-
31. Data: 2006-03-10 06:20:22
Temat: Re: Alimenty....
Od: a...@n...pl
> Chciałabym zasięgnąć informacji na temat wyegzekwowania i egzekwowania w
> przyszłości alimentów od taty na moje bliźniaki. Problem polega na tym, że
> tato jest bardzo niesłowny i płaci alimenty kiedy mu się chce i ile chce.
> Alimenty są zasądzone w pewnej kwocie, jest określony termin płacenia i
forma
> (wpłata na konto- by było potwierdzenie). Pewnie wyegzekwowanie zaległości
> bedzie niemożliwe, bo to spora suma już urosła..... Ale może istnieje jakaś
> szansa, by zabezpieczyć się na przyszłość- czy jest jakiś sposób, może
> instytucja, która kontrolowałaby lub pośredniczyłaby w tej procedurze?
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Dziękuję za rozsądne odpowiedzi i za rozwiniętą dyskusję. Widzę, że bez wizyty
w gmachu sądu się niestety nie obędzie :(
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
32. Data: 2006-03-10 06:29:55
Temat: Re: Alimenty....
Od: "sandra" <n...@n...e-wro.pl>
Użytkownik "AlicjaMM" <a...@n...pl> napisał w wiadomości
news:62e4.0000000f.44111a25@newsgate.onet.pl...
Więc nie chcę wracać do tego co było. Chcę zapewnić,
> aby teraz zaczął płacić jak powinien ( od września idą do szkoły, teraz
> biegają do przedszkola).
pewnie chcesz ale nie masz takiej mozliwosci , jesli nie ma z czego sciagnac
, komornik /prokurator tu wiele nie zdziala pnadto dziecko z nowa partnerka
tez chce jesc , druga kobieta tez dla samej proformy moze podac o alimenty
na dziecko i na siebie / oczywiscie jesli jest bystra i przebiegla jak
wiekszosc Pan w tym temacie/.
pozdrawiam
Sandra
-
33. Data: 2006-03-10 06:34:42
Temat: Re: Alimenty....
Od: "sandra" <n...@n...e-wro.pl>
Użytkownik <a...@n...pl> napisał w wiadomości
news:62e4.00000010.44111aa5@newsgate.onet.pl...
> Dziękuję za rozsądne odpowiedzi i za rozwiniętą dyskusję. Widzę, że bez
wizyty
> w gmachu sądu się niestety nie obędzie :(
rola sadu w sprawach alimentacyjnych konczy sie na wydaniu orzeczenia, sad
nie zajmuje sie egzekucja i w tej kwestii skieruje Pania do komornika
pozdrawiam
Sandra
-
34. Data: 2006-03-10 08:00:43
Temat: Re: Alimenty....
Od: Jacek Krzyzanowski <j...@p...pl>
Akulka <s...@g...pl> napisali:
> przeanalizuj jeszcze raz posty? I nie broń tak zaciekle swojej płci, bo
> czasami naprawdę nie warto - to się tyczy zarówno mężczyzn jak i kobiet.
Praktyka jest taka, ze z alimentow najczescie utrzymuje sie nie tylko
dziecko, ale tez mamusia. A tak byc nie powinno.
Poza tym, jesli ojciec nie ma zadnych praw, to nie powinien miec tez
obowiazkow.
--
....................................................
...........
. KRZYZAK ############ UWAGA! ################.
. Skierniewice ####################################.
......................... http://www.pomocdladominiki.com.pl ..
-
35. Data: 2006-03-10 08:14:07
Temat: Re: Alimenty....
Od: "AlicjaMM" <a...@n...pl>
> Akulka <s...@g...pl> napisali:
> > przeanalizuj jeszcze raz posty? I nie broń tak zaciekle swojej płci, bo
> > czasami naprawdę nie warto - to się tyczy zarówno mężczyzn jak i kobiet.
>
> Praktyka jest taka, ze z alimentow najczescie utrzymuje sie nie tylko
> dziecko, ale tez mamusia. A tak byc nie powinno.
> Poza tym, jesli ojciec nie ma zadnych praw, to nie powinien miec tez
> obowiazkow.
>
> --
> ....................................................
...........
> . KRZYZAK ############ UWAGA! ################.
> . Skierniewice ####################################.
> ......................... http://www.pomocdladominiki.com.pl ..
k woli wyjaśnienia: ja mam pracę, tato dzieci zabiera kiedy mu "pasuje", nie
wiem czy pracuje czy kombinuje- faktem jest, że jakoś pcha to swoje życie do
przodu przy okazji płacząc jak ma ciężko. A KTO MA LEKKO???
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
36. Data: 2006-03-10 08:29:01
Temat: Re: Alimenty....
Od: krys <k...@p...onet.pl>
ape napisał(a):
Zacytować Ci prezydenta Kaczyńskiego, czy zrozumiesz aluzję?
--
Pozdrawiam
Justyna
-
37. Data: 2006-03-10 08:33:07
Temat: Re: Alimenty....
Od: krys <k...@p...onet.pl>
Akulka napisał(a):
> Ryjka mój drogi, to masz ty.
Akulka, nie dyskutuj a idiota, bo ktoś patrząc z boku moze nie zauważyć
różnicy. A taki i tak ściągnie rozmowę do poziomu rynsztoka, a potem
pokona Cię doświadczeniem. Szkoda klawiatury.
--
Pozdrawiam
Justyna
-
38. Data: 2006-03-10 08:36:14
Temat: Re: Alimenty....
Od: krys <k...@p...onet.pl>
ape napisał(a):
> o tak. odpowiedzialni rodzice...
Doczekałeś się "Spieprzaj dziadu".
> (zbieznosc nickow i imion luksusowej justyny jest jak najbardziej
> cnotliwa i przypadkowa) :-))))))))))))
Coś sugerujesz? Poproszę o konkrety, jeśli jesteś na tyle odważny.
Plonk warning.
--
Pozdrawiam
Justyna
-
39. Data: 2006-03-10 08:37:28
Temat: Re: Alimenty....
Od: krys <k...@p...onet.pl>
ape napisał(a):
> a nie slyszalo o bezrobociu?
> papu uzyska sie od socjalnych (same sobie od pyska odejma, a dadza)
Poszło won. Nie każdy stosuje w życiu metody ape.
--
Pozdrawiam
Justyna
-
40. Data: 2006-03-10 08:54:45
Temat: Re: Alimenty....
Od: Jacek Krzyzanowski <j...@p...pl>
AlicjaMM <a...@n...pl> napisali:
> k woli wyjaśnienia: ja mam pracę, tato dzieci zabiera kiedy mu "pasuje", nie
> wiem czy pracuje czy kombinuje- faktem jest, że jakoś pcha to swoje życie do
> przodu przy okazji płacząc jak ma ciężko. A KTO MA LEKKO???
Nie wypowiadalem sie o Twoim przypadku, tylko tak na boku...
--
....................................................
...........
. KRZYZAK ############ UWAGA! ################.
. Skierniewice ####################################.
......................... http://www.pomocdladominiki.com.pl ..