eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoz kategorii - humor - pismo straszak za wyrażenie opiniiz kategorii - humor - pismo straszak za wyrażenie opinii
  • Data: 2009-10-11 10:02:51
    Temat: z kategorii - humor - pismo straszak za wyrażenie opinii
    Od: "mariuszmo" <k...@n...spamowi.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Pytałem jakiś czas temu na tym forum jak zakwestionować wysokość fakrury za
    usługę, którą już zaplaciłem, nawet byłem skłonny to zrobić dla zasady,
    okazało się, że się nie da tak prosto, mam ważniejsze sprawy, dałem spokój.
    Ale przechodząc do sprawy, pisałem jakis czas temu , że mi padł matiz w
    drodze do pracy i z
    braku czasu zawiozłem go na lawecie do pierwszego lepszego warsztatu jaki
    był po drodze, czyli padło na firmę Marek Włoch i s-ka w Boguchwale. Cały
    pierwszy dzień mnie zbywali, że niby jakaś elektronika i to musi trwać na
    drugi dzień stwierdzili, że urwany pasek rozrządu i naprawa około 1,5 lub 2
    tys zł w zależności od tego co będzie uszkodzone. Ponieważ nie wiedzieli co
    tak naprawde się uszkodziło bo silnika nie rozbierali a mnie podane przez
    nich koszty naprawy i części zamiennych wydały sie absurdalne w stosunku do
    wartości samochodu to go zabrałem. Przy odbieraniu naliczyli mi koszty za
    diagnozę czyli odkręcenie osprzętu i osłony 244 zł, nawet tego nie
    poskładali ponownie tylko wszystko było w bagażniku.
    Półoradniowy parking okazał się więc nawet droższy niż część parkingów
    hotelowych w centrum Warszawy.
    Skoro przykładowo cały przegląd samochodu np. ten który się robi okresowo do
    dowodu trwa znacznie krócej, kosztuje o wiele mniej i sprawdzane jest wiele
    punktów samochodu cena i czas wykonania usługi wydal mi się absurdalnie
    wysoki dlatego podzieliłem sie tym na forum.
    Cały fakt czasu i kosztów został też wyśmiany przez mechaników z innego
    warsztatu, który wykonał ostatecznie naprawę za kwotę niewiele większą niz
    diagnoza w Boguchwale.
    Oczywiście poinformowałem firmę w Boguchwale mailowo, że ich koszty zostały
    wyśmiane przez konkurencyjny warsztat a w odpowiedzi dostałem takie oto
    pismo:

    tu jest małe:
    http://mmmm20.wrzuta.pl/obraz/6WPKy8nQ7LS/pismo
    a tu duże:
    http://mmmm20.wrzuta.pl/obraz/powieksz/6WPKy8nQ7LS

    Jak widać wg utalentowanego Pana z firmy nie wolno już wyrazić swojej
    opinii o sposobie wykonania usługi i chyba wg niego nie wolno podać kosztów
    z firmy A firmie B :))))
    Tak na marginesie nigdy nawet nie przyszły mi do głowy próby dodatkowego
    oczerniania ponieważ same fakty, na które mam fakrurę z wykazem czynności i
    świadków kosztów wyceny naprawy są na tyle absurdalne moim zdaniem, że nawet
    gdybym chciał nie umiałbym wymyślić nic lepszego.
    Z jednej strony uważam to pismo za absurd z drugiej ubawiłem sie do łez i
    życzę
    szczęscia w sądzie :)
    Co o tym sądzicie? przytrafiło się komuś coś podobnego czy ta firma jest
    ewenementem?

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1