eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCoś dla solidaryzujących się z pielęgniarkami :-(
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 74

  • 31. Data: 2005-12-04 17:19:45
    Temat: Re: Co? dla solidaryzuj?cych się z pielęgniarkami :-(
    Od: Artur Drzewiecki <d...@n...poczta.cierpie.onet.spamu.pl.qvx>

    Przemek R... napisał/a:
    >> Tzn. zdjęcie sfałszowano? :-)
    >nie nei nei, ale pokazali zdjecie jedno dwa czy trzy najbardziej pikatne,
    >na ktorych
    >dzieci plakaly, stad pierwsze wrazenie, kurcze znecaja sie nad nimi, a takie
    >zchowanie mayh dzieciakow jest naturalne, pomijam nieodpowiedzialnosc, na
    >pewno nie mialo to nic wspolngeo z brutalnoscia i zonglerka.
    Nigdy nie twierdziłem, że to była brutalność etc.
    Ale też nie można bagatelizować tego, co zrobiły.
    IMHO było tak, że chciały porobić zdjęcia podczas normalnych czynności,
    ale potem małe kroczki - najpierw wzięcie w rękę, a potem kieszeń.
    Wszelako taka głupota musi skończyć się konsekwencjami.

    >nie zostal wsadzony a przylozony od wewnetrznej strony, caly czas byl
    >trzymany w reku.
    Faktem jest, że ta czynność nie ma nic wspólnego z JAKIMIKOLWIEK
    zasadami postępowania z wcześniakiem i wiąże się z określonym ryzykiem,
    o którym te osoby z racji zawodu i miejsca pracy powinny wiedzieć.
    A skoro to zlekceważyły, to nie można ich tłumaczyć w głupi sposób.
    --
    Politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki.
    W Polsce wszyscy znają się na prawie, medycynie i informatyce.

    Usuń "nie.", "cierpie.", "spamu." i ".qvx" z mego adresu w nagłówku.


  • 32. Data: 2005-12-04 17:20:24
    Temat: Re: Co? dla solidaryzuj?cych się z pielęgniarkami :-(
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Tiger wrote:

    > Mogla sie sfotografowac z inkubatorem. Wyjmowanie bylo po prostu zabawa

    No beton... Dzieci są z inkubatorów normalnie wyjmowane - do np. zmiany
    pieluszki czy zważenia albo karmienia.

    Ty sobie wyobrażasz, że one są tam zacewnikowane, karmione wyłącznie
    dożylnie i hermetycznie zamknięte?


  • 33. Data: 2005-12-04 17:20:27
    Temat: Re: Co? dla solidaryzuj?cych się z pielęgniarkami :-(
    Od: "Tiger" <c...@c...pl>

    > Owszem. Teraz wykaż, że to było nie tylko nieeleganckie ale także znacząco
    > bardziej niebezpieczne od samego wyjęcia do ważenia/mierzenia/przewijania.

    Maly test.

    Ponizej masz zestaw przedmiotow:

    a) pieniadze
    b) dlugopisy
    c) telefony komorkowe
    d) zuzyte chusteczki do nosa
    e) igly lekarskie
    f) zuzyte gaziki
    g) szminki

    Przyporzadkuj powyzsze do nastepujacych miejsc, z ktorymi moga sie zetknac:

    a) pielucha na oddziale "wczesniakow",
    b) wysciolka inkubatora,
    c) wysciolka koszyczka na wadze dla "wczesniakow",
    d) kieszen pielegniarki.

    Dodaj do tego zasloniecie reki podczas kaszelku, czy kichniecia
    pielegniarki.

    Andrzeju Roztropny ;-)

    Pozdrawiam,

    Tiger



  • 34. Data: 2005-12-04 17:22:46
    Temat: Re: Co? dla solidaryzuj?cych się z pielęgniarkami :-(
    Od: Artur Drzewiecki <d...@n...poczta.cierpie.onet.spamu.pl.qvx>

    Przemek R... napisał/a:
    >ma co do oceny brutalnosci, nieodpowiedzialne zachowanie niekoneicznie =
    >brutalne
    Ale też nie bronione w stylu obrońców maestra Kroloppa. :-)
    Nieodpowiedzialność też wiąże się z określonymi konsekwencjami dla
    sprawcy.
    Po to w końcu wprowadzono pojęcie lekkomyślności. :-)
    --
    Politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki.
    W Polsce wszyscy znają się na prawie, medycynie i informatyce.

    Usuń "nie.", "cierpie.", "spamu." i ".qvx" z mego adresu w nagłówku.


  • 35. Data: 2005-12-04 17:23:02
    Temat: Re: Co? dla solidaryzuj?cych się z pielęgniarkami :-(
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Tiger wrote:

    > Masz jak widze wielkie pojecie o ukladzie immunologicznym "wczesniakow",
    > ktore nie maja dostepu do mleka matki. Domyslam sie rowniez, ze nie

    Większe od ciebie.

    > widziales zdjecia jednej z pielegniarek z wymownie "wywalonym ozorem" i
    > dzieckiem w kieszeni. Oczywiscie, traktujesz to, jako zwyczajowy rytual

    Hmmm... A, już rozumiem - należysz do prymitywnych ludów, które uważają
    'wywalenie ozora' za rzucanie złego uroku na dziecko?

    > "robienia sobie zdjecia z dzieckiem, zeby pokazac potem rodzinie", jak to
    > ladnie jedna z nich okreslila (badz jej adwokat - nie pamietam).

    Well? Zakazu nie ma. A wyjmować i tak regularnie muszą.

    > Calosciowe spojrzenie na sprawe i umiejetnosc kojarzenia faktow - chcialbym
    > moc spodziewac sie tego po tych, ktorzy powyzszym faktom zaprzeczaja,

    ...i nadal nie widzisz belki w swoim oku...

    > rzucajac teraz argumenty w moja strone. Dla mnie byl to akt bandycki. Nie

    A dla mnie jesteś idiotą, który bezmyślnie przyjął sposób myślenia
    narzucony przez tanie brukowce.


  • 36. Data: 2005-12-04 17:23:36
    Temat: Re: Co? dla solidaryzuj?cych się z pielęgniarkami :-(
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Tiger wrote:
    >>Wyobraź sobie, ze nie... Jestes w stanie?
    >
    >
    > +-------------------+ .:\:\:/:/:.
    > | PLEASE DO NOT | :.:\:\:/:/:.:
    > | FEED THE TROLLS | :=.' - - '.=:

    Ale wtedy zemrzesz z głodu...


  • 37. Data: 2005-12-04 17:25:03
    Temat: Re: Co? dla solidaryzuj?cych się z pielęgniarkami :-(
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Tiger wrote:
    >>Owszem. Teraz wykaż, że to było nie tylko nieeleganckie ale także znacząco
    >>bardziej niebezpieczne od samego wyjęcia do ważenia/mierzenia/przewijania.
    >
    > Maly test.
    >
    > Ponizej masz zestaw przedmiotow:
    >
    > a) pieniadze
    > b) dlugopisy
    > c) telefony komorkowe
    > d) zuzyte chusteczki do nosa
    > e) igly lekarskie
    > f) zuzyte gaziki
    > g) szminki
    >
    > Przyporzadkuj powyzsze do nastepujacych miejsc, z ktorymi moga sie zetknac:
    >
    > a) pielucha na oddziale "wczesniakow",
    > b) wysciolka inkubatora,
    > c) wysciolka koszyczka na wadze dla "wczesniakow",
    > d) kieszen pielegniarki.

    (e) twoja kieszeń


  • 38. Data: 2005-12-04 17:29:14
    Temat: Re: Co? dla solidaryzuj?cych się z pielęgniarkami :-(
    Od: "Tiger" <c...@c...pl>

    > A dla mnie jesteś idiotą

    Wchodzac w skrajny ton polemiki po stronie "pielegniarek" z pewnoscia nie
    wypadasz lepiej ode mnie, sterczacego po drugiej stronie barykady. Zas co do
    powyzszego Twego tekstu... na szczescie mamy jeszcze w naszym "kochanym"
    kraju strzepki moralnosci i jego brzmienie nie wymaga komentarza. EOT.

    Pozdrawiam,

    Tiger



  • 39. Data: 2005-12-04 17:30:17
    Temat: Re: Co? dla solidaryzuj?cych się z pielęgniarkami :-(
    Od: Artur Drzewiecki <d...@n...poczta.cierpie.onet.spamu.pl.qvx>

    Tiger napisał/a:
    >> Owszem. Teraz wykaż, że to było nie tylko nieeleganckie ale także znacząco
    >> bardziej niebezpieczne od samego wyjęcia do ważenia/mierzenia/przewijania.
    Nie polemizuj z nieoficjalnym Prezesem Polskiego Towarzystwa
    Neonatologicznego. :-)

    Inna rzecz, że Andrzejek Arcybłazen (BTW. Gratuluję mu tytułu. :-))
    przyjął głupią formę obrony pielęgniarek. :-)

    Czynności typu wyjęcia do ważenia/mierzenia/przewijania też wiążą się z
    pewnym ryzykiem, ale w ich przypadku ryzyko to jest uzasadnione
    względami medycznymi wynikającymi z opieki nad wcześniakiem i
    korzyściami.

    Wsadzanie dziecka do kieszeni i trzymanie jak kotka nie ma ŻADNEGO
    uzasadnienia medycznego lub opiekuńczego (np. trzymanie dziecka na
    rękach przez rodzica), a zatem nie wiąże się z korzyściami, czyli ryzyko
    porównywalne z tamtymi czynnościami jest tutaj NIEUZASADNIONE.
    --
    Politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki.
    W Polsce wszyscy znają się na prawie, medycynie i informatyce.

    Usuń "nie.", "cierpie.", "spamu." i ".qvx" z mego adresu w nagłówku.


  • 40. Data: 2005-12-04 17:30:24
    Temat: Re: Co? dla solidaryzuj?cych się z pielęgniarkami :-(
    Od: "Tiger" <c...@c...pl>

    >> Mogla sie sfotografowac z inkubatorem. Wyjmowanie bylo po prostu zabawa
    >
    > No beton... Dzieci są z inkubatorów normalnie wyjmowane - do np. zmiany
    > pieluszki czy zważenia albo karmienia.
    >
    > Ty sobie wyobrażasz, że one są tam zacewnikowane, karmione wyłącznie
    > dożylnie i hermetycznie zamknięte?

    Zle napisalem - wyjmowanie w celu zrobienia zdjec. Czy na ktorymkolwiek z
    tych zdjec widnialy czynnosci rutynowe?

    Pozdrawiam,

    Tiger


strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1