eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › wytoczenie auta
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 143

  • 71. Data: 2017-09-08 22:15:16
    Temat: Re: wytoczenie auta
    Od: Marek <f...@f...com>

    On Fri, 8 Sep 2017 12:31:54 +0200, Robert Tomasik
    <r...@g...pl> wrote:
    > I dostaje mandat za zastawianie? Kiepska dorada.

    Na jego terenie? Chyba żart.Policja parę razy była, posmiali się i
    pojechali.

    --
    Marek


  • 72. Data: 2017-09-08 22:15:58
    Temat: Re: wytoczenie auta
    Od: Marek <f...@f...com>

    On Fri, 8 Sep 2017 11:20:34 +0000 (UTC), g...@s...invalid (Adam
    Wysocki) wrote:
    > Chodzi mi o skuteczne sposoby zgodne z prawem...

    W Polsce tak się nie da.

    --
    Marek


  • 73. Data: 2017-09-08 23:31:58
    Temat: Re: wytoczenie auta
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 08.09.2017 o 19:42, RadoslawF pisze:

    >>>> Załóżmy, że masz rację (choć nie o tym pisałem). I jakie obroty
    >>>> silnika jesteś wyciągnąć pchając samochód na biegu?
    >>>
    >>> Zależy na jakim biegu puszczę sprzęgło.
    >>
    >> Załóżmy, że na tym, który uznasz za najmniej korzystny przypadek.
    >
    > Jeśli nadam pojazdowi jakąś prędkość a potem wbije jedynkę i puszczę
    > sprzęgło to silnik rozkręcę do dwu tysięcy obrotów.

    No i? A bo to raz redukowałem z 5 do trójki. Mniej więcej taki sam skok.

    > Czyli łańcuszek osiągnie swoja prędkość sporo szybciej niż przy
    > kręceniu rozrusznikiem. Opory rozrządu mogą doprowadzić do
    > przeskoczenia łańcucha na kolę zębatym.

    Znasz choć jeden taki przypadek. Bo skoro 0-2000 powodowałbyby to
    2500-6000 tym bardziej. A nic się nie dzieje.

    Zresztą skupmy się na gwałtownym przypieszaniu od 0 do 0,1 obrotu w
    wyniku przepychania po parkingu;)

    > Jeśli nie wiesz na jakim biegu właściciel to auto zostawił,
    > nie wiesz też w którą stronę zakręcisz silnikiem jak popchniesz.

    A jakie ma to znaczenie czy 0,1 obrotu ma minutę czy -0,1?
    Twierdziłeś,ze chodzi o to, że od 0 do 2000.

    >>> Tych o wieszaniu na kasku nie.
    >>
    >> https://www.bellhelmets.com/bellsports/wp-content/up
    loads/2016/12/Bike-Bicycle-Helmet-Manual-AUS-NZ_5001
    076300-C.pdf
    >>
    >>
    >> Pierwsza z brzegu, trzecia strona początek.
    >
    > W naszym języku nie znalazłeś.

    Tłumaczenia są 1/1. Myślisz, że w instrukcji po polsku piszą coś innego?

    >>> A wracając do poziomu argumentu: to że gdzieś ktoś napisał bzdurę
    >>> w instrukcji nie oznacza że każdy wybrany przez ciebie wpis
    >>> w który nie wierzysz jest bzdurny. A może uważasz że jest?
    >>
    >> Ale też nie znaczy, że każdy jest sensowny.
    >
    > Czyli czekam na argumenty dlaczego ten nie jest sensowny.

    Bo nie ma powodu fizycznego, żeby rozrząd przeskakiwał od przetaczania
    po parkingu. Podobnie jak nie ma powodu, zeby jabłko Newtona spadało do
    góry, cokolwiek by w instrukcji od jabłka nie napisać.

    Shrek


  • 74. Data: 2017-09-08 23:43:51
    Temat: Re: wytoczenie auta
    Od: cef <c...@i...pl>

    W dniu 2017-09-08 o 23:31, Shrek pisze:

    >> Czyli łańcuszek osiągnie swoja prędkość sporo szybciej niż przy
    >> kręceniu rozrusznikiem. Opory rozrządu mogą doprowadzić do
    >> przeskoczenia łańcucha na kolę zębatym.
    >
    > Znasz choć jeden taki przypadek. Bo skoro 0-2000 powodowałbyby to
    > 2500-6000 tym bardziej. A nic się nie dzieje.

    Przeskok paska z powodu rozruchu na dotyk jest jak yeti.
    Wszyscy o tym dyskutują, ale nikt nie widział :-)
    Jak pasek jest wyjechany, to się przekręci w czasie jazdy.


  • 75. Data: 2017-09-09 00:51:51
    Temat: Re: wytoczenie auta
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 08-09-17 o 13:34, Adam Wysocki pisze:
    > Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
    >
    >>> i jeszcze kwestia np ewentualnego przeskoczenia rozrządu jak stoi na
    >>> biegu, wtedy pojawią się koszta dla wypychającego
    >>
    >> Nie. To już problem osoby naruszającej samowolnie jego własność.
    >
    > Dlaczego? A jak wypychający uszkodzi samochód w inny sposób (np. porysuje
    > mu się), to też będzie problem naruszającego, a nie wypychającego?
    >
    Zajrzyj do art. 362 kc. Zresztą pewnie również 361 kc. Nie wiem, na ile
    normalnym następstwem wypychania jest porysowanie cudzego pojazdu.


  • 76. Data: 2017-09-09 00:53:52
    Temat: Re: wytoczenie auta
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 08-09-17 o 22:15, Marek pisze:
    > On Fri, 8 Sep 2017 12:31:54 +0200, Robert Tomasik
    > <r...@g...pl> wrote:
    >> I dostaje mandat za zastawianie? Kiepska dorada.
    >
    > Na jego terenie? Chyba żart.Policja parę razy była, posmiali się i
    > pojechali.
    >
    Wiesz, uśmiech bym im z twarzy zmiotło prosząc o pokazanie, gdzie PoRD
    mówi, ze na swoim terenie wolno zastawiać. No le w dalszej konieczności
    w ramach samopomocy mogę mu ową koparkę po kawałku przenieść.


  • 77. Data: 2017-09-09 00:58:55
    Temat: Re: wytoczenie auta
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 08-09-17 o 18:31, Shrek pisze:

    >> Uczynienie niezdatnym do użytku, to jedynie jeden z wielu aspektów.
    >> Facet nalepki nie chce, więc zdjąć ją musi, a to nie są tanie rzeczy.
    > Bez jaj - z szyby?

    Kto go zmusi do skrobania samemu? Laweta przewiezie samochód do serwisu.
    Potem odpowiednie zabiegi i w tym czasie samochód zastępczy. Żebyś się
    nie zdziwił, jeśli trafisz na świadomego pieniacza.
    >
    >> Po za tym, bez względu na cenę odklejania masz złośliwe niepokojenie.
    > Naciągane. Równie dobrze mógłbym tak podciągnąć kartkę za wycieraczką
    > albo spam.

    SPAM w ten sposób robiłem - zależy od treści. Z kartką za wycieraczką
    się nie spotkałem, ale spokojnie da się z art.63a kw zrobić.
    >
    >> Generalnie, jak ktoś będzie odpowiednio upierdliwy, to cywilnie autora
    >> pomysłu po kieszeni pociągnie za naruszenie własności.
    > W praktyce - nie wydaje mnie się. Już prędzej jemu też naklei albo ryja
    > obije.

    Zależy na kogo trafi.
    >
    >>>> Ciekawe, jak się wytłumaczy z paluszków na naklejce, albo DNA na kleju.
    >>> Nijak. W praktyce wygląda to tak, że dostanę informację o umorzeniu
    >>> śledźtwa z powodu niewykrycia sprawców. Jeśli w ogóle uda się im
    >>> zawiadomienie wcisnąć.
    >> A ile razy w podobnych wypadkach złożyłeś zawiadomienie?
    > Osobiście ani razu. A bo co? Za to wiem jak to się odbywa, bo byłem
    > członkiem zarządu wspólnoty. Zawsze umorzenie z powodu niewykrycia
    > sprawców. Nawet nie udawali, że będą szukać. A tym mi tu o odciskach i
    > próbkach dna, bo ktoś kutasa nakleił.

    No widzisz. Spokojnie da się, oczywiście o ile to ma sens. Przeważnie
    nie ma. Czasem jednak nie ma innego wyjścia, by kretyna spacyfikować.


  • 78. Data: 2017-09-09 01:00:49
    Temat: Re: wytoczenie auta
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 08-09-17 o 16:20, J.F. pisze:
    > Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:59b1aaef$0$15200$6...@n...neostrad
    a.pl...
    > W dniu 07-09-17 o 22:10, Shrek pisze:
    >>> Taa - juz widze - proszę pana policjanta - Pan iksiński mi kutasa na
    >>> motur przylepił. Proszę wezwać natychmiast techników z laboratorium;) A
    >>> nawet jak, to iksiński zezna, że owszem dotykał moto, ale nie on kutasa
    >>> nakleił.
    >
    >> Ciekawe, jak się wytłumaczy z paluszków na naklejce, albo DNA na kleju.
    >
    > Nie bedzie sie musial tlumaczyc, bo Ygrekowski uslyszy "prosze nas nie
    > pouczac so mamy robic".

    Poszukaj po haśle "wnisoek dowodowy", boni chce mi się bić piany.
    >
    > A jak bedzie musial, to sie wytlumaczy - a tak, mam takie kutasy w duzej
    > ilosci, czasem dostaje, czasem rozdaje, to i odciski sa.
    > Ale nie ja naklejalem.
    > A pan to gdzie radiowoz parkuje ? :-)

    Jeśli zdoła sąd jeszcze do tego przekonać - powodzenia.


  • 79. Data: 2017-09-09 01:13:32
    Temat: Re: wytoczenie auta
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 08-09-17 o 15:46, Wiesiaczek pisze:

    >>>> Dla łańcucha rozrządu nie ma znaczenia prędkość auta a obroty
    >>>> silnika.
    >>> Sam to wymyśliłeś. Prawda? :)
    >> A ma?
    > Ma dokładnie takie samo znaczenie. Prędkość auta i obroty silnika są ze
    > sobą związane.
    >
    >
    No więc sprawdźmy warunki brzegowe. Samochód stoi. Bieg nie włączony.
    Możesz mieć obroty silnik zero (nie uruchomiony) albo dowolne w zakresie
    pracy. Potem masz kolejne biegi. No i na każdym z nich możesz sprzędło
    nacisnąć. Ba, jak włączysz wsteczny bieg, to silnik w jedną strunę się
    kręci, a koła w przeciwną. Jeśli masz automatyczna skrzynię biegów i
    sprzęgło hydrokinetyczne, to normalnie w ogóle się wszystko rozjeżdża w
    zakresie 20%. I Ty próbujesz mnie przekonać, że prędkość obrotowa
    silnika jest powiązana z prędkością jazdy pojazdu?


  • 80. Data: 2017-09-09 01:17:24
    Temat: Re: wytoczenie auta
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>

    W dniu 08-09-17 o 13:32, Adam Wysocki pisze:

    >> Największe obciążenie rozrządu jest przy zapalaniu na pych/zaciąg.
    > Bo rozpędzasz samochód i gwałtownie puszczasz sprzęgło, czyli jest udar.
    > Przy wyciągnięciu samochodu na biegu to nie zachodzi.
    >
    Zdradź mi, skąd łańcuch "wie", że udar jest od kół, a nie od
    rozrusznika? I czemu mu to tak strasznie przeszkadza? Bo udary o których
    piszesz, to na skrzyni biegów, czy sprzęgle pewnie być mogą, ale żeby na
    rozrządzie?

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 ... 15


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1