-
21. Data: 2006-03-09 16:34:02
Temat: Re: Alimenty....
Od: "K.Mackiewicz" <drynda@[nospam]o2.pl>
AlicjaMM napisał(a):
> Chciałabym zasięgnąć informacji na temat wyegzekwowania i egzekwowania w
> przyszłości alimentów od taty na moje bliźniaki. Problem polega na tym, że
> tato jest bardzo niesłowny i płaci alimenty kiedy mu się chce i ile chce.
> Alimenty są zasądzone w pewnej kwocie, jest określony termin płacenia i forma
> (wpłata na konto- by było potwierdzenie). Pewnie wyegzekwowanie zaległości
> bedzie niemożliwe, bo to spora suma już urosła..... Ale może istnieje jakaś
> szansa, by zabezpieczyć się na przyszłość- czy jest jakiś sposób, może
> instytucja, która kontrolowałaby lub pośredniczyłaby w tej procedurze?
>
mozesz zlozyc wniosek u komornika sadowego o "sciaganie" alimentow
-
22. Data: 2006-03-10 00:12:26
Temat: Re: Alimenty....
Od: "ape" <a...@n...poczta.fm>
Użytkownik "krys" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:dup4tj$rmh$1@inews.gazeta.pl...
> Przemek R. napisał(a):
>
> >> tato jest bardzo niesłowny i płaci alimenty kiedy mu się chce i ile
> >> chce.
> >
> >
> > a moze kiedy jest w stanie i ile jest w stanie? Czemu z gory
> > zakladasz ze nie chce?
>
> Dlaczego próbujesz usprawiedliwiać rodzica uchylającego sie od
> obowiązków? Dzieci chcą jesć bez wzgledu na to, czy rodzice "są w
> stanie"
a nie slyszalo o bezrobociu?
papu uzyska sie od socjalnych (same sobie od pyska odejma, a dadza)
--
pozdro
ape
Ne noceas, dum vis prodesse, memento! (Ovidius)
-
23. Data: 2006-03-10 00:21:45
Temat: Re: Alimenty....
Od: "ape" <a...@n...poczta.fm>
Użytkownik "Akulka" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
news:dupbug$2q2$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "Przemek R."
> <p...@t...gazeta.
pl> napisał w
wiadomości
> news:dupb6d$s2n$1@inews.gazeta.pl...
> > nie probuje usprawiedliwiac tylko nie pdoba mi si estwierdzenie
ktore
> > zacytowalem. Zreszta jak widac po odpowiedzi Alicji rzeczywiscie nie
> > placi nie dlatego ze nei chce a jak widac nie za bardzo moze.
>
> Tylko czyja to wina? Założył nową rodzinę będzie miał nowe "swoje"
dzieci i
> co? "Stare" mogą głodem przymierać? Zauważ, że są to bliźniaki, a więc
> wszelkie wydatki należy pomnożyć co najmniej przez 2. Czy winna tej
sytuacjo
> jest eks żona? "Eks" dzieci? Dla mnie może spłodzić nawet jeszcze
10-cioro z
> każdą inną kobietą, nic mi do tego, ale niech myśli jak je wszystkie
> wykarmić i żeby wszystkie żyły na PODOBNYM, zadawalającym poziomie.
Albo
> niech zapozna się z wynalazkiem zwanym prezerwatywą. Kobieta to nie
> samowystarczalny inkubator, który sobie dziecko rozwinie, urodzi i
wychowa -
> bo przecież dzieci z niej, a nie z tatusia wyszły. O swoich prawach
> rodzicielskich łatwo się krzyczy, a o obowiązkach?
a skad - znacznie mniej kolorowa polska milko - domniemanie, ze
czlowiek zalozyl sobie jakas rodzine itp?
przettrzezwiej troszke, (kr)-a-(s)-[k]-ulka, zdziebko po komunistycznym
swiecie polskich samiczek, a potem drzyj ryjka :)
--
pozdro
ape
Ne noceas, dum vis prodesse, memento! (Ovidius)
-
24. Data: 2006-03-10 00:25:40
Temat: Re: Alimenty....
Od: "ape" <a...@n...poczta.fm>
Użytkownik "krys" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:dupdkf$8uj$2@inews.gazeta.pl...
> Przemek R. napisał(a):
>
> > ja tak z ciekawosci do pytajacej, w jakiej wyosokosci alimenty sad
> > zasadzil?
>
> Jakie to ma znaczenie? Chcesz jej wmawiać, że nie chodzi jej o papu
dla
> dzieci, tylko o futro z norek kosztem biednego, wypruwającego sobie
> żyły eksa? To juz znamy na pamięć.
tez znamy na pamiec niebotyczne kwoty alimentow wysuwane przez
matki-polki.
uwazam, ze stadko nieslubnych dzieci jest sposobem na beztroskie zycie
polskich samiczek
--
pozdro
ape
Ne noceas, dum vis prodesse, memento! (Ovidius)
-
25. Data: 2006-03-10 00:32:42
Temat: Re: Alimenty....
Od: "ape" <a...@n...poczta.fm>
Użytkownik "krys" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:dupglq$pua$1@inews.gazeta.pl...
> Przemek R. napisał(a):
>
> > nie, chce znalezc odpowiedz na to czemu placi mniej niz powienien,
np
> > jezeli sedzia zasadzila 3 tys.
>
> A jeżeli zasadziła 300 zł?
przemek pytal o kwote wczesniej.
dlaczego nie odpowiedzialas?
balas sie, ze podasz zbyt niska kwote i zjedza cie matki-polki?
jestes po prostu zalosna
> > to absurd, niezaleznie od tego ile zarabia, poniewaz poza
bliznaikami
> > prowadzi do tego ze BYLA zyje na jego koszt.
>
> No jasne, zwłaszcza, jesli _nie płaci_ :->
>
> Przeciez gdyby dziecko zostalo z ojcem
> > poziom zycia by sie nie zmienil.
>
> Dlaczego ojciec o to nie walczył?
>
> W ogóle, to jest gdybanie, nie bawię się w to - EOT
no jassssssne, zawezilismy temat, wiec samodzielnie zyjaca justyna
dryfuje. adios!
--
pozdro
ape
Ne noceas, dum vis prodesse, memento! (Ovidius)
-
26. Data: 2006-03-10 00:43:00
Temat: Re: Alimenty....
Od: "Akulka" <s...@g...pl>
Użytkownik "ape" <a...@n...poczta.fm> napisał w wiadomości
news:duqgqs$iaj$1@atlantis.news.tpi.pl...
> a skad - znacznie mniej kolorowa polska milko - domniemanie, ze
> czlowiek zalozyl sobie jakas rodzine itp?
> przettrzezwiej troszke, (kr)-a-(s)-[k]-ulka, zdziebko po komunistycznym
> swiecie polskich samiczek, a potem drzyj ryjka :)
Ryjka mój drogi, to masz ty. I drzesz go dużo za dużo tam gdzie nie masz
racji, a raczej wydaje ci się, że masz. A jak nie wiesz o czym piszę, to
może wróć i poczytaj od początku posty. Wynika z tego, że nie wiesz co
autorka postu pisze pisze, ale przeczytałeś słowo alimenty i to cię tak
nabuzowało, ze musiałeś ten jad z siebie wydusić. Masz problem ze swoja
eks - ok, każdy już tu wie o tym na grupie. Swoją frustrację wyładuj na kimś
innym a najlepiej poprzez jakiś sport nie związany z paplaniem jęzorem i
poznaj kilka prawdziwych kobiet niekoniecznie z marginesu społecznego, to
może miło się rozczarujesz co do płci pięknej. To ty wybrałeś swoją eks -
pretensje do całego rodu kobiecego? A za co? Widziały gały co brały? Nie? To
do okulisty...
Pozdrawiam,
Akulka
-
27. Data: 2006-03-10 00:46:54
Temat: Re: Alimenty....
Od: "ape" <a...@n...poczta.fm>
Użytkownik "krys" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:dupedg$cto$2@inews.gazeta.pl...
> "Michał \"Kaczor\" Niemczak" napisał(a):
>
> > Nie usprawiedliwia tylko rozważa ewentualność. Ja zapytam inaczej -
> > jak nie ma to ma iść ukraść i przed sądem powiedzieć to, co Ty
> > napisałaś?
>
> Niech idzie zarobić. Myśl sobie co chcesz, dzieci muszą jeść,
> odpowiedzialni rodzice to wiedzą, bez względu na wzajemne relacje.
o tak. odpowiedzialni rodzice...
tatus ma dyplom uniwersytecki i od rana do wieczora zaiwania na mleko i
biszkopty
a mamusia po zawodowce ma wrodzona (od urodzenia!) nerwice krocza i na
drodze szybkiego ruchu zarabia na mc donald's
kogo zgnoi polska sedzina rodzinna? niejakiego (nijakiego) krisa czy
uczciwego i pracowitego ojca ?
(zbieznosc nickow i imion luksusowej justyny jest jak najbardziej
cnotliwa i przypadkowa) :-))))))))))))
--
pozdro
ape
Ne noceas, dum vis prodesse, memento! (Ovidius)
-
28. Data: 2006-03-10 00:56:27
Temat: Re: Alimenty....
Od: "ape" <a...@n...poczta.fm>
Użytkownik "Akulka" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
news:duqi4p$leu$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "ape" <a...@n...poczta.fm> napisał w wiadomości
> news:duqgqs$iaj$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > a skad - znacznie mniej kolorowa polska milko - domniemanie, ze
> > czlowiek zalozyl sobie jakas rodzine itp?
> > przettrzezwiej troszke, (kr)-a-(s)-[k]-ulka, zdziebko po
komunistycznym
> > swiecie polskich samiczek, a potem drzyj ryjka :)
>
> Ryjka mój drogi, to masz ty.
twoj drogi?
mow mi wuju :-)))
I drzesz go dużo za dużo tam gdzie nie masz
> racji, a raczej wydaje ci się, że masz. A jak nie wiesz o czym piszę,
to
> może wróć i poczytaj od początku posty.
zapodasz konkret czy sobie z pamieci szydelkujesz?
Wynika z tego, że nie wiesz co
> autorka postu pisze pisze, ale przeczytałeś słowo alimenty i to cię
tak
> nabuzowało, ze musiałeś ten jad z siebie wydusić.
z czego wynika?
Masz problem ze swoja eks - ok, każdy już tu wie o tym na grupie.
rotfl
Swoją frustrację wyładuj na kimś
> innym a najlepiej poprzez jakiś sport nie związany z paplaniem jęzorem
i
> poznaj kilka prawdziwych kobiet niekoniecznie z marginesu społecznego,
to
> może miło się rozczarujesz co do płci pięknej. To ty wybrałeś swoją
eks -
> pretensje do całego rodu kobiecego? A za co? Widziały gały co brały?
Nie? To
> do okulisty...
no wlasnie...
patrzylem, przecieralem oczy..nie wierzylem kolegom...
...zmienilem srodowisko, wszedlem na prawa grupe...
... a tu akulka :-(
--
pozdro
ape
Ne noceas, dum vis prodesse, memento! (Ovidius)
-
29. Data: 2006-03-10 01:32:56
Temat: Re: Alimenty....
Od: "Akulka" <s...@g...pl>
Użytkownik "ape" <a...@n...poczta.fm> napisał w wiadomości
news:duqia1$q22$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > Niech idzie zarobić. Myśl sobie co chcesz, dzieci muszą jeść,
> > odpowiedzialni rodzice to wiedzą, bez względu na wzajemne relacje.
>
> o tak. odpowiedzialni rodzice...
> tatus ma dyplom uniwersytecki i od rana do wieczora zaiwania na mleko i
> biszkopty
> a mamusia po zawodowce ma wrodzona (od urodzenia!) nerwice krocza i na
> drodze szybkiego ruchu zarabia na mc donald's
> kogo zgnoi polska sedzina rodzinna? niejakiego (nijakiego) krisa czy
> uczciwego i pracowitego ojca ?
> (zbieznosc nickow i imion luksusowej justyny jest jak najbardziej
> cnotliwa i przypadkowa) :-))))))))))))
No proszę, tu dałeś sobie sam odpowiedź na post do mnie. Wszędzie
konfabulacje wyssane z palca przesłonięte zranionym męskim ego albo Bóg wie
czym. Naprawdę, nie spotykaj się już więcej z marginesem, weź wreszcie umów
się z prawdziwą normalną kobietą i z nią poobcuj, chyba, że żadna normalna
nie chce cię z twoim słownictwem i manierami, za co nie można ich przecież
winić... A na wieczną frustracje polecam boks - ponoć można się wyładować.
Pozdrawiam,
Akulka
-
30. Data: 2006-03-10 06:18:13
Temat: Re: Alimenty....
Od: "AlicjaMM" <a...@n...pl>
>
> > Tylko czyja to wina? Założył nową rodzinę będzie miał nowe "swoje" dzieci i
> > co? "Stare" mogą głodem przymierać?
> Zauważ, że są to bliźniaki, a więc
> > wszelkie wydatki należy pomnożyć co najmniej przez 2. Czy winna tej
sytuacjo
> > jest eks żona? "Eks" dzieci? Dla mnie może spłodzić nawet jeszcze 10-cioro
z
> > każdą inną kobietą, nic mi do tego, ale niech myśli jak je wszystkie
> > wykarmić i żeby wszystkie żyły na PODOBNYM, zadawalającym poziomie. Albo
> > niech zapozna się z wynalazkiem zwanym prezerwatywą. Kobieta to nie
> > samowystarczalny inkubator, który sobie dziecko rozwinie, urodzi i
wychowa -
> > bo przecież dzieci z niej, a nie z tatusia wyszły. O swoich prawach
> > rodzicielskich łatwo się krzyczy, a o obowiązkach?
>
> ja tak z ciekawosci do pytajacej, w jakiej wyosokosci alimenty sad zasadzil?
> Sadownie zgodził się na 300 zł na każde dziecko, czyli razem 600 zł. Kiedy
stwierdził, że nie może to ustaliliśmy między sobą, że będzie to 400 zł razem.
Niestety z tego tez do końca się nie wywiązuje. Do niczego taka umowa
dżentelmeńska.............Więc nie chcę wracać do tego co było. Chcę zapewnić,
aby teraz zaczął płacić jak powinien ( od września idą do szkoły, teraz
biegają do przedszkola).
> P.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl