-
31. Data: 2007-02-28 14:28:11
Temat: Re: Fotografowanie w marketach
Od: "japo" <s...@j...pl>
> A jesli w regulaminie bedzie napisane, ze zwiedzajac sklep, musisz co 3
> metry podskoczyc w gore i klasnac a jesli tego nie zrobisz, to zostaniesz
> wyprowadzony ze sklepu - tez bedziesz domniemywal ze sie zgodziles na te
> warunki?
to samo dotyczy zakazu palenia, picia alkoholu itp - bo nie wiem na ile sie
to mieści w pojeciu miejsca publcznego, wiec możliwe że jest regulowane
przede wszystkim regulaminem..
Podobnie chyba jest z zachowaniem się na parkingu: przed marketem to nie
jest droga publiczna, więc PORD się tu stosuje z "dobrej woli". Nie jestem
całkiem pewny, czy nie jest to jakoś uregulowane "wyżej" tzn czy złamanie
regulaminu nie będzie zarazem wykroczeniem, ale wydaje mi sie ze nie..
Jadąc autobusem bez biletu narażasz się na trudną rozmowę z kanarem, który
co prawda nie powinien użyć wobec ciebie aktywnie siły, ale ma prawo cie
przydybać do momentu przyjazdu policji..
-
32. Data: 2007-02-28 15:06:22
Temat: Re: Fotografowanie w marketach
Od: "Henry (k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>
Dnia Wed, 28 Feb 2007 15:28:11 +0100, japo napisał(a):
> to samo dotyczy zakazu palenia, picia alkoholu itp - bo nie wiem na ile sie
> to mieści w pojeciu miejsca publcznego, wiec możliwe że jest regulowane
> przede wszystkim regulaminem..
Dlaczego zakładasz że zakaz palenia jest ważny? Tylko dlatego że
nikt nie pali czy dlatego że jest powszechnie przyjęty?
> Podobnie chyba jest z zachowaniem się na parkingu: przed marketem to nie
> jest droga publiczna, więc PORD się tu stosuje z "dobrej woli". Nie jestem
> całkiem pewny, czy nie jest to jakoś uregulowane "wyżej" tzn czy złamanie
> regulaminu nie będzie zarazem wykroczeniem, ale wydaje mi sie ze nie..
W przypadku imprez masowych w ustawie jest coś o przestrzeganiu regulaminu
porządkowego organizatora - wtedy można się nad tym zastanawiać. Ale
nie widziałem ustawy która by nakazywała przestrzegania regulaminów
sklepowych.
> Jadąc autobusem bez biletu narażasz się na trudną rozmowę z kanarem, który
> co prawda nie powinien użyć wobec ciebie aktywnie siły, ale ma prawo cie
> przydybać do momentu przyjazdu policji..
Zły przykład - to jest zgodne z prawem.
Prawo przewozowe art 16 i 33a.
Pozdrawiam,
Henry
-
33. Data: 2007-02-28 15:06:27
Temat: Re: Fotografowanie w marketach
Od: badzio <b...@n...skreslic.epf.pl>
Patrze, patrze a tu japo porozsypywal nastepujace haczki:
> to samo dotyczy zakazu palenia, picia alkoholu itp - bo nie wiem na ile sie
> to mieści w pojeciu miejsca publcznego, wiec możliwe że jest regulowane
> przede wszystkim regulaminem..
Market jest miejscem publicznym. Zakaz spozywania alkoholu w miejscu
publicznym jest regulowany wyzej
> Podobnie chyba jest z zachowaniem się na parkingu: przed marketem to nie
> jest droga publiczna, więc PORD się tu stosuje z "dobrej woli". Nie jestem
> całkiem pewny, czy nie jest to jakoś uregulowane "wyżej" tzn czy złamanie
> regulaminu nie będzie zarazem wykroczeniem, ale wydaje mi sie ze nie..
Z parkingami jest dziwnie. Tzn PORD bywa stosowany, ale nie zawsze. A
dokladniej, zapis brzmi w stylu 'na drogach prywatny PORD jest stosowany
jesli zachodzi zagrozenie zdrowia/zycia'. Czyli jesli zaparkujesz
nieprawidlowo, to mandatu nie dostaniesz, ale jesli nie ustapisz
kolesiowi pierwszenstwa wg reguly prawej reki, to dostaniesz.
> Jadąc autobusem bez biletu narażasz się na trudną rozmowę z kanarem, który
> co prawda nie powinien użyć wobec ciebie aktywnie siły, ale ma prawo cie
> przydybać do momentu przyjazdu policji..
No tylko jak kanar moze Cie przydybac, nie uzywajac sily? Zahipnozuje Cie?;)
--
badzio
-
34. Data: 2007-02-28 15:28:55
Temat: Re: Fotografowanie w marketach
Od: "Henry (k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>
Dnia Wed, 28 Feb 2007 14:56:19 +0100, scream napisał(a):
>> Wyślij polecony. U mnie to zadziałało jak pytałem o podstawę
>> zakazu fotografowania w centrum handlowym.
>
> I co odpisali?
KC Art. 140. W granicach określonych przez ustawy i zasady współżycia
społecznego właściciel może, z wyłączeniem innych osób, korzystać z rzeczy
zgodnie ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem swego prawa, w
szczególności może pobierać pożytki i inne dochody z rzeczy. W tych samych
granicach może rozporządzać rzeczą.
Znaczy uważają że mają tak piękne centrum handlowe że aż chcą brać kasę
za jego fotografowanie. Lub fotografując straszę klientów - szczególnie
jeśli robię to w okolicach sex shopu przez co zmniejszam im zyski ;-)
Pozdrawiam,
Henry
-
35. Data: 2007-02-28 15:33:33
Temat: Re: Fotografowanie w marketach
Od: scream <n...@p...pl>
Dnia Wed, 28 Feb 2007 16:28:55 +0100, Henry (k) napisał(a):
> Znaczy uważają że mają tak piękne centrum handlowe że aż chcą brać kasę
> za jego fotografowanie. Lub fotografując straszę klientów - szczególnie
> jeśli robię to w okolicach sex shopu przez co zmniejszam im zyski ;-)
No dobra, ale to proces cywilny. A nadal nie widze jaka jest podstawa do
utrudniania mi robienia zdjec :) Bo potem moga sobie mnie wzywac do
zaplaty, owszem. Ale tez nie widzialem nigdzie cennika robienia fotek w
markecie z ktorym ktos moglby sie zapoznac :))
--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
-
36. Data: 2007-02-28 15:38:52
Temat: Re: Fotografowanie w marketach
Od: "Henry (k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl>
Dnia Wed, 28 Feb 2007 16:33:33 +0100, scream napisał(a):
> No dobra, ale to proces cywilny. A nadal nie widze jaka jest podstawa do
> utrudniania mi robienia zdjec :) Bo potem moga sobie mnie wzywac do
> zaplaty, owszem. Ale tez nie widzialem nigdzie cennika robienia fotek w
> markecie z ktorym ktos moglby sie zapoznac :))
No bo jej nie ma - a coś przecież musieli odpisać więc powołali
się na pierwszy z brzegu ;-)
BTW - ostatnio zaszedłem tam na chwilę, zrobiłem kilka zdjęć i już
nikt się mnie nie czepiał... ;-)
Pozdrawiam,
Henry
-
37. Data: 2007-02-28 17:03:45
Temat: Re: Fotografowanie w marketach
Od: Piotr Kubiak <p...@m...liamg>
badzio wrote:
> Market jest miejscem publicznym. Zakaz spozywania alkoholu w miejscu
> publicznym jest regulowany wyzej
Żadna ustawa nie zakazuje spożywania alkoholu w miejscu publicznym.
--
Pozdrawiam,
Piotr Kubiak
(jeśli chcesz do mnie napisać, to domyślisz się jak odszyfrować adres z
nagłówka)
-
38. Data: 2007-02-28 19:47:48
Temat: Re: Fotografowanie w marketach
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
japo wrote:
> A jeśli jest np.jakiś regulamin (pewnie jest), w którym zawarty jest zakaz
> fotografowania oraz mowa o tym, że za łamanie można zostać wyprowadzonym?
Nie.
> Czy nie można domniemywać, że wchodząc do marketu akceptuje się warunki tego
> regulaminu?
Nie. Pomijając wszystko inne - regulamin nie został ci przestawiony do
akceptacji. Poza tym zawsze możesz się tłumaczyć, że fotografowanie
pomaga ci w podjęciu decyzji co do zakupu towarów i wtedy to już w ogóle
mają przerąbane ;)
-
39. Data: 2007-02-28 19:50:05
Temat: Re: Fotografowanie w marketach
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
japo wrote:
> to samo dotyczy zakazu palenia, picia alkoholu itp - bo nie wiem na ile sie
> to mieści w pojeciu miejsca publcznego, wiec możliwe że jest regulowane
> przede wszystkim regulaminem..
Ale palenie i picie są ujęte w przepisach.
-
40. Data: 2007-03-01 04:59:25
Temat: Re: Fotografowanie w marketach
Od: kam <x#k...@w...pl#x>
scream napisał(a):
> tylko ze publicznie dostepna, ktory kieruje swoja oferte do wszystkich
na określonych przez siebie warunkach
KG