-
11. Data: 2006-03-21 07:06:10
Temat: Re: znowu ten rutkowski (detektyw)
Od: "Grzesiex" <s...@p...gazeta.pl>
.
>> aha i jeszcze jedno - co jesli "ofiara" zacznie stawiac opor ? czy
>> rutkowski ma prawo odpalic opornemu w leb w takiej sytuacji, albo
>> conajmniej postrzelic ?
>
>
> Nie.
> Ale ofiara Rutkowskiemu jak najbardziej.
> I aż się nie mogę doczekać, aż tak się kiedyś stanie.
A dlaczego?? Wszak on łapie bandytów ma sukcesy tam gdzie policja czasem
sobie nie radzi, ludzie się do niego zgłaszają jak nie widzą efektów pracy
policji. Nie bronię jego ani jego metod na granicy prawa ale też nie będę
się go czepiał bo jakoś nie sądzę aby mnie kiedyś dopadł :-) (nie ma powodu)
Grzesiex
-
12. Data: 2006-03-21 07:41:53
Temat: Re: znowu ten rutkowski (detektyw)
Od: Markus Sprungk <m...@g...com>
Grzesiex napisał(a):
> A dlaczego??
Bo to pic i ściema :)
> Wszak on łapie bandytów ma sukcesy tam gdzie policja czasem
> sobie nie radzi,
Tak? Jesteś pewien tego, co piszesz czy jesteś kolejną ofiarą serialu
Detektyw? :)
>ludzie się do niego zgłaszają jak nie widzą efektów pracy
> policji.
Ludzie też oglądali serial Detektyw? :)
--
Markus Sprungk msprungk(at)post(KROPKA)pl
ICQ: 79050392 m...@g...com
Tlen: msprungk
GG: 1447098
-
13. Data: 2006-03-21 09:55:18
Temat: Re: znowu ten rutkowski (detektyw)
Od: "Huckleberry" <n...@n...onet.pl>
Użytkownik "witek" <w...@g...pl.spam.invalid> napisał w wiadomości
news:dvnprn$1qu$3@inews.gazeta.pl...
> Nie.
> Ale ofiara Rutkowskiemu jak najbardziej.
> I aż się nie mogę doczekać, aż tak się kiedyś stanie.
To bardzo polskie :(
niepozdrawiam
-
14. Data: 2006-03-21 10:22:16
Temat: Re: znowu ten rutkowski (detektyw)
Od: Herbi <z...@o...pl>
Dnia 21 mar o godzinie 08:06, na pl.soc.prawo, Grzesiex napisał(a):
> Wszak on łapie bandytów ma sukcesy tam gdzie policja czasem
> sobie nie radzi,
A wiesz ile zgarnął kasy za rzekomo *odnalezione* samochody, które
faktycznie odnalzała zwykła policja?
Tyle tylko że rutkowski 'dostał' cynk od swojej wtyczki w policji ze takie
i takie autko stoi tam a tam - rutek dzwoni do wlaścicela takiego autka i
..... otrzymuje 'swoje' honararium....
--
Herbi
21-03-2006 11:22:14
-
15. Data: 2006-03-21 10:31:52
Temat: Re: znowu ten rutkowski (detektyw)
Od: "Grzesiex" <s...@p...gazeta.pl>
>
> Bo to pic i ściema :)
A skąd ty to wiesz? jeśli to ściema to chętnie się dowiem czegoś więcej
>> Wszak on łapie bandytów ma sukcesy tam gdzie policja czasem
>> sobie nie radzi,
>
> Tak? Jesteś pewien tego, co piszesz czy jesteś kolejną ofiarą serialu
> Detektyw? :)
>
nie jestem niczyją ofiarą ;) ale to fakt iż jego pracę znam tylko z
telewizji i gazet i trudno mi powiedzieć czy to ściema czy nie więc jeśli
masz jakieś konkrety to proszę podaj je.
Pozdrawiam
Grzesiex
-
16. Data: 2006-03-21 10:35:49
Temat: Re: znowu ten rutkowski (detektyw)
Od: "Huckleberry" <n...@n...onet.pl>
Użytkownik "Herbi" <z...@o...pl> napisał w wiadomości
news:1pcwlhy1nyugy.dlg@onet.pl...
> A wiesz ile zgarnął kasy za rzekomo *odnalezione* samochody, które
> faktycznie odnalzała zwykła policja?
> Tyle tylko że rutkowski 'dostał' cynk od swojej wtyczki w policji ze takie
> i takie autko stoi tam a tam - rutek dzwoni do wlaścicela takiego autka i
> ..... otrzymuje 'swoje' honararium....
Ah, to dlatego policja ma taką kiepską wykrywalność!!! :>
pozdrawiam
-
17. Data: 2006-03-21 10:40:12
Temat: Re: znowu ten rutkowski (detektyw)
Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>
scream napisał(a):
> Dnia Tue, 21 Mar 2006 01:07:31 +0100, Heming napisał(a):
>
>> wydaje mi sie, ze nie. Moga ja miec (jak maja pozwolenie of korz), ale chyba
>> nie wolno im jej uzywac do zatrzymywania (w tym sensie, ze celuja do
>> nieuzbrojonej, praktycznie juz obezwladnionej osoby zatrzymywanej),
>
> A celowanie do kogoś z pistoletu jest zabronione jakim art.? :) Pytam
> poważnie.
moze byc potraktowane jako grozba bezprawna.
P.
-
18. Data: 2006-03-21 10:48:35
Temat: Re: znowu ten rutkowski (detektyw)
Od: "Lukasz" <l...@p...onet.WYTNIJpl>
> *odnalezione* samochody, które faktycznie odnalzała zwykła policja?
Nie wiedziałem, że policja znajduje jakies samochody. Kiedyś zgłosiłem próbę
kradzieży mojego autka na policji i na pytanie, jakie miałbym szanse na
odzyskanie teoretycznie ukradzionego auta, pan policjant z rozbrajającą
szczerością powiedział: "no własciwie tylko, gdyby go gdzieś porzucili".
Założyłem wtedy, że porzucone przez złodziei auta pokrywają się w 99% z
ilością tych "odzyskanych" przez policję.
I tutaj pytanie:
Gdyby mi ukradli auto, to czy coś mi grozi za oświadczenie na "infolini 997"
w rodzaju: "w takim razie przyznaję 2 tys. zł nagrody dla znalazcy auta"?
Czy takie dotowanie policji jest karalne?
--
Lukasz
N 50 05' 04"
E 19 53' 43"
-
19. Data: 2006-03-21 13:17:22
Temat: Re: znowu ten rutkowski (detektyw)
Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>
Grzesiex wrote:
> .
>
>>> aha i jeszcze jedno - co jesli "ofiara" zacznie stawiac opor ? czy
>>> rutkowski ma prawo odpalic opornemu w leb w takiej sytuacji, albo
>>> conajmniej postrzelic ?
>>
>> Nie.
>> Ale ofiara Rutkowskiemu jak najbardziej.
>> I aż się nie mogę doczekać, aż tak się kiedyś stanie.
>
> A dlaczego??
Bardzo prosto. Jakby do mnie leciała banda zbirów z pałami w ręce, to
pierwsze co bym zaczął to strzelać w nogi w obronie własnej.
-
20. Data: 2006-03-21 14:44:58
Temat: Re: znowu ten rutkowski (detektyw)
Od: "Graszka" <g...@w...pl>
Użytkownik "witek" <w...@g...pl.spam.invalid> napisał w wiadomości
news:dvoud2$7hf$1@inews.gazeta.pl...
> Grzesiex wrote:
>> .
>>
>>>> aha i jeszcze jedno - co jesli "ofiara" zacznie stawiac opor ? czy
>>>> rutkowski ma prawo odpalic opornemu w leb w takiej sytuacji, albo
>>>> conajmniej postrzelic ?
>>>
>>> Nie.
>>> Ale ofiara Rutkowskiemu jak najbardziej.
>>> I aż się nie mogę doczekać, aż tak się kiedyś stanie.
>>
>> A dlaczego??
>
> Bardzo prosto. Jakby do mnie leciała banda zbirów z pałami w ręce, to
> pierwsze co bym zaczął to strzelać w nogi w obronie własnej.
A jaki masz przydział organizacyjny? Mafia pruszkowska, wołomińska czy inna?
Bo zakładam, że szary obywatel nie miałby czym w te nogi strzelać :))).
Swoją drogą, nie widzę też powodów, dla których szarego obywatela miałaby
niepokoić "banda zbirów" (to cytat z witka).
Dodatkowego smaczku tej całej dyskusji dodaje przedziwna wiedza kilku
grupowiczów na temat przepływu informacji z policji do Rutkowskiego. Czy to
jest wiedza na zasadzie "powiedział jeden facet przy piwie drugiemu"?
Mnie prawdę mówiąc mało interesuje jak Rutkowski balansuje wokół prawa.
Grunt, że obecność takich facetów jak on sprawia trochę kłopotów tym, którzy
z tym prawem są zupełnie na bakier.
Graszka.