eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Jakie są obowiązki policji ?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 36

  • 1. Data: 2003-03-10 06:57:21
    Temat: Jakie są obowiązki policji ?
    Od: "rb" <r...@p...onet.pl>

    Chciałbym się dowiedzieć jakie czynności powinna wykonać policja po
    zgłoszeniu pobicia.

    Wstawiony sąsiad wyleciał ze swojej posesji i stuknął mi kilka razy
    drewnianym klocem po głowie , jego syn
    równocześnie walnął mnie kilka razy z ręki. Kiedy stracłem przytomność
    wrzucili mnie na moje podwórko. W całym zajściu uczestniczyło jeszcze trzech
    nieznanych mi kolegów syna siąsiada, którzy wg pewnego świadka brali udział
    w przenoszeniu mnie. Przyczyną było to, że poszedłem przed bramę sąsiada,
    żeby zwrócić uwagę tym młodym ludziom, bo wcześniej mi ubliżali.

    Wezwałem policję. Najpierw dyżurny powiedział, że przyjadą najwcześniej za
    dwie godziny, bo nie mają kogo wysłać. Po ostrym postawieniu sprawy przeze
    mnie przyjechali po paru, parnastu minutach. Ale do domu przyszedł tylko
    jeden z funkcjonariuszy, drugi został w radiowozie. Wysłuchał mnie i
    pojechali. Pomino, że pdałem policji sprawców nawet nie pofatygowali sie ich
    przesłuchać. Dopiero po kolejnym telefonie mojego ojca przyjechali jeszcze
    raz i poszli do sąsiadów. Ale ten nie bardzo chciał z nimi rozmawiać,
    odmówił dmuchania w alkomat (a był nietrzeźwy), więc policjanci grzecznie
    się od niego oddalili.
    Policja twierdzi, że jak nie doznałem rozstroju zdrowia trawjącego dłużej
    niż siedem dni, to oni nic nie mogą zrobić i nie będą robić. Wiem, że sąsiad
    nie raz pił z komendantem i innymi policjantami. Uważa się za wielkiego
    bossa, a wg mnie ma ostre zaburzenia psychiczne
    Czy polica nie powinna przesłuchać lub nawet zatrzymać wskazanych przeze
    mnie sprawców, ustalić tożsamość wszystkich uczestników i świadków,
    sktuczenie zmierzyć trzeźwość (ja sam poddałem się badaniu: 0.0) ?
    Co mogę zrobić, jeżeli policja nie dopełniła obowiązków.
    Proszę o poparcie odpowiedzi odpowiednimi artykułami.

    Robert





  • 2. Data: 2003-03-10 07:48:37
    Temat: Re: Jakie są obowiązki policji ?
    Od: "Stan_Z" <s...@g...pl>

    Kurde czy w Policji samych matołów zatrudniają.
    Przecież straciłeś przytomność to naprawde nie przelewki. Z Twojej relacji
    wynika że można im postawić zarzut z kwalifikacją minimum Art. 157 § 2, choć
    ja bym się skłanianiał do jedynki, nie mówiąc już, że można zakwalifikować
    to pod art 160 § 1.
    Powinni przyjechać grzecznie wysłuchać co masz do powiedzenia zgarnąć
    klientów do siebie, zabezpieczyć ślady i dowoidy jeśli takowe były (np
    drąga, którym dostałeś po głowie) Poprosić Ciebie, jeśli byłeś w stanie się
    przemieszczać, o pojechanie do komisariatu i złożenie zawiadomienia o
    przestępstwie i zeznań (to samo powinien uczynić twój ojciec), nie mówiąc
    już że powinni pomóc w dotarciu do lekarza celem obdukcji (jeśli jej nie
    zrobiłeś to nie zwlekaj pogotowie ostry dyżur a potem biegły meycyny
    sądowej) Powinni również dotrzeć do świadka jeśli umiałeś go wskazać.
    Jednym słowem cała masa czynności które nie zostały podjęte.

    Napisz coś więcej o swoich obrażeniach. Napewno masz jakieś siniaki krwiaki
    podskórne, a z twoich relacji wynika, iż możesz mieć (według mnie to nawet
    miałeś) również wstrząśnienie mózgu. Niektóre objawy urazu mózgu mogą się
    ujawnić dopiero po 7 lub 14 dniach warto zrobić prześwietlenie czaszki jako
    minimum.

    Stan_Z
    GG 491282





  • 3. Data: 2003-03-10 08:58:05
    Temat: Re: Jakie są obowiązki policji ?
    Od: "Leszek" <l...@p...fm>


    Użytkownik "Stan_Z" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:b4hg12$69$1@news.supermedia.pl...

    > Kurde czy w Policji samych matołów zatrudniają.
    > Przecież straciłeś przytomność to naprawde nie przelewki.

    Nie gorączkuj się tak(masz jakiś uraz do policji?).Zauważ że Robert nie
    wspmina wogóle o wezwaniu karetki ani o udaniu się do lekarza.

    > Z Twojej wynika że można im postawić zarzut z kwalifikacją minimum Art.
    157 § 2,

    Gdzie z jego relacji wynikają jakiekolwiek obrażenia? Tylko dlatego że
    stracił przytomność? Zauważ że z jego relacji nie wynika aby ktokolwiek
    wzywał karetkę.A po 2-3 dniach bedzie trudno ustalić związek jakichkolwiek
    obrażeń z pobiciem.

    > ja bym się skłanianiał do jedynki, nie mówiąc już, że można
    zakwalifikować
    > to pod art 160 § 1.

    Ty to sobie możesz;) A może Art. 150. § 1.? Przecież nie wiemy czego on tam
    "przez bramę" żądał.
    To jest takie samo gdybanie jak Twoje nie wiedząc nic o obrażeniach lub o
    ich braku.

    > Powinni przyjechać grzecznie wysłuchać co masz do powiedzenia zgarnąć
    > klientów do siebie, zabezpieczyć ślady i dowoidy jeśli takowe były (np
    > drąga, którym dostałeś po głowie)

    Zauważ że bez obrażeń nie ma przestępstawa o poszkodowany wskazał(bo znał)
    sprawców.
    Jak byłaby podstawa wejścia policjantów na teren prywatny? Dostaną wezwania
    i po kłopocie.


    > przemieszczać, o pojechanie do komisariatu i złożenie zawiadomienia o
    > przestępstwie i zeznań (to samo powinien uczynić twój ojciec),

    Po co? Nie można na miejscu, w domu poszkodowanego? I przypominam po raz
    enty- nie o przestępstwie bo bez obrażeń takowego tu nie ma.


    > Jednym słowem cała masa czynności które nie zostały podjęte.

    Jednym słowem cała masa hipotez;)


    > Napisz coś więcej o swoich obrażeniach.

    Tu się zgadzam.

    Pozdr
    Leszek


  • 4. Data: 2003-03-10 09:17:38
    Temat: Re: Jakie są obowiązki policji ?
    Od: "artpen" <g...@a...prv.pl>

    > Chciałbym się dowiedzieć jakie czynności powinna wykonać policja po
    > zgłoszeniu pobicia.
    >

    Policja nic Ci nie pomoże, najczęściej nie chce im się (brakuje na paliwo,
    niskie płace, mało ludzi, itd. itp.)
    Koniecznie zgłoś się na obdukcję, prześwietlenie czaszki też będzie
    konieczne
    Jeżeli masz zachwiania równowagi, wymioty lub inne niepokojące objawy
    lekarz może podjąć decyzję o hospitalizacji

    Ścigać można gości najprościej przez Sąd Rejonowy Wydział Cywilny odpowiedni
    dla Twojej miejscowości
    Ja bym rządał odszkodowania (zadośćuczynienia) stosownego do doznanych
    obrażeń. Urazy głowy i utrata przytomności wyceniłbym (jeżeli można) na 5000
    PLN

    Artur



  • 5. Data: 2003-03-10 09:54:36
    Temat: Re: Jakie są obowiązki policji ?
    Od: Kamil Golaszewski <k...@p...onet.pl>

    Leszek wrote:
    > Po co? Nie można na miejscu, w domu poszkodowanego? I przypominam po raz
    > enty- nie o przestępstwie bo bez obrażeń takowego tu nie ma.

    Nie ma? W najgorszym (dla pobitego) razie art. 217 kk? A dla Policji 488
    kpk.
    Nie wspominając o 158 par.1 kk. Ustalenie tego jest chyba zadaniem Policji?

    KG



  • 6. Data: 2003-03-10 10:04:51
    Temat: Re: Jakie są obowiązki policji ?
    Od: "Leszek" <l...@p...fm>


    Użytkownik "Kamil Golaszewski" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:3E6C60DC.4080000@poczta.onet.pl...
    > Leszek wrote:
    > > Po co? Nie można na miejscu, w domu poszkodowanego? I przypominam po raz
    > > enty- nie o przestępstwie bo bez obrażeń takowego tu nie ma.
    >
    > Nie ma?

    Pisząc nie ma miałem na myśli przestępstwa wymienione przez Stana Z.Sorry za
    skrót myślowy.

    >W najgorszym (dla pobitego) razie art. 217 kk?

    Przy takiej przewadze liczebnej skończy się na par.2 .

    >A dla Policji 488

    No też policja przyjęła skargę a co dalej nie wiemy.A więc na razie wsio w
    pariadkie:)Powodów do aresztowania w każdym razie nie było;)


    > Nie wspominając o 158 par.1 kk. Ustalenie tego jest chyba zadaniem
    Policji?

    Też nie wierzę aby nie spytali się o obrażenia.Ale gdybać to sobie możemy do
    rana.


    Pozdr
    Leszek


  • 7. Data: 2003-03-10 10:27:03
    Temat: Re: Jakie są obowiązki policji ?
    Od: "rb" <r...@p...onet.pl>

    Uzupełnię:
    Pogotowie zostało wezwane przez moją matkę i przyjechało. Zabrali mnie na
    ostry dyżur chirurgiczny, zrobiono mi prześwietlenie głowy, dostałem
    zastrzyk przeciw tężcowi, gdyż miałem obrażenia na rękach -początkowo się
    zasłoaniałem. Zdarzenie miało miejsce w poniedziałek ok. 19:30. W szpitalu
    przeleżałem do piątku, na weekend puścili mnie do domu. Dzisiaj jadę po
    wypis. Narazie nieoficjanie słyszałem od lekarza, że miałem wstrząśnienie
    mózgu i że te kodeksowe siedem dni jest przekroczone. Na pewno będę to
    wiedział za parę godzin. Na trzeci dzień pobytu w szpitalu ojciec zrobił mi
    zdjęcia. Miałem wtedy jeszcze strupy na czole pasujące wg mnie do narzędzia
    (rozrąbany na opał pniak o wym. 10x10x50 cm), oraz obrażenia (strupy) na
    zewnętrznej powierzchni dloni. Obrażenia na lewej ręce były , a właściwie
    jescze są takie, że nie mogły powstać np. poprzez uderzenie w płaską
    powierchnię (chodnik, jezdnię) gdyż przebiegają we wgłębieniu niędzy
    kostkami. Ponadto po ułożeniu ręki w pozycji zasłaniania głowy rany na dłoni
    tworzą jedną linię z raną na czole. To poinno być widoczne na zdjęciu (też
    dzisiaj będę robił). Ponadto policjant i lekarze oraz rodzice widzieli mnie
    bezpośrednio po pobiciu. Oprócz obrażeń czoła leciała mi krew z nosa, miałem
    stuczoną krtań (tego nie było chyba widać i lekarze to ignorowali, ale kiedy
    w szpitalu się ogoliłem był widoczny siniec z prawej strony krtani - chyba
    efekt uderzenia syna sąsiada). Miałem tę duże zaczerwienienie za prawym
    okiem, ale z tego siniec nie powstał (okolice skroni).
    Dla wyjaśnienia. Niczego nie żądałem przez bramę. Poszedłem na publiczny
    chodnik, chciałem opieprzyć kilku gówniarzy, którzy dogadywali mi kiedy
    wcześniej na swoim podwórku sobie ćwiczyłem. Nie miałem zamiaru nikogo bić.
    i nikogo ani razu nie uderzyłem. Kiedy wyszedłem na chodnik zapytałem trzech
    około dwudziestoletnich kolesi , który z nich jest taki mądry. Postawił się
    syn sąsiada (22 lata, większy ode mnie). W tym już czasie do bramy od strony
    podwórza dobiegł sąsiad z pniakiem, krzycząc kilukrotnie "zapierdolę go".
    Zatrzymała go poczatkowo jego żona. Najpierw probował dosięgnąć mie przez
    bramę, ale nia mógł. Zaśmiałem się i powiedzałem "co, na chodniku nie możnba
    stać?" . Wtedy wyrwał się żonie, wybiegł na chodnik i zaczął bez opamiętania
    walić mnie po głowie. Tego po prostu się nie spodziewałem. Chociaż się
    zasłaniałem, dostałem z boku cios z ręki od synalka i film mi się urwał.
    Ocknąłem się nie wiem nawet po jakim czasie na swiom podwórzu, kiedy inny
    sąsiad mnie podniósł i odprowadził do domu. Od niego też dowiedziałem się ,
    że inna sąsiadka obeserwowała zdarzenie. Ona twierdzi, że właściwie nic nie
    widziała, ale jej mąż mowił ojcu, że widziała jak cała grupa mnie zaniosła
    na podwórze. Ponoć poźniej sama to powiedziała żonie sprawy.

    Robert



  • 8. Data: 2003-03-10 10:45:44
    Temat: Re: Jakie są obowiązki policji ?
    Od: "Stan_Z" <s...@g...pl>


    > Nie gorączkuj się tak(masz jakiś uraz do policji?).Zauważ że Robert nie
    > wspmina wogóle o wezwaniu karetki ani o udaniu się do lekarza.

    A czy uważasz że brak lekarza powoduje bezurazowośc zdarzenia. Zapewniam
    ciebie, że ma on napewno jakieś ślady na czaszce jesli doznał tego co
    napisał. Widziałem troche takich przypadków w swym życiorysie (mam licencje
    na ratowanie życia) To policja powinna dopomóc w uświadomieniu mu że pomoc
    lekarska jest tu wskazana chociażby jako dowód w sprawie.
    powinieneś sobie zadać więcej trudu w myśleniu nad możliwą pomocą jaką
    Policmajstrzy winni nieść ofierze

    > > Z Twojej relacji wynika że można im postawić zarzut z kwalifikacją
    minimum Art. 157 § 2,
    >
    > Gdzie z jego relacji wynikają jakiekolwiek obrażenia? Tylko dlatego że
    stracił przytomność?

    Widać, że o medycynie masz pojęcie przypominające kolor wiosennego trawnika.
    Utrata przytomności po urazie głowy jest wg. nowych standartów medycznych
    uznawana jako objaw wstrząśnienia mózgu conajmniej w stopniu lekkim, a
    jeżeli jeszcze dostał po łbie czymś twardym na kształt kłody drewna lub
    innego drenianego drąga to napewno ma podskórne krwiaki lub inne ślady na
    skórze, a zatem rostrój zdrowia napewno zaistniał jest tylko kwestia jak
    długi okres wchodzi w grę

    > > ja bym się skłanianiał do jedynki, nie mówiąc już, że można
    > zakwalifikować
    > > to pod art 160 § 1.
    >
    > > Powinni przyjechać grzecznie wysłuchać co masz
    > > do powiedzenia zgarnąć klientów do siebie, zabezpieczyć > > ślady i
    dowoidy jeśli takowe były (np drąga, którym
    > > dostałeś po głowie)
    >
    > Zauważ że bez obrażeń nie ma przestępstawa o poszkodowany wskazał(bo znał)
    > sprawców.
    > Jak byłaby podstawa wejścia policjantów na teren prywatny?

    Popatrz lepiej w kpk i poczytaj 217 § 3 oraz 220 § 3 może ciebie olśni
    Lenistwo myślowe czy brak wiedzy.

    > Dostaną wezwania i po kłopocie.

    Wtedy to będzie kłopot - może już nie być śladów bujki a alkomat i
    pobieranie krwi będzie zbędne, a co zatem idzie kilka dowodów co do
    okoliczności sprawy wyparuje wraz z moczem i czasem.

    > > przemieszczać, o pojechanie do komisariatu i złożenie zawiadomienia o
    > > przestępstwie i zeznań (to samo powinien uczynić twój ojciec),

    > Po co? Nie można na miejscu, w domu poszkodowanego?

    Można tylko policja zazwyczaj nie chce tłumacząc że nie mają ze sobą druków.

    > I przypominam po raz enty- nie o przestępstwie bo bez obrażeń takowego tu
    nie ma.
    To co - do prokuratury wysyła się prośbe o zbadanie możliwośći zaistnienia
    przestępstawa :))) Żartujesz czy kpisz z takiej sytuacji..

    > > Jednym słowem cała masa czynności które nie zostały podjęte.
    > Jednym słowem cała masa hipotez;)

    Według ciebie hipotetycznie dostał w łepek i zemdlał a potem chpotetycznie
    został wtargany na swoje podwórko.
    Pewnie i tak jest przecież zawsze można uznać, że nasze dyskusje opierają
    sie na hipotetycznych założeniach, a postujący wymyślają sobie historyjki ku
    uciesze piszącej tu gawiedzi.


    Stan_Z



  • 9. Data: 2003-03-10 11:46:08
    Temat: Re: Jakie są obowiązki policji ?
    Od: "Leszek" <l...@p...fm>


    Użytkownik "Stan_Z" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:b4hqd5$36i$1@news.supermedia.pl...

    > A czy uważasz że brak lekarza powoduje bezurazowośc zdarzenia.

    A czy uważasz za normalne że nikt z rodziny nie wzywa karetki?


    > Policmajstrzy winni nieść ofierze

    Może jeszcze zapytać czy nie ma chęci na kawkę ze śmietanką? Przecież
    policja przyjechała do domu poszkodowanego gdzie był telefon .Jeśli rodzina
    nie widziała potrzeby wzywania lekarza to oni mieli to robić na siłę? Nie
    wierzę że nie zapytali się o obrażenia i czy karetka już była.


    > Widać, że o medycynie masz pojęcie przypominające kolor wiosennego
    trawnika.


    Od tego są lekarze.Po to studiują kilka lat.No ale Ty po kilku godzinach
    szkolenia (dla ułatwienia dodam że mam też ładny dokument sporządzony na
    papierze czerpanym) to powinieneś otworzyć lekarską poradnię internetową;)

    > Popatrz lepiej w kpk i poczytaj 217 § 3 oraz 220 § 3 może ciebie olśni
    > Lenistwo myślowe czy brak wiedzy.

    I co wyczytałeś takiego w art.217 par.3 mającego zwiazek z tematem?
    §. 3. Jeżeli wydania żąda organ nie będący prokuratorem, przedstawia osobie
    mającej u siebie rzeczy podlegające wydaniu postanowienie sądu lub
    prokuratora, a gdy uzyskanie postanowienia nie było uprzednio możliwe,
    okazuje nakaz kierownika swojej jednostki lub legitymację służbową, a
    następnie zwraca się niezwłocznie do sądu lub prokuratora o zatwierdzenie
    zatrzymania rzeczy. Osobie tej należy doręczyć, w terminie

    Naprawdę mnie olśniłeś.




    > Wtedy to będzie kłopot - może już nie być śladów bujki


    Śladów bUjki na pewno nie będzie;)


    > pobieranie krwi będzie zbędne, a co zatem idzie kilka dowodów co do
    > okoliczności sprawy wyparuje wraz z moczem i czasem.

    A po co dowód na to że sprawcy byli pijani??? Jest zakaz bycia pijanym ?
    Jeśli byli to świadkowie to potwierdzą

    > > Po co? Nie można na miejscu, w domu poszkodowanego?
    > Można tylko policja zazwyczaj nie chce tłumacząc że nie mają ze sobą
    druków.

    O tm nic kolega nie napisał.Wyciągnij wreszcie ten kciuk z buzi bo nic
    sensownego z niego nie wysysasz;)

    > > Jednym słowem cała masa hipotez;)
    >
    > Według ciebie hipotetycznie dostał w łepek i zemdlał a potem chpotetycznie
    > został wtargany na swoje podwórko.

    Być może.Wysłuchałeś drugiej strony? Dochodzenie w toku.Obrażenia byłyby tu
    jakimś dowodem.



    Pozdr
    Keszek


  • 10. Data: 2003-03-10 11:53:14
    Temat: Re: Jakie są obowiązki policji ?
    Od: "Leszek" <l...@p...fm>


    Użytkownik "rb" <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:b4hpbv$jbs$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > Uzupełnię:

    < ciah>

    Czyli nareszcie mamy konkrety.
    Wstrząśnienie mózgu to niekoniecznie obrażenia pow. 7 dni ale zawsze.
    Opieprzenie "kilku gówniarzy" może być odczytane jako:
    Art.217 KK § 2. Jeżeli naruszenie nietykalności wywołało wyzywające
    zachowanie się pokrzywdzonego albo jeżeli pokrzywdzony odpowiedział
    naruszeniem nietykalności, sąd może odstąpić od wymierzenia kary.
    Na świadków raczej bym nie liczył.

    Oczywiście przedstawiam tu " czarne warianty" ale taki już jestem.


    --
    Pozdrawiam
    Leszek

    GG 1631219
    "Zdrowy rozsądek zostaw w szatni przed
    wejściem na salę sądową"

strony : [ 1 ] . 2 ... 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1