eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoJak kara za zabicie psa?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 145

  • 131. Data: 2007-07-13 11:27:09
    Temat: Re: Jak kara za zabicie psa?
    Od: Tom <t...@o...pl>


    > No chyba ze to będzie husky. Wtedy pewnie zabije go upał. Ty chyba psy
    > widujesz tylko w elementarzu dla dzieci. Co znaczy dogonic obiad?:)
    > Slyszałes o dzikich psach dingo?

    Nie rozmawiamy o dzikich zwierzętach tylko udomowionych.

    > Tudziez o hordach bezpanskich psów
    > włoczących sie po obrzezach miast, nawet polskich.

    Bezpańskie psy nie żyją w dziczy tylko przy ludziach. I dzięki ludziom
    żyją bo mogą w śmietnikach znaleźć jakieś resztki.
    Ale rozumiem, że uważasz iż udomowiony pies mógłby żyć w dziczy bez ludzi.
    Spróbuj go wypuścić na wolność do lasu i zobacz ile przeżyje.
    Jeżeli jednak ciągle tak twierdzisz, to nie widzę sensu dalej ciągnąć
    tego wątku.

    > To sie sprawdza tylko w przypadku psów czy to jakas szersza zaleznosc? Bo
    > moze Eichman zamiast stryczka powinien dostac medal zasłuzony dla narou
    > Zydowskiego bo jak nikt inny przyczynił sie do jego likwidacji i ergo -
    > powstania populacji semitofilów.

    A ty znowu przyrównujesz zabijanie psów do zabijania ludzi. Co jak
    wcześniej wykazałem jest bez sensu.
    Nie masz rozsądnego argumentu i przytaczasz stare. Kręcimy się w kółko
    więc zostawmy lepiej ten wątek.

    Powiedz mi jeszcze tylko na koniec. Czy ty jesteś wegetarianką?
    Czy zjadasz mięso zwierząt?
    Jeżeli tak, to powiedz mi jaka jest różnica między zabijaniem psa a
    zabijaniem świni?
    Czy świnia mniej to odczuwa? Albo może jest głupsza?

    Pozdrawiam
    Tomasz


  • 132. Data: 2007-07-13 12:27:12
    Temat: Re: Jak kara za zabicie psa?
    Od: "Henry (k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>

    Dnia Thu, 12 Jul 2007 22:58:58 +0200, Angie napisał(a):

    >> Gdybym zabił psa za to że zbytnio szczeka, to zapewne sąsiadka wzięłaby
    >> sobie drugiego psa..
    >> W ten sposób zabijając jednego psa powstałby nowy.
    >
    > Zadzwon do schroniska dla bezdomnych zwierzat albo do TPZ i podziel sie z
    > nimi tą odkrywczą myślą. Jak nic zgłoszą cie do nagrody - moze nie Nobla,
    > ale na pewno na jakąś się zalapiesz:)

    Czyżby już sie nie usypiało w schroniskach psów których nikt nie chce?

    >> Jednocześnie likwidując psy uciążliwe zwiększamy przyjazne do nich
    >> nastawienie ludzi.
    >
    > To sie sprawdza tylko w przypadku psów czy to jakas szersza zaleznosc? Bo
    > moze Eichman zamiast stryczka powinien dostac medal zasłuzony dla narou
    > Zydowskiego bo jak nikt inny przyczynił sie do jego likwidacji i ergo -
    > powstania populacji semitofilów.

    Ktoś już kiedyś pisał że w jakimś kraju - chyba Danii - nie słyszał
    szczekającego psa, bo ludzie tam preferują te nieszczekające żeby był
    spokój. Po prostu selekcja naturalna.
    Zamierzam wziąć żonie psa bo chciałaby mieć - ale jeśli będzie tak
    głupi, żeby szczekać jak będzie sam, to od razu wróci do schroniska.
    Wiele osób chciało by mieć psa - ale właśnie myśl o tym że będzie
    on ujadał czy rzucał się na inne psy ich do tego zniechęca.

    Henry


  • 133. Data: 2007-07-13 13:34:27
    Temat: Re: Jak kara za zabicie psa?
    Od: "Angie" <j...@o...eu>


    Użytkownik "Tom" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:f77nrg$b5g$1@nemesis.news.tpi.pl...

    > Bezpańskie psy nie żyją w dziczy tylko przy ludziach.

    Szopy tez zeruja w smietnikach, podobnie jak wiele innych zwierzat i to nie
    czyni ich "udomowionymi".

    > Ale rozumiem, że uważasz iż udomowiony pies mógłby żyć w dziczy bez ludzi.

    Ba, nawet wiecej. Z rok temu czytalam artykuł o tym jak to dzikie psy
    krzyzują sie z polskimi wilkami.

    > A ty znowu przyrównujesz zabijanie psów do zabijania ludzi.

    Nie, ja tylko uprzejmie zapytalam czy twoja genialna teoria ogranicza sie
    tylko do psow czy chcesz ja rozciagnac na inne gatunki
    .
    > Nie masz rozsądnego argumentu

    A ty?:) Sorry kolego, ale agument o szczekajacym 2 godziny psie jest wg
    ciebie rozsadnym usprawidliwieniem zabicia? To rzeczywiscie mamy rozne
    pojeca rozsadku.

    > Powiedz mi jeszcze tylko na koniec. Czy ty jesteś wegetarianką? czy
    > zjadasz mięso zwierząt?

    A chcesz mi zrobic gulasz z zabitego psa? :)

    > Jeżeli tak, to powiedz mi

    A jesli nie to mam ci zaspiewac?:)

    Angie




  • 134. Data: 2007-07-13 14:30:05
    Temat: Re: Jak kara za zabicie psa?
    Od: "Angie" <j...@o...eu>


    Użytkownik "Henry (k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl> napisał
    w wiadomości news:s8l5agjgw2ts.ixc0vu051xph.dlg@40tude.net...

    > Ktoś już kiedyś pisał że w jakimś kraju - chyba Danii - nie słyszał
    > szczekającego psa,

    Urban legend. Zerknelam sobie wlasnie na http://www.skovognatur.dk/ strone
    dunskiego departamentu lasow i przyrody i tam jest napisane "pamietaj, ze
    SZCZEKAJACY pies moze przestraszyc konia...." Jaki szczekajacy skoro psy w
    Danii nie szczekaja? Pewnie departament nie jest na biezaco:)

    >bo ludzie tam preferują te nieszczekające żeby był
    > spokój.

    jedyna nieszczekajaca rasa psow jest chow chow. Chcesz mi powiedziec ze w
    Danii sa tylko chow chowy?

    Po prostu selekcja naturalna.

    "naturalna" chyba

    >Zamierzam wziąć żonie psa bo chciałaby mieć - ale jeśli będzie tak
    głupi, żeby szczekać jak będzie sam, to od razu wróci do schroniska

    Bo nie łaska zwierzaka wychowac? Sprawdza sie chyba powiedzenie, ze nie ma
    głupich psow, sa tylko glupi własciciele. A podobno czlowiek powinien byc
    odpowiedzialny za to co oswaja

    Angie



  • 135. Data: 2007-07-13 15:23:34
    Temat: Re: Jak kara za zabicie psa?
    Od: "Henry (k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>

    Dnia Fri, 13 Jul 2007 16:30:05 +0200, Angie napisał(a):

    > Urban legend. Zerknelam sobie wlasnie na http://www.skovognatur.dk/ strone
    > dunskiego departamentu lasow i przyrody i tam jest napisane "pamietaj, ze
    > SZCZEKAJACY pies moze przestraszyc konia...." Jaki szczekajacy skoro psy w
    > Danii nie szczekaja? Pewnie departament nie jest na biezaco:)

    Ktoś tak napisał (i to chyba nawet na tej grupie) to widać
    z jakiegoś powodu zwrócił na to uwagę. Poza tym mowa była
    o miastach. Kraju nie jestem pewien, a znaleźć w archiwum
    nie mogę.

    > jedyna nieszczekajaca rasa psow jest chow chow. Chcesz mi powiedziec ze w
    > Danii sa tylko chow chowy?

    Nie chodzi o to żeby w ogóle nie szczekał, tylko żeby nie szczekał bez
    powodu.

    > Bo nie łaska zwierzaka wychowac? Sprawdza sie chyba powiedzenie, ze nie ma
    > głupich psow, sa tylko glupi własciciele.

    Moi rodzice mieli za mojego życia kilka psów. Teraz mają trzy.
    I z całą stanowczością twierdzę że są psy głupsze i mądrzejsze.
    Poza tym jeśli bierzemy psa ze schroniska to nie będzie już
    wychowywanie a raczej tresowanie. Więc lepiej jest wziąć psa
    dobrze wychowanego.

    Henry


  • 136. Data: 2007-07-13 16:41:03
    Temat: Re: Jak kara za zabicie psa?
    Od: "MarlonB" <z...@w...kon>


    Użytkownik "Tom" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:f77nrg$b5g$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >
    >> No chyba ze to będzie husky. Wtedy pewnie zabije go upał. Ty chyba psy
    >> widujesz tylko w elementarzu dla dzieci. Co znaczy dogonic obiad?:)
    >> Slyszałes o dzikich psach dingo?
    >
    > Nie rozmawiamy o dzikich zwierzętach tylko udomowionych.
    >
    >> Tudziez o hordach bezpanskich psów włoczących sie po obrzezach miast,
    >> nawet polskich.
    >
    > Bezpańskie psy nie żyją w dziczy tylko przy ludziach. I dzięki ludziom
    > żyją bo mogą w śmietnikach znaleźć jakieś resztki.
    > Ale rozumiem, że uważasz iż udomowiony pies mógłby żyć w dziczy bez ludzi.
    > Spróbuj go wypuścić na wolność do lasu i zobacz ile przeżyje.
    > Jeżeli jednak ciągle tak twierdzisz, to nie widzę sensu dalej ciągnąć tego
    > wątku.
    >

    Nie no litości! Skąd Wy bierzecie takie rewelacyjne informacje? Oczywiście,
    że udomowiony pies poradzi sobie z dnia na dzień pozostawiony w lesie bez
    najmniejszych problemów. Przecież Ty nawet nie wiesz o czym piszesz.

    Psy żyją w stadzie, wiec jednemu psu będzie na pewno trudniej, ale już 5
    psów wypuszczonych do lasu - będą w niebo wzięte.

    M.


  • 137. Data: 2007-07-14 00:03:30
    Temat: Re: Jak kara za zabicie psa?
    Od: "Angie" <j...@o...eu>


    Użytkownik "Henry (k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl> napisał
    w wiadomości news:x6bnycxu7yvy$.1xtrf98lcn5t8.dlg@40tude.net...

    >Poza tym mowa była
    > o miastach

    No ale nie mów mi, ze wierzysz ze jakims cudem psy w Danii szczekaja na
    wsiach, ale po przekroczeniu granicy administracyjnej miasta automagicznie
    traca glos.

    > Nie chodzi o to żeby w ogóle nie szczekał, tylko żeby nie szczekał bez
    > powodu.

    Alez zaden pies nie szczeka bez powodu. Kazdy ma swoj psi powod - intruz w
    poblizu, niepokojace zjawisko, zaproszenie do zabawy czy protest przeciwko
    samotnosci.

    > I z całą stanowczością twierdzę że są psy głupsze i mądrzejsze.

    Jak i wlasciciele

    > Poza tym jeśli bierzemy psa ze schroniska to nie będzie już
    > wychowywanie a raczej tresowanie.

    Powiem jeszcze raz -czlowiek powinien byc odpowiedzialny za to co oswaja.
    Pies to nie jest zabawka, ktora mozna wziac i pozbyc sie jej w ramach
    kaprysu. Albo sie jest odpowiedzialnym i bierze sie zwierze z pelna
    swiadomoscia nie tylko plusow ale i minusow tej decyzji, albo nalezy sie
    ograniczyc do hodowli zwierzatka z gatunku tamagoczi [jakkolwiek sie to
    pisze:)]. Wydaje mi sie, ze mniejsza krzywda bedzie dla psa tresura, niz
    ponowne trafienie do schroniska. Sa rasy ktore sa karne i usluchane i takie
    ktore potrzebuja przyslowiowej silnej reki. A jesli pies sprawia problemy to
    zanim zacznie sie myslec o jego eksterminacji nalezaloby pomyslec o zrodlach
    tych problemow i np pogadac z psim behawiorysta. No, ale to wymaga wiecej
    wysilku niz podrzucenie trucizny do zarcia czy tez odwiezienie do schroniska

    Angie



  • 138. Data: 2007-07-14 06:39:06
    Temat: Re: Jak kara za zabicie psa?
    Od: Tom <t...@o...pl>


    >> Nie masz rozsądnego argumentu
    >
    > A ty?:) Sorry kolego, ale agument o szczekajacym 2 godziny psie jest wg
    > ciebie rozsadnym usprawidliwieniem zabicia? To rzeczywiscie mamy rozne
    > pojeca rozsadku.
    >

    A według ciebie zjedzenie kotleta schabowego zamiast sojowego dla
    własnej przyjemności jest wystarczającym usprawiedliwieniem zabicia
    świnki? Nie tylko jej zabicia ale jej strasznego życia. Bo przecież
    wszystkie te zwierzęta są hodowane w straszliwych warunkach i zabijane w
    straszliwych warunkach. Dla nich to jest jak dla ludzi obóz koncentracyjny.
    Zjadasz te zwierzęta dla chwilowej przyjemność, która bardzo szybko mija
    i śmiesz twierdzić, że ja nie mam wystarczających argumentów zabić
    uciążliwego psa.
    Ja nie chcę zabić dla przyjemności tylko po to by wyeliminować uciążliwy
    hałas, który trwa od kilku lat i przeszkadza mi w pracy. Nie tylko mi
    ale także innym sąsiadom.
    Ja mam poważniejszy argument od ciebie do tego by zabić zwierzę.
    Mimo tego tego nie robię. Jednak ty zabijasz zwierzęta codziennie
    zjadając je dla własnej satysfakcji.

    >
    >> Jeżeli tak, to powiedz mi
    >
    > A jesli nie to mam ci zaspiewac?:)

    Jeżeli wykręcasz się od odpowiedzi to uważam że rozmowa na tym poziomie
    nie ma sensu.

    Pozdrawiam
    Tomasz


  • 139. Data: 2007-07-14 07:21:35
    Temat: Re: Jak kara za zabicie psa?
    Od: Circulus V. <b...@n...polbox.com>

    On Sat, 14 Jul 2007 02:03:30 +0200, "Angie" <j...@o...eu> wrote:

    >>Poza tym mowa była
    >> o miastach
    >
    >No ale nie mów mi, ze wierzysz ze jakims cudem psy w Danii szczekaja na
    >wsiach, ale po przekroczeniu granicy administracyjnej miasta automagicznie
    >traca glos.

    Znowu nic nie rozumiesz... czemu właściciele psów są tak zaślepieni? Czemu
    nie szanują innych ludzi? Jeden taki (wprawdzie okrutny prostak) pisał
    nawet, że pies ma taką samą wartość jak człowiek. Skąd się to w Polsce
    bierze?

    >> Nie chodzi o to żeby w ogóle nie szczekał, tylko żeby nie szczekał bez
    >> powodu.
    >
    >Alez zaden pies nie szczeka bez powodu. Kazdy ma swoj psi powod - intruz w
    >poblizu, niepokojace zjawisko, zaproszenie do zabawy czy protest przeciwko
    >samotnosci.

    Coś za dużo tych powodów. A ja bym chciał, żeby ludzi idących spokojnie
    chodnikiem nie straszyły przyskakujące do ogrodzenia, szczekające zębate
    bestie. Żeby domowego miru nie zakłócały ujadające całymi nocami kundle z
    sąsiedztwa. Takie zwierzęta należy eliminować, bo człowiek ma prawo na
    swojej przestrzeni - zwłaszcza w mieście - czuć się bezpiecznie.
    Dlaczego w krajach cywilizowanych jest nieporównanie mniej psów? Tam
    domowymi pupilami są króliki, kozy, szynszyle... Bo to są zwierzęta łagodne,
    bezpieczne. Zwykle mądrzejsze od psów. Nie zrobią człowiekowi krzywdy, nie
    zagryzą dziecka, nie wystraszą przechodnia, nie chodzą srać na trawniki do
    parku. Bodajże w Polsce żyje połowa psów całej UE. Bo w Polsce nie ponosi
    się żadnej odpowiedzialności że pies kogoś wystraszy, komuś utrudnia spacer
    czy bieganie po parku, komuś zakłóca nocny wypoczynek, a dzieciom nasra do
    piaskownicy grożąc śmiertelnie niebezpieczną parazytozą. W krajach
    cywilizowanych właściciel *naprawdę* za to odpowiada, nawet karnie. A u nas:
    dziki kraj, dzikie obyczaje.

    >> I z całą stanowczością twierdzę że są psy głupsze i mądrzejsze.
    >
    >Jak i wlasciciele
    >
    >> Poza tym jeśli bierzemy psa ze schroniska to nie będzie już
    >> wychowywanie a raczej tresowanie.
    >
    >Powiem jeszcze raz -czlowiek powinien byc odpowiedzialny za to co oswaja.
    >Pies to nie jest zabawka, ktora mozna wziac i pozbyc sie jej w ramach
    >kaprysu. Albo sie jest odpowiedzialnym i bierze sie zwierze z pelna
    >swiadomoscia nie tylko plusow ale i minusow tej decyzji, albo nalezy sie
    >ograniczyc do hodowli zwierzatka z gatunku tamagoczi

    Mądrze piszesz, ale od teorii do praktyki u nas bardzo daleko, więc czasem
    naprawdę nie ma innego sposobu, niż wyeliminować uciążliwe zwierzę.

    --
    Pozdrawiam, Bogdan.


  • 140. Data: 2007-07-14 11:03:16
    Temat: Re: Jak kara za zabicie psa?
    Od: "Angie" <j...@o...eu>


    Użytkownik "Circulus V." <b...@n...polbox.com> napisał w wiadomości
    news:1qsg93l7etv2uja5one7af9smkr3vl4mlp@4ax.com...

    > Znowu nic nie rozumiesz... czemu właściciele psów są tak zaślepieni?

    Kolejny ktory widzi wiecej niz ja piszę. Nie napisalam wielu postow w tym
    watku wiec latwo znajdziesz ten, z ktorego wynika ze jestem wlascicielka
    psa. I dopiero pozniej bedziemy dyskutowac, ok?

    Angie


strony : 1 ... 13 . [ 14 ] . 15


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1