ewentualne spory są
    rozstrzygane później. I jest to dobre rozwiązanie.

    --
    Liwiusz


  • 49. Data: 2017-08-31 12:29:13
    Temat: Re: Komornik z Mławy cd.
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2017-08-31 o 12:23, Shrek pisze:


    >> I co ci przeszkadza w obecnym stanie?
    >
    > Ze mogę zostać okradziony przez komornika.

    Przez każdego możesz zostać okradziony, co to zmienia?

    >> Na 100% podczas egzekucji nie ustali się własności, więc się zajmuje,
    >> a przepychanki dowodowe przekładamy na później. Co jest złego w tym
    >> rozwiązaniu?
    >
    > To dawaj kluczyki od samochodu i laptopa - oddam za miesiąc - co w tym
    > złego?

    Co chcesz przez to udowodnić, bo nie rozumiem?

    >> Nauczą się "a idź pan, nic nie będę zajmował".
    >
    > To z czego będą żyli?

    Z zajęć kont bankowych i nieruchomości.


    >>> kierowca autobusu miejskiego nie był jego właścicielem - to znavczy
    >>> nawet podejrzewałem, no ale ja musiałem, nie miałem wyjścia - wiecie
    >>> rozumiecie wierzyciel każe, to ja muszę".
    >>
    >> Zmyślasz, nie było takiego przypadku.
    >
    > Ale ponoć jak wierzyciel każe to komornik musi - prawda?

    Przetestuj, opowiedz, napisz, ile cię to kosztowało.


    >> Na przykład podaj mi co musiałoby się stać, aby w twoim świecie
    >> komornik mógł zająć telewizor lub samochód. Czekam.
    >
    > To samo co teraz, tylko musiałby za to odpowiadać? Co w tym dziwnego?

    Odpowiada wierzyciel.

    >>> A niby czemu tej umowy nie można przynieść jako załącznik do
    >>> postępowania przeciwegezkucyjnego?
    >>
    >> A kto mówi, że nie można? Tyle że ocenia to nie stronniczy komornik,
    >> tylko bezstronny sąd.
    >
    > No więc czemu teraz taka umowa dostarczona post factum jako załącznik
    > nie blokuje całkowicie egzekuzji?

    Blokuje, przecież pisałem o powództwie przeciwegzekcyjnym.
    Czy może masz za złe, że ocenia to "zły sąd", a nie "dobry komornik"?

    --
    Liwiusz


  • 50. Data: 2017-08-31 12:30:36
    Temat: Re: Komornik z Mławy cd.
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 31.08.2017 o 12:20, Liwiusz pisze:

    >> Dłużnik to może mieć to centralnie w d4. W końcu nie jego okradają, to
    >> czym ma się przejmować.
    >
    > Ponosi odpowiedzialność przed właścicielem ruchomości.

    LOL - ten zlicytowany przez komornika dłużnik ma teraz oddać kasę
    właścicielowi?

    >> Istotne jest to, ze jakaś postronna osoba ma
    >> udowadniać swoją własność.
    >
    > Konsekwencje tego, że się komuś coś daje. To chyba oczywiste.

    No nie bardzo. Konsekwencją oddania samochodu do warsztatu powinien być
    na przykład mój gust naprawiony samochód. Nie daję go mechanikowi w
    posiadanie czy użytkowanie, tylko w celu naprawy. Nie widzę
    uzasadnienia, że skoro oddałeś samochód do warsztatu to jesteś sam sobie
    winien, że ci go komornik ukradł.

    >> Skąd pomysł, że prawa wierzyciela powinny być wyżej wyceniane niż prawa
    >> własności osób postronnych?
    >
    > Stąd, że prawa osób postronnych nie mogą uniemożliwiać egzekucji. Jak
    > wszystko w życiu - musi to podlegać rozważeniu.

    No dokładnie - niech sobie komornik rozważy i za to bierze
    odpowiedzialność. I kasę.

    > Nie ma powodu, aby
    > komornik nie mógł pracować, bo istnieje cień szansy, że coś nie należy
    > do dłużnika.

    A niech sobie pracuje. Nikt mu nie broni. Ale jak ukradnie moją rzecz to
    niech płaci odszkodowanie. Co w tym takiego dziwnego, że należy naprawić
    szkodę którą się wyrządziło?

    Shrek

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 20 ... 30 ... 45


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1