Od tego są lekarze.Po to studiują kilka lat.No ale Ty po kilku godzinach
> szkolenia (dla ułatwienia dodam że mam też ładny dokument sporządzony na
> papierze czerpanym) to powinieneś otworzyć lekarską poradnię internetową;)

tak się dziwnie składa, że na tą licencje na ratownko życia przyszło mi
tyrać kilka lat w szpitalu i paru innych mniej przyjemnych miejscach:)))
dziś z niej nie korzystam, gdyż po zbieraniu swojego syna z jezdni straciłem
pewność w działaniu.
Jednak nie wyłączyło to mojego myślenia w tym temacie.

> > Lenistwo myślowe czy brak wiedzy.

To jednak nie lenistwo, to całkowite zaćmienie umyłu i nezbyt dogłębne
czytanie.

> Być może.Wysłuchałeś drugiej strony? Dochodzenie w toku.Obrażenia byłyby
tu jakimś dowodem.

Dowody w postaci krwi naskórka i innych fragmentów ciała ludkiego, które
mogły znajdować się na klocu drewna, a także na ubraniach kolesiów zapewne
dla ciebie są nieważne. Ślady przenosznia i traktowania ofiary po zajściu
również.
Widać, ty wychodzisz z założenia, że od nadmiaru dowodów głowa boli i lepiej
sobie nie zawracać tym czterech liter.:-(((((


> A po co dowód na to że sprawcy byli pijani??? Jest zakaz bycia pijanym ?

Jest zakaz w miejscach publicznych, a za taki można uznać chodnik przed
posesjami i do tego zapewne w bezpośredniej bliskości drogi publicznej co
niosło inne zagrożenia ale to już inna inszość.

> Jeśli byli to świadkowie to potwierdzą

Co potwierdzą świadkowie? że wydaje im się, iż mogli być pijani. Czy to może
być jednoznaczny dowód? Zapewne świadkowi nie chuchali w nozdrza by mógł
wyczuć woń napojów alkocholowych i nic innego nie powie.


Oj krótko żyjesz lub masz małe doświadczenie życiowe.


Stan_Z

do góry

Użytkownik "Stan_Z" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
news:b4i2nq$47$1@news.supermedia.pl...


> tak się dziwnie składa, że na tą licencje na ratownko życia przyszło mi
> tyrać kilka lat w szpitalu i paru innych mniej przyjemnych miejscach:)))

Ja tą licencję zdobyłem na kilkutygodniowym kursie. Widocznie byłem na
turnusie dla bystrzejszych;)



> Jest zakaz w miejscach publicznych,

Zakaz bycia nietrzeźwym? Nie pisz głupot.Pomyśl przed wysłaniem postu.


> Oj krótko żyjesz lub masz małe doświadczenie życiowe.

Chcesz się licytować?

Pozdr
Leszek

do góry

Użytkownik "Leszek" <l...@p...fm> napisał w wiadomości
news:b4huai$j8s$1@topaz.icpnet.pl...


> Czyli nareszcie mamy konkrety.
> Wstrząśnienie mózgu to niekoniecznie obrażenia pow. 7 dni ale zawsze.
> Opieprzenie "kilku gówniarzy" może być odczytane jako:
> Art.217 KK § 2. Jeżeli naruszenie nietykalności wywołało wyzywające
> zachowanie się pokrzywdzonego albo jeżeli pokrzywdzony odpowiedział
> naruszeniem nietykalności, sąd może odstąpić od wymierzenia kary.

kpisz czy nie rozumiesz o czym piszesz?
Przepisu § 2 nie powinno się stosować jeżeli reakcja z naruszaniem
nietykalności cielesnej na wyzywające zachowanie się pokrzywdzonego swoją
intensywnością przerasta wyrażnie zawartość kryminalną czynu pokrzywdzonego.

> Na świadków raczej bym nie liczył.

i tu się zgadzam Lepiej zawsze mieć jeden dobry i nie podważalny dowód
materialny niż jakiegoś świadka.

> Oczywiście przedstawiam tu " czarne warianty" ale taki już jestem.

Tak czarne że graniczące z literaturą SF.

Stan_Z

do góry

Użytkownik "Stan_Z" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
news:b4im32$b4i$1@news.supermedia.pl...

> kpisz czy nie rozumiesz o czym piszesz?

Lesio to troll... Olej...

do góry

> Lesio to troll... Olej...
>
No wlasnie tak sie zaczynam teraz zastanawiac po przeczytaniu calej tej
"dyskusji", jesli to mozna jeszcze tak nazwac.

pzdr
Kaf

do góry

Jeśli biło Cię dwóch jednocześnie - zaistniało przestępstwo
z art. 158 kk, tu uszkodzenia ciała nie są istotne, ważne jest
bezpośrednie niebezpieczeństwo ich doznania.
Wstrząśnienie mózgu nie musi być zakwalifikowane
jako naruszające funkcjonowanie narządu na dłużej niż 7 dni,
ale jeśli tak - będzie zbieg przestępstw - 157 i 158 kk.
Nic tu nie przepadło, żadne naskórki i ślady krwi nie są
tu istotne, mniej oglądania tv. Ważne są zeznania Twoje
i świadków zdarzenia oraz wydana na tej podstawie opinia
biegłego lekarza, szczególnie ustalenie, czy w czasie
zdarzenia wystąpiło bezpośrednie zagrożenie dla życia
i zdrowia oraz jakie uszkodzenia ciała stwierdzono
w toku badania lekarskiego po zdarzeniu.
Policjanci z patrolu nie wykonują czynności procesowych,
ustalają tylko, co się zdarzyło i osoby uczestniczące w zdarzeniu,
świadków, zabezpieczają miejsce zdarzenia, jeśli jest
taka potrzeba (tu niekoniecznie). Winni Cię tylko pouczyć, że
po uzyskaniu pomocy medycznej możesz zgłosić się do komendy
w celu złożenia zawiadomienia o przestępstwie. W przypadkach
drastyczniejszych powiadomić o tym ma obowiązek lekarz
pogotowia.
Po prostu teraz zabierz całą dokumentację medyczną dotyczącą
badań, idź na policję i złóż zawiadomienie o przestępstwie,
tam właściwie zakwalifikują wstępnie to zajście.

do góry

Użytkownik "Marcyś" <m...@n...pl> napisał w wiadomości
news:b4j3gf$frq$1@atlantis.news.tpi.pl...

<ciah>

Uważaj! Mogą okrzyknąć Cię tu trollem za pisanie "niewygodnych? postów;))


Pozdr
Leszek

do góry

Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...com> napisał w wiadomości
news:b4io62$6so$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Stan_Z" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:b4im32$b4i$1@news.supermedia.pl...
>
> > kpisz czy nie rozumiesz o czym piszesz?
>
> Lesio to troll... Olej...

Twój post jest dowodem na to kto tu jest trollem.

do góry

Użytkownik "Filip Kafar" <U...@w...pl> napisał w wiadomości
news:b4isq0$3t0$1@szmaragd.futuro.pl...
> > Lesio to troll... Olej...
> >
> No wlasnie tak sie zaczynam teraz zastanawiac po przeczytaniu calej tej
> "dyskusji", jesli to mozna jeszcze tak nazwac.

Kto Ci każe czytać??

do góry

> Kto Ci każe czytać??
>
kaŻe ? LOL ;D

spadaj trollu na drzewo

do góry