eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCoś dla solidaryzujących się z pielęgniarkami :-(
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 74

  • 1. Data: 2005-12-02 22:21:42
    Temat: Coś dla solidaryzujących się z pielęgniarkami :-(
    Od: Kaja <k...@n...ma.wp.pl>

    http://wiadomosci.onet.pl/1205940,11,item.html

    Skandaliczne zdjęcia - pielęgniarki pozwały szpital
    Pielęgniarki, które fotografowały się z wyjętymi z inkubatora dziećmi, chcą
    wrócić do pracy. Pielęgniarki pozwały także szpital, który zwolnił je
    dyscyplinarnie.
    Mecenas Bartłomiej Piotrowski - reprezentujący jedną z pielęgniarek -
    powiedział, że nie zgadza się z uzasadnieniem szpitala. Wyjaśnił, że neguje
    zawarte w zwolnieniu określenie "ciężkie naruszenia obowiązków
    pracowniczych".

    Rzeczniczka szpitala powiedziała, że nie zamierza wypowiadać się na temat
    decyzji pielęgniarek o skierowaniu sprawy do sądu. Anna Kidawa stwierdziła,
    że będzie to możliwe po ogłoszeniu prawomocnego wyroku.

    Prasa opublikowała w połowie października zdjęcia, na których pielęgniarki
    trzymają dwa niespełna kilogramowe wcześniaki. Jedno z dzieci włożyły do
    kieszeni fartucha. Pielęgniarki tłumaczyły, że sfotografowały się z dziećmi
    na pamiątkę, chcąc pokazać rodzinie, jakimi maluchami się opiekują.

    Prokuratura zarzuciła im narażenie dzieci na bezpośrednie niebezpieczeństwo
    utraty życia lub zdrowia. Jeden z wcześniaków, Mateusz - który
    prawdopodobnie był jednym z fotografowanych dzieci - zmarł w październiku.

    --
    Kaja


  • 2. Data: 2005-12-02 22:33:12
    Temat: Re: Coś dla solidaryzujących się z pielęgniarkami :-(
    Od: "Tiger" <c...@c...pl>

    Wielokrotnie probowalem wyperswadowac mojej znajomej mowienie, ze "prawo w
    Polsce chroni zlodziei i bandytow". Ostatnio zaczyna brakowac mi
    argumentow... Rece opadaja mi juz tak nisko, jak upadla moralnosc. Czas
    umierac, normalnie...

    Pozdrawiam,

    Tiger



  • 3. Data: 2005-12-03 02:42:10
    Temat: Re: Coś dla solidaryzujących się z pielęgniarkami :-(
    Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>

    In article <1...@k...kaji>, Kaja wrote:
    > http://wiadomosci.onet.pl/1205940,11,item.html
    > Skandaliczne zdjęcia - pielęgniarki pozwały szpital
    > Pielęgniarki, które fotografowały się z wyjętymi z inkubatora dziećmi, chcą
    > wrócić do pracy. Pielęgniarki pozwały także szpital, który zwolnił je
    > dyscyplinarnie.

    Swoją drogą, przecież to już upłynęła kupa czasu, a żądanie przywrócenia
    do pracy wnosi się zdaje się w terminie 14-to dniowym. To jakim to idzie
    trybem? No chyba, że może dopiero teraz otrzymały wypowiedzenie.

    --
    Marcin


  • 4. Data: 2005-12-03 10:13:24
    Temat: Re: Coś dla solidaryzujących się z pielęgniarkami :-(
    Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>

    po pierwsze nikt sie nie solidaryzowal, tylko potepial zachowanie fotografa,

    po drugie

    Jeden z wcześniaków, Mateusz - który
    > prawdopodobnie był jednym z fotografowanych dzieci - zmarł w październiku.

    przyczyna smierci nie bylo robienie zdjec co juz prokuratura ustalila. O tym
    ostatnio dziennikarze zapominaja powiedziec.

    Mnie zastanawia czy Matka chlopca fotografowanego moze pozwac szpital o
    naruszenie dobr
    dziecka ?

    P.



  • 5. Data: 2005-12-03 10:14:53
    Temat: Re: Coś dla solidaryzujących się z pielęgniarkami :-(
    Od: "Przemek R..." <p...@t...gazeta.pl>


    Użytkownik "Tiger" <c...@c...pl> napisał w wiadomości
    news:aebdb$4390cba7$5112dda5$26091@news.chello.pl...
    > Wielokrotnie probowalem wyperswadowac mojej znajomej mowienie, ze "prawo w
    > Polsce chroni zlodziei i bandytow". Ostatnio zaczyna brakowac mi
    > argumentow... Rece opadaja mi juz tak nisko, jak upadla moralnosc. Czas
    > umierac, normalnie...

    jakich zlodziei i bandytow?



  • 6. Data: 2005-12-03 15:19:42
    Temat: Re: Coś dla solidaryzujących się z pielęgniarkami :-(
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Tiger wrote:
    > Wielokrotnie probowalem wyperswadowac mojej znajomej mowienie, ze "prawo w
    > Polsce chroni zlodziei i bandytow". Ostatnio zaczyna brakowac mi

    A, przepraszam, bardzo, one złodziejki? Czy może bandytki?

    Złodziejem jeśli już to był ten laboludek od 7 boleści.

    > argumentow... Rece opadaja mi juz tak nisko, jak upadla moralnosc.

    Moralność? Fakt. Wystarczy, że pojawi się sensacyjny artykulik w prasie,
    a już ludzie chcą linczować. Tylko ona upadła tak już dawno temu -
    wystarczyło donieść, że jakaś kobieta to czarownica i już się miły lincz
    szykował...

    > Czas umierac, normalnie...

    Nie krępuj się.


  • 7. Data: 2005-12-03 17:21:42
    Temat: Re: Coś dla solidaryzujących się z pielęgniarkami :-(
    Od: Liwiusz <l...@w...poczta.onet.pl>

    Tiger napisał(a):
    > Wielokrotnie probowalem wyperswadowac mojej znajomej mowienie, ze "prawo w
    > Polsce chroni zlodziei i bandytow". Ostatnio zaczyna brakowac mi
    > argumentow... Rece opadaja mi juz tak nisko, jak upadla moralnosc. Czas
    > umierac, normalnie...


    Możesz mi wytłumaczyć, jak prostemu człowiekowi, co złego jest w
    fakcie, że osoba złożyła odwołanie od swojego dyscyplinarnego
    zwolnienia? Czy to oznacza, że automatycznie zostanie ono uwzględnione?
    Jeśli nie, to na jakiej podstawie wysnuwasz wnioski, że prawo chroni
    "bandytów i złodziei"?

    Nie widzę związku pomiędzy możliwością odwołania się od zwolnienia
    dyscyplinarnego a ochroną dla "bandytów i złodziei"

    --
    Pozdrawiam!
    Liwiusz
    www.liwiusz.republika.pl


  • 8. Data: 2005-12-03 19:12:58
    Temat: Re: Coś dla solidaryzujących się z pielęgniarkami :-(
    Od: Przemysław Płaskowicki <p...@p...name>

    Dnia 02/12/2005 23:33, Tiger wrote :
    > Wielokrotnie probowalem wyperswadowac mojej znajomej mowienie, ze "prawo w
    > Polsce chroni zlodziei i bandytow". Ostatnio zaczyna brakowac mi
    > argumentow... Rece opadaja mi juz tak nisko, jak upadla moralnosc. Czas
    > umierac, normalnie...

    Prawo zacznie "chronić złodziei i bandytów" jeśli sąd przywróci owe
    pielęgniarki do pracy. Pozew złożyć wolno każdemu i nie oznacza to nic
    ponad to, że powód twierdzi to co twierdzi.


    --
    Przemysław Płaskowicki
    It is a truth universally acknowledged, that a single man in possession
    of a good fortune, must be in want of a wife. (Jane Austen)


  • 9. Data: 2005-12-03 19:25:45
    Temat: Re: Coś dla solidaryzujących się z pielęgniarkami :-(
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Przemysław Płaskowicki napisał(a):

    >
    > Prawo zacznie "chronić złodziei i bandytów" jeśli sąd przywróci owe
    > pielęgniarki do pracy.

    A czemuż to? Pracownika - nawet jeśli są ku temu powody - trzeba umieć
    zwolnić. Jak pracodawca ignoruje przepisy prawa pracy o rozwiązywaniu
    umowy o pracę to sam jest sobie winny.



    --
    @ Johnson

    --- za treść postu nie odpowiadam
    "Większość naszych błędów jest bardziej wybaczalna niż środki,
    którymi staramy się je ukryć."


  • 10. Data: 2005-12-03 19:50:54
    Temat: Re: Co? dla solidaryzuj?cych się z pielęgniarkami :-(
    Od: Artur Drzewiecki <d...@n...poczta.cierpie.onet.spamu.pl.qvx>

    Przemek R... napisał/a:
    >po pierwsze nikt sie nie solidaryzowal,
    Powiedzmy. :-)
    Nie zapominaj, że niejaki Andrzej L. twierdził, że wkładanie wcześniaka
    do kieszeni fartucha to nic takiego. :-)
    --
    Politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki.
    W Polsce wszyscy znają się na prawie, medycynie i informatyce.

    Usuń "nie.", "cierpie.", "spamu." i ".qvx" z mego adresu w nagłówku.

strony : [ 1 ] . 2 ... 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1