eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Domena internetowa
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 36

  • 31. Data: 2008-03-27 13:57:07
    Temat: Re: Domena internetowa
    Od: Olgierd <n...@r...org>

    Dnia Thu, 27 Mar 2008 14:42:55 +0100, Jarek Spirydowicz napisał(a):

    >> Ale tu nie chodzi o to kto jest kim. Mowa jest o znakach *słowno-
    >> graficznych* a nie *słownych*, a znaki te są do siebie całkowicie
    >> niepodobne.
    >>
    > Graficznie. Słownie są bardzo podobne. Dla mnie jest logiczne, że różnić
    > się powinny oba elementy znaku, a nie tylko jeden - bo mogą być
    > odbierane oddzielnie.

    Słownie są podobne w 20% bodajże. Ale to raczej nieistotne - mówimy o
    znaku, który rozpatruje się na 2 płaszczyznach.

    >> W ten sposób mógłbyś - jako uprawniony do jakiegoś znaku towarowego -
    >> zablokować ruch na całym froncie znaków nawet dalece *niepodobnych* do
    >> Twego znaku.
    >>
    > Całkowicie niepodobny to taki, gdzie różni się i grafika, i treść. Nie
    > widzę powodu do preferowania jednej albo drugiej.

    Do "blokowania ruchu" po słowach są znaki słowne. Tu jednak pewnie byłoby
    ciężko, ponieważ za słaba jest różnica w wyznacznikach - słowo MAIL jest
    mało rozróżniające.

    >> > Pomyśl - czy gdyby zarejestrowali znak googla, nie daliby mu
    >> > argumentu w walce o domenę "gmail.de"?
    >>
    >> Kwestia praw do domeny jest wtórna. I nie daliby mu praw, ponieważ
    >> Giersch ma prawa do znaku.
    >>
    > "Wysoki sądzie, my mamy zarejestrowany znak gmail, a Pan Giersch -
    > g-mail..."

    No właśnie.

    >> Hint: jest sobie portal Money.pl, który ma znak słowno-graficzny
    >> Money.pl itd. I jest sobie takie coś http://hotmoney.pl/ I ja Ci
    >> powiem, że nawet do głowy by mi nie przyszło pisać do O2.pl
    >> jakiekolwiek "Cease and Desist" w tej sprawie.
    >>
    > Ale gdyby było m-oney i money, to pewnie byś się zastanowił

    Jeśli utrwali się takie orzecznictwo - w myśl którego znak słowno-
    graficzny można sobie rozbijać na poszczególne elementy i brać pod uwagę
    20% znaku "pierwszego" jako podstawę do sprzeciwu wobec planów innych
    rejestrujących - to pewnie nawet nie będę czekał ;-)

    --
    pozdrawiam serdecznie, Olgierd
    Lege Artis - dla Ciebie, dla rodziny ==> http://olgierd.bblog.pl/ <==


  • 32. Data: 2008-03-28 07:32:04
    Temat: Re: Domena internetowa
    Od: "szerszen" <s...@t...pl>


    Użytkownik "Jarek Spirydowicz" <j...@k...szczecin.pl> napisał w wiadomości
    news:jareks-534640.12183127032008@gigaeth-gw.news.tp
    i.pl...

    > Eee, moment. Nie mogę przy ul. Citroena (jest taka w Szczecinie)
    > uruchomić fabryki samochodów, bo to nieuczciwa konkurenacja?

    adres internetowy to nie adres fizyczny, domena to twoja nazwa w sieci, jedyna i
    niepowtarzalna, pomijajac to co jest po kropce


  • 33. Data: 2008-03-31 09:32:00
    Temat: Re: Domena internetowa
    Od: Jarek Spirydowicz <j...@k...szczecin.pl>

    In article <fsi71f$pio$1@news2.task.gda.pl>,
    "szerszen" <s...@t...pl> wrote:

    > Użytkownik "Jarek Spirydowicz" <j...@k...szczecin.pl> napisał w
    > wiadomości
    > news:jareks-534640.12183127032008@gigaeth-gw.news.tp
    i.pl...
    >
    > > Eee, moment. Nie mogę przy ul. Citroena (jest taka w Szczecinie)
    > > uruchomić fabryki samochodów, bo to nieuczciwa konkurenacja?
    >
    > adres internetowy to nie adres fizyczny, domena to twoja nazwa w sieci,
    > jedyna i
    > niepowtarzalna, pomijajac to co jest po kropce

    No właśnie. Jak moja, to moja. I moja rzecz, jakie treści tam umieszczę
    - bylebym prawa nie łamał.

    --
    Jarek
    To tylko moje prywatne opinie.


  • 34. Data: 2008-03-31 09:43:19
    Temat: Re: Domena internetowa
    Od: Jarek Spirydowicz <j...@k...szczecin.pl>

    In article <p...@r...org>,
    Olgierd <n...@r...org> wrote:

    > Dnia Thu, 27 Mar 2008 14:42:55 +0100, Jarek Spirydowicz napisał(a):
    >
    > >> Ale tu nie chodzi o to kto jest kim. Mowa jest o znakach *słowno-
    > >> graficznych* a nie *słownych*, a znaki te są do siebie całkowicie
    > >> niepodobne.
    > >>
    > > Graficznie. Słownie są bardzo podobne. Dla mnie jest logiczne, że różnić
    > > się powinny oba elementy znaku, a nie tylko jeden - bo mogą być
    > > odbierane oddzielnie.
    >
    > Słownie są podobne w 20% bodajże.
    >
    Ej, to nie umowa, to co drobnym drukiem można pominąć ;)


    > Ale to raczej nieistotne - mówimy o
    > znaku, który rozpatruje się na 2 płaszczyznach.
    >
    Ale Ty próbujesz dowodzić, że wystarczy, aby wyraźnie różniły się na
    jednej. Nie zgadzam się z tym.

    > >> W ten sposób mógłbyś - jako uprawniony do jakiegoś znaku towarowego -
    > >> zablokować ruch na całym froncie znaków nawet dalece *niepodobnych* do
    > >> Twego znaku.
    > >>
    > > Całkowicie niepodobny to taki, gdzie różni się i grafika, i treść. Nie
    > > widzę powodu do preferowania jednej albo drugiej.
    >
    > Do "blokowania ruchu" po słowach są znaki słowne. Tu jednak pewnie byłoby
    > ciężko, ponieważ za słaba jest różnica w wyznacznikach - słowo MAIL jest
    > mało rozróżniające.
    >
    Co byłoby ciężko? Zarejestrwoać w Niemczech nazwę serwisu pocztowego
    "gmail", gdy jest "g-mail"? I słusznie.

    > >> > Pomyśl - czy gdyby zarejestrowali znak googla, nie daliby mu
    > >> > argumentu w walce o domenę "gmail.de"?
    > >>
    > >> Kwestia praw do domeny jest wtórna. I nie daliby mu praw, ponieważ
    > >> Giersch ma prawa do znaku.
    > >>
    > > "Wysoki sądzie, my mamy zarejestrowany znak gmail, a Pan Giersch -
    > > g-mail..."
    >
    > No właśnie.
    >
    "...więc to nam powinny przysługiwać prawa do domeny gmail.de, a Panu
    Gierschowi - do g-mail.de".

    > >> Hint: jest sobie portal Money.pl, który ma znak słowno-graficzny
    > >> Money.pl itd. I jest sobie takie coś http://hotmoney.pl/ I ja Ci
    > >> powiem, że nawet do głowy by mi nie przyszło pisać do O2.pl
    > >> jakiekolwiek "Cease and Desist" w tej sprawie.
    > >>
    > > Ale gdyby było m-oney i money, to pewnie byś się zastanowił
    >
    > Jeśli utrwali się takie orzecznictwo - w myśl którego znak słowno-
    > graficzny można sobie rozbijać na poszczególne elementy i brać pod uwagę
    > 20% znaku "pierwszego" jako podstawę do sprzeciwu wobec planów innych
    > rejestrujących - to pewnie nawet nie będę czekał ;-)

    80 proc. Niemek nie widzi różnicy :)

    --
    Jarek
    To tylko moje prywatne opinie.


  • 35. Data: 2008-03-31 10:25:17
    Temat: Re: Domena internetowa
    Od: "szerszen" <s...@t...pl>


    Użytkownik "Jarek Spirydowicz" <j...@k...szczecin.pl> napisał w wiadomości
    news:jareks-BC17E6.11320031032008@gigaeth-gw.news.tp
    i.pl...

    > No właśnie. Jak moja, to moja. I moja rzecz, jakie treści tam umieszczę
    > - bylebym prawa nie łamał.

    zgadza sie, tylko ze prowadzenie dzialalnosci takiej jak firma, ktora ma taka
    nazwe zarejestrowana jako znak handlowy, wlasnie lamaniem prawa jest

    zamias bic piane zadzwon do naska, do sadu polubownego to ci to wyjasnia, skoro
    innym nie wierzysz


  • 36. Data: 2008-03-31 12:49:23
    Temat: Re: Domena internetowa
    Od: Jarek Spirydowicz <j...@k...szczecin.pl>

    In article <fsqhfn$7th$1@news2.task.gda.pl>,
    "szerszen" <s...@t...pl> wrote:

    > Użytkownik "Jarek Spirydowicz" <j...@k...szczecin.pl> napisał w
    > wiadomości
    > news:jareks-BC17E6.11320031032008@gigaeth-gw.news.tp
    i.pl...
    >
    > > No właśnie. Jak moja, to moja. I moja rzecz, jakie treści tam umieszczę
    > > - bylebym prawa nie łamał.
    >
    > zgadza sie, tylko ze prowadzenie dzialalnosci takiej jak firma, ktora ma taka
    > nazwe zarejestrowana jako znak handlowy, wlasnie lamaniem prawa jest
    >
    Możesz następnym razem bardziej uważać ze skrótami myślowymi, żeby Ci
    głupoty nie wychodziły? Dziękuję.
    Oczywiście wskażesz jakiś paragraf, który łamie polska firma NOWAK
    zajmująca się sprztaniem i oferująca swoje usługi pod adresem nowak.pl,
    podczas gdy w Niemczech istnieje firma zajmująca się tym samym i mająca
    zarejestrowany tam znak towarowy NOWAK GmbH?


    > zamias bic piane zadzwon do naska, do sadu polubownego to ci to wyjasnia,
    > skoro
    > innym nie wierzysz

    Nie wierzę ani innym, ani autorytetom. Wierzę argumentom. Podaj chociaż
    jeden.

    --
    Jarek
    To tylko moje prywatne opinie.

strony : 1 ... 3 . [ 4 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1