On Tue, 17 Oct 2023 20:15:43 +0200, Shrek wrote:
> W dniu 17.10.2023 o 19:07, J.F pisze:
>> Wypadkow raczej duzo nie mieli, wiec albo praktyka była mało
>> regularna, albo ścinanie minimalne.
>
> Bo ja wiem - mirosławiec,

Mirosławiec to chyba inny pułk?

>miller,

No fakt. Ale nie tragiczny ..

> smoleńsk.
>
>> Tu w zasadzie też pilot założył, ze zrobi podejscie i jak na 100m pasa
>> nie zobaczy, to odejdzie. Nic niebezpiecznego w zasadzie.
>
> Za to by wylecieli z normalnych linii i bez przestawiania
> wysokosciomierza...

Ale to nie są normalne linie i sie nie wylatuje.

Nawiasem mowiąc - w normalnych liniach chyba tez się zdarza - nie
zawsze mozesz sie dowiedziec na czas i ... zawrócic?

J.

do góry

On Tue, 17 Oct 2023 20:17:59 +0200, Shrek wrote:
> W dniu 17.10.2023 o 14:27, J.F pisze:
>
>> Bo moze by tak na Zamku Krolewskim w Warszawie ... czy to jednak
>> przegięcie ?
>
> Na powązki zgodnie z protokołem i koniec.

No w sumie tak. Standardowa procedura :-)

Nie skończą sie kiedyś?

J.

do góry

On Tue, 17 Oct 2023 20:13:00 +0200, Shrek wrote:
> W dniu 17.10.2023 o 18:07, J.F pisze:
>>>> Co nie zmienia faktu, że Lech K. był naburmuszonym ćwokiem. Jako
>>>> pyszałek uważał się za wspanialca, którego nie dotyczą prawa fizyki i
>>>> dlatego popełnił widowiskowe samobójstwo przy okazji zabijając 95 osób.
>>> O ile nie zaszły jakieś dodatkowe ustalenia, to raczej nie on pilotował
>>> samolot.
>>
>> I tym razem nawet nie rozkazał pilotom lądować.
>
> Bo nawet nie miał jaj żeby im to osobiście powiedzieć tylko wysłał
> przydupasa "po-my-sły!"

Moze on "powinność służby sam zrozumiał", i chyba nawet nie bardzo
wiadomo, czego sie to tyczy.

Ba - sam lotnik, lecial tym samolotem - na bardzo ryzykowne pomysły
chyba nie miał ochoty ...

J.

do góry

W dniu 17.10.2023 o 21:20, J.F pisze:

>> Bo nawet nie miał jaj żeby im to osobiście powiedzieć tylko wysłał
>> przydupasa "po-my-sły!"
>
> Moze on "powinność służby sam zrozumiał", i chyba nawet nie bardzo
> wiadomo, czego sie to tyczy.

Jak to nie wiadomo - pilot mówi że nie da rady a ten mu za plecami
"PO-MY-SŁY!!!"

> Ba - sam lotnik, lecial tym samolotem - na bardzo ryzykowne pomysły
> chyba nie miał ochoty ...

Dlatego przylazły przydupasy go mobilizować. I mamy pomnik sprawcy pod
pretekstem pomnika ofiar.

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 17.10.2023 o 21:17, J.F pisze:

>> Bo ja wiem - mirosławiec,
>
> Mirosławiec to chyba inny pułk?

Może inny - wojsko i transportowy.

>> miller,
>
> No fakt. Ale nie tragiczny ..

Szczęście. Albo raczej brak pecha.

>> smoleńsk.
>>
>>> Tu w zasadzie też pilot założył, ze zrobi podejscie i jak na 100m pasa
>>> nie zobaczy, to odejdzie. Nic niebezpiecznego w zasadzie.
>>
>> Za to by wylecieli z normalnych linii i bez przestawiania
>> wysokosciomierza...
>
> Ale to nie są normalne linie i sie nie wylatuje.

A potem się wlatuje cfitem:(

> Nawiasem mowiąc - w normalnych liniach chyba tez się zdarza

Co się zdarza - świadome przekraczanie limitów - chyba gdzieś w ameryce
południowej - air scure czy jakoś tak.


--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

W dniu 17.10.2023 o 21:18, J.F pisze:

> No w sumie tak. Standardowa procedura :-)
>
> Nie skończą sie kiedyś?

Powązki? A ile jeszcze prezydentów planujesz w tym stuleciu? Gdzieś sie
zmieszczą:P

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

Shrek <...@w...pl> pisze:
> W dniu 17.10.2023 o 21:20, J.F pisze:
>
>>> Bo nawet nie miał jaj żeby im to osobiście powiedzieć tylko wysłał
>>> przydupasa "po-my-sły!"
>> Moze on "powinność służby sam zrozumiał", i chyba nawet nie bardzo
>> wiadomo, czego sie to tyczy.
>
> Jak to nie wiadomo - pilot mówi że nie da rady a ten mu za plecami
> "PO-MY-SŁY!!!"
>
>> Ba - sam lotnik, lecial tym samolotem - na bardzo ryzykowne pomysły
>> chyba nie miał ochoty ...
>
> Dlatego przylazły przydupasy go mobilizować. I mamy pomnik sprawcy pod
> pretekstem pomnika ofiar.

A nie możesz tego nazwać pomnikiem najwyższej odpowiedzialności/kary?
Według twojej logiki "sprawca" poniósł karę śmierci na miejscu,
karę której żaden sąd by mu nie wymierzył w postępawej europce.
_Prawo_ by takiej kary nie wymierzyło.

--
A. Filip
| Ile krajów, tyle obyczajów, a co pagórek przejdziesz, to inny kraj
| znajdziesz. (Przysłowie słowackie)

do góry

W dniu 17.10.2023 o 22:11, A. Filip pisze:

> A nie możesz tego nazwać pomnikiem najwyższej odpowiedzialności/kary?

Nie bardzo, bo na pomniku jest napisane co innego a rzeczywisty cel był
jeszcze inny. Choć niewykluczone, że jeszcze coś się zmieni w tej materii.

> Według twojej logiki "sprawca" poniósł karę śmierci na miejscu,
> karę której żaden sąd by mu nie wymierzył w postępawej europce.
> _Prawo_ by takiej kary nie wymierzyło.

Nie jestem wielkim fanem odpowiedzialności zbiorowej.


--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

Shrek <...@w...pl> pisze:
> W dniu 17.10.2023 o 22:11, A. Filip pisze:
>
>> A nie możesz tego nazwać pomnikiem najwyższej odpowiedzialności/kary?
>
> Nie bardzo, bo na pomniku jest napisane co innego a rzeczywisty cel
> był jeszcze inny. Choć niewykluczone, że jeszcze coś się zmieni w tej
> materii.
>
>> Według twojej logiki "sprawca" poniósł karę śmierci na miejscu,
>> karę której żaden sąd by mu nie wymierzył w postępawej europce.
>> _Prawo_ by takiej kary nie wymierzyło.
>
> Nie jestem wielkim fanem odpowiedzialności zbiorowej.

A ja nie jestem fanem *synów zwalających _całą_ winę na zmarłych.
Zmarli czasem są winni ale wybielanie się [np. min. Klich (PO),
premier Tusk (PO)] kosztem zmarłych to [wersja kulturalna:
coś niestosownego+ w złym+ guście].

Szczytem politycznego bezwstydu PO i Tuska było dla mnie trzymanie przez
rok po min. Klicha na stołku. Trzymanie człowieka który mógł być
(nie tylko politycznie) odpowiedzialny na pozycji z której mógł
"zacierać ślady".

--
A. Filip
| Nie pragnij cudzego, bo stracisz swoje. (Przysłowie jakuckie)

do góry

W dniu 17.10.2023 o 22:47, A. Filip pisze:

>> Nie jestem wielkim fanem odpowiedzialności zbiorowej.
>
> A ja nie jestem fanem *synów zwalających _całą_ winę na zmarłych.

Od razu całą. A skąd pomysł, że jak sprawca umarł to należy nie
rozstrzygać sprawy winy?

> Zmarli czasem są winni ale wybielanie się [np. min. Klich (PO),
> premier Tusk (PO)] kosztem zmarłych to [wersja kulturalna:
> coś niestosownego+ w złym+ guście].

Ale co ten tusek i klich takiego zrobili?

> Szczytem politycznego bezwstydu PO i Tuska było dla mnie trzymanie przez
> rok po min. Klicha na stołku. Trzymanie człowieka który mógł być
> (nie tylko politycznie) odpowiedzialny na pozycji z której mógł
> "zacierać ślady".

Przepraszam - a w jaki sposób klich miałby być odpowiedzialny za
katastrofę smoleńską?
--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry