-
1. Data: 2004-08-10 16:45:31
Temat: samochod po zmarlym bracie
Od: "kazik" <k...@i...pl>
Witam Chcialem sie dowiedziec jak przejac prawa do samochodu ktory byl
wspolwlasnoscia brata i jego zony Zona zmarla trzy lata temu a brat w
sierpniu tego roku Nie sporzadzil jednak testamentu Mam w zwiazku z tym
pytanie
Czy jako jego jedyna siostra mam prawo do tego samochodu w przypadku
gdy brat nie sporzadzil testamentu i byl bezdzietny?
Czy moge go uzywac?
Z gory dziekuje za odpowiedz Pozdrawiam
-
2. Data: 2004-08-10 17:09:32
Temat: Re: samochod po zmarlym bracie
Od: "Dorota D." <potforrrek@USUŃBLABLA.gazeta.pl>
Użytkownik "kazik" <k...@i...pl> napisał w wiadomości
news:cfau0e$3h7$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam Chcialem sie dowiedziec jak przejac prawa do samochodu ktory byl
> wspolwlasnoscia brata i jego zony Zona zmarla trzy lata temu a brat w
> sierpniu tego roku Nie sporzadzil jednak testamentu Mam w zwiazku z tym
> pytanie
> Czy jako jego jedyna siostra mam prawo do tego samochodu w przypadku
> gdy brat nie sporzadzil testamentu i byl bezdzietny?
> Czy moge go uzywac?
> Z gory dziekuje za odpowiedz Pozdrawiam
Brat zmarł w sierpniu, czyli... najdalej 10 dni temu. Wzrusza mnie to, że
myślisz o Jego samochodzie... :(
D.
-
3. Data: 2004-08-10 17:29:51
Temat: Re: samochod po zmarlym bracie
Od: "Studencik" <S...@p...onet.pl>
Moze sie "Kochali" dlatego mysli o jego autku :) A moze ma zwyczaj taki jak
bohater hitu filmoweg lat osiemdziesiatych "ALF". Na Melmaku bo tak sie zwie
jego planeta wszyscy w dniu pogrzebu robia impreze zmarlemu i sie ciesza ze
jego juz nie ma...
Twarda siostra, moze zajmie sie majtkiem a potem zaloba
-
4. Data: 2004-08-10 17:38:51
Temat: Re: samochod po zmarlym bracie
Od: "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl>
>> Witam Chcialem sie dowiedziec jak przejac prawa do samochodu
>> ktory byl wspolwlasnoscia brata i jego zony Zona zmarla trzy lata
>> temu a brat w sierpniu tego roku Nie sporzadzil jednak testamentu
>> Mam w zwiazku z tym pytanie
>> Czy jako jego jedyna siostra mam prawo do tego samochodu w
>> przypadku gdy brat nie sporzadzil testamentu i byl bezdzietny?
>> Czy moge go uzywac?
>> Z gory dziekuje za odpowiedz Pozdrawiam
>
> Brat zmarł w sierpniu, czyli... najdalej 10 dni temu. Wzrusza mnie
> to, że myślisz o Jego samochodzie... :(
Nie dziw się. Dla przykładu po śmierci mojego ojca włamywano się do domu
ojca wielokrotnie. Po raz pierwszy włamano się celem rozpoznania na drugi
dzień po pogrzebie - zaraz po moim wyjeździe. Gdyby nie to, że w ciągu kilku
dni zabrałem co bardziej wartościowe przedmioty, to nawet nie pozostawiliby
mi pamiątek rodzinnych, które dla kogoś stanowią tylko i wyłącznie środek
pozyskania kolejnej butelki wina czy wódki. Dla mnie natomiast stanowiły
pamiątkę rodzinną po moich dziadkach, a zwłaszcza pradziadkach, którzy są
znanymi postaciami historycznymi, zapewne znanych także i Tobie.
Niestety i tak złodzieje wynieśli część pamiątek, zwłaszcza zabytkowych
mebli, a część pamiątek po prostu zniszczyli w trakcie włamań.
Tak więc jak widzisz - jeżeli sama się nie zainteresujesz wartościowymi
przedmitami po rodzinie to z całą pewnością zrobią to za Ciebie sąsiedzi i
tzw. obszczymurki. Niestety oni skrupułów nie mają.
--
Jacek "Plumpi"
p...@w...pl
Usuń iksa - zabezpieczenie antyspamowe
-
5. Data: 2004-08-10 19:11:32
Temat: Re: samochod po zmarlym bracie
Od: "Jaroslaw Soja" <j...@i...pl>
Użytkownik "Studencik" <S...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:cfb0qi$9ec$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Moze sie "Kochali" dlatego mysli o jego autku :) A moze ma zwyczaj taki
jak
> bohater hitu filmoweg lat osiemdziesiatych "ALF". Na Melmaku bo tak sie
zwie
> jego planeta wszyscy w dniu pogrzebu robia impreze zmarlemu i sie ciesza
ze
> jego juz nie ma...
>
Nie siej dezinformacji. Oni sie ciesza szczesciem zmarlego, ktory ma juz
wszysko gdzies.
-
6. Data: 2004-08-10 21:10:41
Temat: Re: samochod po zmarlym bracie
Od: "Studencik" <S...@p...onet.pl>
Użytkownik "Jacek "Plumpi"" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:cfb18a$gf7$1@atlantis.news.tpi.pl...
> >> Witam Chcialem sie dowiedziec jak przejac prawa do samochodu
> >> ktory byl wspolwlasnoscia brata i jego zony Zona zmarla trzy lata
> >> temu a brat w sierpniu tego roku Nie sporzadzil jednak testamentu
> >> Mam w zwiazku z tym pytanie
> >> Czy jako jego jedyna siostra mam prawo do tego samochodu w
> >> przypadku gdy brat nie sporzadzil testamentu i byl bezdzietny?
> >> Czy moge go uzywac?
> >> Z gory dziekuje za odpowiedz Pozdrawiam
> >
> > Brat zmarł w sierpniu, czyli... najdalej 10 dni temu. Wzrusza mnie
> > to, że myślisz o Jego samochodzie... :(
>
> Nie dziw się. Dla przykładu po śmierci mojego ojca włamywano się do domu
> ojca wielokrotnie. Po raz pierwszy włamano się celem rozpoznania na drugi
> dzień po pogrzebie - zaraz po moim wyjeździe. Gdyby nie to, że w ciągu
kilku
> dni zabrałem co bardziej wartościowe przedmioty, to nawet nie
pozostawiliby
> mi pamiątek rodzinnych, które dla kogoś stanowią tylko i wyłącznie środek
> pozyskania kolejnej butelki wina czy wódki. Dla mnie natomiast stanowiły
> pamiątkę rodzinną po moich dziadkach, a zwłaszcza pradziadkach, którzy są
> znanymi postaciami historycznymi, zapewne znanych także i Tobie.
> Niestety i tak złodzieje wynieśli część pamiątek, zwłaszcza zabytkowych
> mebli, a część pamiątek po prostu zniszczyli w trakcie włamań.
> Tak więc jak widzisz - jeżeli sama się nie zainteresujesz wartościowymi
> przedmitami po rodzinie to z całą pewnością zrobią to za Ciebie sąsiedzi i
> tzw. obszczymurki. Niestety oni skrupułów nie mają.
>
> --
> Jacek "Plumpi"
> p...@w...pl
> Usuń iksa - zabezpieczenie antyspamowe
Tsk obszczymurki wyniosa auto na plecach :)))))))) A kim ze z calym
szacunkiem byli twoi przodkowie, bo moi to cos w stylu czesnika i
podkomorzego
-
7. Data: 2004-08-10 22:49:36
Temat: Re: samochod po zmarlym bracie
Od: "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl>
> Tsk obszczymurki wyniosa auto na plecach :))))))))
A, żebyś wiedział - znam taki przypadek. Nie było to nowe auto, ale na
chodzie. Najpierw ukradli koła, później wrócili po resztę, bo auto stało
przez tydzień na cegłach. Jednej nocy nawet rąbnęli cały silnik
> A kim ze z calym
> szacunkiem byli twoi przodkowie, bo moi to cos w stylu czesnika i
> podkomorzego
Pradziadek, aż tak wysoko nie zaszedł ;) Był tylko zwykłym, wykształconym
człowiekiem.
A to co piszą o nim i rodzinie.
http://wiem.onet.pl/wiem/0032e3.html
http://wyspianski.viii-lo.krakow.pl/rydl.htm
--
Jacek "Plumpi"
p...@w...pl
Usuń iksa - zabezpieczenie antyspamowe
-
8. Data: 2004-08-10 23:40:56
Temat: Re: samochod po zmarlym bracie
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Dorota D." <potforrrek@USUŃBLABLA.gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:cfavha$s4l$1@opal.icpnet.pl...
> Brat zmarł w sierpniu, czyli... najdalej 10 dni temu. Wzrusza mnie to, że
> myślisz o Jego samochodzie... :(
Tylko co top ma do rzeczy?
-
9. Data: 2004-08-10 23:43:48
Temat: Re: samochod po zmarlym bracie
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "kazik" <k...@i...pl> napisał w wiadomości
news:cfau0e$3h7$1@atlantis.news.tpi.pl...
Samochód stanowi własność spadkobierców w chwili śmierci spadkodawcy.
testament nie jest konieczny. Należy wystąpić do sądu o wydanie
postanowienia o nabyciu spadku. jeśli jedynym spadkobiercą jesteś Ty, to
sprawa jest prosta. Płacisz podatek i udajesz się do Wydziału Komunikacji,
gdzie przerejestrują go na Ciebie.
Do tego czasu samochodem możesz jeździć. Faktycznie stanowi on Twoją
własność. Na czas dopełnienia formalności (kilka tygodni) po prostu jest
rozbieżność w stanie prawnym i dokumentacyjnym. To tak, jakbyś jeździł
samochodem po za kupie na cudzym dowodzie rejestracyjnym i tyle.
-
10. Data: 2004-08-11 07:22:44
Temat: Re: samochod po zmarlym bracie
Od: "juras" <p...@g...pl>
Użytkownik "Studencik" <S...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:cfbdok$5ce$1@nemesis.news.tpi.pl...
>>
>
> Tsk obszczymurki wyniosa auto na plecach :)))))))) A kim ze z calym
> szacunkiem byli twoi przodkowie, bo moi to cos w stylu czesnika i
> podkomorzego
>
Nie wyniosa ,ale wyjada ,to chyba prosciej
juras
>