eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCzy sprzedawcom tak wolno ? (płatność kartą vs płatność gotówką - różnica w cenie)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 36

  • 11. Data: 2024-07-15 17:30:01
    Temat: Re: Czy sprzedawcom tak wolno ? (płatność kartą vs płatność gotówką - różnica w cenie)
    Od: Robert Wańkowski <r...@w...pl>

    W dniu 15.07.2024 o 14:09, J.F pisze:
    > Ale ciągle można też kupić towaru za 2 zł

    Dziś płaciłem1 1 zł za ksero. Zapytałem czy mam poszukać gotówki.
    Nie było problemu i zapłaciłem kartą.


    Robert


  • 12. Data: 2024-07-15 17:30:10
    Temat: Re: Czy sprzedawcom tak wolno ? (płatność kartą vs płatność gotówką - różnica w cenie)
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Mon, 15 Jul 2024 16:54:27 +0200, RadosławF wrote:
    > W dniu 15.07.2024 o 16:42, J.F pisze:
    >>>> Czy tak wolno ... chyba nie, ale przez lata widziałem np
    >>>> "rabat 2% naliczany automatycznie przy płatności gotówką".
    >>>> A tak, to już chyba można :-)
    >>>
    >>> Takiego czegoś nie widziałem:) Z dużego miasta jesteś? Ja z Warszawy.
    >>
    >> To akurat był sklep komputerowy Arest z Wrocławia.
    >> Ceny miał niskie ...
    >
    > Wiele lat temu jak karty płatnicze były nowością kolega robił

    To było z 10 lat temu, karty już nie były nowością.

    No ale jak sklep komputerowy ma niskie ceny, to ma małe marże,
    i jakies 2% prowizji boli go istotnie.

    Co ciekawe - wydaje się, ze niskie marże mają też stacje paliwowe,
    a tam nigdy nie było problemu.
    Wynegocjowali jakies lepsze stawki?

    > zakupy w sklepie komputerowym. Czyste płytki CD, papier do drukarki,
    > dostał zniżkę to jeszcze coś dobrał i poszedł do kasy płacić.
    > A przy kasie kasjerka że zniżka będzie jak zapłaci gotówką.
    > No i miał szczęście że był z kolegami i udało się tę gotówkę zebrać. :-)
    > Historia się powtarza.

    Arest nie wiedzieć czemu wycofał się z rynku sam, a z kolei odgórnie
    ograniczylismy pazerność banków i teraz te prowizje są rzędu 0.3%, to
    już nawet Niemcy potrafią znieść :-)

    Ciekawe - znajomy z arabskich krajów ma kartę, a niej cos 2% payback.
    Jak oni na tym wychodzą przy płatnosciach w Europie, czy ogólnie - za
    granicą?

    No chyba, że liczą na odsetki od kredytu, albo też mają 5% od
    przewalutowania :-)

    J.


  • 13. Data: 2024-07-15 17:49:59
    Temat: Re: Czy sprzedawcom tak wolno ? (płatność kartą vs płatność gotówką - różnica w cenie)
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Mon, 15 Jul 2024 17:30:01 +0200, Robert Wańkowski wrote:
    > W dniu 15.07.2024 o 14:09, J.F pisze:
    >> Ale ciągle można też kupić towaru za 2 zł
    >
    > Dziś płaciłem1 1 zł za ksero. Zapytałem czy mam poszukać gotówki.
    > Nie było problemu i zapłaciłem kartą.

    Byc może sprzedawca nieświadomy, albo ma dobrą umowę. Albo nie chce mu
    się "kasy" prowadzić.

    Bo tu np
    https://www.ing.pl/lp/terminal#oplaty=1

    0,59%+10 gr od polskich kart
    1,95%+10 gr od zagranicznych kart

    0,30%+5 gr od blika.

    10gr to niedużo, ale to juz nie 1 zl, tylko 90gr.

    I tak oto prowizja % rośnie ...



    J.


  • 14. Data: 2024-07-15 18:20:19
    Temat: Re: Czy sprzedawcom tak wolno ? (płatność kartą vs płatność gotówką - różnica w cenie)
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Mon, 15 Jul 2024 13:25:11 +0200, Tomaszek wrote:
    > Dziś w tzw. osiedlowym warzywniaku spotkałem się z taką sytuacją.
    > Zostały mi zaproponowane 2 ceny. Przy płatności kartą cena była wyższa
    > niż przy płatności gotówką (całe 2zł :)))
    > Rozumiem tak po ludzku czemu sprzedawcy tak robią, ale moje pytanie
    > brzmi: czy sprzedawcom wolno tak robić?

    A propos - podawałem niedawno artykuł z Niemiec.

    https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/lotysz-pla
    cil-w-niemieckim-pubie-karta-wreszcie-wlasciciel-wez
    wal-policje/hgmz3ef

    J.


  • 15. Data: 2024-07-15 18:27:45
    Temat: Re: Czy sprzedawcom tak wolno ? (płatność kartą vs płatność gotówką - różnica w cenie)
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 15.07.2024 o 13:25, Tomaszek pisze:
    > Dziś w tzw. osiedlowym warzywniaku spotkałem się z taką sytuacją.
    > Zostały mi zaproponowane 2 ceny. Przy płatności kartą cena była wyższa
    > niż przy płatności gotówką (całe 2zł :)))
    > Rozumiem tak po ludzku czemu sprzedawcy tak robią, ale moje pytanie
    > brzmi: czy sprzedawcom wolno tak robić?
    >
    > Dla wtajemniczonych: teraz w warzywniaku wydać 50 - 70 zł to jest żaden
    > problem, więc i tam pojawiły się terminale płatnicze, bo kwoty są już
    > znaczne i upadł taki mit, że terminala w warzywniaku nie opłaca się
    > utrzymywać:)))

    Pozostaje kwestia dowodowa. Bo jeśli jesteś w stanie udowodnić, że
    akceptant wziął od Ciebie te 2 zł za transakcje kartą, to oczywiście
    płacisz mu te dwa złote więcej, ale rachunek wysyłasz do banku z prośbą
    o zwrot. Ty umowę masz z bankiem, że transakcje kartowe są darmowe - a
    masz raczej taką, bo innych nie widziałem w Europie.

    Teraz piłeczka po stronie banku. Tobie powinien zwrócić te 2 zł. Ile
    ściągnie kary umownej od danej konkretnej organizacji kart płatniczych,
    to trudno mi powiedzieć, ale to będzie dużo. Dalej karę umowną zapłaci
    Agent Rozliczeniowy, bo on też ma umowę z organizacją, z której wynika
    ile może sobie wziąć i od kogo (nie od klienta). Agent rozliczeniowy
    skieruje swoje roszczenia do warzywniaka. Istnieje duża szansa, że
    warzywniak zbankrutuje.

    Bo te kary, to nie bezpodstawnie pobrane 2 zł i idą w setki tysięcy
    złotych. Cały system bezgotówkowego obrotu opiera się na tym, że dla
    klienta jest on darmowy. Straty dla uczestników tego systemu, którzy
    zapewne za darmo dali terminal warzywniakowi, a i przecież namawiają
    ludzi do korzystania z kart i taka akcja za 2 zł po prostu zmniejsza
    zadowolenie klienta, a tym samym ich dochody są trudne do oszacowania.
    Dlatego nikt tych 2 zł nie dochodzi.

    Już dawno z czymś takim się nie spotkałem, ale tak ze 20 lat temu, to
    bywały w sklepach kartki, że można zapłacić kartą od 10 zł (przykładowo)
    albo właśnie, że naliczają jakąś opłatę. Nawet nie zwracałem uwagi
    ekspediencie, bo uważałem, ze przecież najczęściej to nie ona wymyśla,
    tylko właściciel - po co ją i siebie denerwować. Jak się dało, to
    robiłem fotkę, a jak nie, to do reklamacji dołączałem paragon, by była
    nazwa oraz dokładna godzina. Z tego co wiem, to banki reklamowały to w
    organizacji. Organizacja ma takich dyrektorów regionalnych, których
    jedną z ról jest panowanie nad tym. I oni sami, albo jakimiś
    pracownikami to weryfikowali. Ktoś jechał, sprawdzał.

    W każdym razie nie spotkałem się z tym, by dłużnej jak miesiąc zajęło
    usunięcie ograniczenia - choć ja głównie "tropiłem" te kartki, wiec
    dowodowo sprawa była prostsza. Z tym,, ze w kilku przypadkach wiązało
    się to z likwidacja mniejszego sklepu. Może jest tu ktoś, kto ma umowę z
    agentem rozliczeniowym i napisze, jaką karę umowną ma, bo nie chce mi
    się szukać w necie regulaminów.

    Tak, czy siak ja bym na Twoim miejscu reklamował w banku kwestię
    zażądania 2 zł za realizację płatności kartą.
    --
    (~) Robert Tomasik


  • 16. Data: 2024-07-15 18:42:59
    Temat: Re: Czy sprzedawcom tak wolno ? (płatność kartą vs płatność gotówką - różnica w cenie)
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Mon, 15 Jul 2024 18:27:45 +0200, Robert Tomasik wrote:
    > W dniu 15.07.2024 o 13:25, Tomaszek pisze:
    >> Dziś w tzw. osiedlowym warzywniaku spotkałem się z taką sytuacją.
    >> Zostały mi zaproponowane 2 ceny. Przy płatności kartą cena była wyższa
    >> niż przy płatności gotówką (całe 2zł :)))
    >> Rozumiem tak po ludzku czemu sprzedawcy tak robią, ale moje pytanie
    >> brzmi: czy sprzedawcom wolno tak robić?
    >>
    >> Dla wtajemniczonych: teraz w warzywniaku wydać 50 - 70 zł to jest żaden
    >> problem, więc i tam pojawiły się terminale płatnicze, bo kwoty są już
    >> znaczne i upadł taki mit, że terminala w warzywniaku nie opłaca się
    >> utrzymywać:)))
    >
    > Pozostaje kwestia dowodowa. Bo jeśli jesteś w stanie udowodnić, że
    > akceptant wziął od Ciebie te 2 zł za transakcje kartą, to oczywiście
    > płacisz mu te dwa złote więcej, ale rachunek wysyłasz do banku z prośbą
    > o zwrot. Ty umowę masz z bankiem, że transakcje kartowe są darmowe - a
    > masz raczej taką, bo innych nie widziałem w Europie.
    >
    > Teraz piłeczka po stronie banku. Tobie powinien zwrócić te 2 zł. Ile
    > ściągnie kary umownej od danej konkretnej organizacji kart płatniczych,
    > to trudno mi powiedzieć, ale to będzie dużo. Dalej karę umowną zapłaci
    > Agent Rozliczeniowy, bo on też ma umowę z organizacją, z której wynika
    > ile może sobie wziąć i od kogo (nie od klienta). Agent rozliczeniowy
    > skieruje swoje roszczenia do warzywniaka. Istnieje duża szansa, że
    > warzywniak zbankrutuje.

    podobno takie prawo w EU
    https://europa.eu/youreurope/business/finance-fundin
    g/making-receiving-payments/electronic-cash-payments
    /index_pl.htm

    A skoro taka ustawa, to ja nie wiem - może na Policję zgłosic :-)


    Ale juz tu piszą
    https://prawakonsumenta.uokik.gov.pl/prawa-ogolne/ko
    szt-formy-platnosci/

    "Za skorzystanie z określonej formy płatności przedsiębiorcy nie wolno
    żądać od konsumenta opłaty przewyższającej koszty poniesione z tego
    tytułu przez przedsiębiorcę."

    Podstawa - art 383^1 KC


    > Już dawno z czymś takim się nie spotkałem, ale tak ze 20 lat temu, to
    > bywały w sklepach kartki, że można zapłacić kartą od 10 zł (przykładowo)
    > albo właśnie, że naliczają jakąś opłatę. Nawet nie zwracałem uwagi
    > ekspediencie, bo uważałem, ze przecież najczęściej to nie ona wymyśla,
    > tylko właściciel - po co ją i siebie denerwować. Jak się dało, to
    > robiłem fotkę, a jak nie, to do reklamacji dołączałem paragon, by była
    > nazwa oraz dokładna godzina. Z tego co wiem, to banki reklamowały to w
    > organizacji. Organizacja ma takich dyrektorów regionalnych, których
    > jedną z ról jest panowanie nad tym. I oni sami, albo jakimiś
    > pracownikami to weryfikowali. Ktoś jechał, sprawdzał.

    I co - działało?

    Bo bank równie dobrze może odpowiedzieć, że nie naliczył klientowi
    żadnej opłaty w związku z płaceniem kartą, więc czego klient chce :-P

    > W każdym razie nie spotkałem się z tym, by dłużnej jak miesiąc zajęło
    > usunięcie ograniczenia - choć ja głównie "tropiłem" te kartki, wiec
    > dowodowo sprawa była prostsza. Z tym,, ze w kilku przypadkach wiązało
    > się to z likwidacja mniejszego sklepu. Może jest tu ktoś, kto ma umowę z
    > agentem rozliczeniowym i napisze, jaką karę umowną ma, bo nie chce mi
    > się szukać w necie regulaminów.

    Które być może nie są tak publicznie dostępne.

    > Tak, czy siak ja bym na Twoim miejscu reklamował w banku kwestię
    > zażądania 2 zł za realizację płatności kartą.

    i tu się włącza kwestia dowodowa, bo pewnie opłaty oficjalnie nie ma
    ...

    J.


  • 17. Data: 2024-07-15 20:10:49
    Temat: Re: Czy sprzedawcom tak wolno ? (płatność kartą vs płatność gotówką - różnica w cenie)
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Mon, 15 Jul 2024 17:49:59 +0200, J.F wrote:
    > On Mon, 15 Jul 2024 17:30:01 +0200, Robert Wańkowski wrote:
    >> W dniu 15.07.2024 o 14:09, J.F pisze:
    >>> Ale ciągle można też kupić towaru za 2 zł
    >>
    >> Dziś płaciłem1 1 zł za ksero. Zapytałem czy mam poszukać gotówki.
    >> Nie było problemu i zapłaciłem kartą.
    >
    > Byc może sprzedawca nieświadomy, albo ma dobrą umowę. Albo nie chce mu
    > się "kasy" prowadzić.
    >
    > Bo tu np
    > https://www.ing.pl/lp/terminal#oplaty=1
    >
    > 0,59%+10 gr od polskich kart
    > 1,95%+10 gr od zagranicznych kart
    >
    > 0,30%+5 gr od blika.
    >

    A propos - jak to się ma do

    https://platniczyterminal.pl/kosztuje-przyjmowanie-p
    latnosci-karta/

    "Maksymalna stawka interchange fee (przychód banku) wynosi 0,2 proc.,
    gdy płacimy kartą debetową, lub 0,3 proc., jeśli kredytową. "


    chyba widzę

    "Opłaty systemowe pobierane przez organizacje płatnicze z reguły
    mieszczą się w przedziale 0,1-0,3 proc. wartości transakcji

    Kolejna opłata to marża agenta rozliczeniowego - 0,45 proc.

    Pozostaje jeszcze abonament za dzierżawę urządzenia"

    Co to za opłata systemowa? Pobiera Visa/MC/itd?

    A bank to od kogo pobiera - od agenta rozliczeniowego, który dalej
    obciąza sprzedawcę?

    J.


  • 18. Data: 2024-07-15 20:28:24
    Temat: Re: Czy sprzedawcom tak wolno ? (płatność kartą vs płatność gotówką - różnica w cenie)
    Od: RadosławF <r...@o...pl>

    W dniu 15.07.2024 o 17:30, J.F pisze:

    >>>>> Czy tak wolno ... chyba nie, ale przez lata widziałem np
    >>>>> "rabat 2% naliczany automatycznie przy płatności gotówką".
    >>>>> A tak, to już chyba można :-)
    >>>>
    >>>> Takiego czegoś nie widziałem:) Z dużego miasta jesteś? Ja z Warszawy.
    >>>
    >>> To akurat był sklep komputerowy Arest z Wrocławia.
    >>> Ceny miał niskie ...
    >>
    >> Wiele lat temu jak karty płatnicze były nowością kolega robił
    >
    > To było z 10 lat temu, karty już nie były nowością.

    Nie powiem ile lat ale karty u nas były wtedy nowością.

    > No ale jak sklep komputerowy ma niskie ceny, to ma małe marże,
    > i jakies 2% prowizji boli go istotnie.
    >
    > Co ciekawe - wydaje się, ze niskie marże mają też stacje paliwowe,
    > a tam nigdy nie było problemu.
    > Wynegocjowali jakies lepsze stawki?

    Na stacji płacę koło stówy za lpg i koło dwu za etylinę.
    W spożywczaku jak się zbliżę do 50zł to będą to duże zakupy.
    A obrót ma znaczenie.


    Pozdrawiam


  • 19. Data: 2024-07-15 21:07:04
    Temat: Re: Czy sprzedawcom tak wolno ? (płatność kartą vs płatność gotówką - różnica w cenie)
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    On Mon, 15 Jul 2024 20:28:24 +0200, RadosławF wrote:
    > W dniu 15.07.2024 o 17:30, J.F pisze:
    >>>>>> Czy tak wolno ... chyba nie, ale przez lata widziałem np
    >>>>>> "rabat 2% naliczany automatycznie przy płatności gotówką".
    >>>>>> A tak, to już chyba można :-)
    >>>>>
    >>>>> Takiego czegoś nie widziałem:) Z dużego miasta jesteś? Ja z Warszawy.
    >>>>
    >>>> To akurat był sklep komputerowy Arest z Wrocławia.
    >>>> Ceny miał niskie ...
    >>>
    >>> Wiele lat temu jak karty płatnicze były nowością kolega robił
    >>
    >> To było z 10 lat temu, karty już nie były nowością.
    >
    > Nie powiem ile lat ale karty u nas były wtedy nowością.
    >
    >> No ale jak sklep komputerowy ma niskie ceny, to ma małe marże,
    >> i jakies 2% prowizji boli go istotnie.
    >>
    >> Co ciekawe - wydaje się, ze niskie marże mają też stacje paliwowe,
    >> a tam nigdy nie było problemu.
    >> Wynegocjowali jakies lepsze stawki?
    >
    > Na stacji płacę koło stówy za lpg i koło dwu za etylinę.
    > W spożywczaku jak się zbliżę do 50zł to będą to duże zakupy.
    > A obrót ma znaczenie.

    kwota ma znaczenie, jeśli masz opłatę stałą, "od transakcji".

    A jak masz procentowe prowizje, to np kupuje paliwo za 300zl,
    stacja płaci za nie 285zl (5% marzy - 15 zl), a akceptant wezmie
    2%, czyli 6zl, to ile zostanie?


    https://www.ewgt.com.pl/index.php?option=com_content
    &view=article&id=21786&catid=56&Itemid=44

    juz nie pamietam - kiedy ceny paliw były prawie równe na wszystkich
    stacjach - 2022, czy 2023 ? Czy gdzies na przelomie obu lat ?

    A tajemnica kryje się tu
    "Marże modelowe liczone są od oficjalnych cen hurtowych PKN Orlen i
    nie uwzględniają upustów (zwykle 15-30 gr/l) udzielanych wcześniej
    poszczególnym odbiorcom (stacjom paliw)"


    J.


  • 20. Data: 2024-07-15 22:42:56
    Temat: Re: Czy sprzedawcom tak wolno ? (płatność kartą vs płatność gotówką - różnica w cenie)
    Od: PiotRek <n...@a...bbb>

    W dniu 15.07.2024 o 15:37, J.F pisze:
    > On Mon, 15 Jul 2024 15:24:33 +0200, Tomaszek wrote:
    >> W dniu 15.07.2024 o 13:41, A. Filip pisze:
    >>> Sprzedawca ma _mieć_ prawny obowiązek dotowania banksterów prowizją od
    >>> transakcji?
    >> Nie ma chyba też obowiązku posiadania terminala?
    >
    > IMHO jest. np
    > https://www.fakturaxl.pl/kiedy-terminal-platniczy-je
    st-obowiazkowy-w-firmie

    Piszesz "IMHO jest", po czym dajesz link do artykułu, z którego wynika,
    że takiego obowiązku nie ma. Ogarnij się!


    --

    P.

strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1