Any User <u...@a...pl> writes:

[...]

> Zapytam więc raz jeszcze: o co my się tu *naprawdę* spieramy?

O delegalizację Internetu.

do góry

>>> trackery torrentowe nie zajmują się niczym pożytecznym poza
>>> udostępnianiem możliwości złamania prawa
>>
>> Udostępnianie technicznej możliwości złamania prawa?
>
> No to jak ze sprzedawca nozy - udostepnia techniczna mozliwosc np.
> morderstwa ;)

Ok, odpowiem pytaniem:

Co, poza ściągnięciem docelowej zawartości, możesz zrobić z plikiem
torrentowym, prowadzącym do Visty?


--
Zobacz, jak się pracuje w Google:
http://pracownik.blogspot.com

do góry

Użytkownik Any User napisał:
>>> Nazwałbym, gdybyś chciał sobie za pomocą tego samego mechanizmu
>>> ściągnąć np. wspomnianą Vistę.
>>
>> dlaczego?
>
> Czy to jest jakaś prowokacja, czy Ty naprawdę nie chcesz zrozumieć tak
> oczywistej rzeczy?

Nie. To grupa *.prawo, wiec jesli piszesz, ze cos jest nielegalne, podaj
paragraf.

do góry

Użytkownik Any User napisał:
>>>>> Ale torrent to nie jest żaden opis, z którego da się skorzystać w
>>>>> jakikolwiek pożyteczny sposób inaczej, jak właśnie poprzez
>>>>> ściągnięcie danych, do których on prowadzi.
>>>>
>>>> Dlaczego? Zawsze możesz wziąć ten adres i zrobić donos ;)
>>>
>>> Otóż bez rozpoczęcia ściągania
>>
>> czyli po twojemu - musisz najpierw sam popelnic przestepstwo?
>
> Nie, po prostu jeśli byś chciał robić donos, to nie sprawdzasz
> konkretnych hostów, na których udostępniana jest docelowa zawartość, bo
> byś właśnie przy okazji musiał popełnić przestępstwo, tylko po prostu
> donosisz, że jest taki a taki plik, takie a takie treści ma
> *deklarowane* i znajduje się pod takim a takim adresem, ewentualnie
> dostępny jest po zalogowaniu na takie a takie konto (tutaj login i hasło).

112?

Sluchajcie... we wsi Łeskowa pod numerem 13 przy drzewie lezy
siekiera... tak, podejrzewam, ze bedzie sluzyc do popelnienia
przestepstwa...

O to chodzi? :)

do góry

>>> Ja jestem raczej zdania, że niepotrzebnie niektórzy producenci
>>> dystrybucji Linuxa udostępniają torrenty - fakt, to im obniża
>>> koszty łącz,
>> No fakt, bo takie lacza o duzych przepustowosciach gdzi emozna
>> postawic ISO DVD zeby caly swiat zassysal - to taniech.
>
> Any Userowi chodzi o delegalizację Internetu. Później przyjdzie czas
> na delegalizację Linuksa, następnie delegalizację teorii liczb
> naturalnych, a na końcu zdelegalizuje się całą matematykę oraz logikę.

Nie jestem za delegalizacją Internetu, aby to było jasne.

Jestem natomiast za delegalizacją wszelkich technologii, które służą
*przede wszystkim* do popełniania przestępstw. Czyli takich, w przypadku
których delegalizacja będzie większą korzyścią, niż stratą (oczywiście
dla ludzi uczciwie płacących za użytkowane treści).


--
Zobacz, jak się pracuje w Google:
http://pracownik.blogspot.com

do góry

Użytkownik Piotr Dembiński napisał:
> Mikaichi <m...@v...pl> writes:
>
>> Użytkownik Any User napisał:
>>
>> > Ja jestem raczej zdania, że niepotrzebnie niektórzy producenci
>> > dystrybucji Linuxa udostępniają torrenty - fakt, to im obniża
>> > koszty łącz,
>>
>> No fakt, bo takie lacza o duzych przepustowosciach gdzi emozna
>> postawic ISO DVD zeby caly swiat zassysal - to taniech.
>
> Any Userowi chodzi o delegalizację Internetu. Później przyjdzie czas
> na delegalizację Linuksa, następnie delegalizację teorii liczb
> naturalnych, a na końcu zdelegalizuje się całą matematykę oraz logikę.
>
Oj, to prawie jak naszemu eks-premierowi, pozal sie boze duplikatowi
anty-traktatowej waznej osoby ;)

do góry

Użytkownik Any User napisał:
>>>>> Rownie dobrze, kolejna analogia, moglbys nazwac siec Orange
>>>>> kryminalistami i bandytami
>>>>
>>>> Jasne, przecież każdy SMS może zawierać instrukcję skonstruowania
>>>> bomby albo treści propagujące faszyzm lub komunizm.
>>>
>>> Ale stan *faktyczny* jest taki, że większość SMS-ów takich informacji
>>> *nie* zawiera,
>>
>> Skad to wiadomo? Bo SMS podlega, tak jak list, pod ochrone informacji.
>>
>>> natomiast większość torrentów prowadzi do nielegalnych treści.
>>
>> Ale nie czyni to torrenta nielegalnym.
>
> Torrenta nie. Trackery i konkretne pliki torrentowe tak.

Czyli innymi slowy nalezy wykazac, ze dane pliki prowadza do
nielegalnych plikow, jeden po drugim? :>

do góry

Użytkownik Any User napisał:

> Zapytam więc raz jeszcze: o co my się tu *naprawdę* spieramy?

Ogolnie rzecz biorac to troche mi sie nudzi
i tak przyszedlem sie rozerwac ;)

do góry

>>>>>> Ale torrent to nie jest żaden opis, z którego da się skorzystać w
>>>>>> jakikolwiek pożyteczny sposób inaczej, jak właśnie poprzez
>>>>>> ściągnięcie danych, do których on prowadzi.
>>>>>
>>>>> Dlaczego? Zawsze możesz wziąć ten adres i zrobić donos ;)
>>>>
>>>> Otóż bez rozpoczęcia ściągania
>>>
>>> czyli po twojemu - musisz najpierw sam popelnic przestepstwo?
>>
>> Nie, po prostu jeśli byś chciał robić donos, to nie sprawdzasz
>> konkretnych hostów, na których udostępniana jest docelowa zawartość,
>> bo byś właśnie przy okazji musiał popełnić przestępstwo, tylko po
>> prostu donosisz, że jest taki a taki plik, takie a takie treści ma
>> *deklarowane* i znajduje się pod takim a takim adresem, ewentualnie
>> dostępny jest po zalogowaniu na takie a takie konto (tutaj login i
>> hasło).
>
> 112?
>
> Sluchajcie... we wsi Łeskowa pod numerem 13 przy drzewie lezy
> siekiera... tak, podejrzewam, ze bedzie sluzyc do popelnienia
> przestepstwa...
>
> O to chodzi? :)

Odechciewa mi się z Tobą rozmawiać. Rzeczywiście, jak piszesz w innym
poście, to grupa o prawie, więc patrząc stricte prawnie (z punktu
widzenia litery prawa, oraz zagadnienia udowadnialności) masz sporo racji.

Ale jest jeszcze coś takiego, jak duch prawa i elementarna uczciwość własna.

Popierasz piractwo - popieraj dalej. Życzę Ci, aby Cię namierzyli i
dupnęli przy pobieraniu kolejnego torrenta z nielegalną zawartością, o
ile oczywiście takowe pobierasz.

Z mojej strony temat zamknięty.


--
Zobacz, jak się pracuje w Google:
http://pracownik.blogspot.com

do góry

Użytkownik Any User napisał:

> Ok, odpowiem pytaniem:
>
> Co, poza ściągnięciem docelowej zawartości, możesz zrobić z plikiem
> torrentowym, prowadzącym do Visty?

Mozna to... olac?

do góry