eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Dla kogo jest prawo?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 295

  • 271. Data: 2022-12-19 23:46:35
    Temat: Re: Dla kogo jest prawo?
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2022-12-19, Shrek <...@w...pl> wrote:
    > W dniu 19.12.2022 o 00:29, Marcin Debowski pisze:
    >
    >> Stoisz na skrzyżowaniu w terenie np. pofałdowanym. Widoczność masz 200m.
    >> ten z pierwszeństwem jedzie np. 50km/h (takie jest ograniczenie), w
    >> momencie gdy stanie się widoczny (wyjedzie zza górki) bez problemu da
    >> się rady uniknąć kolizji. Ale jak jedzie 150km/h (lub 110 na mokrym) to
    >> już nie.
    >
    > No ale ten pieszy nie jechał ani 150 ani nawet 50.

    Pieszy nie, ale dałeś przykład z ruchem pojazdów. Pieszy mógł, jak
    wiemy, np. wtargnąć. Byłby to odpowiednik tej nadmiernej prędkości.

    --
    Marcin


  • 272. Data: 2022-12-19 23:50:15
    Temat: Re: Dla kogo jest prawo?
    Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>

    No w sumie tak zamordował pewien kierownik pewnego ojca na pasach na Sokratesa.
    Nie masz pretensji do kierownika?
    U ciebie w podkarpackiem piesi chodzą z suwakami balistycznymi "ten daleko jedzie 280
    km/h to ma drogę chamowania 350 metrów"?


    -----
    > Jeśli wleziesz pod samochód na dystansie mniejszym, niż dystans jego minimalnej
    drogi hamowania, to samochód w Ciebie wjedzie.
    > I trudno mieć o to pretensje do kierującego


  • 273. Data: 2022-12-19 23:51:58
    Temat: Re: Dla kogo jest prawo?
    Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>

    A kierownik próbował zwolnić?


    -----
    > to nie ma nic do rzeczy, bowiem ta wiedza nie mogła się przyczynić do uniknięcia
    potrącenia.


  • 274. Data: 2022-12-19 23:54:24
    Temat: Re: Dla kogo jest prawo?
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2022-12-19, Shrek <...@w...pl> wrote:
    > W dniu 19.12.2022 o 01:10, Marcin Debowski pisze:
    >
    >>> Dokładnie - a wcześniejszy zachwyt interwencjami kolegów wynika po
    >>> prostu z solidarności zawodowej. Jak odejdzie to nagle okazuje się że to
    >>> szambo było, a kulsony masowo mają syndrom sztokholmski i poryte służbą
    >>> berety (a sama rektutacja powoduje, że orły to tam raczej nie idą).
    >>
    >> Tak samo należy z rezerwą podchodzić do negatywnych opinii.
    >
    > Nie do końca. Na allegro czytasz te pozytywne czy negatywy? O ile ktoś
    > to jeszcze czyta.

    Czytam negatywy, ale istotniejsza jest dla mnie reakcja sprzedawcy na te
    negatywy. Oczywiście jeśli negatywów jest bardzo dużo to już sama
    statystyka może wchodzić w grę, ale jak to są pojedyńcze głosy to mogą
    być dla mojej oceny i decyzji bez znaczenia.

    >> Nb. Rzepa
    >> twierdzi, że szuka się już jego zastępcy.
    >
    > Jeśli poleci to nie dlatego, że sam uznał, że powienien się podać do
    > dymisji, co w przypadku człowieka z jakąkolwiek odpowiedzialnością i
    > honorem powinno nastąpić. Ba - on nie widzi swojej winy.

    Oczywiście że nie. Jak to niedawno, w którymś memie wyczytałem, tęsknię
    za czasami, gdy brak deklaracji zegarka za kilkadziesiąt tysięcy złotych
    był ogólnograjową aferą i powodem dymisji.

    --
    Marcin


  • 275. Data: 2022-12-20 00:08:04
    Temat: Re: Dla kogo jest prawo?
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 19.12.2022 o 23:51, ąćęłńóśźż pisze:

    >> to nie ma nic do rzeczy, bowiem ta wiedza nie mogła się przyczynić do
    >> uniknięcia potrącenia.
    > A kierownik próbował zwolnić?

    Nie próbował też pewnie dłubać w nosie, śpiewać i robić wielu innych
    nieistotnych z punktu widzenia zdarzenia rzeczy. Zarzut niehamowania
    byłby celny, gdyby można było zapobiec wypadkowi hamowaniem, albo
    przynajmniej zmniejszyć jego skutki. Tu biegły badający sprawę podniósł,
    że zmniejszenie prędkości zwiększyłoby skutki, a nie zmniejszyło.

    --
    Robert Tomasik


  • 276. Data: 2022-12-20 00:09:59
    Temat: Re: Dla kogo jest prawo?
    Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>

    Wolisz, aby Cię jebnąć z prędkościa 80 km/h czy jednak ulgowo z prędkością 30 km/h?


    -----
    > gdy pojazd znajduje się tuż przed przejściem nie ma znaczenia, czy jedzie 80 km/h,
    czy 30 km/h.
    > Z żadnej z tych prędkości by się i tak nie zatrzymał.


  • 277. Data: 2022-12-20 00:15:09
    Temat: Re: Dla kogo jest prawo?
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 20.12.2022 o 00:09, ąćęłńóśźż pisze:

    >> gdy pojazd znajduje się tuż przed przejściem nie ma znaczenia, czy
    >> jedzie 80 km/h, czy 30 km/h.
    >> Z żadnej z tych prędkości by się i tak nie zatrzymał.
    > Wolisz, aby Cię jebnąć z prędkościa 80 km/h czy jednak ulgowo z
    > prędkością 30 km/h?

    Ale on tam jest już i jedzie - to, co bym wolał nie ma absolutnie
    żadnego znaczenia. In concreto biegły stwierdził, że w nieszczęściu było
    szczęściem, że jechał 80 km/h, a nie 30 km/h. Mogę się jedynie domyślać,
    że chodziło o to, że gdyby jechał wolniej, to by uderzył pieszego
    przodem. Z tego również pośrednio wnioskuję, że pieszy uderzył od boku w
    przejeżdżający pojazd.

    --
    Robert Tomasik


  • 278. Data: 2022-12-20 00:21:53
    Temat: Re: Dla kogo jest prawo?
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 19.12.2022 o 23:54, Marcin Debowski pisze:

    > Czytam negatywy, ale istotniejsza jest dla mnie reakcja sprzedawcy na te
    > negatywy. Oczywiście jeśli negatywów jest bardzo dużo to już sama
    > statystyka może wchodzić w grę, ale jak to są pojedyńcze głosy to mogą
    > być dla mojej oceny i decyzji bez znaczenia.

    No to masz reakcję na negatywa - nic się nie stało, suwerenie nic się
    nie stało! ;)

    >> Jeśli poleci to nie dlatego, że sam uznał, że powienien się podać do
    >> dymisji, co w przypadku człowieka z jakąkolwiek odpowiedzialnością i
    >> honorem powinno nastąpić. Ba - on nie widzi swojej winy.
    >
    > Oczywiście że nie.

    Już się wypowiedział szef - dymisji nie będzie.

    > Jak to niedawno, w którymś memie wyczytałem, tęsknię
    > za czasami, gdy brak deklaracji zegarka za kilkadziesiąt tysięcy złotych
    > był ogólnograjową aferą i powodem dymisji.

    Albo że kwach się najebał a radek zjadł ośmiorniczki za osiem dych.


    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 279. Data: 2022-12-20 00:24:07
    Temat: Re: Dla kogo jest prawo?
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 19.12.2022 o 23:46, Marcin Debowski pisze:

    >> No ale ten pieszy nie jechał ani 150 ani nawet 50.
    >
    > Pieszy nie, ale dałeś przykład z ruchem pojazdów.

    No bo to dobra analogia. Jakoś pojadzom daje się ustępować pierwszeńtwa
    i nikt z tego pierwszeństwa rozmytego nie robi.

    > Pieszy mógł, jak
    > wiemy, np. wtargnąć. Byłby to odpowiednik tej nadmiernej prędkości.

    "wtargnąć" to jakby się tam nagle zmaterializował. Było go widać i z
    żadną zawrtoną prędkością się nie poruszał, jego zamiary były oczywiste.

    --
    Shrek

    Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
    PS - i konfederację!


  • 280. Data: 2022-12-20 02:40:02
    Temat: Re: Dla kogo jest prawo?
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2022-12-19, Shrek <...@w...pl> wrote:
    > W dniu 19.12.2022 o 23:54, Marcin Debowski pisze:
    >
    >> Czytam negatywy, ale istotniejsza jest dla mnie reakcja sprzedawcy na te
    >> negatywy. Oczywiście jeśli negatywów jest bardzo dużo to już sama
    >> statystyka może wchodzić w grę, ale jak to są pojedyńcze głosy to mogą
    >> być dla mojej oceny i decyzji bez znaczenia.
    >
    > No to masz reakcję na negatywa - nic się nie stało, suwerenie nic się
    > nie stało! ;)

    Ale tu było o szołmenie z YT :) Policja to komentuje?

    >>> Jeśli poleci to nie dlatego, że sam uznał, że powienien się podać do
    >>> dymisji, co w przypadku człowieka z jakąkolwiek odpowiedzialnością i
    >>> honorem powinno nastąpić. Ba - on nie widzi swojej winy.
    >>
    >> Oczywiście że nie.
    >
    > Już się wypowiedział szef - dymisji nie będzie.

    Tak? Jeszcze się może zmienić. Nawet twardy elektorat pis uważą że
    powinien sp..ć. Ale może trwa ustalanie gdzie mógłby awansować?

    >> Jak to niedawno, w którymś memie wyczytałem, tęsknię
    >> za czasami, gdy brak deklaracji zegarka za kilkadziesiąt tysięcy złotych
    >> był ogólnograjową aferą i powodem dymisji.
    >
    > Albo że kwach się najebał a radek zjadł ośmiorniczki za osiem dych.

    No tak, te ośmiorniczki.

    --
    Marcin

strony : 1 ... 10 ... 20 ... 27 . [ 28 ] . 29 . 30


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1