-
1. Data: 2004-08-10 16:15:31
Temat: zawsze mnie to zastanawialo
Od: "Realista" <R...@n...o2.pl>
Prawdopodonie walkowaliscie to wiele razy ale jakos nie moge znalezc w
archiwum.
Powiedzcie jak to jest?
Osoba A znika. Powiedzmy, ze Osoba B zostaje oskarzona o zbicie osoby A (nie
wiem czy to mozliwe jak nie ma ciala osoby A, ale jestesmy w Polsce wiec
wszystko jest mozliwe, zalozmy ze ma "zyczliwych" sasiadow.
Osoba B dostaje wyrok (jakies 25 lat) odsiaduje go. Opuszcza wieziezienie.
Na wolnosci spotyka Osobe A. Zabija ja przy swiadkach.
Czy zostanie skazany ponownie za to samo przestepstwo?
-
2. Data: 2004-08-10 16:20:43
Temat: Re: zawsze mnie to zastanawialo
Od: "Jaroslaw Soja" <j...@i...pl>
Użytkownik "Samotnik" <s...@s...eu.org> napisał w wiadomości
news:cfasnb$ibk$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> I dlatego to chyba jest tak, że bez ciała nie można udowodnić
> morderstwa...
Czyli moge Cie spokojnie wrzucic do mielarki miesnej, z ktorej wychodzi
paczkowana karma dla psow, nawet przy swiadkach, i odejsc wolnym bedac?
-
3. Data: 2004-08-10 16:22:03
Temat: Re: zawsze mnie to zastanawialo
Od: Samotnik <s...@s...eu.org>
<R...@n...o2.pl> napisal(a):
> Osoba A znika. Powiedzmy, ze Osoba B zostaje oskarzona o zbicie osoby A (nie
> wiem czy to mozliwe jak nie ma ciala osoby A, ale jestesmy w Polsce wiec
> wszystko jest mozliwe, zalozmy ze ma "zyczliwych" sasiadow.
> Osoba B dostaje wyrok (jakies 25 lat) odsiaduje go. Opuszcza wieziezienie.
> Na wolnosci spotyka Osobe A. Zabija ja przy swiadkach.
>
> Czy zostanie skazany ponownie za to samo przestepstwo?
I dlatego to chyba jest tak, że bez ciała nie można udowodnić
morderstwa...
--
Samotnik
www.zagle.org.pl - rejsy morskie
-
4. Data: 2004-08-10 16:47:46
Temat: Re: zawsze mnie to zastanawialo
Od: adhan diWhizZ <a...@...sygnaturze.net>
Jaroslaw Soja napisał(a):
> Czyli moge Cie spokojnie wrzucic do mielarki miesnej, z ktorej wychodzi
> paczkowana karma dla psow, nawet przy swiadkach, i odejsc wolnym bedac?
to juz bylo ;) na discovery, noc zbrodni czy cos w ten desen, gosc
zamordowal zone, wypozyczyl rozdrabniaczke do galezi, przemielil
polowice i wyrzucil do rzeki. Dlugi czas nie mogli mu nic udowodnic, do
momentu jak ktos na brzegu znalaz kawalki kosci ( jakiejs centymetrowej
dlugosci) ... zebrali zeby i pasowaly do karty dentystycznej denatki ;).
Ale przeciez nie o to chodzi ... nikogo nie wsadza do momentu jezeli nie
beda mieli dowodow, z ktorych najwazniejsze jest cialo. Zdarzalo sie w
procesach poszlakowych, ze ludzi wsadzali pomimo ze nie znaleziono
ciala, ale byly to bardzo mocne poszlaki a`la plama krwi odpowiadajacej
90% pojemnosci denata w ten zyciodajny plyn czy tez jego mozg rozpylony
na tylniej szybie samochodu sprawcy.
Ale tak na logike. Niby nie mozna nikogo sadzic dwa razy za to samo
przestepstwo, jednak w momencie kiedy okazuje sie czlowiek ktorego
"zabiles" zyje (i nie jest jego bratem blizniakiem - jednojajowym), Twoj
poprzedni wyrok staje sie automatycznie "pomylka sadowa", za ktora masz
prawo domagac sie zadoscuczynienia od wymiaru sprawiedliwosci. Natomiast
kolejna zbrodnia nie moze byc traktowana jako "ekwiwalent" za
odsiedziany wyrok. Tak samo jak wg. prawa nie mozesz nikogo krzywdzic za
to ze wyrzadzil Ci krzywde ... Zasada Oko Za Oko jest juz nieaktualna
wg. litery prawa.
Pozdr./ag
--
.. :: kreatyw.studio : grafika i fotografia w metalu :: ..
:: /||\|_| /||\| :: stabilizacja motylka to szpilka ...
. .. :: :: /\||/| |/\|| | :: :: .. . (rot-13) n...@x...arg ..
http://amiga.to.jest.to :: http://kreatyw.net.....................
-
5. Data: 2004-08-10 16:50:42
Temat: Re: zawsze mnie to zastanawialo
Od: "Jaroslaw Soja" <j...@i...pl>
Użytkownik "adhan diWhizZ" <a...@...sygnaturze.net> napisał w
wiadomości news:cfau4b$nsb$1@inews.gazeta.pl...
> odsiedziany wyrok. Tak samo jak wg. prawa nie mozesz nikogo krzywdzic za
> to ze wyrzadzil Ci krzywde ... Zasada Oko Za Oko jest juz nieaktualna
> wg. litery prawa.
>
Zgadzam sie oczywiscie. No a wzmiankowana zasada niemoznosci dwukrotnego
skazania za to samo obowiazuje AFAIR w USA.
-
6. Data: 2004-08-10 17:03:11
Temat: Re: zawsze mnie to zastanawialo
Od: "Tomasz" <p...@i...pl>
Użytkownik "adhan diWhizZ":
>
> Ale tak na logike. Niby nie mozna nikogo sadzic dwa razy za to samo
> przestepstwo, jednak w momencie kiedy okazuje sie czlowiek ktorego
> "zabiles" zyje (i nie jest jego bratem blizniakiem - jednojajowym), Twoj
> poprzedni wyrok staje sie automatycznie "pomylka sadowa", za ktora masz
> prawo domagac sie zadoscuczynienia od wymiaru sprawiedliwosci. Natomiast
> kolejna zbrodnia nie moze byc traktowana jako "ekwiwalent" za
> odsiedziany wyrok.
Gdyby się okazało, że delikwent żyje, to by nastąpiło wznowienie
postępowania i uniewinnienie od zabójstwa dokonanego tamtego dnia.
Wtedy by przysługiwało odszkodowanie za niesłuszne pozbawienie wolności.
Ale delikwent by się tym nie nacieszył, gdyż musiałby toczyć się proces o
nowy czyn - to faktyczne zabójstwo.
Zakładając, że by dostał znów 25 lat, nie sadzę, by dożył wolności i cieszył
odszkodowaniem.
---
Pzdr.
-
7. Data: 2004-08-10 18:03:09
Temat: Re: zawsze mnie to zastanawialo
Od: "Maciek" <m...@e...com.pl.nospam>
Użytkownik "Tomasz" <p...@i...pl> napisał
w wiadomości news:cfav9i$3tk$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> >
> > (....)
> >
>
> Gdyby się okazało, że delikwent żyje, to by nastąpiło wznowienie
> postępowania i uniewinnienie od zabójstwa dokonanego tamtego dnia.
Przepraszam, o jakim "zabojstwie dokonanym tamtego dnia"
piszesz? Przeciez jesli domniemana ofiara okazuje sie zywa,
to oczywiscie "tamtego" dnia *nie dokonano* zabojstwa! :-)
Maciek
-
8. Data: 2004-08-10 18:27:46
Temat: Re: zawsze mnie to zastanawialo
Od: Dredd<...@...pl>
> Czy zostanie skazany ponownie za to samo przestepstwo?
>
To jest ta sama osoba ale już całkiem inne przestępstwo (inne
miejsce czas itd)
Należy się normalne skazanie
Zgodnie z zasadą ne bis in idem dwa razy nie skazuje się za to samo
przestępstwo a nie za dwa różne czyny (czyli nie skazuje się drugi raz
za ten sam konkretny czyn popełniony w danym miejscu i czasie - np.
ukradłeś coś dostajesz wyrok a potem o tę samą kradzież robią Ci
drugi proces)
--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info
-
9. Data: 2004-08-10 18:33:36
Temat: Re: zawsze mnie to zastanawialo
Od: "Tomasz" <p...@i...pl>
Użytkownik "Maciek":
> > Gdyby się okazało, że delikwent żyje, to by nastąpiło wznowienie
> > postępowania i uniewinnienie od zabójstwa dokonanego tamtego dnia.
>
> Przepraszam, o jakim "zabojstwie dokonanym tamtego dnia"
> piszesz? Przeciez jesli domniemana ofiara okazuje sie zywa,
> to oczywiscie "tamtego" dnia *nie dokonano* zabojstwa! :-)
Przepraszając prawników za użycie potocznego słownictwa, wyjaśniam:
Sąd rozpatruje postawiony w akcie oskarżenia zarzut, a wyrok zawiera zawsze
przytoczenie zarzutu i jego "ocenę" dokonaną przez sąd. Czyli zarzucono, że
w dniu takim i miejscu takim zabił Xinskiego.
Sąd pisze, ze uznaje za winnego stawianego zarzutu lub uniewinnia od
zarzutu, czyli, że tego dnia zrobił to w taki sposób (dlatego ważne by
zarzuty były bardzo precyzyjnie sformułowane).
Czyli pierwszy wyrok stwierdzał, że uznaje za winnego popełnienia
określonego czynu.
Gdy się okazuje, że delikwent żywej, czyli skazany go nie zabił, czyli czynu
nie było, sąd po wznowieniu postępowaniu stwierdza, że uniewinnia od
popełnienia tego czynu (tj. że zabił X-a tego dnia i w takich
okolicznościach), a w uzasadnieniu podaje przyczyny uniewinnienia, pisząc,
że czynu nie popełniono.
Drugi wyrok (za prawdziwe zabójstwo) jest już inny, że uznaje za winnego
"zabójstwa" w tym innym dniu i w tych innych okolicznościach.
Są to dwa różne czynu, dwa różne wyroki.
Por. art. 17 par 1 pkt 1 kpk mówi, że nie wszczyna się postępowania, a
wszczęte umarza, gdy:
czynu nie popełniono, a zgodnie z art 414 § 1. kpk mówi, że w razie
stwierdzenia po rozpoczęciu przewodu sądowego (...) w razie stwierdzenia
okoliczności wymienionych w art. 17 § 1 pkt 1 i 2 kpk sąd wydaje wyrok
uniewinniający.
Dlatego tak by się to odbyło.
---
Pzdr.
-
10. Data: 2004-08-10 19:01:36
Temat: Re: zawsze mnie to zastanawialo
Od: "Maciek" <m...@e...com.pl.nospam>
Użytkownik "Tomasz" <p...@i...pl> napisał
w wiadomości news:cfb4j2$nj8$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Maciek":
>
> > > Gdyby się okazało, że delikwent żyje, to by nastąpiło wznowienie
> > > postępowania i uniewinnienie od zabójstwa dokonanego tamtego dnia.
> >
> > Przepraszam, o jakim "zabojstwie dokonanym tamtego dnia"
> > piszesz? Przeciez jesli domniemana ofiara okazuje sie zywa,
> > to oczywiscie "tamtego" dnia *nie dokonano* zabojstwa! :-)
>
> Przepraszając prawników za użycie potocznego słownictwa, wyjaśniam:
Dziękuję. :)
Maciek