-
61. Data: 2009-08-15 18:31:45
Temat: Re: AGRESYWNA "SELEKCJA" W KLUBACH W WAWIE !!!
Od: "Papa Smerf" <P...@z...zalasami.trala.la>
Órzytkownik "Alojzy Zakalec" napisał:
> Policja powinna być wrażliwa na najdrobniejsze objawy załamania
> porządku prawnego - vide: "ZERO TOLERANCJI"
policja powinna, ale ona jest w innych cywilizowanych krajach, u nasz jest
milicja co się pod policję podszywa, stąd to nieporozumienie:O)
-
62. Data: 2009-08-15 21:00:19
Temat: Re: AGRESYWNA "SELEKCJA" W KLUBACH W WAWIE !!!
Od: "PiotRek" <b...@g...pl.invalid>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w wiadomości
news:k9ajl6-6g1.ln1@ncc1701.lechistan.com...
> PiotRek pisze:
> > Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
> > napisał w wiadomości news:hptil6-q11.ln1@ncc1701.lechistan.com...
> >> Zgoda, aczkolwiek 112 z reguły jest przekierowywane do dyżurnego na
> >> najbliższym komisariacie, więc w sumie na jedno wychodzi.
> >
> > Nic podobnego.
>
> Może w Twojej okolicy albo w ciągu ostatniego roku coś się zmieniło...
Andrzeju, mieszkam w Warszawie, w dzielnicy Śródmieście. 112 kieruje
do Pałacu Mostowskich.
Pomijam już fakt, że w innych częściach kraju 112 zazwyczaj
jest kierowane do Straży Pożarnej.
Polecam zapoznanie się z tymi dokumentami:
http://www.uke.gov.pl/_gAllery/16/30/16300/AUS_AL_11
2_TAB_2_ed_8_tm.pdf
http://www.uke.gov.pl/_gAllery/16/29/16299/AUS_AL_11
2_TAB_1_ed_8_tm.pdf
--
Pozdrawiam
Piotr
-
63. Data: 2009-08-15 21:05:24
Temat: Re: AGRESYWNA "SELEKCJA" W KLUBACH W WAWIE !!!
Od: "PiotRek" <b...@g...pl.invalid>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w wiadomości
news:k9ajl6-6g1.ln1@ncc1701.lechistan.com...
> PiotRek pisze:
> > Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
> > napisał w wiadomości news:hptil6-q11.ln1@ncc1701.lechistan.com...
> >> Zgoda, aczkolwiek 112 z reguły jest przekierowywane do dyżurnego na
> >> najbliższym komisariacie, więc w sumie na jedno wychodzi.
> >
> > Nic podobnego.
>
> Może w Twojej okolicy albo w ciągu ostatniego roku coś się zmieniło...
Andrzeju, mieszkam w Warszawie, w dzielnicy Śródmieście. A wywołanie 112
kieruje do Pałacu Mostowskich z terenu całej Warszawy.
Pomijam już fakt, że w innych częściach kraju 112 zazwyczaj
jest kierowane do Straży Pożarnej.
Polecam zapoznanie się z tymi dokumentami:
http://www.uke.gov.pl/_gAllery/16/30/16300/AUS_AL_11
2_TAB_2_ed_8_tm.pdf
http://www.uke.gov.pl/_gAllery/16/29/16299/AUS_AL_11
2_TAB_1_ed_8_tm.pdf
--
Pozdrawiam
Piotr
-
64. Data: 2009-08-15 21:12:06
Temat: Re: AGRESYWNA "SELEKCJA" W KLUBACH W WAWIE !!!
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Osobnik posiadający mail a...@l...SPAM_PRECZ.com napisał(a) w poprzednim
odcinku co następuje:
>>> Zgoda, aczkolwiek 112 z reguły jest przekierowywane do dyżurnego na
>>> najbliższym komisariacie, więc w sumie na jedno wychodzi.
>>
>> ???
>> 112 najcesciej odbiera straz pozarna.
>>
> Pewnie zależy od okolicy albo coś ostatnio pozmieniali.
>
tak, zalezy od okolicy, ale jezeli wziac pod uwage cała Polske, to
najczesciej straz.
--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"To są cycki szczęścia (.)(.) prześlij je do trzech osób w przeciągu
1 godziny inaczej nie będziesz miał w nowym roku SEXU!!!"
-
65. Data: 2009-08-15 23:57:08
Temat: Re: AGRESYWNA "SELEKCJA" W KLUBACH W WAWIE !!!
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
>>>> Zgoda, aczkolwiek 112 z reguły jest przekierowywane do dyżurnego na
>>>> najbliższym komisariacie, więc w sumie na jedno wychodzi.
>>> Nic podobnego.
>> Może w Twojej okolicy albo w ciągu ostatniego roku coś się zmieniło...
>
> Andrzeju, mieszkam w Warszawie, w dzielnicy Śródmieście. A wywołanie 112
> kieruje do Pałacu Mostowskich z terenu całej Warszawy.
> Pomijam już fakt, że w innych częściach kraju 112 zazwyczaj
> jest kierowane do Straży Pożarnej.
>
> Polecam zapoznanie się z tymi dokumentami:
> http://www.uke.gov.pl/_gAllery/16/30/16300/AUS_AL_11
2_TAB_2_ed_8_tm.pdf
> http://www.uke.gov.pl/_gAllery/16/29/16299/AUS_AL_11
2_TAB_1_ed_8_tm.pdf
>
Zwróć uwagę na datę dokumentu. I poczytaj, co pisałem - w odróżnieniu od
Ciebie nie dzwonię co chwila na 112 ;)
-
66. Data: 2009-08-16 15:58:52
Temat: Re: AGRESYWNA "SELEKCJA" W KLUBACH W WAWIE !!!
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Alojzy Zakalec" <a...@g...com> napisał w wiadomości
news:923b5347-30ae-49c3-a3f3-c91ccca22284@j21g2000yq
e.googlegroups.com...
W stosunku do Twojego chłopaka ochroniarz dopuścił się przekroczenia
uprawnień. jeśli już uznał, że dopuścił się jakiegoś wykroczenia, to
oczywiście ma prawo go ująć na gorącym uczynku, ale powinien go przekazać
Policji. Nie ma czegoś takiego, jak wyrzucanie z klubu. Można sprawcy
drobnego wykroczenia czy przestępstwa ZAPROPONOWAĆ, ze jak wyjdzie z klubu,
to nie zostanie zatrzymany i nie zostanie złożone zawiadomienie o
przestępstwie / wykroczeniu - bo ochroniarz nie jest funkcjonariuszem
publicznym i obowiązku denuncjacji nie ma. Ale to wszystko. W razie odmowy
zostaje zatrzymanie sprawcy i oddanie w ręce Policji.
Podejrzewam, że podczas tłoku ochroniarze po prostu w ten sposób oszukują.
Wpuszczają za wejściówką (płatną), a potem wyrzucają pod byle pretekstem,by
zrobić miejsce dla nowych klientów. Ten nowy przecież również zapłaci i
interes się kręci.
Najprościej po prostu tego typu klubu unikać i pisać o takich sprawach
oficjalnie z podaniem nazwy klubu. Młodzi często w Internecie sprawdzają,
więc szybko po prostu w sposób naturalny klub straci klientelę. nie będzie
tłoku, to nie będą wyrzucać. Poza tym pojedynczym zgłoszeniem będzie ciężko
coś zdziałać, bo ochroniarza łatwo odeprze zarzut, ze to po prostu
"upierliwy" klient się mści. Grupa znajomych, to też w sumie nie
świadectwo. Ale jeśli by przez Internet skrzyknęło się kilka różnych osób i
wspólnie złożyli zawiadomienie, to istnieje realna sprawa, ze Prokurator
zdecyduje się iść z aktem oskarżenia.
-
67. Data: 2009-08-18 18:34:56
Temat: Re: AGRESYWNA "SELEKCJA" W KLUBACH W WAWIE !!!
Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>
"Robert Tomasik" <r...@g...pl> wrote
> W stosunku do Twojego chłopaka ochroniarz dopuścił się przekroczenia
> uprawnień.
Pewnie w praktyce tak.
>Nie ma czegoś takiego, jak wyrzucanie z klubu.
Zakładając, że klient jest niebezpieczny i agresywny, zamiast się bawić to
np. wszczyna bójki, ochroniarz może zawsze próbować odpierać zarzuty, że
działał w obronie koniecznej etc. Dlaczego ma go ujmować obowiązkowo?
Należałoby wyjść od tego jak w świetle prawa wygląda status takiej
"ochrony", czy oni podlegają po ustawę o ochenie osób mienia czy nie, czy po
prostu są zwykłymi pracownikami klubu. Po drugie klub może mieć regulamin,
wg. którego w przypadku niestosownego zachowania klienta, traci on prawo
przebywania tam. Ochrona czy personel klubu może całkiem legalnie wtedy
wezwać do opuszczenia klubu.
W przypadku takiego miejsca, udowodnienie jak było na prawdę, czy zachowywał
się źle, czy wyszedł czy go wyprowadzono siłą może być utrudnione.
> Podejrzewam, że podczas tłoku ochroniarze po prostu w ten sposób oszukują.
> Wpuszczają za wejściówką (płatną), a potem wyrzucają pod byle
> pretekstem,by
Być może.
-
68. Data: 2009-08-18 23:21:15
Temat: Re: AGRESYWNA "SELEKCJA" W KLUBACH W WAWIE !!!
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
news:h6es80$gf0$1@z-news.wcss.wroc.pl...
>>Nie ma czegoś takiego, jak wyrzucanie z klubu.
>
> Zakładając, że klient jest niebezpieczny i agresywny, zamiast się bawić
> to np. wszczyna bójki, ochroniarz może zawsze próbować odpierać zarzuty,
> że działał w obronie koniecznej etc.
Założenie w tym wypadku cokolwiek błedne, toteż i wniosek nie najlepszy.
Obrona koniczna nie moze polegać na tym, ze prewencjujnie osobę, któą
uważamy za napastnika wywalamy z klubu. Bo to jest przekroczenie granic
obrony koniecznej.
> Dlaczego ma go ujmować obowiązkowo?
Nie, oczywiscie nie musi, ale wq takim wypadku pozostaje pytanie, co de
facto robił? Przecież pozbawia człowieka wolności zmuszajac go do
określonego zachowania.
> Należałoby wyjść od tego jak w świetle prawa wygląda status takiej
> "ochrony", czy oni podlegają po ustawę o ochenie osób mienia czy nie, czy
> po prostu są zwykłymi pracownikami klubu.
Podlegają pod ustawę, nawet jak nie mają licencji. Było już tu kilka razy
to podnoszone. Nie każdy pracownik ochrony musi mieć licencje. Prawo
określa te przypadki.
> Po drugie klub może mieć regulamin, wg. którego w przypadku niestosownego
> zachowania klienta, traci on prawo przebywania tam.
I na tej podstawie chcesz kogoś wyrzucać?
> Ochrona czy personel klubu może całkiem legalnie wtedy wezwać do
> opuszczenia klubu.
Może. I co dalej w razie odmowy?
> W przypadku takiego miejsca, udowodnienie jak było na prawdę, czy
> zachowywał się źle, czy wyszedł czy go wyprowadzono siłą może być
> utrudnione.
O tym właśnie pisałem. Jedna czy nawet grupa znajacych sie wzajemnie osób,
to nie dowód. Ale kilka róznych osób w ten sposób -potraktowanych zaczyna
stanowić - ze tak powiem - masę dowodową.
>
>> Podejrzewam, że podczas tłoku ochroniarze po prostu w ten sposób
>> oszukują. Wpuszczają za wejściówką (płatną), a potem wyrzucają pod byle
>> pretekstem,by
> Być może.
Tu pewności nie mam, ale znam takie praktyki.
-
69. Data: 2009-08-20 19:22:59
Temat: status i prawa ochrony
Od: "Piotr [trzykoty]" <trzykoty[usunTo]@o2.pl>
Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał
> Obrona koniczna nie moze polegać na tym, ze prewencjujnie osobę, któą
> uważamy za napastnika wywalamy z klubu. Bo to jest przekroczenie granic
> obrony koniecznej.
Nie prewencyjnie. Jeśli jeden klient np. okłada drugiego w klubie, tak
teoretycznie, to pracownik klubu może stanąć w obronie, napastnika
obezwładnić czy nawet usunąć, w mojej opinii, jeśli tylko będzie to
niezbędne. Jeśli wykaże, że w ten sposób chronił kogoś przed bezpośrednim
atakiem.
Oczywiście, w najgoryszm wypadku, sytuacja może być fikcyjna, ale ochrona
może się tak próbować wywinąć.
> Podlegają pod ustawę, nawet jak nie mają licencji. Było już tu kilka razy
> to podnoszone. Nie każdy pracownik ochrony musi mieć licencje. Prawo
> określa te przypadki.
Nie problem w tym czy oni mają licencję czy nie, tylko czy taki osiłek nie
zatrudniony w agencji ochrony czy wewnętrznej służbie ochronnej
(koncesjonowanej), a jedynie wynajęty przez klub podlega pod ustawę.
Spotkałem się z opiniami, że nie. Bo gdyby podległa, to tak samo stróż nocny
czy odźwierny by pod nią podlegał. W tej ustawie jest to niejasno określone,
niby w definicjach, każdy kto działa na rzecz ochrony i zabezpieczenia jest
"pracownikiem ochrony", ale w kolejnych rozdział już tak nie jest, zresztą
tak jak pisałem, w myśl tego, każdy portier byłby ochroniarzem, co chyba nie
było intencją ustawodawcy.
-
70. Data: 2009-08-20 20:26:51
Temat: Re: status i prawa ochrony
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Piotr [trzykoty]" <trzykoty[usunTo]@o2.pl> napisał w wiadomości
news:h6k7uj$bu1$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Nie prewencyjnie. Jeśli jeden klient np. okłada drugiego w klubie, tak
> teoretycznie, to pracownik klubu może stanąć w obronie, napastnika
> obezwładnić czy nawet usunąć, w mojej opinii, jeśli tylko będzie to
> niezbędne. Jeśli wykaże, że w ten sposób chronił kogoś przed bezpośrednim
> atakiem.
> Oczywiście, w najgoryszm wypadku, sytuacja może być fikcyjna, ale ochrona
> może się tak próbować wywinąć.
W takim sensie można to zaakceptować. Tylko dobro chronione musi nie
przedtstawiać rażąco mniejszej wartości, niż naruszane. A zatem w wypadku
bujki oczywiście zgodzę się, że obronę konieczną można zrealizować poprzez
wyrzucenie napastnika z klubu. Ale już mam poważną wątpliwać, czy ten sam
sposób przejdzie w odniesieniu do źle zachowujacego się klienta -
oczywiście zależy to silnie od tego, na czym owo złe zachowanie polega, bo
to dość pojemne pojęcie.
>
>> Podlegają pod ustawę, nawet jak nie mają licencji. Było już tu kilka
>> razy to podnoszone. Nie każdy pracownik ochrony musi mieć licencje.
>> Prawo określa te przypadki.
>
> Nie problem w tym czy oni mają licencję czy nie, tylko czy taki osiłek
> nie zatrudniony w agencji ochrony czy wewnętrznej służbie ochronnej
> (koncesjonowanej), a jedynie wynajęty przez klub podlega pod ustawę.
Moim zdaniem tak.
> Spotkałem się z opiniami, że nie. Bo gdyby podległa, to tak samo stróż
> nocny czy odźwierny by pod nią podlegał. W tej ustawie jest to niejasno
> określone, niby w definicjach, każdy kto działa na rzecz ochrony i
> zabezpieczenia jest "pracownikiem ochrony", ale w kolejnych rozdział już
> tak nie jest, zresztą tak jak pisałem, w myśl tego, każdy portier byłby
> ochroniarzem, co chyba nie było intencją ustawodawcy.
Nie ochroniarzem, ale pod ustawę podlega.