-
1. Data: 2008-03-06 15:57:45
Temat: wyłudzenie
Od: "Wawrzek" <j...@t...net.pl>
Zostałem oszukany przez sprzedawcę w Alegratka. Wpłaciłem pieniądze za
towar,który nigdy nie został wysłany. Nie zamierzam odpuścić oszustowi, bo
kwota jest dość spora (ponad1200zł).Moje pytanie: czy sprzedający dopuścił
się przestępstwa ściganego z urzedu? Czy mam powiadomić policję, czy też
wystąpić do sądu z pozwem prywatnym?.Jakie postępowanie w moim przypadku
byłoby najwłaściwsze?Proszę o radę!
-
2. Data: 2008-03-06 16:04:28
Temat: Re: wyłudzenie
Od: Johnson <j...@n...pl>
Wawrzek pisze:
> Zostałem oszukany przez sprzedawcę w Alegratka. Wpłaciłem pieniądze za
> towar,który nigdy nie został wysłany. Nie zamierzam odpuścić oszustowi, bo
> kwota jest dość spora (ponad1200zł).Moje pytanie: czy sprzedający dopuścił
> się przestępstwa ściganego z urzedu? Czy mam powiadomić policję, czy też
> wystąpić do sądu z pozwem prywatnym?.Jakie postępowanie w moim przypadku
> byłoby najwłaściwsze?Proszę o radę!
>
>
Oszustwo jest oczywiście ścigane z oskarżenia publicznego. Może jednak
szybciej będzie odzyskać pieniądze w trybie cywilnym.
--
@2008 Johnson
"Koniec świata się zbliża ..."
-
3. Data: 2008-03-06 18:00:37
Temat: Re: wyłudzenie
Od: "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>
Oszustwo będzie, jak mu udowodnisz, że w momencie transakcji to on wiedział,
że jej nie zrealizuje. Inaczej proces cywilny.
-
4. Data: 2008-03-07 10:22:04
Temat: Re: wyłudzenie
Od: "Wawrzek" <j...@t...net.pl>
Facet był na tyle bezczelny, że przysłał e-maila z zapytaniem czy jestem
zadowolony z laptopa,który podobno został przesłany przez firmę
kurierską.Wyraził nadzieję,że prawdopodobnie dopiero w poniedziałek firma
dostarczy laptopa, choć on wysłał go w piątek. Z analizy naszej
korespondencji wnioskuję,ze jest to raczej małolat, o ograniczonej
percepcji.Nie mniej ,moje tatarskie geny nie pozwolą na "odpuszczenie".Dorwę
skurwiela bez wzgledu na konsekwencje
Użytkownik "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl> napisał w
wiadomości news:fqpbg2$clh$1@z-news.pwr.wroc.pl...
> Oszustwo będzie, jak mu udowodnisz, że w momencie transakcji to on
wiedział,
> że jej nie zrealizuje. Inaczej proces cywilny.
>
>