Zalozenie: Sprzedawca nie jest przedsiebiorca, sprzedaje uzywany
przez siebie telefon bez żadnej gwarancji.

W opisie takiej aukcji zamiescil: "Warunkiem wzięcia udziału w tej
aukcji jest zgoda Kupującego na wyłączenie odpowiedzialność
Sprzedającego z tytułu rękojmi zgodnie z K.C. art. 558."

Faktycznie tak mozna?

j.

--
*** Dzien Czerwonego Guzika * Red Button Day ***
znamy date (konca swiata?): http://tnij.org/redbuttonday

do góry

januszek pisze:
> Zalozenie: Sprzedawca nie jest przedsiebiorca, sprzedaje uzywany
> przez siebie telefon bez żadnej gwarancji.
>
> W opisie takiej aukcji zamiescil: "Warunkiem wzięcia udziału w tej
> aukcji jest zgoda Kupującego na wyłączenie odpowiedzialność
> Sprzedającego z tytułu rękojmi zgodnie z K.C. art. 558."
>
> Faktycznie tak mozna?


Tak, rękojmię można ograniczyć, w tym również wyłączyć. Swoją drogą
taki zapis świadczy o dużej kulturze prawnej sprzedającego. Większość
osób sprzedających swoje telefony używane nawet nie wie, że domyślnie
udziela rękojmi, ale spróbuj potem od nich jej wymagać. IMHO takie
postawienie sprawy jest o wiele uczciwsze.

--
Pozdrawiam!
Liwiusz

do góry

Dnia Fri, 05 Sep 2008 09:45:51 +0200, Liwiusz napisał(a):

>> W opisie takiej aukcji zamiescil: "Warunkiem wzięcia udziału w tej
>> aukcji jest zgoda Kupującego na wyłączenie odpowiedzialność
>> Sprzedającego z tytułu rękojmi zgodnie z K.C. art. 558."
>>
>> Faktycznie tak mozna?
>
> Tak, rękojmię można ograniczyć, w tym również wyłączyć.

Z uwzględnieniem postanowień par. 2 tegoż przepisu.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis http://olgierd.bblog.pl

do góry

Liwiusz wrote:

> januszek pisze:
[...]
>> W opisie takiej aukcji zamiescil: "Warunkiem wzięcia udziału w tej
>> aukcji jest zgoda Kupującego na wyłączenie odpowiedzialność
>> Sprzedającego z tytułu rękojmi zgodnie z K.C. art. 558."
[...]
> Tak, rękojmię można ograniczyć, w tym również wyłączyć. Swoją drogą
> taki zapis świadczy o dużej kulturze prawnej sprzedającego. Większość
> osób sprzedających swoje telefony używane nawet nie wie, że domyślnie
> udziela rękojmi, ale spróbuj potem od nich jej wymagać. IMHO takie
> postawienie sprawy jest o wiele uczciwsze.
>

Podepnę się: kupiłem telefon, sprzedający w regulaminie napisał coś w tym
stylu:
"jeżeli kupujący nie jest osobą fizyczną, wyłaczamy rękojmię".

Wiadomo co miał na myśli - chodziło mu o przypadek zakupu w celach
gospodarczych. Ale wyszło mu że ja, kupując "na firmę", nie jestem
wyłaczony z rękojmi, bo osobą fizyczną jestem, chociaż prowadzącą
działalność gospodarczą.

No i teraz, jakby przyszło co do czego, to czy jest sens domagać się swoich
praw z tytułu rękojmi, czy też sąd uzna że "wiadomo o co chodziło"? :)

p. m.

do góry

mvoicem pisze:

> Podepnę się: kupiłem telefon, sprzedający w regulaminie napisał coś w tym
> stylu:
> "jeżeli kupujący nie jest osobą fizyczną, wyłaczamy rękojmię".
>
> Wiadomo co miał na myśli - chodziło mu o przypadek zakupu w celach
> gospodarczych. Ale wyszło mu że ja, kupując "na firmę", nie jestem
> wyłaczony z rękojmi, bo osobą fizyczną jestem, chociaż prowadzącą
> działalność gospodarczą.
>
> No i teraz, jakby przyszło co do czego, to czy jest sens domagać się swoich
> praw z tytułu rękojmi, czy też sąd uzna że "wiadomo o co chodziło"? :)


Jakby doszło co do czego, czyli jeśli telefon popsułby się, to jednak
doprowadziłbym do wydania opinii przez tego śmiesznego pana ubranego w
togę ;)

--
Pozdrawiam!
Liwiusz

do góry

Liwiusz wrote:

> mvoicem pisze:
>
>> Podepnę się: kupiłem telefon, sprzedający w regulaminie napisał coś w tym
>> stylu:
>> "jeżeli kupujący nie jest osobą fizyczną, wyłaczamy rękojmię".
>>
>> Wiadomo co miał na myśli - chodziło mu o przypadek zakupu w celach
>> gospodarczych. Ale wyszło mu że ja, kupując "na firmę", nie jestem
>> wyłaczony z rękojmi, bo osobą fizyczną jestem, chociaż prowadzącą
>> działalność gospodarczą.
>>
>> No i teraz, jakby przyszło co do czego, to czy jest sens domagać się
>> swoich praw z tytułu rękojmi, czy też sąd uzna że "wiadomo o co
>> chodziło"? :)
>
>
> Jakby doszło co do czego, czyli jeśli telefon popsułby się, to jednak
> doprowadziłbym do wydania opinii przez tego śmiesznego pana ubranego w
> togę ;)
>
No nie wątpię że "śmieszny pan w todze" wydałby opinię, jednak ciekaw jestem
czy ona raczej na 100% będzie zgodna z literą regulaminu (czyli że rękojmię
wyłącza się dla osób prawnych tylko), czy też pół na pół.

p. m.

do góry

mvoicem pisze:


> No nie wątpię że "śmieszny pan w todze" wydałby opinię, jednak ciekaw jestem
> czy ona raczej na 100% będzie zgodna z literą regulaminu (czyli że rękojmię
> wyłącza się dla osób prawnych tylko), czy też pół na pół.


Obstawiam, że stawi na literę regulaminu. Dura lex sed lex. Może nie
kupiłbyś, gdybyś wiedział, że Ciebie rękojmia nie dotyczy. No i
Ignorantia iuris nocet - jak ktoś nie wie, że osoba fizyczna może
prowadzić DG to jego problem.

--
Pozdrawiam!
Liwiusz

do góry

On Fri, 5 Sep 2008, mvoicem wrote:

> Podepnę się: kupiłem telefon, sprzedający w regulaminie napisał coś w tym
> stylu:
> "jeżeli kupujący nie jest osobą fizyczną, wyłaczamy rękojmię".

Tak offtopicznie:

> Wiadomo co miał na myśli - chodziło mu o przypadek zakupu w celach
> gospodarczych.

...to nie jest takie proste.
Zwyczajnie brakuje określenia dla "kupującego na cele osobiste".
Skoro jest dla Ciebie oczywiste, to wyjaśnij co NA PEWNO miał
na myśli sprzedawca w odniesieniu do:
- rolnika (kupującego na cele działalnosci rolniczej!)
- rolnika ryczałtowego (j.w., ale np. dla VAT traktowany "jak czlowiek" ;))
- osoby kupującej na cele zawodowe, lecz nie gospodarcze, na przykład
kogoś kto wykorzystuje narzędzie dla celów pracy (i pracodawca mu
płaci za korzystanie z własnych narzędzi) lub wykonywania umów zleceń.

Bo ja nie wiem, IMO mógł mieć różne pomysły :)

IMO nalepiej by zrobił, jakby napisał "w celach konsumenckich" :D

> Ale wyszło mu że ja, kupując "na firmę", nie jestem
> wyłaczony z rękojmi, bo osobą fizyczną jestem, chociaż prowadzącą
> działalność gospodarczą.

Oczywiście co TU chcesz powiedzieć rozumiem i zgadzam się z wnioskami
Liwiusza :)

> czy też sąd uzna że "wiadomo o co chodziło"? :)

Hm... a to nie wiadomo o co chodzi z osobą fizyczną? ;)

"Należytš starannoœć dłużnika w zakresie prowadzonej przez niego
działalnoœci gospodarczej okreœla się przy uwzględnieniu zawodowego
charakteru tej działalnoœci" ?
- przepraszam za krzaczki, to cytat stąd:
http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Kodeks-cywilny-1_2
_117.html

pzdr, Gotfryd

do góry

Gotfryd Smolik news wrote:

> On Fri, 5 Sep 2008, mvoicem wrote:
>
>> Podepnę się: kupiłem telefon, sprzedający w regulaminie napisał coś w tym
>> stylu:
>> "jeżeli kupujący nie jest osobą fizyczną, wyłaczamy rękojmię".
>
> Tak offtopicznie:
>
>> Wiadomo co miał na myśli - chodziło mu o przypadek zakupu w celach
>> gospodarczych.
>
> ...to nie jest takie proste.
> Zwyczajnie brakuje określenia dla "kupującego na cele osobiste".
> Skoro jest dla Ciebie oczywiste, to wyjaśnij co NA PEWNO miał
> na myśli sprzedawca w odniesieniu do:
> - rolnika (kupującego na cele działalnosci rolniczej!)
> - rolnika ryczałtowego (j.w., ale np. dla VAT traktowany "jak czlowiek"
> ;)) - osoby kupującej na cele zawodowe, lecz nie gospodarcze, na przykład
> kogoś kto wykorzystuje narzędzie dla celów pracy (i pracodawca mu
> płaci za korzystanie z własnych narzędzi) lub wykonywania umów zleceń.

To to nie są cele gospodarcze?

>
> Bo ja nie wiem, IMO mógł mieć różne pomysły :)

Ja tam na 99% jestem pewien że miał na myśli "jak firma to nie ma
rękojmi" :).

>
> IMO nalepiej by zrobił, jakby napisał "w celach konsumenckich" :D

Najlepiej jakby zrobił jakby po prostu napisał że rękojmia jest wyłaczona i
tyle. No ale napisał jak napisał, więc mamy temat do dyskusji.

>
>> Ale wyszło mu że ja, kupując "na firmę", nie jestem
>> wyłaczony z rękojmi, bo osobą fizyczną jestem, chociaż prowadzącą
>> działalność gospodarczą.
>
> Oczywiście co TU chcesz powiedzieć rozumiem i zgadzam się z wnioskami
> Liwiusza :)
>
>> czy też sąd uzna że "wiadomo o co chodziło"? :)
>
> Hm... a to nie wiadomo o co chodzi z osobą fizyczną? ;)

Podejrzewam minę, ale wchodzę ... ja wiem, sędzia też będzie wiedział (ty
też wiesz chociaż udajesz że masz wątpliwości).

Zastanawiam się czy sędzia wiedząc "o co chodzi", wiedząc też że ja także
wiem, uzna że wiedziałem o intencji regulaminopiścy więc powinienem się
zastosować do ducha tego punktu regulaminu, czy też mimo to że zarówno ja,
regulaminopiśca oraz sędzia wiedzą jaki był duch, uzna że powinienem się
stosować do litery.

>
> "Należytš starannoœć dłużnika w zakresie prowadzonej przez niego
> działalnoœci gospodarczej okreœla się przy uwzględnieniu zawodowego
> charakteru tej działalnoœci" ?
> - przepraszam za krzaczki, to cytat stąd:
> http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Kodeks-cywilny-1_2
_117.html

A teraz to przetłumacz na nasze :). Działalność to (internetowy) sklep z
telefonami komórkowymi - jaki jest zawodowy charakter tej działalności i
jak należy ją uwzględnić w tym przypadku?

p. m.

do góry