eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoumowa przedstepna notarialna a ujawnienie w ksiedze wieczystej
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 25

  • 1. Data: 2009-10-08 18:57:44
    Temat: umowa przedstepna notarialna a ujawnienie w ksiedze wieczystej
    Od: "eg" <e...@w...pl>

    Czy kazda umowa przedstepna zakupu nieruchomosci u notariusza jest ujawniana
    w ksiedze wieczystej czy tylko na zyczenie?

    Ile trwa takie ujawnienie? Czy tak samo dlugo sie czeka jak wpisanie do
    ksiegi glownej umowy (np. w wawie slyszalem, ze bywa i do roku)?

    Rozumiem, ze dopiero po ujawnieniu w ksiedze nalezaloby podpisac umowe
    glowna?

    Czy taka umowa calkowicie zabezpiecza interes kupujacego?

    Jak najbezpieczniej kupic mieszkanie? Na co jeszcze zwrocic uwage?



  • 2. Data: 2009-10-08 19:43:51
    Temat: Re: umowa przedstepna notarialna a ujawnienie w ksiedze wieczystej
    Od: MZ <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl>

    eg pisze:
    > Czy kazda umowa przedstepna zakupu nieruchomosci u notariusza jest ujawniana
    > w ksiedze wieczystej czy tylko na zyczenie?

    Na życzenie, to jest ekstra płatne.
    > Ile trwa takie ujawnienie? Czy tak samo dlugo sie czeka jak wpisanie do
    > ksiegi glownej umowy (np. w wawie slyszalem, ze bywa i do roku)?

    W Warszawie około pół roku, w Szczecinie 3 tygodnie :)

    > Rozumiem, ze dopiero po ujawnieniu w ksiedze nalezaloby podpisac umowe
    > glowna?

    Strata czasu. Jak Cię mają oszukać to Cię i tak oszukają. Poszukaj w
    archiwum grupy opowieści osoby która kupiła mieszkanie od kogoś kto
    posiadał wszelkie dokumenty potrzebne do sprzedaży, a okazało się że nie
    był właścicielem.

    > Czy taka umowa calkowicie zabezpiecza interes kupujacego?

    Całkowicie to tylko Calgon (bo nawet Unimil się asekuruje). Notarialna
    umowa przedwstępna gwarantuje możliwość egzekwowania sądownie sprzedaży.
    Generalnie zapobiega wycofaniu się stron z transakcji b. W przypadku
    wycofania sie druga strona może mimo wszystko żądać sprzedaży, nie tylko
    zwrotu/przepadku zadatku. Ot taki kij z dwoma końcami.
    > Jak najbezpieczniej kupic mieszkanie? Na co jeszcze zwrocic uwage?
    Najbezpieczniej to od babci (własnej). O kupowaniu mieszkań można
    napisać książkę, poguglaj sobie i wróć z konkretnymi (np. jak powyższe)
    pytaniami. Kilka wskazówek:
    - okazji nie ma, są tylko "okazje". Plus oczywiście wyjątki od reguły :)
    - Pośpiech też jest najgorszą rzeczą przy kupnie nieruchomości - rynek
    jest ciągle jeszcze rynkiem kupującego więc jak sprzedającemu się nagle
    baaardzo zaczyna spieszyć to pora zmienić obiekt transakcji.
    -Zanim kupisz, obejrzyj okolicę, o różnych porach dnia i nocy najlepiej.
    Spróbuj poznać sąsiadów. Sprawdź status budynku (wspólnota,
    spółdzielnia, nie daj Boże częściowo komunalny). "Ciekawi" sąsiedzi
    ujawniają się wieczorem, podobnie jak totalny brak miejsc do parkowania.
    - Sprawdź miejscowy Plan Zagospodarowania Przestrzennego - chociaż to
    akurat się może niemal z dnia na dzień zmienić jak wagon spirytusu w
    groszek na cle. Niemniej jeśli w okolicy jest duzo ofert, to może jednak
    zobaczy czy obok nie będzie za chwilę np. obwodnicy albo oczyszczalni
    ścieków
    - weź ze sobą jakiegoś budowlańca na oglądanie, powie Ci ile włożysz w
    remont
    - drobne rysy na suficie to norma, wypaczone okna czy pofalowany parkiet
    to już problem
    - dziwne zapachy albo intensywny zapach odświeżacza podczas oględzin to
    też problem, zwykle większy
    - sklep monopolowy pod oknami to nie wygoda, to duży problem
    - kupując mieszkanie z meblami absolutnie nie wpisuj ich w akt
    notarialny (b.duze koszta) natomiast napisz umowę cywilno-prawną z
    maksymalnie dokładnym opisem co w ramach ustalonej ceny zostaje w
    mieszkaniu. Żeby się nie okazało że "tą szafę to ciocia, a tą kanapę
    brat wujka sobie zarezerwował"
    - przed podpisaniem umowy przyrzeczonej (finalny akt notarialny)
    sprzedający musi Ci pokazać aktualne (najlepiej z tego samego dnia z
    rana, to wydają od ręki) zaświadczenie o braku osób zameldowanych w
    lokalu. Zaświadczenie o wymeldowaniu osób x i y to nie to samo! Pozbycie
    się lokatora graniczy w ramach polskiego prawa z cudem. Szybkie legalne
    pozbycie się takiego lokatora przekracza nawet możliwości Pana Boga :)
    "Mieszkanie z lokatorem" to właśnie "okazja". Zaraz Ci powiedzą że
    meldunek "nie ma nic do rzeczy". Teoretycznie nie ma, w praktyce
    kontaktów ze służbami mundurowymi RP ma całkiem sporo.
    - jeśli mieszkanie jest spółdzielcze własnościowe to konieczne jest
    zaświadczenie ze spółdzielni o niezaleganiu. Długi niby idą za
    człowiekiem, ale w praktyce rozliczenie jest per mieszkanie. Zaległy za
    kilka(naście) miesięcy czynsz to w większych miastach kwota za całkiem
    fajną wycieczkę zagraniczną. Analogiczne zaświadczenie warto dostać od
    zarządcy nieruchomości w przypadku wspólnoty.
    - weź odpis KW i sprawdź czy zgadza się ilość pomieszczeń, czy łazienka
    jest wpisana w KW (dotyczy zwłaszcza kamienic). Sprawdź metraż. Przepisy
    o samowoli budowlanej bywają bardzo bolesne w egzekwowaniu.
    - jeśli w mieszkaniu jest CO gazowe (piec dwufunkcyjny) to koniecznie
    żądaj umowy z gazownią w której takie urządzenie figuruje. Legalizacja
    nielegalnego ogrzewania gazowego może być jeszcze bardziej bolesna.
    Jeśli nie na CO a obecny właściciel ściemnia, że "mu się nie opłaciło
    nic robić" - kłamie, coś jest nie tak z brakiem wolnego komina/brakiem
    możliwości przyłączenia itp. Kolejna "okazja". Piec węglowy ma swój urok
    - ale wyłącznie jako dodatkowe źródło ciepła.
    - pilnuj notariusza. To też tylko człowiek, robi błędy. On może nie
    zauważyć jednej przekręconej literki czy cyferki, bank zauważy na pewno
    i nie wypłaci kredytu.
    - nie zapomnij o PCC od wpisu do hipoteki (jeśli bierzesz na to kredyt).
    - ... Google, Google Gooogle

    --
    MZ





  • 3. Data: 2009-10-08 20:25:50
    Temat: Re: umowa przedstepna notarialna a ujawnienie w ksiedze wieczystej
    Od: MZ <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl>


    >> Jak najbezpieczniej kupic mieszkanie? Na co jeszcze zwrocic uwage?
    .. i jeszcze kilka rzeczy:
    - agencja nieruchomości to instytucja która wie kto chce sprzedać i kto
    chce kupić. W razie problemów na 99,8% wyprą się jakiejkolwiek
    odpowiedzialności. Mieszkania oferowane przez agencje są zwykle 10+ %
    droższe od tych z ogłoszeń prywatnych. IMHO - nie warto.
    - jeśli w mieszkaniu była prowadzona DG to nie problem, jeśli mieszkanie
    zostało kupione na firmę - to może być potencjalny problem, potrzebujesz
    dodatkowych zaświadczeń od sprzedającego (Google...)
    - jeśli na mieszkaniu jest hipoteka - to też nie problem, ale upewnij
    się że sprzedający ma zaświadczenie z banku o warunkach i zgodzie na
    sprzedaż i że w akcie notarialnym będzie adnotacja o spłacie (notariusze
    zwykle wiedzą jak to załatwić)
    - taksa notarialne ma widełki, warto negocjować. Przyzwoity notariusz
    zrobi Ci dwie umowy (przedwstępną i przyrzeczoną) prawie w jednej cenie.
    Nieprzyzwoity skasuje Cię x2.
    - mieszkanie świeżo po remoncie czasami "śmierdzi". Czasami nawet
    śmierdzi, zwłaszcza zgnilizną, zwłaszcza w kątach pod świeżo położonymi
    tapetami które dziwnym trafem zaczynają mieć brązowe plamy. Wilgoć i
    pleśń ciężko usunąć z murów.
    - elektryka jest ważna. Jeśli telewizor w salonie jest podłączony
    przedłużaczem z przedpokoju, a gniazdka są wypalone - licz się z kuciem
    ścian i wymianą instalacji.
    - wszystko o mieszkaniach, mieszkańcach i o wszystkich ważnych sprawach
    wiedzą najlepiej gospodarze domów. Jeśli budynek ma takowego, warto z
    nim pogadać PRZED kupnem.
    - miejsce parkingowe/garaż powinno mieć własną KW. Kupowanie miejsca na
    "parkingu społecznym" lub płacenie za prostokąt ulicy z numerkiem bez
    odpowiedniego dokumentu potwierdzającego własność jest naiwne.

    I finalnie: nie napalaj się na zdjęcia. Photoshop to cudowne narzędzie,
    tysiące modelek to potwierdzą. Opisy w stylu "stan idealny" również
    traktuj z rezerwą. Czasami będzie to stan idealny do remontu. Są dwa
    rodzaje wartości mieszkania: rynkowa i sentymentalna. Jeśli właściciel
    zaczyna opowiadać że on w tu od ..sięciu lat mieszka i tyle włożył w to
    mieszkanie, wychował tu wnuki i w zasadzie to się zastanawia czy go im
    nie zapisać itd. to raczej odpuść, tracisz czas, on nie zrozumie że
    nikt nie zapłaci ekstra za wspomnienia i uczucia.

    --
    MZ


  • 4. Data: 2009-10-08 20:28:00
    Temat: Re: umowa przedstepna notarialna a ujawnienie w ksiedze wieczystej
    Od: kuba <p...@o...pl>

    eg pisze:
    > Czy kazda umowa przedstepna zakupu nieruchomosci u notariusza jest ujawniana
    > w ksiedze wieczystej czy tylko na zyczenie?
    >
    > Ile trwa takie ujawnienie? Czy tak samo dlugo sie czeka jak wpisanie do
    > ksiegi glownej umowy (np. w wawie slyszalem, ze bywa i do roku)?

    Ujawnienie roszczenia z umowy przedwstępnej jest o tyle dobre, że masz
    gwarancję (oczywiście nie absolutną, ale dość skuteczną, że właściciel
    nie sprzeda tego mieszkania komu innemu).

    Po zawarciu umowy składasz wniosek do sądu wieczystoksięgowego i w
    odpowiednim dziale pojawia się wzmianka o wniosku - od tego momentu
    jesteś chroniony.

    Nie stoi to oczywiście na przeszkodzie temu, że ktoś może sprzedać
    mieszkanie trzem różnym osobom w ciągu jednego dnia i, zanim jakikolwiek
    wniosek wpłynie do sądu, zwinąć się Bahamy.

    Pomijając taką ekstremalną sytuację, ujawnienie roszczenia w księdze
    wieczystej, daje ci to, że w razie powtórnej sprzedaży mieszkania przez
    właściciela możesz wystąpić z powództwem z art. 59 KC o uznanie tej
    czynności za bezskuteczną względem ciebie.

    --
    kuba
    www.fashioncorner.pl


  • 5. Data: 2009-10-09 06:19:51
    Temat: Re: umowa przedstepna notarialna a ujawnienie w ksiedze wieczystej
    Od: "eg" <e...@w...pl>

    Ogromne dzieki wszystkim za odpowiedzi. Duzo przydatnych uwag znalazlem.

    Chcialbym jeszcze pomeczyc temat umowy przedwstepnej:

    > Ujawnienie roszczenia z umowy przedwstępnej jest o tyle dobre, że masz
    > gwarancję (oczywiście nie absolutną, ale dość skuteczną, że właściciel nie
    > sprzeda tego mieszkania komu innemu).
    >
    > Po zawarciu umowy składasz wniosek do sądu wieczystoksięgowego i w
    > odpowiednim dziale pojawia się wzmianka o wniosku - od tego momentu jesteś
    > chroniony.

    Ile orientacyjnie kosztuje taki wniosek? O ile wpisanie umowy przedwstepnej
    do ksiegi wieczystej podraza koszty operacji?

    I tak sie wlasnie zastanawiam, skoro wpisanie umowy tez trwa tak strasznie
    dlugo w wawie, czy wystarczajacym zabezpieczeniem nie jest w zasadzie
    pojawienie sie wzmnianki o umowie przedwstepnej czekajacej na wpis i
    odczekanie powiedzmy tydzien, no na wszelki wypadek dwa od pojawienia sie
    tej wzmianki, by potem moc zawrzec umowe glowna? Bo chyba raczej zaden
    sprzedajacy nie bedzie chcial czekac pol roku na wpis umowy do ksiegi
    (pewnie w umowie nalezaloby zawrzec wpis, ze glowna transakcja dojdzie do
    skutku np. miesiac od wpisania umowy przedstepnej do ksiegi)?

    Kiedy nalezy zalatwiac w banku kredyt? Tuz po podpisaniu umowy przedwstepnej
    czy dopiero od jej wpisania do ksiegi? Czy bank bedzie gotow czekac np. te
    pol roku od zlozenia wniosku na wpis umowy przedwstepnej do ksiegi
    wieczystej? I czy umowe kredytu mialbym podpisac tak duzo wczesniej?


    >
    > Nie stoi to oczywiście na przeszkodzie temu, że ktoś może sprzedać
    > mieszkanie trzem różnym osobom w ciągu jednego dnia i, zanim jakikolwiek
    > wniosek wpłynie do sądu, zwinąć się Bahamy.
    >
    > Pomijając taką ekstremalną sytuację, ujawnienie roszczenia w księdze
    > wieczystej, daje ci to, że w razie powtórnej sprzedaży mieszkania przez
    > właściciela możesz wystąpić z powództwem z art. 59 KC o uznanie tej
    > czynności za bezskuteczną względem ciebie.

    Jesli dobrze rozumiem umowa przedstepna notarialna i jej wpis do ksiegi
    wieczystej zabezpiecza przed "umoczeniem" glownej kwoty? Mozna co najwyzej
    "umoczyc" zaliczke wplacana przy umowie przedwstepnej?

    Spotkalem sie tez z propozycja 3 stopniowej transakcji: umowa cywilno prawna
    i przy niej symobliczna zaliczka, pozniej umowa przedwstepna i zaliczka 5-10
    procent i pozniej umowa glowna. Czy tutaj powinna sie zapalic czerwona
    lampka czy tez jest to tez dosc powszechne podejscie? Np. deweloperzy tak
    chca, choc pomiedzy umowa cywilna prawna, a przed notariuszem i umowa
    przedwstepna chca powiedzmy te 5 procent?

    Jeszcze raz dzieki! :)



  • 6. Data: 2009-10-09 06:42:23
    Temat: Re: umowa przedstepna notarialna a ujawnienie w ksiedze wieczystej
    Od: "eg" <e...@w...pl>


    >> Ujawnienie roszczenia z umowy przedwstępnej jest o tyle dobre, że masz
    >> gwarancję (oczywiście nie absolutną, ale dość skuteczną, że właściciel
    >> nie sprzeda tego mieszkania komu innemu).

    I jeszcze jedno - czy taka wzmianka jest widoczna w wypisie z ksiegi
    wieczystej, czy tam sa tylko wpisy, a informacja o wzmiankach jest, ze tak
    powiem "na gebe"?



  • 7. Data: 2009-10-09 07:01:34
    Temat: Re: umowa przedstepna notarialna a ujawnienie w ksiedze wieczystej
    Od: MZ <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl>

    eg pisze:
    >
    > Ile orientacyjnie kosztuje taki wniosek? O ile wpisanie umowy przedwstepnej
    > do ksiegi wieczystej podraza koszty operacji?
    Tyle co każdy wpis do KW, około 200 zł z tego co pamiętam.
    >
    > I tak sie wlasnie zastanawiam, skoro wpisanie umowy tez trwa tak strasznie
    > dlugo w wawie, czy wystarczajacym zabezpieczeniem nie jest w zasadzie
    > pojawienie sie wzmnianki o umowie przedwstepnej czekajacej na wpis i
    > odczekanie powiedzmy tydzien, no na wszelki wypadek dwa od pojawienia sie
    > tej wzmianki, by potem moc zawrzec umowe glowna? Bo chyba raczej zaden
    > sprzedajacy nie bedzie chcial czekac pol roku na wpis umowy do ksiegi
    > (pewnie w umowie nalezaloby zawrzec wpis, ze glowna transakcja dojdzie do
    > skutku np. miesiac od wpisania umowy przedstepnej do ksiegi)?
    Jak znam życie to nie będzie chciał czekać. Poza tym taka procedura nie
    ochroni Cię przed oszustem który zawrze kilka umów jednego dnia. Dopiero
    potem w sądzie możesz dochodzić swoich praw na podstawie chwili wpisu.
    Weź tylko pod uwagę, że moment wpisu będzie się różnić od momentu
    zawarcia umowy, bo rzadko który notariusz biegnie od razu do sądu.
    >
    > Kiedy nalezy zalatwiac w banku kredyt? Tuz po podpisaniu umowy przedwstepnej
    > czy dopiero od jej wpisania do ksiegi? Czy bank bedzie gotow czekac np. te
    > pol roku od zlozenia wniosku na wpis umowy przedwstepnej do ksiegi
    > wieczystej? I czy umowe kredytu mialbym podpisac tak duzo wczesniej?
    Banki mają dość dokładne regulaminy. Zwykle od momentu przyznania
    kredytu "oferta" jest ważna właśnie 6 miesięcy. Kredyt raczej zacznij
    załatwiać zanim podpiszesz umowę przedwstępną, sama procedura decyzji
    bankowej potrafi trwać kilka tygodni. Niemniej wg mnie nie tędy droga.
    >
    >> Nie stoi to oczywiście na przeszkodzie temu, że ktoś może sprzedać
    >> mieszkanie trzem różnym osobom w ciągu jednego dnia i, zanim jakikolwiek
    >> wniosek wpłynie do sądu, zwinąć się Bahamy.
    Właśnie.
    >>
    >
    > Jesli dobrze rozumiem umowa przedstepna notarialna i jej wpis do ksiegi
    > wieczystej zabezpiecza przed "umoczeniem" glownej kwoty? Mozna co najwyzej
    > "umoczyc" zaliczke wplacana przy umowie przedwstepnej?

    I tak i nie. W teorii każdy notariusz w akcie notarialnym opisuje stan
    KW, więc jeśli wpiszesz umowę przedwstępną to pojawi się o niej wzmianka
    i inny potencjalny kupujący będzie wiedział że jest coś na rzeczy. Przy
    umowie przyrzeczonej ten wpis musi zostać usunięty, za co znów ekstra
    zapłacisz. Tracisz dużo czasu, sporo potencjalnie ciekawych ofert gdzie
    sprzedający nie pójdą na taką procedurę. Wcześniej pisałem o nie
    spieszeniu się, ale to to jest ekstremum w drugą stronę.
    > Spotkalem sie tez z propozycja 3 stopniowej transakcji: umowa cywilno prawna
    > i przy niej symobliczna zaliczka, pozniej umowa przedwstepna i zaliczka 5-10
    > procent i pozniej umowa glowna. Czy tutaj powinna sie zapalic czerwona
    > lampka czy tez jest to tez dosc powszechne podejscie? Np. deweloperzy tak
    > chca, choc pomiedzy umowa cywilna prawna, a przed notariuszem i umowa
    > przedwstepna chca powiedzmy te 5 procent?
    Dziwna praktyka, ale przy deweloperach wszystko jest dziwne. Po co
    podpisywać umowę C-P skoro za chwilę i tak będzie przedwstępna
    notarialna. To jakaś forma rezerwacji, tylko po co.
    Zauważyłem że używasz słowa "zaliczka". W przypadku tego typu umów
    zwykle mówimy o zadatku. Tez na "zet" ale diametralnie się różnią, radzę
    poczytać żebyś nie był zaskoczony potem.

    --
    MZ


  • 8. Data: 2009-10-09 08:20:58
    Temat: Re: umowa przedstepna notarialna a ujawnienie w ksiedze wieczystej
    Od: kuba <p...@o...pl>

    MZ pisze:

    > Jak znam życie to nie będzie chciał czekać. Poza tym taka procedura nie
    > ochroni Cię przed oszustem który zawrze kilka umów jednego dnia. Dopiero
    > potem w sądzie możesz dochodzić swoich praw na podstawie chwili wpisu.
    > Weź tylko pod uwagę, że moment wpisu będzie się różnić od momentu
    > zawarcia umowy, bo rzadko który notariusz biegnie od razu do sądu.

    Ale w takiej sytuacjach wygrywa właśnie nie pierwszy, a ostatni, z tego
    względu, że pierwszy po bożemu nabywa własność (zawiera umowę
    przedwstępną), a każdy kolejny działa w warunkach rękojmi dobrej wiary
    ksiąg wieczystych, tzn. nabywa własność od już niebędącego właścicielem
    sprzedawcy (bowiem jest on jeszcze uprawniony wg treści księgi).

    Nabywcy nie są chronieni jeżeli zawrą transakcję po pojawieniu się
    chociażby wzmianki o wniosku w KW.


    --
    kuba
    www.fashioncorner.pl


  • 9. Data: 2009-10-09 11:05:49
    Temat: Re: umowa przedstepna notarialna a ujawnienie w ksiedze wieczystej
    Od: "Kuba Stasiak" <m...@o...pl>

    > Zauważyłem że używasz słowa "zaliczka". W przypadku tego typu umów
    > zwykle mówimy o zadatku. Tez na "zet" ale diametralnie się różnią, radzę
    > poczytać żebyś nie był zaskoczony potem.

    Jeśli juz to daj zadatek. Wtedy jak z Twojej winy cos nie halo to tracisz
    zadatek, jak z winy sprzedajacego to musi oddac dwukrotność.



  • 10. Data: 2009-10-09 12:21:09
    Temat: Re: umowa przedstepna notarialna a ujawnienie w ksiedze wieczystej
    Od: MZ <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl>

    kuba pisze:
    > MZ pisze:
    >

    > Ale w takiej sytuacjach wygrywa właśnie nie pierwszy, a ostatni, z tego
    > względu, że pierwszy po bożemu nabywa własność (zawiera umowę
    > przedwstępną), a każdy kolejny działa w warunkach rękojmi dobrej wiary
    > ksiąg wieczystych, tzn. nabywa własność od już niebędącego właścicielem
    > sprzedawcy (bowiem jest on jeszcze uprawniony wg treści księgi).
    Ekhm, rozwiń myśl bo coś niejasno wyszło. W skrajnym przypadku pojawi
    się kilka wpisów w dziale III. Wg mnie to właśnie pierwszy
    "zarejestrowany" kupujący jest chroniony, a pozostali muszą odzyskać
    wpłacone pieniądze od oszusta, co wcale nie musi być łatwe (patrz wątek
    Bahamy). Natomiast pierwszy może sądownie wymóc sprzedaż na warunkach
    ustalonych w umowie przedwstępnej.
    >
    > Nabywcy nie są chronieni jeżeli zawrą transakcję po pojawieniu się
    > chociażby wzmianki o wniosku w KW.
    >

    To jak wg Ciebie ma wygrywać "ostatni" skoro ostatni teoretycznie
    zawiera transakcję już po pojawieniu się wpisu?

    --
    MZ

strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1