eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoJak zwolnic pracownika, ktory buntuje innych?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 154

  • 11. Data: 2009-04-11 11:06:30
    Temat: Re: Jak zwolnic pracownika, ktory buntuje innych?
    Od: "Przemek" <m...@w...pl>

    > heh pewnie "stazystow" bierze, wiec placi UP...
    > nie dosc ze ma pracownika za darmo/pol darmo to jeszcze wybrzydza:>

    Pewnie sam nie raz kupowales produkty z nalepka 30% gratis.


  • 12. Data: 2009-04-11 11:47:54
    Temat: Re: Jak zwolnic pracownika, ktory buntuje innych?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Przemek pisze:
    >
    >>> W firmie mam pracownika, ktory namawial innych pracownikow do zwolnienia
    >>> grupowego.
    >>
    >> Zwolnienia grupowe to robi pracodawca, a nie pracownicy - coś pokręciłeś.
    >
    > Sami nie moga sie zwolic w grupie? Moga...

    Mogą, ale nazywanie tego zwolnieniem grupowym jest niezbyt poprawne, bo
    zwolnienia grupowe to pojęcie z prawa pracy.

    >>> Chodzilo o to, aby wszyscy sie zwolnili w jednym dniu.
    >>
    >> Czy nie masz przypadkiem na myśli wzięcia urlopu?
    >>
    >
    > Nie mialem.

    Dziwne.

    >>> Umowe ma podpisana na czas nieokreslony.
    >>>
    >>> Zwolnic dyscyplinarnie?
    >>
    >> Takie nastroje pojawiają się z reguły, jak pracodawca jest łobuz i
    >> kantuje pracowników - zrób rachunek sumienia.
    >
    > Jakby kantowal, to by sie zwolnili, a jakos zostaja.

    Może nie mają innych perspektyw?

    > To od samych pracownikow wiem, ze ich probowal buntowac.

    Wolny kraj - wolność wypowiedzi i inne takie.

    Jeśli mimo jego sugestii chcą dalej pracować - to w czym problem?

    A póki on też wykonuje swoją pracę - czemu przejmujesz się gadaniem?


  • 13. Data: 2009-04-11 12:43:51
    Temat: Re: Jak zwolnic pracownika, ktory buntuje innych?
    Od: "Przemek" <m...@w...pl>

    >>> Takie nastroje pojawiają się z reguły, jak pracodawca jest łobuz i
    >>> kantuje pracowników - zrób rachunek sumienia.
    >>
    >> Jakby kantowal, to by sie zwolnili, a jakos zostaja.
    >
    > Może nie mają innych perspektyw?


    Jesli nawet, to nie ja rzadze tym krajem i nic na to nie poradze.
    Nie moge nikomu zapewnic lepszych perspektyw, bo dla mnie tez nikt tego nie
    robi.


    >> To od samych pracownikow wiem, ze ich probowal buntowac.
    >
    > Wolny kraj - wolność wypowiedzi i inne takie.
    >
    > Jeśli mimo jego sugestii chcą dalej pracować - to w czym problem?


    Z tymi co chca pracowac, nie ma problemu.


    > A póki on też wykonuje swoją pracę - czemu przejmujesz się gadaniem?

    Jakbys mial firme i np 20 pracownikow. Jeden z nich by chodzil i z jakies
    zawisci/zazdrosci
    naklanial pozostalych do rzucenia pracy z dnia na dzien.
    Firma w tym przypadku moglaby nie sprostac terminom.
    To nic nie widzialbys w tym gorszacego? Wszystko byloby pieknie i kolorowo?

    Dobrze, ze zostaja. Moze nie maja lepszych perspektyw, bo taki jest rynek
    pracy, a nie inny.
    Ja na to wplywu nie mam. Nie potrafie wszystkich uszczesliwic.
    Jak ktos buduje cos z niczego przez kilkanascie lat,
    to chyba nie bedzie sie dzielil z pracownikami pol na pol?
    Kazdy pracodawca daje tyle ile moze dac rynek, no chyba ze jest darczynca.

    Moze i wykonuje swoja prace, ale z kims do kogo nie ma sie zaufania nie da
    sie wspolpracowac.
    Psuje to atmosfere pracy.


  • 14. Data: 2009-04-11 14:31:52
    Temat: Re: Jak zwolnic pracownika, ktory buntuje innych?
    Od: "Baloo" <b...@o...eu>

    "Przemek" <m...@w...pl> napisał

    > Moze i wykonuje swoja prace, ale z kims do kogo nie ma sie zaufania nie
    > da sie wspolpracowac.
    > Psuje to atmosfere pracy.

    Wypowiedz mu umowę uzasadniając to likwidacją stanowiska pracy. Wolno Ci.
    Co do reszty - całkowicie Cię rozumiem - też nie czułbym skrupułów
    pozbywając się mąciwody, do którego nie można mieć zaufania.


  • 15. Data: 2009-04-11 14:33:04
    Temat: Re: Jak zwolnic pracownika, ktory buntuje innych?
    Od: "Baloo" <b...@o...eu>


    Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
    wiadomości news:fkc6b6-

    > A póki on też wykonuje swoją pracę - czemu przejmujesz się gadaniem?

    Bo w wielu przypadkach lepsza jest profilaktyka, niż leczenie.


  • 16. Data: 2009-04-11 14:41:27
    Temat: Re: Jak zwolnic pracownika, ktory buntuje innych?
    Od: "Czabu" <grupy_WYTNIJ_TO_@_WYTNIJ_TO_poczta.onet.pl>


    Użytkownik "Przemek" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:grptjn$ijd$1@inews.gazeta.pl...
    >> heh pewnie "stazystow" bierze, wiec placi UP...
    >> nie dosc ze ma pracownika za darmo/pol darmo to jeszcze wybrzydza:>
    >
    > Pewnie sam nie raz kupowales produkty z nalepka 30% gratis.

    Jeśli pracownika traktujesz jak produkt w promocji, to się nie dziwię, że o
    zwolnieniach myślą. ;-)

    A tak poważnie, zastanów się z czego wynika postawa tego człowieka. Z
    doświadczenia wiem, że ludzie myślą o grupowym "rzuceniu papierami" tylko
    jeśli są przyciśnięci do muru przez pracodawcę/przełożonego i nie mają
    innego wyjścia. Jeżeli doprowadziłeś do sytuacji, że pracownik/pracownicy
    nie mają z Tobą innej drogi dialogu, to jest to głównie Twoja wina.
    Jeżeli jesteś uczciwym pracodawcą to żadne namawiania pojedyńczych jednostek
    nie zbuntują grupy zadowolonych pracowników. Jeżeli jednak się tego
    obawiasz, to znaczy, że "buntownik" znalazł podatny grunt, a to oznacza, że
    pracownicy zadowoleni jednak nie są i o tym dobrze wiesz.

    Pozdrawiam
    Czabu




  • 17. Data: 2009-04-11 15:10:19
    Temat: Re: Jak zwolnic pracownika, ktory buntuje innych?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Baloo pisze:
    >
    > Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał
    > w wiadomości news:fkc6b6-
    >
    >> A póki on też wykonuje swoją pracę - czemu przejmujesz się gadaniem?
    >
    > Bo w wielu przypadkach lepsza jest profilaktyka, niż leczenie.
    >
    Z drugiej strony jak tylko gada, a pracuje dobrze, to wolałbyś wymienić
    go na takiego, co nie gada ale i nie robi? ;)


  • 18. Data: 2009-04-11 15:15:59
    Temat: Re: Jak zwolnic pracownika, ktory buntuje innych?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Przemek pisze:

    >>> To od samych pracownikow wiem, ze ich probowal buntowac.
    >>
    >> Wolny kraj - wolność wypowiedzi i inne takie.
    >>
    >> Jeśli mimo jego sugestii chcą dalej pracować - to w czym problem?
    >
    > Z tymi co chca pracowac, nie ma problemu.

    Jak on nie chce pracować - to się sam zwolni. Albo nie będzie wykonywał
    pracy, to będziesz mógł go w końcu dyscyplinarnie zwolnić.

    Niemniej jednak na twoim miejscu zastanowiłbym się DLACZEGO zrzędzi -
    może faktycznie ma prawo czuć się z jakiegoś powodu pokrzywdzony, hmm?

    >> A póki on też wykonuje swoją pracę - czemu przejmujesz się gadaniem?
    >
    > Jakbys mial firme i np 20 pracownikow. Jeden z nich by chodzil i z
    > jakies zawisci/zazdrosci
    > naklanial pozostalych do rzucenia pracy z dnia na dzien.

    Jeśli nie mieliby powodów do odejścia, to by i tak nie odeszli. Poza tym
    nie mogą ot tak sobie z dnia na dzień - istnieją terminy wypowiedzenia.

    > Firma w tym przypadku moglaby nie sprostac terminom.
    > To nic nie widzialbys w tym gorszacego? Wszystko byloby pieknie i kolorowo?

    Najpierw to bym sprawdził, czy na pewno nie ma nic gorszącego w moim
    podejściu do pracowników.

    Próbowałeś z nim choćby spokojnie porozmawiać, hmm? Spytać się, co mu
    dolega w tej robocie?

    > Dobrze, ze zostaja. Moze nie maja lepszych perspektyw, bo taki jest
    > rynek pracy, a nie inny.
    > Ja na to wplywu nie mam. Nie potrafie wszystkich uszczesliwic.
    > Jak ktos buduje cos z niczego przez kilkanascie lat,
    > to chyba nie bedzie sie dzielil z pracownikami pol na pol?

    Zyskiem na czysto? Pół na pół to IMHO jest absolutne minimum.

    > Kazdy pracodawca daje tyle ile moze dac rynek, no chyba ze jest darczynca.

    Jaaaaaaasne.

    > Moze i wykonuje swoja prace, ale z kims do kogo nie ma sie zaufania nie
    > da sie wspolpracowac.
    > Psuje to atmosfere pracy.

    To daj mu wypowiedzenie albo rozstańcie się za porozumieniem stron i tyle.


  • 19. Data: 2009-04-11 15:54:32
    Temat: Re: Jak zwolnic pracownika, ktory buntuje innych?
    Od: "cef" <c...@i...pl>

    Baloo wrote:

    >> Moze i wykonuje swoja prace, ale z kims do kogo nie ma sie zaufania
    >> nie da sie wspolpracowac.
    >> Psuje to atmosfere pracy.
    >
    > Wypowiedz mu umowę uzasadniając to likwidacją stanowiska pracy. Wolno
    > Ci.

    Nie dawaj mu szkodliwych rad :-)
    Jeśli się pracownika zwalnia, to najlepiej jest jednak
    podać prawdziwą przyczynę. Niech mu wpisze, że utracił do niego zaufanie.
    Ale z konkretami: ponieważ w dniu tym i tym namawiał pozostałych
    pracowników do zbiorowego odejścia
    z pracy co spowodowałoby skutki takie a takie.
    Do tego zdarzenia nie doszło jednak
    postawa pracownika wskazuje, że może itd...
    Zajrzyj do jakiegoś portalu prawa pracy - znajdziesz tam wzorce.


  • 20. Data: 2009-04-11 19:06:54
    Temat: Re: Jak zwolnic pracownika, ktory buntuje innych?
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
    wiadomości news:gqo6b6-ivr.ln1@ncc1701.lechistan.com...
    > Przemek pisze:

    >> Ja na to wplywu nie mam. Nie potrafie wszystkich uszczesliwic.
    >> Jak ktos buduje cos z niczego przez kilkanascie lat,
    >> to chyba nie bedzie sie dzielil z pracownikami pol na pol?
    >
    > Zyskiem na czysto? Pół na pół to IMHO jest absolutne minimum.

    ROTFL !!!!
    A co się tam ograniczać, trzeba dopłacić drugie tyle do zysku i rozdać
    pracownikom.

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 10 ... 16


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1