Użytkownik "Wojciech Malinowski" <v...@w...pl> napisał w wiadomości
news:gnkb4a$a8q$1@inews.gazeta.pl...
> p47 pisze:
>> Ryzykowne bez watpienia,- imputuje bowiem, ze wszyscy wierzący i to
>> niezaleznie od wyznania są głupcami, skoro czczą "oszołoma", a także, że
>> wiara religijna polega na oddawaniuu czci
>> bzdurze.
>> To niewątpliwie zakwalifikowac mozna jako obrazę religii i to do tego
>> kazdej!
>
> Niekoniecznie.
>
> Twórca wątku może być wyznawcą religii, której bóg jest oszołomem.
> Zabranianie noszenia takiej koszulki może być przez niego uznane za
> obrazę jego uczuć religijnych (jak zabronienie katolikom noszenia
> krzyżyka na szyi).
>

OIDW nie ma takiej religii. Ale aby pocwiczyc szare komórki uznajmy ze taki
jest faktyczny stan. Mimo to nie mógłby on w ten sposób manifestowac swojego
kultu, bo obraża to, jak wykazałem, uczucia religijne innych. A to jest
zakazane przez prawo.

> Mieszanie religii z prawem jest z góry skazane na porażkę.
>

Religia jest istotnym elementem zycia społecznego. Prawo zas reguluje reguły
współzycia. Musi zatem odnosic się tez do religii.

p47

do góry

>
> Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości

> Ryzykowne bez watpienia,- imputuje bowiem, ze wszyscy wierzący i to
> niezaleznie od wyznania są głupcami, skoro czczą "oszołoma", a także, że
> wiara religijna polega na oddawaniuu czci
> bzdurze.
> To niewątpliwie zakwalifikowac mozna jako obrazę religii i to do tego
> kazdej!
>
> p47

Hmm. A propos tego. Jak odbywa sie proces o obraze uczuc? Kazdy moze
powiedziec, ze cokolwiek go obrazilo? Formalnie rzecz biorac, nonsensem dla
mnie jest, ze moge byc ukarany za obraze czegos, czego istnienie nie zostalo
wykazane. Boga. Nie uczuc religijnych.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

ftr8 pisze:

> czy noszenie koszulki z takim napisem moze wiazac sie z jakimikolwiek
> reperkusjami?

Skoro nie masz napisane na koszulce o jakiego Boga chodzi,
to na pewno taka koszulka jest dobra dla samobójców,
bo każdy wierny będzie pewny, że to właśnie jego Boga obrażasz.
Wyznawcy niewielu religii mają Boga, który uczy tolerancji, jak np:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Lataj%C4%85cy_Potw%C3%B
3r_Spaghetti

--
Pozdrawia Marek

do góry

Dnia Thu, 19 Feb 2009 18:52:04 +0100, SDD napisał(a):

> Niekoniecznie zreszta w tym zyciu :)

co tylko potwierdziloby teze z koszulki :)

--
marcin

do góry

Dnia Thu, 19 Feb 2009 19:58:22 +0100, p47 napisał(a):

> Ryzykowne bez watpienia,- imputuje bowiem, ze wszyscy wierzący i to
> niezaleznie od wyznania są głupcami,

cos w tym jest

> To niewątpliwie zakwalifikowac mozna jako obrazę religii i to do tego
> kazdej!

czy jezeli ty nosisz krzyzyk, a ja mam inna wiare lub jej nie mam, to moge
cie pozwac o obraze uczuc religijnych? Czy to tylko w jedna strone dziala?
powaznie pytam

--
marcin

do góry

zly pisze:
> Dnia Thu, 19 Feb 2009 19:58:22 +0100, p47 napisał(a):

>> To niewątpliwie zakwalifikowac mozna jako obrazę religii i to do tego
>> kazdej!
>
> czy jezeli ty nosisz krzyzyk, a ja mam inna wiare lub jej nie mam, to moge
> cie pozwac o obraze uczuc religijnych? Czy to tylko w jedna strone dziala?
> powaznie pytam

Tak, ale tylko wtedy, gdy ten krzyżyk jest na tyle duży,
byś zauważył widniejący na nim napis o treści "Jesteś debilem".
Byłeś w stanie zauważyć ten napis?
Poważnie pytam, bo jeśli tak, to na pewno podziałał
na Twoje uczucia religijne (na inne raczej nie).

--
Pozdrawia Marek

do góry

p47 wrote:

> Mimo to nie mógłby on w ten sposób manifestowac swojego
> kultu, bo obraża to, jak wykazałem, uczucia religijne innych. A to jest
> zakazane przez prawo.

Czyli sprzeczność sama w sobie. Ale idąc tym tropem katolicy nie mają prawa
manifestować swoich wierzeń, bo krzyż obraża uczucia religijne Żydów. Ci z
kolei w ogóle muszą się pochować bo przecież samo ich istnienie stanowi
dowód na to, że są wszystkiemu winni. Muzułmanie z kolei powinni wszystkich
wymordować za uparte trwanie w "niewierności". KAŻDA religia monoteistyczna
obraża uczucia religijne wyznawców innej religii monoteistycznej. To kto ma
w takim razie prawo po swojej stronie: liczebniejsi a może "starsi"? Może
wręcz przeciwnie - młodsza religia ma rację bo przecież miała okazję
skorzystać z doświadczeń i błędów starszej?

Pomijam już wątpliwy fakt istnienia takiego tworu jak "uczucia religijne"
(może co najwyżej istnieć "światopogląd religijny"), to nie da się
obrazić "czegoś" lecz co najwyżej "kogoś". To druga sprzeczność. Cały ten
zapis o "obrażaniu" i tzw. "uczuciach religijnych" jest "logiczny inaczej"
i służy tylko i wyłącznie kneblowaniu nieprawomyślnych.

JaromirD

do góry

Dnia Fri, 20 Feb 2009 00:25:18 +0100, armar napisał(a):


> Tak, ale tylko wtedy, gdy ten krzyżyk jest na tyle duży,
> byś zauważył widniejący na nim napis o treści "Jesteś debilem".

czyzby tradycyjny katolicki oszolom, ktory momentalnie przechodzi do ataku
gdy ktos zadaje niewygodne pytania?

> Byłeś w stanie zauważyć ten napis?
> Poważnie pytam, bo jeśli tak, to na pewno podziałał
> na Twoje uczucia religijne (na inne raczej nie).

Zapomnijmy o koszulce w inwektywami. Nosze odwrocony krzyzyk, albo koszulke
z karykatura jezusa, ktora nie odnosi sie do jego wyznawcow

Brak uczuc tez jest jakims tam uczuciem. Na takiej samej zasadzie, jak
stare mohery, czuja sie obrazone przez pornografie, mimo, ze seksu nnie
uprawiaja juz od 40 lat, a wczesinej tylko w celu poczecia
--
marcin

do góry

zly pisze:
> Dnia Fri, 20 Feb 2009 00:25:18 +0100, armar napisał(a):
>
>> Tak, ale tylko wtedy, gdy ten krzyżyk jest na tyle duży,
>> byś zauważył widniejący na nim napis o treści "Jesteś debilem".
>
> czyzby tradycyjny katolicki oszolom, ktory momentalnie przechodzi do ataku
> gdy ktos zadaje niewygodne pytania?

Pytanie jest jak najbardziej wygodne, gdyż na każdym krzyżyku
widnieje (albo powinien) napis "Jezus Nazarejczyk, Król Żydowski"
http://pl.wikipedia.org/wiki/INRI
Jak widzisz Żydzi nie mają nic przeciwko temu napisowi,
dopóki jego wielkość jest taka, jaka jest (kiedyś nosiłem więc wiem).
Jeśli więc Twój napis na koszulce będzie miał czcionkę
tej samej wielkości co napis na krzyżyku noszonym na szyi,
to nikt Ci krzywdy nie zrobi, nawet taki "tradycyjny
katolicki oszołom" jak ja (jestem niezrzeszonym ateistą). ;)

>> Byłeś w stanie zauważyć ten napis?
>> Poważnie pytam, bo jeśli tak, to na pewno podziałał
>> na Twoje uczucia religijne (na inne raczej nie).
>
> Zapomnijmy o koszulce w inwektywami. Nosze odwrocony krzyzyk, albo koszulke
> z karykatura jezusa, ktora nie odnosi sie do jego wyznawcow

"Jezus" - to jest imię i piszemy je Marcinie z wielkiej litery
(bynajmniej nie dlatego, że Twoje czyny są wielkie, tylko dlatego,
że są jeszcze inne osoby noszące to imię).

Krzyżyk zazwyczaj nosi się pod ubiorem, tymczasem koszulkę
można mieć na wierzchu (przecież nie będziesz jej nosił "na lewo").
Musisz się zdecydować czy Twoje przekonania religijne
(albo np. orientacja seksualna), są Twoją prywatną sprawą
(więc każdy ma obowiązek to uszanować), czy też jednak chcesz zostać
misjonarzem swojej "religii" i PROWOKOWAĆ wyznawców do konfrontacji
z Twoimi przekonaniami w co najmniej równie kulturalny sposób,
jak Ty to czynisz (albo np. w dwójnasób - byś nie był stratny).

--
Pozdrawia Marek

do góry

Użytkownik "p47" <p...@b...wp.pl> napisał w wiadomości
news:gnkal0$qjj$1@nemesis.news.neostrada.pl...

> Ryzykowne bez watpienia,- imputuje bowiem, ze wszyscy wierzący i to
> niezaleznie od wyznania są głupcami, skoro czczą "oszołoma", a także, że
> wiara religijna polega na oddawaniuu czci
> bzdurze.
> To niewątpliwie zakwalifikowac mozna jako obrazę religii i to do tego
> kazdej!

zakwalifikowac mozna wszystko, pozostaje teraz kwestia udowodnienia ze tak
nie jest i ze noszacy koszulke jest w bledzie

do góry