eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCOVID podejrzany o zakażenie traktowany jak zakażony
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 303

  • 121. Data: 2020-12-04 14:22:41
    Temat: Re: COVID podejrzany o zakażenie traktowany jak zakażony
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5fc95a83$0$557$6...@n...neostrada.
    pl...
    W dniu 03.12.2020 o 12:35, J.F. pisze:
    >> Ale Budzik o calkowitej ilosci zgonow pisze i chwali, wlasnie
    >> dlatego.
    >> Tu niby nie ma jak manipulowac ... ale kto sprawdzi ? :-)
    >> A nawet jak sprawdzi, to sie zwali na komputer :-)

    >Wątpię, bo by trudno było potem wyprostować. Od danych co do ilości
    >ludzi wiele zależy w ekonomii.

    A gdzie tam. Ilu masz obywateli ... w Anglii czy w Niemczech.
    A ilu Ukraincow ... oni co prawda dokladnie rejestrowani.

    Mozna na bezczelnego - ilosc zgonow zanizyc, ilosc obywateli podac
    prawdziwa, i spokojnie czekac az ktos sprawdzi, spyta, da mu sie
    wymijajaca odpowiedz :-)

    >Oczywiście kilka sztuk przemycić się da,
    >ale to niewiele by zmieniło. Szwindel musiałby być na dłuższą metę.

    Chwilowo to nawet na krotka - zmniejszysz te dane tygodniowe, a za pol
    roku opublikujesz prawdziwa sume roczna - i znow malo osob sprawdzi, a
    ze wysoka smiertelnosc w dwoch miesiacach, to sie ladnie rozmyje :-)

    >Chyba, ze statystycznie przesuwać te zgony, by górki i dolinki robić.

    No wlasnie. I przerzucic troche na przyszly rok ... a potem sie zwali,
    ze akty zgonu przeciazeni lekarze wystawiali z opoznieniem :-)

    J.



  • 122. Data: 2020-12-04 14:26:10
    Temat: Re: COVID podejrzany o zakażenie traktowany jak zakażony
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:XnsAC88DBADA4565budzik61pocztaonetpl@12
    7.0.0.1...
    Użytkownik J.F. j...@p...onet.pl ...
    >> Ale Budzik o calkowitej ilosci zgonow pisze i chwali, wlasnie
    >> dlatego.
    >
    >> Tu niby nie ma jak manipulowac ... ale kto sprawdzi ? :-)
    >
    >> A nawet jak sprawdzi, to sie zwali na komputer :-)

    >Ale jak ktos kiedys podlliczy i sprawdzi to bedzie jasny dowód na
    >fałszerstwo. Troche grubszy kaliber niz to jak sie obecnie zwala na
    >lekarzy POZ kwestie małej ilosci testów.

    Eee tam - juz zapomniales, jak znikneli 20 tys zarazonych ?

    I jak sie skonczylo? Nie publikuja liczb czesciowych, nie bedzie mozna
    sprawdzic :-)

    Przy czym ... wcale im nie zarzucam celowego klamania, takie rzeczy
    sie zdarzaja.



    J.



  • 123. Data: 2020-12-04 14:33:10
    Temat: Re: COVID podejrzany o zakażenie traktowany jak zakażony
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Przemek Jedrzejczak" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:3f471106-4a2b-4d03-b425-9806c2099c07n@g
    ooglegroups.com...
    >--Ile to mamy ostanio - ~600 zgonow dziennie "z powodu wirusa", a
    >moze tylko "z wirusem".

    >macie problem u zrodla a pozniej jest juz tylko gorzej ... to jest
    >dramat jak latwo mozna manipulowac suwerenem

    >https://www.worldometers.info/coronavirus/country/p
    oland/ +620
    >Z powodu COVID-19 zmarło 109 osób, natomiast z powodu współistnienia
    >COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 511 osób.
    >TVN i reszta szczekaczek podaje 620 choc inne kraje europejskie np
    >NIemcy podaja tylko zgony ktorych jedyna (glowna) przyczyna byl covid
    >https://www.worldometers.info/coronavirus/country/g
    ermany/ +200

    Czasem trudno rozpoznac, czasem IMO moze diagnoza byc bledna.

    >--A statystyki zgonow ogolnych sugeruja, ze mamy ok 7 tys zgonow
    >wiecej tygodniowo, czyli ok 1000 dziennie.

    >w Polsce umiera dziennie okolo 1100 osob jesli wierzyc tym danym to
    >kostnice pelne, grabarze zarobieni na 200% i zaczyna brakowac miejsca
    >na cmentarzach

    Bo 1100 w normalnych czasach, a teraz 1000 wiecej, czyli razem 2100 ..
    i miales przyklad - pacjent z udarem jezdzi od szpitala do szpitala,
    umiera ... i z jakiej przyczyny ?


    >https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/nauka/1972
    602,1,czy-w-polsce-wzrosla-smiertelnosc-z-powodu-cov
    id-19-nie-wiadomo.read
    >cytujac klasyka
    >https://www.youtube.com/watch?v=T0sEQCXH7yI

    J.


  • 124. Data: 2020-12-04 14:42:55
    Temat: Re: COVID podejrzany o zakażenie traktowany jak zakażony
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Zbynek Ltd." napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:5fc906ea$0$31099$6...@n...neostrad
    a.pl...
    J.F. napisał(a) :
    >> Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości grup
    >> dyskusyjnych:XnsAC87DC1135EC7budzik61pocztaonetpl@12
    7.0.0.1...
    >> Użytkownik Zbynek Ltd. s...@p...onet.pl ...
    >>>> Weźmy przypadek opisany wczoraj. 80 letni pan miał udar. To
    >>>> sytuacja bezpośrednio zagrażająca życiu. Jak obfite krwawienie z
    >>>> otwartej rany. Żeby osoba w tym wieku nie została warzywem, musi
    >>>> natychmiast (czytaj: do 2 godzin) trafić do leczenia. Pana wożono
    >>>> 7 (słownie: siedem) godzin karetką po różnych szpitalach, które
    >>>> nie chciały go przyjąć. Przyjęto go w końcu w tym pierwszym. No i
    >>>> po 20 minutach od przyjęcia zmarł. W międzyczasie zrobiono wymaz.
    >>>> Miał Covid. Zmarł na Covid, czy na udar? Czy może z powodu
    >>>> Covida?
    >
    >> Pytanie - czy Covid sie nie przyczynil do tego udaru.

    >Na moją niemedyczną wiedzę - nie.

    Za google
    "Poważne objawy:
    -utrata mowy lub zdolności ruchowych"

    I juz mozna pomylic.

    albo
    https://www.medonet.pl/koronawirus/to-musisz-wiedzie
    c,objawy-covid-19--udar-mozgu-moze-byc-pierwszym-obj
    awem,artykul,87331750.html

    "Udar mózgu może być pierwszym objawem COVID-19 u chorych przed 50.
    rokiem życia - ostrzegają naukowcy.
    [...]
    Na 100 pacjentów hospitalizowanych z powodu COVID-19, dwóch doznaje
    udaru mózgu. W tej grupie aż 35 proc. umiera w wyniku połączenia tych
    dwóch schorzeń "

    >> No i sporo udarow chorzy jednak przezywaja, mimo braku szybkiej
    >> pomocy, tylko potem sa polowicznie sparalizowani.
    >> Wiec moze jednak Covid zawinil ...

    >Raczej zjawisko Covidu sparaliżowało służbę zdrowia.

    Niewatpliwie.

    >Właśnie po to pacjentów z udarem należy natychmiast zacząć leczyć, bo
    >z każdym kwadransem są mniejsze szanse na doprowadzenie ich do stanu
    >pełnego zdrowia.

    ale ten pacjent zmarl. Z powodu nieleczonego udaru ?
    Czy z powodu Covid ?

    J.


  • 125. Data: 2020-12-04 17:59:51
    Temat: Re: COVID podejrzany o zakażenie traktowany jak zakażony
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik J.F. j...@p...onet.pl ...

    >>>>>>>>>>Bardziej sie odnosze do faktu ze skoro ktos jest +60 to
    >>>>>>>>>>pewnie i tak za rok by umarł.
    >>>>>>>>>>To bzdura.
    >>>>>
    >>>>>>>>> A jak ktos jest 75+ ?
    >>>>>>>>To tez bzdura.
    >>>>>>>>A niech by nawet przezył tylko 5-7 lat.
    >>>>>>>>Jakim prawem chciałbys komus zabierac 10% jego zycia?
    >>>>
    >>>>>>> Ale czy ja chce zabierac?
    >>>>>>> Ja mowie, ze mial pecha, ale niewielka strata spoleczna.
    >>>>
    >>>>>>Mała strata spoleczna?
    >>>>>>Zartujesz?
    >>>
    >>>>> Kiedys trzeba umrzec ...
    >>>>Kiedys nie oznacza tu i teraz bo sie rzadzacy nie potrafili
    >>>>przygotować. No ale rozumiem: kto umrze ten umrze...
    >>
    >>> Leku nie ma.
    >>Zaciałes sie?
    >
    > Kto umrze, ten umrze. Leku nie ma, wiec niczyja wina - mial pecha.
    > Ewentualnie jego wina - po co z domu wychodzil bez maseczki :-P
    >
    Jestes kolejnym kretynem który nie rozumie do czego sa maseczki i czego
    po nich mozna sie spodziewac?

    >>>>>>>>40 tysiecy to mało? wow...
    >>>>>>> Wsrod 400 tys ... nie tak znow duzo.
    >>>>>>> Trzeba by popatrzec w poprzednie lata.
    >>>>
    >>>>>>A, no to jak 40 tysiecy dodatkowych zgonów to mało to ja mowie
    >>>>>>pas.
    >>>
    >>>>> Trzeba by sprawdzic statystyki - moze normalne wahania.
    >>>>> Teraz w listopadzie widac wyrazny wzrost, ale suma roczna moze
    >>>>> juz nie taka widoczna.
    >>
    >>>>No to moze sprawdz zanim zaczniesz podwazac dane?
    >>
    >>> Ogolnie wiem, ze fluktuuja. A czasem gorzej.
    >
    >>No to chuja wiesz :)))
    >
    > Mowisz, ze powinienem sciagnac ten plik i przeliczyc ?
    >
    Mozesz uwierzyc mi na słowo albo przeliczyc - wielkiej filozofii nie
    ma...
    W ostatnich kilku latach srednio 400 tysiecy zgonów.
    W tym roku idziemy na 470...
    Ale sprawdz albo uwierz na słowo a nie wchodz w bezsensowna dyskusje pt
    nie wiem ale sie wypowiem.

    >>>>W ostatnich latach najgorszy wynik to było 414 tysiecy ale
    >>>>srednia z ostatnich 4 lat to 404 tysiace.
    >>>>Obecnie idziemy na 460 a moze i 470 tysiecy...
    >>
    >>> No, jest to jakis argument. Ciekawe ile z tego to COVID, a ile
    >>> utrudniony dostep do lekarza.
    >>
    >>A jakie to ma znaczenie?
    >
    > IMO - dobrze byloby wiedziec.
    >
    Oczywiście ze dobrze byłoby wiedziec z punktu widzenia rzadzacych
    jeżeli ktos chciałby zapobiec takiemu wynikowi.

    > Jeszcze jest jeden czynnik - leki na recepte. Dawniej sie jakos
    > dawalo wyprosic w aptece.
    > A teraz slysze - "przy e-recepcie sie nie da".
    >
    IMO z lekami to sie akurat mocno poprawiło - odzywasz sie do swojej
    przychodni, dostajesz kod, nawet nie musisz fatygowac sie osobiscie.
    No i mozesz wykupic wiekszosc leków na rok z gory.

    > A w trybie teleporady ... czas wystawienia od tygodnia do kilku
    > godzin ...
    >
    To duzo czy mało bo nie łapie co chciałes przez to powiedziec.

    >>> Tylko ... w 38 mln kraju o sredniej dlugosci zycia 80 lat
    >>> powinno srednio umierac 475 tys.
    >>
    >>Ciekawe spostrzezenie, niemniej to temat na inny watek.
    >
    > Moga miec wplyw nize i wyze demograficzne, choc akurat na zgony to
    > IMHO mniejsze - wiek zmarlych rozny, wiec wplyw sie rozmywa o ~20
    > lat.
    >
    Nie mam pojecia ale o ile nie podwazasz danych z GUS to to jest dyskaj
    na inny watek.

    >>>>>>>>Bo na wiosne wszyscy siedzieli w domach a na jesien u nas
    >>>>>>>>ogłoszono koniec pandemii i puszczono cała zycie spoleczne
    >>>>>>>>samopas.
    >>>>
    >>>>>>> Ale puszczono juz latem. A rozdmuchalo sie dopiero we
    >>>>>>> wrzesniu.
    >>>>
    >>>>>>Latem dzieci nie chodziły do szkoły.
    >>>
    >>>>> Czyli to szkoly roznosza ?
    >>
    >>>>Zapytaj sie tych co powinni wiedziec, maja narzedzia, testy,
    >>>>moga zarzadzic badanie przesiewowe, sprawdzic...
    >>>>A nie, przeciez ta wiedza nikomu do niczego nie jest
    >>>>potrzebna...
    >>
    >>> Dobry argument, ale zwalac bez wiedzy na szkoly tez nie wypada
    >>> :-)
    >>
    >>Ja nie zwalałem, podałem jako jeden z argumentów "co sie
    >>zmieniło".
    >
    > I moze trafiles ... a moze nie.
    > Nauczyciele sie chyba jakos masowo nie zarazali.
    >
    A kogos to interesuje?
    Były jakies badania przesiewowe?
    Przetrenowano rozne scenariusze w roznych miejscach?
    Mnie nie pytaj, ja nie mam narzedzi zeby to zrobic.

    >>>>>>>>Cały czas umiera w PL ponad 2x wiecej osób dziennie niz
    >>>>>>>>zwykle. Twierdzenie ze wszystko jest ok to jakas
    >>>>>>>>aberracja...
    >>>>
    >>>>>>> Poczekajmy pare dni - ilosc nowych zakazen ponoc spada,
    >>>>>>> wysoka smiertelnosc moze byc skutkiem wczesniejszego
    >>>>>>> maksimum zakazen, to sie okaze, czy smiertelnosc tez spada,
    >>>>>>> czy ktos tu kreci :-)
    >>>>
    >>>>>>Czekam od poltora miesiaca...
    >>>
    >>>>> No i w zakazeniach jakby poprawa.
    >>>>> W zgonach powinna sie odbic za jakis tydzien ...
    >>>
    >>>>Mnie nie interesuja dane które maja mało sensu i sa sterowalne a
    >>>>za takie uznaje dane o ilosci zakazonych czy nawet dane o ilosci
    >>>>zgonów covidowych.
    >>>>Dlatego opieram sie na zgonach ogolnie.
    >>
    >>> W zasadzie slusznie ... ale te dane tez sterowalne :-)
    >>
    >>Te o zgonach? To juz musiałoby być fałszerstwo.
    >
    > No a kto sprawdza ? :-)
    > A moze wystarczy tylko "schowac do szuflady" czesc zgonow,
    > skoryguje sie za rok :-)
    >
    Był taki jeden co sprawdzał.
    Ale jak sie okazało ze w jego danych wychodza niescisłosci a dodatkowo
    ze na jego danych sie opiera wiecej osób niz na rzadowych to
    ograniczono dostep do danych zeby takie niejasnosci sie wiecej nie
    powtorzyły...


    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Tylko niekiedy szczęście bywa darem, najczęściej trzeba o nie walczyć."
    Paulo Coelho


  • 127. Data: 2020-12-04 17:59:52
    Temat: Re: COVID podejrzany o zakażenie traktowany jak zakażony
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik J.F. j...@p...onet.pl ...

    >>> Ale Budzik o calkowitej ilosci zgonow pisze i chwali, wlasnie
    >>> dlatego.
    >>
    >>> Tu niby nie ma jak manipulowac ... ale kto sprawdzi ? :-)
    >>
    >>> A nawet jak sprawdzi, to sie zwali na komputer :-)
    >
    >>Ale jak ktos kiedys podlliczy i sprawdzi to bedzie jasny dowód na
    >>fałszerstwo. Troche grubszy kaliber niz to jak sie obecnie zwala
    >>na lekarzy POZ kwestie małej ilosci testów.
    >
    > Eee tam - juz zapomniales, jak znikneli 20 tys zarazonych ?
    >
    > I jak sie skonczylo? Nie publikuja liczb czesciowych, nie bedzie
    > mozna sprawdzic :-)
    >
    > Przy czym ... wcale im nie zarzucam celowego klamania, takie
    > rzeczy sie zdarzaja.

    Ja tez nie, to bardziej kwestia złej organizacji i ogolnego burdelu.
    20 tysiecy tez nie robi jakiejs duzej roznicy.
    Ale ograniczenie danych czesciowych wyglada juz głupio.

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Dziedzina ortografi to dziedzina ktura mnie delikatnie muwiac
    'wali' i mam ja gdzies" MikeXex


  • 126. Data: 2020-12-04 17:59:52
    Temat: Re: COVID podejrzany o zakażenie traktowany jak zakażony
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Robert Tomasik r...@g...pl ...

    >> Tak naprawde to dla mnie ma drugorzedne znaczenie to czy ktos
    >> umarł dlatego ze złapał covida i za pozno trafił do lekarza, czy
    >> moze dlatego ze nie dojechała kartka i umarł na zawał. Wazny jest
    >> efekt czyli ogromna ilosc zgonów.
    >
    > Jeśli zwiększona umieralność jest spowodowana wirusem, no to
    > trudno.

    A dlaczego trudno?
    Takim pacjentom tez mozna pomoc o ile zapewni sie odpowiednia pomoc
    medyczna.
    Ale zeby to zrobic i zeby ludzie tej pomocy sie nie bali to moze nie
    powinno sie doprowadzac do sytuacji w ktorej karetki jezdza pol dnia
    szukajac miejsca w szpitalu a ze szpitali wyciekaja informacje o
    ludziach czekajacych na miejsce na podjazdach dla karetek...

    > Gorzej, jeżeli jest to wynikiem siania paniki i
    > spowodowanego tym paraliżu służby zdrowia.

    Ale zdaje sie ze to sie nazywa polityka informacyjna...
    Chyba ze nie sugerujesz ze pacjenci na złosc rzadowi zaczeli umierac
    zamiast sie leczyc? Ktos zdecydował o takim a nie innym systemie
    działania opieki zdrowotnej...

    > W wielu tych wypadkach
    > pewnie pacjent i tak by zmarł.

    To prawda. Jeszcze nie słyszałem o kims kto by w koncu nie zmarł...
    No chyba ze tym przemądrym zdaniem chciałes powiedziec cos innego? ;-P

    > Natomiast nie jest na pewno
    > normalną sytuacja, że karetek zaczyna brakować, bowiem robią za
    > "przechowalnię" pacjentów i krążą z nimi, bo nie ma jasnej
    > procedury, kto pacjenta ma przyjąć. U mnie w mieście jest o tyle
    > niezła z tym sytuacja, że jest jeden szpital. Przynajmniej nie ma
    > - albo w niewielkim zakresie - jest stosowana spychoterapia.
    > Kolejne szpitale są oddalone o te 30 km.

    Ty mowisz ze to nie jest normalna sytuacja.
    A imo powinienes powiedziec ze to jest pojebane.
    >
    > Moim zdaniem brakuje po prostu koordynatora. Rzecz w tym, że te
    > szpitale kierują się względami rynkowymi. Mamy próbkę, co by się
    > stało w razie wojny, gdzie szpitale by uznały, że im się nie
    > opłaca ratować żołnierzy, bo więcej dostają za - przykładowo -
    > korektę "cycków" u kobiet. Ja rozumiem, że nie da się pewnie ich
    > zmilitaryzować, ale powinniśmy wyciągnąć z tego wnioski. To samo w
    > wypadku Pogotowia Ratunkowego. Już w latach 90-tych mówiło się, że
    > powinno trafić w struktury Straży Pożarnej, albo mieć samo podobną
    > strukturę.

    Diagnoza o braku koordynatora jest lekko smieszna biorac pod uwage ze
    po prostu było za mało miejsc co zreszta zostało potwierdzone decyzją o
    budowaniu dodatkowych szpitali tymczasowych.
    Pytanie tylko dlaczego dopiero w pazdzierniku...

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Jesteś tak dumny ze swej inteligencji jak skazaniec, dumny,
    że jego więzienna cela jest taka obszerna." Anthony de Mello SJ


  • 128. Data: 2020-12-05 00:00:18
    Temat: Re: COVID podejrzany o zakażenie traktowany jak zakażony
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 04.12.2020 o 17:59, Budzik pisze:

    >> Jeśli zwiększona umieralność jest spowodowana wirusem, no to
    >> trudno.
    >
    > A dlaczego trudno?

    Bo trudno winić za to rząd.

    > Takim pacjentom tez mozna pomoc o ile zapewni sie odpowiednia pomoc
    > medyczna.

    Pacjenci z COVID-em nie są problemem moim zdaniem. Pozostali sa
    problemem, bo nikt ich nie leczy.

    > Ale zeby to zrobic i zeby ludzie tej pomocy sie nie bali to moze nie
    > powinno sie doprowadzac do sytuacji w ktorej karetki jezdza pol dnia
    > szukajac miejsca w szpitalu a ze szpitali wyciekaja informacje o
    > ludziach czekajacych na miejsce na podjazdach dla karetek...

    To jeden z wielu problemów. Jak karetkja krąży, to nie ma jej dla
    kolejnego pacjhenta. Do zawałowca na wsparcie Straż Pozarna przyjeżdża,
    ale choc ich wpisano do systemu, to zapomniano, ze wozić nie mogą
    chorych, a zawału bandarzem nie uleczą raczej. Po za tym nie ma wozu
    bojowego do pożaru. Mnie na wsparcie do astmatyczki zwyżka z PSP
    przyjechała.
    >
    >> Gorzej, jeżeli jest to wynikiem siania paniki i spowodowanego tym
    >> paraliżu służby zdrowia.
    >
    > Ale zdaje sie ze to sie nazywa polityka informacyjna... Chyba ze nie
    > sugerujesz ze pacjenci na złosc rzadowi zaczeli umierac zamiast sie
    > leczyc? Ktos zdecydował o takim a nie innym systemie działania opieki
    > zdrowotnej...

    Oczywiście, że nie. Wszystko ma swoją przyczynę. Moim zdaniem po prostu
    nie leczymy innych chorób. Bo pacjenci się boją. Bo lekarze sie boją. Bo
    lepszy interes ma szpital na utrzymaniu łóżek dla COVID, niż leczeniu.
    >
    >> W wielu tych wypadkach pewnie pacjent i tak by zmarł.
    > To prawda. Jeszcze nie słyszałem o kims kto by w koncu nie zmarł...
    > No chyba ze tym przemądrym zdaniem chciałes powiedziec cos innego?
    > ;-P

    Chodzi mi o krótki okres czasu. Mam kolegę po wylewie. Akurat obok byli
    ratownicy. Było źle, ale po roku powoli dochodzi do siebie. Wiele osób
    na wylew umiera, bo nikt nie potrafi im szybko pomóc.
    >
    >> Natomiast nie jest na pewno normalną sytuacja, że karetek zaczyna
    >> brakować, bowiem robią za "przechowalnię" pacjentów i krążą z nimi,
    >> bo nie ma jasnej procedury, kto pacjenta ma przyjąć. U mnie w
    >> mieście jest o tyle niezła z tym sytuacja, że jest jeden szpital.
    >> Przynajmniej nie ma - albo w niewielkim zakresie - jest stosowana
    >> spychoterapia. Kolejne szpitale są oddalone o te 30 km.
    > Ty mowisz ze to nie jest normalna sytuacja. A imo powinienes
    > powiedziec ze to jest pojebane.
    >>
    >> Moim zdaniem brakuje po prostu koordynatora. Rzecz w tym, że te
    >> szpitale kierują się względami rynkowymi. Mamy próbkę, co by się
    >> stało w razie wojny, gdzie szpitale by uznały, że im się nie opłaca
    >> ratować żołnierzy, bo więcej dostają za - przykładowo - korektę
    >> "cycków" u kobiet. Ja rozumiem, że nie da się pewnie ich
    >> zmilitaryzować, ale powinniśmy wyciągnąć z tego wnioski. To samo w
    >> wypadku Pogotowia Ratunkowego. Już w latach 90-tych mówiło się, że
    >> powinno trafić w struktury Straży Pożarnej, albo mieć samo podobną
    >> strukturę.
    > Diagnoza o braku koordynatora jest lekko smieszna biorac pod uwage ze
    > po prostu było za mało miejsc co zreszta zostało potwierdzone
    > decyzją o budowaniu dodatkowych szpitali tymczasowych. Pytanie tylko
    > dlaczego dopiero w pazdzierniku...
    >
    Od krążenia karetek miejsc nie przybędzie.


    --
    Robert Tomasik


  • 129. Data: 2020-12-05 11:59:50
    Temat: Re: COVID podejrzany o zakażenie traktowany jak zakażony
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Robert Tomasik r...@g...pl ...

    >>> Jeśli zwiększona umieralność jest spowodowana wirusem, no to
    >>> trudno.
    >>
    >> A dlaczego trudno?
    >
    > Bo trudno winić za to rząd.
    >
    Jezeli taki pacjent dostał szybką pomoc to zgoda.
    Jeżeli jedna widzac co sie dzieje trafił do szpitala zbyt pozno albo
    czekał na karetke poł dnia, albo pol dnia jezdził karetka szukajac
    wolnego miejsca w szpitalu przez co jego stan sie pogorszył to ja juz
    nie jestem pewien czy to nie jest wina rządu.

    >> Takim pacjentom tez mozna pomoc o ile zapewni sie odpowiednia
    >> pomoc medyczna.
    >
    > Pacjenci z COVID-em nie są problemem moim zdaniem. Pozostali sa
    > problemem, bo nikt ich nie leczy.
    >
    A skad to wiesz?
    CZyzbys dokopoał się do statystyk które by pokazywały dlaczego mamy
    taka masakryczna umieralnosc w tym roku?
    Czy po prostu "zakładasz"?

    >> Ale zeby to zrobic i zeby ludzie tej pomocy sie nie bali to moze
    >> nie
    >> powinno sie doprowadzac do sytuacji w ktorej karetki jezdza pol
    >> dnia szukajac miejsca w szpitalu a ze szpitali wyciekaja
    >> informacje o
    >> ludziach czekajacych na miejsce na podjazdach dla karetek...
    >
    > To jeden z wielu problemów. Jak karetkja krąży, to nie ma jej dla
    > kolejnego pacjhenta. Do zawałowca na wsparcie Straż Pozarna
    > przyjeżdża, ale choc ich wpisano do systemu, to zapomniano, ze
    > wozić nie mogą chorych, a zawału bandarzem nie uleczą raczej. Po
    > za tym nie ma wozu bojowego do pożaru. Mnie na wsparcie do
    > astmatyczki zwyżka z PSP przyjechała.

    Mi tego nie tłumacz bo to jest oczywista oczywistosc.
    >>
    >>> Gorzej, jeżeli jest to wynikiem siania paniki i spowodowanego
    >>> tym paraliżu służby zdrowia.
    >>
    >> Ale zdaje sie ze to sie nazywa polityka informacyjna... Chyba ze
    >> nie sugerujesz ze pacjenci na złosc rzadowi zaczeli umierac
    >> zamiast sie leczyc? Ktos zdecydował o takim a nie innym systemie
    >> działania opieki zdrowotnej...
    >
    > Oczywiście, że nie. Wszystko ma swoją przyczynę. Moim zdaniem po
    > prostu nie leczymy innych chorób. Bo pacjenci się boją. Bo lekarze
    > sie boją. Bo lepszy interes ma szpital na utrzymaniu łóżek dla
    > COVID, niż leczeniu.

    CZyli za tyle zgonów winisz ogolnie rzadzacych ze zorganizowali system
    tak a nie inaczej?
    >>
    >>> W wielu tych wypadkach pewnie pacjent i tak by zmarł.
    >> To prawda. Jeszcze nie słyszałem o kims kto by w koncu nie
    >> zmarł... No chyba ze tym przemądrym zdaniem chciałes powiedziec
    >> cos innego? ;-P
    >
    > Chodzi mi o krótki okres czasu. Mam kolegę po wylewie. Akurat obok
    > byli ratownicy. Było źle, ale po roku powoli dochodzi do siebie.
    > Wiele osób na wylew umiera, bo nikt nie potrafi im szybko pomóc.

    Czyli te 50 tysiecy nadmiarowych zgonów to wiekszosc wylewy?
    Moze daj linka do tych statystyk?
    >>
    >>> Natomiast nie jest na pewno normalną sytuacja, że karetek
    >>> zaczyna brakować, bowiem robią za "przechowalnię" pacjentów i
    >>> krążą z nimi, bo nie ma jasnej procedury, kto pacjenta ma
    >>> przyjąć. U mnie w mieście jest o tyle niezła z tym sytuacja, że
    >>> jest jeden szpital. Przynajmniej nie ma - albo w niewielkim
    >>> zakresie - jest stosowana spychoterapia. Kolejne szpitale są
    >>> oddalone o te 30 km.
    >> Ty mowisz ze to nie jest normalna sytuacja. A imo powinienes
    >> powiedziec ze to jest pojebane.
    >>>
    >>> Moim zdaniem brakuje po prostu koordynatora. Rzecz w tym, że te
    >>> szpitale kierują się względami rynkowymi. Mamy próbkę, co by się
    >>> stało w razie wojny, gdzie szpitale by uznały, że im się nie
    >>> opłaca ratować żołnierzy, bo więcej dostają za - przykładowo -
    >>> korektę "cycków" u kobiet. Ja rozumiem, że nie da się pewnie ich
    >>> zmilitaryzować, ale powinniśmy wyciągnąć z tego wnioski. To samo
    >>> w wypadku Pogotowia Ratunkowego. Już w latach 90-tych mówiło
    >>> się, że powinno trafić w struktury Straży Pożarnej, albo mieć
    >>> samo podobną strukturę.
    >> Diagnoza o braku koordynatora jest lekko smieszna biorac pod
    >> uwage ze
    >> po prostu było za mało miejsc co zreszta zostało potwierdzone
    >> decyzją o budowaniu dodatkowych szpitali tymczasowych. Pytanie
    >> tylko dlaczego dopiero w pazdzierniku...
    >>
    > Od krążenia karetek miejsc nie przybędzie.
    >
    Ale jak nie bedziesz budował systemu w ten sposób ze na tysiac chorych
    ma być tysdiac miejsc tylko załozysz ze rozłozenie nie bedzie
    rownomierne w miejscu i czasie to ci wyjdzie ze tych łózek musi być
    miejscami po prostu wiecej.
    To nie jest kosmiczna matematyka...

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Każdy człowiek ma jakiegoś fioła, ale zdaje się, że największym
    jest mniemanie, że się nie ma go wcale." Nikos Kazantzakis


  • 130. Data: 2020-12-05 13:44:02
    Temat: Re: COVID podejrzany o zakażenie traktowany jak zakażony
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 05.12.2020 o 11:59, Budzik pisze:

    >>>> Jeśli zwiększona umieralność jest spowodowana wirusem, no to
    >>>> trudno.
    >>> A dlaczego trudno?
    >> Bo trudno winić za to rząd.
    > Jezeli taki pacjent dostał szybką pomoc to zgoda.
    > Jeżeli jedna widzac co sie dzieje trafił do szpitala zbyt pozno albo
    > czekał na karetke poł dnia, albo pol dnia jezdził karetka szukajac
    > wolnego miejsca w szpitalu przez co jego stan sie pogorszył to ja juz
    > nie jestem pewien czy to nie jest wina rządu.

    No ale to nie dotyczy chorego na COVID. On jest doopiekowany. Łóżka
    czekają. Pozostali cierpią i oczywiście masz rację, że to wina rządu.
    Pisząc o jego braku winy myślałem o braku winy za sam COVID.
    >
    >>> Takim pacjentom tez mozna pomoc o ile zapewni sie odpowiednia
    >>> pomoc medyczna.
    >> Pacjenci z COVID-em nie są problemem moim zdaniem. Pozostali sa
    >> problemem, bo nikt ich nie leczy.
    > A skad to wiesz?
    > CZyzbys dokopoał się do statystyk które by pokazywały dlaczego mamy
    > taka masakryczna umieralnosc w tym roku?
    > Czy po prostu "zakładasz"?

    Zakładam na podstawie tego, co czytam oraz co opowiadają znajomi.

    >> Oczywiście, że nie. Wszystko ma swoją przyczynę. Moim zdaniem po
    >> prostu nie leczymy innych chorób. Bo pacjenci się boją. Bo lekarze
    >> sie boją. Bo lepszy interes ma szpital na utrzymaniu łóżek dla
    >> COVID, niż leczeniu.
    > CZyli za tyle zgonów winisz ogolnie rzadzacych ze zorganizowali system
    > tak a nie inaczej?

    Tak. Moim zdaniem:

    1) Pogotowie Ratunkowe od zawsze powinno być w strukturach jednostek
    PSP, albo Policji. Nie wiem, może Straży Miejskiej. Ale to nie może się
    opierać o działania rynkowe.

    2) Musi być jakiś koordynator, który może wydać decyzję nakazującą
    przyjęcie pacjenta do określonego szpitala oraz jakiś przepis karny na
    osobę, która poważy się nie wykonać tej decyzji.
    >>>
    >>>> W wielu tych wypadkach pewnie pacjent i tak by zmarł.
    >>> To prawda. Jeszcze nie słyszałem o kims kto by w koncu nie
    >>> zmarł... No chyba ze tym przemądrym zdaniem chciałes powiedziec
    >>> cos innego? ;-P
    >> Chodzi mi o krótki okres czasu. Mam kolegę po wylewie. Akurat obok
    >> byli ratownicy. Było źle, ale po roku powoli dochodzi do siebie.
    >> Wiele osób na wylew umiera, bo nikt nie potrafi im szybko pomóc.
    > Czyli te 50 tysiecy nadmiarowych zgonów to wiekszosc wylewy?
    > Moze daj linka do tych statystyk?

    Cokolwiek by to nie było, to jest. A biorąc pod uwagę, że wiele osób
    siedzi w domach, to raczej nie przypiszemy ich wypadkom.

    >> Od krążenia karetek miejsc nie przybędzie.
    > Ale jak nie bedziesz budował systemu w ten sposób ze na tysiac chorych
    > ma być tysdiac miejsc tylko załozysz ze rozłozenie nie bedzie
    > rownomierne w miejscu i czasie to ci wyjdzie ze tych łózek musi być
    > miejscami po prostu wiecej.
    > To nie jest kosmiczna matematyka...
    >
    Oczywiście. I oczywiście lokalnie może być przepełnienie. Ale wówczas
    koordynator wskazuje inny szpital i tam jedzie karetka, a nie krąży.
    Przecież podobny mechanizm masz przy wypadku masowym i to działa. Jak
    się pociąg "wysypie", to też 200 poszkodowanych do jednego szpitala nie
    wprowadzisz.

    --
    Robert Tomasik

strony : 1 ... 12 . [ 13 ] . 14 ... 20 ... 30 ... 31


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1