-
21. Data: 2012-10-14 23:59:38
Temat: Re: zawiadomienie o pop. przestępstwa
Od: p47 <k...@w...pl>
W dniu 2012-10-14 23:14, Andrzej Lawa pisze:
> W dniu 14.10.2012 21:53, p47 pisze:
>> W dniu 2012-10-14 18:03, Andrzej Lawa pisze:
>>> W dniu 14.10.2012 16:30, p47 pisze:
>>>
>>>>> Innymi słowy chcesz wykorzystać grożenie postępowaniem karnym w celu
>>>>> zmuszenia do jakiegoś określonego przez ciebie działania. A to podpada
>>>>> pod ten sam paragraf co klasyczny rozbój.
>>>>>
>>>>
>>>> No to podaj ten paragraf, przeczytaj go w końcu, a potem zastanów się,
>>>> jaką bzdurę napisałeś;-)
>>>
>>> Art. 191 + Art. 115 par. 12.
>>>
>> Na razie podałeś artykuły, kjtóre WYDAJĄ ci się własciwe, ale ja
>> prosiłem, żebyś jeszcze je przeczytał i zastanowił się, jaką bzdurę
>> napisałeś;-))
>
> Raczej zastanów się, co sam pisałeś - masz spór z firmą w kwestii kwot.
> Póki co oni mają swoje zdanie, ty masz swoje zdanie. Nawet nie zdążyłeś
> ich oficjalnie zapytać o uzasadnienie ich odmiennego zdania i już
> zamierzasz spowodować przeciwko nim postępowanie karne nie w obronie
> naruszonego twojego prawa tylko w celu zmuszenia ich do przyznania ci
> racji w sporze pracodawca-pracownik.
>
> Ale wiadomo - Kali ukraść krowy to dobry uczynek...
>
Ale wiadomo,- Ławy wypowiedź, - głupia wypowiedź;-))
1. to nie jest spór o dopuszczalną, dająca się wytłumaczyć różnice w
obliczeniach wynagrodzenia. Jak pisałem oni podali, że całość
wynagrodzenia za okres 4 lat i 3 tyg jaką otrzymałem jest rzekomo równą
pensji, jaką otrzymałem w ciągu 3 tyg. pobytu w Polsce. A zatem
twierdzą, że w czasie, gdy byłem przez wszystkie 4 lata delegowany przez
nich zagranicę, to pracowałem tam całkowicie darmo, a wiedzą poza
wszelka wątpliwość, że nie może to być prawdą .
A więc nie jest to pomyłka, czy dopuszczalna rozbieżna interpretacja
danych, jest to oczywiste i świadome podawanie nieprawdy w dokumentach!
2. Oni świadomi (i to niezależnie od moich dokumentów im przekazywanych)
są też tego,że zarabiałem zagranicą i ile, bo sami przywołują w
korespondencji wymaganą procedurę wynagrodzenia zastępczego, tyle że
przez ponad pół roku nic nie zrobili, aby ją zastosować, co jest ich
obowiązkiem.
3. Nie mogą oni tłumaczyć się brakami w dokumentacji, albo trudnościami
w obliczeniach wynagrodzenia zastępczego, bo gdyby to miało miejsce nie
powinni podawać ŚWIADOMIE fałszywych danych, co zrobili, ale odmówić
wydania zaświadczeń z tych powodów.
4. wszystkie artykuły bezmyślnie przez ciebie przywołane odnoszą się do
GRÓŹB, - ja ani im nie grożę, ani grozić nie zamierzam, - jasno w moich
postach napisałem że zamierzam złożyć zawiadomienie o podejrzeniu
popełnienia przestępstwa, w nadziei, ze to łamanie prawa zostanie
usuniete ergo dostanę to, co litera prawa nakazuje.
5. Oczywiście mogę ich prosić (po raz 10-ty, bo to robiłem mailowo i
telefonicznie) o zweryfikowanie danych, -jednak nie mam obowiązku tego
robić listem poleconym, ani w ogóle i brak tego 10-tego wezwania żadną
miarą nie może być przeszkodą w zgłoszeniu przestępstwa, które przecież
ZOSTAŁO popełnione i to świadomie .;
-
22. Data: 2012-10-15 00:54:00
Temat: Re: zawiadomienie o pop. przestępstwa
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 14.10.2012 23:59, p47 pisze:
> Ale wiadomo,- Ławy wypowiedź, - głupia wypowiedź;-))
Trzymaj się meritum zamiast atakować personalnie.
> 1. to nie jest spór o dopuszczalną, dająca się wytłumaczyć różnice w
> obliczeniach wynagrodzenia. Jak pisałem oni podali, że całość
Och, bo ty tak orzekłeś?
> wynagrodzenia za okres 4 lat i 3 tyg jaką otrzymałem jest rzekomo równą
> pensji, jaką otrzymałem w ciągu 3 tyg. pobytu w Polsce. A zatem
> twierdzą, że w czasie, gdy byłem przez wszystkie 4 lata delegowany przez
> nich zagranicę, to pracowałem tam całkowicie darmo, a wiedzą poza
> wszelka wątpliwość, że nie może to być prawdą .
Znaczy się przeprowadziłeś nielegalny skan telepatyczny? ;->
> A więc nie jest to pomyłka, czy dopuszczalna rozbieżna interpretacja
> danych, jest to oczywiste i świadome podawanie nieprawdy w dokumentach!
No to leć z donosem i przestań marudzić, skoro takie "oczywiste".
> 2. Oni świadomi (i to niezależnie od moich dokumentów im przekazywanych)
> są też tego,że zarabiałem zagranicą i ile, bo sami przywołują w
> korespondencji wymaganą procedurę wynagrodzenia zastępczego, tyle że
> przez ponad pół roku nic nie zrobili, aby ją zastosować, co jest ich
> obowiązkiem.
A czy czasem sam nie powinieneś jakiegoś kroku wykonać, chociażby
zwrócić się do nich o to na piśmie?
> 3. Nie mogą oni tłumaczyć się brakami w dokumentacji, albo trudnościami
> w obliczeniach wynagrodzenia zastępczego, bo gdyby to miało miejsce nie
> powinni podawać ŚWIADOMIE fałszywych danych, co zrobili, ale odmówić
> wydania zaświadczeń z tych powodów.
Mhm... zatem jaka jest wg ciebie motywacja takiego ich postępowania?
Uwzięli się na ciebie? Zarobią coś na tym?
> 4. wszystkie artykuły bezmyślnie przez ciebie przywołane odnoszą się do
> GRÓŹB, - ja ani im nie grożę, ani grozić nie zamierzam, - jasno w moich
> postach napisałem że zamierzam złożyć zawiadomienie o podejrzeniu
> popełnienia przestępstwa, w nadziei, ze to łamanie prawa zostanie
> usuniete ergo dostanę to, co litera prawa nakazuje.
"Zresztą nie chodzi mi o skazaniu kogoś tam w kadrach, tylko o lekkie
postraszenie ich i pokazanie, że obecne postępowanie może mieć poważne
konsekwencje, a więc w końcu skuteczne wyegzekwowanie od nich należnego
mi zaświadczenia,"
Chcesz ich straszyć, czyli grozić. CBDO.
Zatem masz w zwyczaju kłamać, czyli twoje zeznania są automatycznie
niewiarygodne.
> 5. Oczywiście mogę ich prosić (po raz 10-ty, bo to robiłem mailowo i
> telefonicznie)
To ty twierdzisz, że coś "mailowo i telefonicznie" robiłeś.
Jesteś w stanie to jakoś udowodnić, hmm? Masz weryfikowalne nagrania
rozmów? Albo jakiś sposób na udowodnienie, że e-mail o danej treści
został wysłany, dostarczony i odczytany?
> o zweryfikowanie danych, -jednak nie mam obowiązku tego
> robić listem poleconym, ani w ogóle i brak tego 10-tego wezwania żadną
Niby nie, ale jak inaczej udowodnisz, że coś im wysłałeś, hmm?
> miarą nie może być przeszkodą w zgłoszeniu przestępstwa, które przecież
> ZOSTAŁO popełnione i to świadomie .;
To twoja teoria. A nie jesteś w stanie podać żadnego racjonalnego
motywu. Jeśli miałoby to być po prostu "niechcemisię" to lepiej by było
zbywać ciebie i udawać instytucjonalną głuchotę. Co to ma być, jakiś
komunistyczny spisek? ;->
-
23. Data: 2012-10-15 02:03:22
Temat: Re: zawiadomienie o pop. przestępstwa
Od: grzech <g...@g...pl>
> 5. Oczywiście mogę ich prosić (po raz 10-ty, bo to robiłem mailowo i
> telefonicznie) o zweryfikowanie danych, -jednak nie mam obowiązku tego
> robić listem poleconym, ani w ogóle i brak tego 10-tego wezwania żadną
> miarą nie może być przeszkodą w zgłoszeniu przestępstwa, które przecież
> ZOSTAŁO popełnione i to świadomie .;
>
>
Przyganiał kocioł garnkowi. Pracownik może poświadczyć tylko te dane
które on posiada. Właśnie poświadczenie danych których nie posiada
mogłoby być przestępstwem. Przeczytaj ze zrozumieniem to co napisała
Danusia i pieprz głupot.
-
24. Data: 2012-10-15 04:32:54
Temat: Re: zawiadomienie o pop. przestępstwa
Od: p47 <k...@w...pl>
W dniu 2012-10-15 02:03, grzech pisze:
>
>
>> 5. Oczywiście mogę ich prosić (po raz 10-ty, bo to robiłem mailowo i
>> telefonicznie) o zweryfikowanie danych, -jednak nie mam obowiązku tego
>> robić listem poleconym, ani w ogóle i brak tego 10-tego wezwania żadną
>> miarą nie może być przeszkodą w zgłoszeniu przestępstwa, które przecież
>> ZOSTAŁO popełnione i to świadomie .;
>>
>>
> Przyganiał kocioł garnkowi. Pracownik może poświadczyć tylko te dane
> które on posiada. Właśnie poświadczenie danych których nie posiada
> mogłoby być przestępstwem. Przeczytaj ze zrozumieniem to co napisała
> Danusia i pieprz głupot.
Następny "mądry" inaczej,;-)) - czy to tak trudno czytać po polsku??
-Pracodawca wszelkie dane posiada, co przyznali.
Mimo to sfałszowali oni dane w wystawionych mi dokumentach bo
zasadnicza część wynagrodzenia osiągnięta była przeze mnie za pracę
zagranicą, a więc w miejsce odnotowanego u nich wynagrodzenia w walucie
zobowiązani sa do podania w Rp-7 tzw. wynagrodzenia zastępczego, a tego,
jak sami przyznawali (telefonicznie) nie umieją, czy nie chce im się
sporządzić. Dlatego tez jako całość za >4 lata podali jedynie cząstkowe
wynagrodzenie złotówkowe, jakie wypłacili mi w czasie 3 tygodniowego
pobytu w Polsce, bo to nie wymaga od nich dodatkowych czynności.
mam nadzieję, że nawet ty to teraz zrozumiesz...
-
25. Data: 2012-10-15 07:58:19
Temat: Re: zawiadomienie o pop. przestępstwa
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 15.10.2012 04:32, p47 pisze:
> Następny "mądry" inaczej,;-)) - czy to tak trudno czytać po polsku??
> -Pracodawca wszelkie dane posiada, co przyznali.
Udowodnij. Dlaczego ktokolwiek ma ci wierzyć na słowo?
-
26. Data: 2012-10-15 09:27:35
Temat: Re: zawiadomienie o pop. przestępstwa
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sat, 13 Oct 2012, Andrzej Lawa wrote:
> W dniu 13.10.2012 14:59, p47 pisze:
>
>> Zresztą nie chodzi mi o skazaniu kogoś tam w kadrach, tylko o lekkie
>> postraszenie ich i pokazanie, że obecne postępowanie może mieć poważne
>> konsekwencje, a więc w końcu skuteczne wyegzekwowanie od nich należnego
>> mi zaświadczenia, bo takie monitowanie (liczne!!) i wskazywanie (choć
>> nie na piśmie) absurdalności podanych danych żadnego skutku nie przyniosło.
>
> Innymi słowy chcesz wykorzystać grożenie postępowaniem karnym w celu
> zmuszenia do jakiegoś określonego przez ciebie działania. A to podpada
> pod ten sam paragraf co klasyczny rozbój.
Prekręcasz, nie widzę takiej możliwości.
"nie stanowi groby zapowied spowodowania postępowania karnego,
jeżeli ma ona jedynie na celu ochronę prawa naruszonego przestępstwem"
JEDYNIE.
Jaki jeszcze cel, oprócz "ochrony prawa", ma taka groźba w opisywanym
przypadku? Haracz, łapówkę, czy jednak nic? ;)
IMVHO, w opisywanym stanie pisma w obie strony byłyby nieskuteczne.
Zarówno zarzut sfałszowania dokumentów (z braku dowodów umyślności
i celowości), jak i próba oskarżenia o "grożenie".
> Zwłaszcza że na razie jeszcze formalnie nie wezwałeś do sprostowania
A tu w 100% zgoda.
Do p47 - przy poprzednim poście nie chciało mi się zajrzeć do przepisu,
zrobił to Robert.
Skoro jest to przestępstwo (tylko) umyślne, trzeba mieć dowód, że oni
celowo i umyślnie nie przekręcili danych.
Teza "bo oni powinni to wiedzieć" to nie dowód, to słaba poszlaka.
pzdr, Gotfryd
-
27. Data: 2012-10-15 09:36:53
Temat: Re: zawiadomienie o pop. przestępstwa
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sun, 14 Oct 2012, p47 wrote:
> 5. Oczywiście mogę ich prosić (po raz 10-ty, bo to robiłem mailowo
> i telefonicznie) o zweryfikowanie danych, -jednak nie mam obowiązku tego robić
> listem poleconym, ani w ogóle i brak tego 10-tego wezwania żadną miarą nie
> może być przeszkodą w zgłoszeniu przestępstwa, które przecież ZOSTAŁO
> popełnione i to świadomie .;
Ale nie masz dobrych DOWODÓW.
Nie rozumiesz czy nie chcesz zrozumieć?
Jesteś nasłabszym ze świadków - świadkiem, który będzie świadczył we
własnym interesie. Do tego materialnym (interesie).
Mam nadzieję że tego ostatniego (szczególnie w kontekście "postraszenia"
o którym pisałeś) nie podważasz.
IMVHO, po "przymuszeniu" do zajęcia stanowiska na piśmie, żadne
postępowanie karne nie będie potrzebne.
I z tego powodu organy ścigania również będą podobnie patrzeć na
wszelkie "zawiadomienia" - oceniając tak: "o co on się pieni, skoro
nawet nie ma na piśmie ani zarzutów ani odpowiedzi"
pzdr, Gotfryd
-
28. Data: 2012-10-15 10:18:01
Temat: Re: zawiadomienie o pop. przestępstwa
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 15.10.2012 09:27, Gotfryd Smolik news pisze:
> Prekręcasz, nie widzę takiej możliwości.
> "nie stanowi gro?by zapowied? spowodowania postępowania karnego,
> jeżeli ma ona jedynie na celu ochronę prawa naruszonego przestępstwem"
>
> JEDYNIE.
> Jaki jeszcze cel, oprócz "ochrony prawa", ma taka groźba w opisywanym
> przypadku? Haracz, łapówkę, czy jednak nic? ;)
Wyręczenie się policją ;)
To trochę tak, jakby np. w sortowni uszkodzili przesyłkę, a tym zamiast
przejść normalną procedurę reklamacji i odszkodowania groziłbyś
nieszczęsnemu kurierowi prokuratorem żeby ten zaraz, natychmiast pokrył
twoją szkodę.
> IMVHO, w opisywanym stanie pisma w obie strony byłyby nieskuteczne.
> Zarówno zarzut sfałszowania dokumentów (z braku dowodów umyślności
> i celowości), jak i próba oskarżenia o "grożenie".
Zgadzam się, że to trochę "patykiem na wodzie pisane", ale skoro
inicjator wątku upiera się, że tamci celowo popełnili fałszerstwo, to
oni mają tak samo mocne (no, ociupinkę mocniejsze) podstawy do
oskarżenia go o groźby bezprawne ;)
W praktyce zgoda - jednego i drugiego prokurator i policja spuściliby na
drzewo z milczącym komentarzem "kolejne ćwoki, które nie potrafią się
normalnie dogadać i tylko stają na środku miasta i wrzeszczą 'policja!'" ;)
-
29. Data: 2012-10-15 15:10:12
Temat: Re: zawiadomienie o pop. przestępstwa
Od: p47 <k...@w...pl>
W dniu 2012-10-15 09:36, Gotfryd Smolik news pisze:
> On Sun, 14 Oct 2012, p47 wrote:
>
>> 5. Oczywiście mogę ich prosić (po raz 10-ty, bo to robiłem mailowo
>> i telefonicznie) o zweryfikowanie danych, -jednak nie mam obowiązku
>> tego robić listem poleconym, ani w ogóle i brak tego 10-tego wezwania
>> żadną miarą nie może być przeszkodą w zgłoszeniu przestępstwa, które
>> przecież ZOSTAŁO popełnione i to świadomie .;
>
> Ale nie masz dobrych DOWODÓW.
> Nie rozumiesz czy nie chcesz zrozumieć?
> Jesteś nasłabszym ze świadków - świadkiem, który będzie świadczył we
> własnym interesie. Do tego materialnym (interesie).
> Mam nadzieję że tego ostatniego (szczególnie w kontekście "postraszenia"
> o którym pisałeś) nie podważasz.
>
> IMVHO, po "przymuszeniu" do zajęcia stanowiska na piśmie, żadne
> postępowanie karne nie będie potrzebne.
> I z tego powodu organy ścigania również będą podobnie patrzeć na
> wszelkie "zawiadomienia" - oceniając tak: "o co on się pieni, skoro
> nawet nie ma na piśmie ani zarzutów ani odpowiedzi"
>
> pzdr, Gotfryd
Ciekawe;-) stanowisko, że nie wystarczy popełnić po prostu przestępstwo,
bo do uznania czynu z a przestępstwo nie wystarcza wypełnienie
przesłanek opisanych w kodeksie, ale jeszcze trzeba pytać sprawcę, czy
czasem nie ma ochoty z niego się wycofać....;-)
Np. w czasie kontroli dokumentów (np w przypadku dokonania wykroczenia
drogowego) ktoś na formularzu druku mandatu kredytowego podaje policji
z gruntu fałszywe dane personalne, -czy także policja po stwierdzeniu
tego faktu najpierw uprzejmie ma prosić o skorygowanie "pomyłki", czy
raczej od razu może występować o stosowne ukaranie fałszującego dane?;-)
Wyobraźmy sobie też, że np. pracodawca wystawia nierzetelne
zaświadczenia o zarobkach dla ZUS-u, na podstawie których pracownik
otrzymuje znacznie zawyżone (dla odmiany) świadczenia emerytalne.
Sprawa po pewnym czasie wychodzi na jaw, dodatkowo okazuje się, że przed
sporządzeniem owych fałszywych zaświadczeń pracodawcy przedstawiano
dokumenty także jego własne, ale wcześniejsze, z których wynikało
jednoznacznie, ze poziom wynagrodzenia był inny niż w tym ZUS-owskim
zaświadczenia, ale mimo to pracodawca nie skorygował tego swojego
nierzetelnego zaświadczenia.
Czy w tej sytuacji nie byłoby wdrożone postępowanie karne przeciwko
pracodawcy, czy uniknąłby on konsekwencji na podstawie tego, że
pracownik nie wnosił listem poleconym o korektę danych a jedynie
występował o to mailowo i telefonicznie, "za to" przez pół roku , ale
pracodawca pisemnie odpowiadał, ze nic nie będzie zmieniać, bo nie .
-
30. Data: 2012-10-15 15:21:37
Temat: Re: zawiadomienie o pop. przestępstwa
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 15.10.2012 15:10, p47 pisze:
> Np. w czasie kontroli dokumentów (np w przypadku dokonania wykroczenia
> drogowego) ktoś na formularzu druku mandatu kredytowego podaje policji
> z gruntu fałszywe dane personalne, -czy także policja po stwierdzeniu
Np. numer PESEL z pomylonymi cyframi? ;)
> tego faktu najpierw uprzejmie ma prosić o skorygowanie "pomyłki", czy
> raczej od razu może występować o stosowne ukaranie fałszującego dane?;-)
Człowieku, myśl trochę...
Ja np. zmieniałem kiedyś prawko (zmiana adresu) i dostałem nowe ze złymi
kategoriami.
Rozumując twoimi kategoriami powinienem zrobić awanturę, wezwać policję
i żądać aresztowania tych fałszerzy.