eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawowyzwiska w szkole - jaki nastepny krok ?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 7

  • 1. Data: 2003-09-10 19:10:56
    Temat: wyzwiska w szkole - jaki nastepny krok ?
    Od: "news" <color@{wytnijto}.gazeta.pl>

    wezmy taka sytuacje: w szkole jest tzw "trudne dziecko" ktore notorycznie i
    wyjatkowo wulgarnie wyzywa kolegow. rodzice pokrzywdzonych dzieci
    interweniuja w szkole (dyrekcja tylko stwierdza ze to trudne dziecko i radzi
    poczekac badz nie zwracac uwagi), interweniuja u rodzicow "delikwenta" (ci
    nic sobie z tego nie robia lub rozkladaja rece) i to wszystko nie daje
    zadnego efektu - chlopak nadal demoralizuje najblizsze otoczenie. czy
    rodzice moga wystapic na droge prawna (i w jaki sposob) by conajmniej pozbyc
    sie ze szkoly uciazliwego osobnika ? czy wystapienie winno byc przeciwko (o
    interwencje) szkole czy bezposrednio przeciwko rodzicom "chuligana", czy
    jedno i drugie ?


    --
    020 9434 - NIEZALEZNY dostep dialup w Warszawie
    Uzytkownik/haslo: ppp/ppp


  • 2. Data: 2003-09-10 20:40:33
    Temat: Re: wyzwiska w szkole - jaki nastepny krok ?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Ja bym zaryzykował pismo do Dyrektora macierzystej szkoły podpisane przez
    grupę rodziców. Będzie musiał jakoś zareagować. Najpewniej w tym momencie
    pewnie nie zostanie mu nic innego, jak powiadomić Sąd Rodzinny o
    demoralizacji nieletniego. Co to da? Trudno powiedzieć. Sąd ma pewne
    mechanizmy mogące wpłynąć na rodziców, tylko nie wiem, na ile oni mogą coś
    zdziałać. Nie wiem, czy tylko z powodu wulgaryzmów sąd rodzinny zdecyduje o
    skierowaniu ucznia do pogotowia opiekuńczego.

    Gdyby dyrektor szkoły na formalne zawiadomienie rodziców nie zareagował, to
    ponosi odpowiedzialność karną z tytułu niedopełnienia obowiązków jako
    funkcjonariusz publiczny.


  • 3. Data: 2003-09-10 21:00:02
    Temat: Re: wyzwiska w szkole - jaki nastepny krok ?
    Od: "news" <color@{wytnijto}.gazeta.pl>

    "Robert Tomasik" <r...@g...pl> wrote in message
    news:bjo2st$1ic$1@inews.gazeta.pl...
    > zdziałać. Nie wiem, czy tylko z powodu wulgaryzmów sąd rodzinny zdecyduje
    o
    > skierowaniu ucznia do pogotowia opiekuńczego.

    Dzieki... od tego pewnie sie zacznie, jednak tak na marginesie.... sa rozne
    wulgaryzmy - jede puszcza sie mimo uszu bo niestety powszednieja, inne
    pokazuja stopien zezwierzecenia nastolatka/ki - i tym wlasnie stanowi
    zagrozenie jako aktywny demoralizator biernych sluchaczy. Uwazam, ze takie
    przypadki powinno sie ewidentnie zwalczac, leczyc, eliminowac, cokolwiek
    innego, by nie udzielalo sie tej "lepszej" czesci rowiesnikow. W kazdym
    razie powinno sie reagowac natychmiast. Jaki skutek... zobaczymy


    --
    Wyslano przez news.atcom.net.pl
    ATCOM S.A. http://www.atcom.pl/


  • 4. Data: 2003-09-10 23:40:33
    Temat: Re: wyzwiska w szkole - jaki nastepny krok ?
    Od: "Piotr Rusoł" <p...@p...onet.pl>


    Użytkownik "news" <color@{wytnijto}.gazeta.pl> napisał w wiadomości
    news:bjo3cm$9e0$1@sklad.atcom.net.pl...
    > "Robert Tomasik" <r...@g...pl> wrote in message
    > news:bjo2st$1ic$1@inews.gazeta.pl...
    > > zdziałać. Nie wiem, czy tylko z powodu wulgaryzmów sąd rodzinny
    zdecyduje
    > o
    > > skierowaniu ucznia do pogotowia opiekuńczego.
    >
    > Dzieki... od tego pewnie sie zacznie, jednak tak na marginesie.... sa
    rozne
    > wulgaryzmy - jede puszcza sie mimo uszu bo niestety powszednieja, inne
    > pokazuja stopien zezwierzecenia nastolatka/ki - i tym wlasnie stanowi
    > zagrozenie jako aktywny demoralizator biernych sluchaczy. Uwazam, ze takie
    > przypadki powinno sie ewidentnie zwalczac, leczyc, eliminowac, cokolwiek
    > innego, by nie udzielalo sie tej "lepszej" czesci rowiesnikow.



    A może by tak więcej czasu z dziećmi spędzać na rozmowach?Przyniesie to
    długo falowy skutek, bo będą umiały odróżnić dobro od zła, a tak w
    przyszłości będą miały dwie lewe ręce.

    PR



  • 5. Data: 2003-09-11 08:12:25
    Temat: Re: wyzwiska w szkole - jaki nastepny krok ?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    | A może by tak więcej czasu z dziećmi spędzać na rozmowach?Przyniesie to
    | długo falowy skutek, bo będą umiały odróżnić dobro od zła, a tak w
    | przyszłości będą miały dwie lewe ręce.

    Bardzo słuszna rada, tylko nie wiem co ma do rzeczy. Czy jak zaczną z
    dziećmi rozmawiać, to tamten palant przestanie kląć? Coś nie sądzę.
    Oczywiście z dziećmi należy rozmawiać, co jednak nie wyklucza troski o to,
    by w szkole nie było wulgaryzmów. Jedno z drugim pozostaje w luźnym związku.


  • 6. Data: 2003-09-11 09:51:03
    Temat: Re: wyzwiska w szkole - jaki nastepny krok ?
    Od: "RomanG" <r...@N...gazeta.pl>

    Robert Tomasik <r...@g...pl> napisał(a):

    > Gdyby dyrektor szkoły na formalne zawiadomienie rodziców nie zareagował, to
    > ponosi odpowiedzialność karną z tytułu niedopełnienia obowiązków jako
    > funkcjonariusz publiczny.

    Małe ale: nauczyciel nie jest funcjonariuszem publicznym, ale
    odpowiedzialność za niedopełnienie obowiązków rzeczywiście ponosi - jako
    osoba pełniąca funkcję publiczną.

    Z resztą się zgadzam.

    Złożyłbym oficjalne doniesienie na Policję z art. 4.1 Ustawy o postępowaniu
    w sprawach nieletnich.
    Potem skargę na bezczynność Policji ;-)
    Potem doniesienie na rodziców do SR o niewłaściwe wypełnianie obowiązków
    rodzicielskich.

    Równocześnie pismo do Rady Ped. placówki, wzywające do wyciągnięcia
    konsekwencji wychowawczych wobec łobuza.
    Potem skargę na bezczynność Rady Ped. ;-)
    Jak trzeba, to oparłbym sprawę o kuratorium, domagając się nawet prac
    społecznych, opracowania programu wzmożonego nadzoru pedagogicznego wobec
    tego ucznia (realne uciążliwości, a nie obniżenie stopnia ze sprawowania i
    pogrożenie palcem), pozbawienia przywilejów uczniowskich, a nawet
    przeniesienia ucznia do innej szkoły.

    Pamiętaj, ze najczęściej w takich przypadkach szkoła chce coś zrobić, ale
    nadzór właśnie nie pozwala, hołdując teorii, że każdemu należy "dać szansę".
    Polemizowałbym z kuratorium, powołując się na prawo mojego dziecka do nauki
    zapisane w Konwencji oraz na konstytucyjny obowiązek szkoły ochrony dzieci
    przed demoralizacją oraz obowiązek zapewnienia środowiska sprzyjającego
    efektywnej nauce.
    Niech łobuz swoją szansę dostanie na innej płaszczyźnie - np. w poprawczaku;
    Ty masz obowiązek chronić swoje dziecko.

    Nauczycielom przypomnieć warto, że tak naprawdę stosować mogą całą gamę metod
    wychowawczych, nie tylko głaskanie po główce, ale i surowe kary w razie
    potrzeby (art. 12.2 Karty nauczyciela).
    Opieka nad dzieckiem sprawowana przez szkołę winna być wzorowana na opiece
    występującej w rodzinach, a metody utrzymywania dyscypliny i posłuchu -
    analogiczne do stosowanych wobec własnych dzieci (bez tzw. klapsów
    rodzicielskich).

    Pozdrawiam

    --
    Prawa ucznia - tak, ale obowiązki przede wszystkim.
    Odwiedź moje forum:
    http://www1.gazeta.pl/forum/790620,30353,790602.html
    ?f=14486

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 7. Data: 2003-09-11 20:25:14
    Temat: Re: wyzwiska w szkole - jaki nastepny krok ?
    Od: "news" <color@{wytnijto}.gazeta.pl>

    Dzieki - to dla mnie bardzo konkretna wskazowka

    "RomanG" <r...@N...gazeta.pl> wrote in message
    news:bjpgi7$apc$1@inews.gazeta.pl...


    --
    Wyslano przez news.atcom.net.pl
    ATCOM S.A. http://www.atcom.pl/

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1